eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Słupy elektryczne WN - jaki sens?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 51

  • 11. Data: 2015-02-17 19:10:03
    Temat: Re: Słupy elektryczne WN - jaki sens?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>

    W dniu 17.02.2015 o 12:29, dolniak pisze:

    >> Reszty to nawet nie chce mi się komentować, bo nie wierzę że można być
    >> aż tak wielkim ignorantem i jednocześnie umieć choćby włączyć komputer.
    >
    > Witam
    > A widzisz,racjonalistą jesteś ,to pewne rzeczy w glowie się nie mieszczą...
    > A tu tlumaczyć trzeba,jak komu dobremu.

    Pozostanę w tym przypadku pesymistą. On albo trolluje (wtedy zgadłem)
    albo jest tak tępy, że w życiu nie zmieni zdania.

    --
    Boga prawdopodobnie nie ma.
    A teraz przestań się martwić
    i raduj się życiem!


  • 12. Data: 2015-02-17 19:12:51
    Temat: Re: Słupy elektryczne WN - jaki sens?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>

    W dniu 17.02.2015 o 17:45, BolekElektryk pisze:

    > Nie wiem na jakim ty świecie byłeś, ale ja widziałem ze tam słupują tam
    > gdzie muszą a wszędzie kablują.
    > Może wytłumacz nam te niby wyższe kosza kablowania?
    > Przy słupkowaniu to sama robocizna jest więcej warta niż ta cała linia
    > napowietrzna razem ze słupami, więc gdzie niby ta taniość?

    OK, osobiście uważam że trollujesz, ale co mi szkodzi...

    Pytanie kontrolne: czy wiesz, co to jest wysokie napięcie i czym się
    różni od napięcia średniego oraz niskiego?

    --
    Boga prawdopodobnie nie ma.
    A teraz przestań się martwić
    i raduj się życiem!


  • 13. Data: 2015-02-17 19:31:25
    Temat: Re: Słupy elektryczne WN - jaki sens?
    Od: k...@g...com

    W dniu wtorek, 17 lutego 2015 19:12:53 UTC+1 użytkownik Andrzej Lawa napisał:
    > W dniu 17.02.2015 o 17:45, BolekElektryk pisze:
    >
    > > Nie wiem na jakim ty świecie byłeś, ale ja widziałem ze tam słupują tam
    > > gdzie muszą a wszędzie kablują.
    > > Może wytłumacz nam te niby wyższe kosza kablowania?
    > > Przy słupkowaniu to sama robocizna jest więcej warta niż ta cała linia
    > > napowietrzna razem ze słupami, więc gdzie niby ta taniość?
    >
    > OK, osobiście uważam że trollujesz, ale co mi szkodzi...
    >
    > Pytanie kontrolne: czy wiesz, co to jest wysokie napięcie i czym się
    > różni od napięcia średniego oraz niskiego?
    >
    > --
    > Boga prawdopodobnie nie ma.
    > A teraz przestań się martwić
    > i raduj się życiem!
    Napięciem się różni. Co wygrałem?


  • 14. Data: 2015-02-17 22:48:22
    Temat: Re: Słupy elektryczne WN - powody takiego rozwiązania a jest ich wiele
    Od: "mr.Jones" <w...@i...pl>


    > Ekonomicznego sensu nie widzę żadnego.
    > Dlaczego nie buduje się podziemnych linii kablowych?
    > Pług w ciągu godziny zakopał by więcej kabla niż połozy się tej linii
    > słupowej przez rok.
    > Nie wspomnę już o względach estetycznych, czy bezpieczeństwa. Wystarczy
    > zimą
    > godzina zamarzającego deszczu i taka linia pada na pysk i trzeba ją od
    > nowa
    > budować, no i linie się urywają, izolatory pękają, jednym słowem koszty
    > kosmiczne, ogromne zagrożenie życia a żadnych korzyści. No chyba że o to
    > tutaj chodzi?
    >
    >
    Powodów jest trochę:

    rzeki - kablem większych rzek po prostu się nie przejdzie, najdłuższy
    przewiert sterowany to max 60-80mb, a kable od 110kV w górę to każda faza
    osobno jest prowadzona, wliczając wymagane odstępy między nimi i głębokość
    zakopania to wychodzi rów o głębokości 1,5m i szerokości 1,5m i podwójna
    szerokość w przypadku linii 2-torowej - prawdziwie nowy Kanał Augustowski...
    nawet w Polsce nie ma takich debili żeby próbowali to zrobić na długości
    kilkuset km

    koszty - np. linia napowietrzna 110kV jest tańsza od kablowej ponad 2
    krotnie i wszystko jest produkowane w kraju a nie sprowadzane

    koszty transportu morskiego z USA lub Japonii - bo w Europie się takich
    kabli 220kV\400kV się nie produkuje

    uszkodzenia - aktualnie w Polszy nie ma wozu kablowego zdolnego zlokalizować
    uszkodzenia takiej linii jak kabel sie uszkodzi to co - wymienić całość?

    techniczne - największe napięcie kabla jakie widziałem to 220kV, a 400kV
    kablowe - w Europie nie spotkałem takiego rozwiązania

    wytrzymałość - nie znam przypadku uszkodzenia prawidłowo zaprojektowanej
    linii 110kV i napięcia powyżej przez szadź katastrofalną - to bajki
    te uszkodzenia dotyczą linii ŚN i nN, na liniach WN zjawisko naskórkowości i
    ulotu ogranicza gromadzenie szadzi

    odporność na wyładowania atmosferyczne - piorun ma kilka milionów V, żaden
    kabel tego nie wytrzyma, a gdzieś musi wyjść
    z ziemi np do transformatora, po lini napowietrznej nastąpi przeskok po
    izolatorze i po wszystkim - dalej pracuje

    prace na linii WN prowadzone są pod napięciem - bez konieczności
    wyłaczenia - ciągłość dostaw zachowana
    oględziny robi się np. termowizyjnie ze śmigłowca, nikt na piechtę po linii
    nie idzie - ile to ludzi trzeba by zatrudnić
    i samochodów terenowych kupić - policz sam...

    obciążalność i przesył - linia WN ma przekroje 120, 240, 512 mm2 i więcej,
    kabel o tym samym przekroju ma prawie 2 razy mniejszą obciążalność pradową
    ze wzgledu na słabsze chłodzenie żyły głównej (izolacja) np napowietrzny
    przewód AFL 120mm2 ma obc. 410A a kabel ŚN 120mm2 tylko 230A i każda osłona
    lub przepust ją zmniejsza - dodaj do tego grubość izolacji na 220kV i pomyśl
    jaki musiałby być przekrój by przesłać tyle samo mocy kablem

    prądy ziemnozwarciowe - zależne są od pojemności sieci (przy pracy z
    izolowanym punktem zerowym), kabel ma kilkanaście razy wyższą pojemność od
    linii napowietrznej, w przypadku zwarcia 1-fazowego z ziemią napięcie
    krokowe rażenia sieci kablowej WN byłoby niebezpieczne w promieniu kilkuset
    metrów od miejsca uszkodzenia, a brak jest rowiązań cewki Petersena lub
    dławików gaszących na takie napięcia

    kabel stwarza niebezpieczeństwo wyniesienia wysokiego potencjału na żyle
    powrotnej poza teren rozdzielni, na ŚN stosuje się przekładki izolacyjne,
    na kablach WN nie spotkałem takiego rozwiązania, na krótkim odcinku można
    wyrównywać potencjały uziomami ale na kilkuset km to niemożliwe.

    Przemyśl to co napisałem i zostaw projektowanie takich linii fachowcom a nie
    picerom od względów "estetycznych".

    pozdr.
    Jones






    __________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur wirusów
    11191 (20150217) __________

    Wiadomość została sprawdzona przez program ESET Smart Security.

    http://www.eset.pl lub http://www.eset.com




  • 15. Data: 2015-02-18 06:50:23
    Temat: Re: S?upy elektryczne WN - powody takiego rozwi?zania a jest ich wiele
    Od: tataglia <t...@g...pl>

    On 2015-02-17 22:48, mr.Jones wrote:

    Co prawda moje doświadczenie kończy się na 110kV ale Internet zawsze pomoże:

    >>
    > Powodów jest troche:
    >
    > rzeki - kablem wiekszych rzek po prostu sie nie przejdzie, najd?u?szy
    > przewiert sterowany to max 60-80mb, a kable od 110kV w góre to ka?da faza
    > osobno jest prowadzona, wliczaj?c wymagane odstepy miedzy nimi i g?eboko?ae
    > zakopania to wychodzi rów o g?eboko?ci 1,5m i szeroko?ci 1,5m i podwójna
    > szeroko?ae w przypadku linii 2-torowej - prawdziwie nowy Kana? Augustowski...
    > nawet w Polsce nie ma takich debili ?eby próbowali to zrobiae na d?ugo?ci
    > kilkuset km
    >
    > koszty - np. linia napowietrzna 110kV jest tansza od kablowej ponad 2
    > krotnie i wszystko jest produkowane w kraju a nie sprowadzane
    >
    > koszty transportu morskiego z USA lub Japonii - bo w Europie sie takich
    > kabli 220kV\400kV sie nie produkuje
    Robi to nasz własny, polski producent - a przynajmniej chwali się
    kablami do 500kV a realnie wykonanymi inwestycjami na 220kV.
    http://www.tfkable.com/pl/procesy-produkcyjne/refere
    ncje.html


    >
    > uszkodzenia - aktualnie w Polszy nie ma wozu kablowego zdolnego zlokalizowaae
    > uszkodzenia takiej linii jak kabel sie uszkodzi to co - wymieniae ca?o?ae?
    Telefonika produkując takie kable musi mieć urządzenie do lokalizacji
    takiego uszkodzenia. (urządzenia wykorzystujące zjawiska odbicia fali w
    liniach długich).


    >
    > techniczne - najwieksze napiecie kabla jakie widzia?em to 220kV, a 400kV
    > kablowe - w Europie nie spotka?em takiego rozwi?zania
    >
    > wytrzyma?o?ae - nie znam przypadku uszkodzenia prawid?owo zaprojektowanej
    > linii 110kV i napiecia powy?ej przez szad 1/4 katastrofaln? - to bajki
    > te uszkodzenia dotycz? linii ?N i nN, na liniach WN zjawisko naskórkowo?ci i
    > ulotu ogranicza gromadzenie szadzi
    Są takie uszkodzenia - aczkolwiek bardzo, bardzo rzadkie - kilka lat
    temu w okolicach Szczecina.
    albo:
    np.
    http://www.interweniuj.pl/index.php?option=com_conte
    nt&task=view&id=170&Itemid=41

    lub więcej tutaj:
    http://www.awarie.zut.edu.pl/files/ab2013/referaty/0
    5_Konstrukcje_stalowe/03_Dymek_D_i_inni_Awarie_linii
    _elektroenergetycznych_wywolane_oblodzeniem.pdf


    >
    > odporno?ae na wy?adowania atmosferyczne - piorun ma kilka milionów V, ?aden
    > kabel tego nie wytrzyma, a gdzie? musi wyj?ae
    > z ziemi np do transformatora, po lini napowietrznej nast?pi przeskok po
    > izolatorze i po wszystkim - dalej pracuje
    Norma nakazuje aby przy każdym wejściu kabla do ziemi należy zamontować
    ograniczniki przepięć - co jest w praktyce stosowane - proszę przyjrzeć
    się stacjom napowietrznym jakie urządzenia są po drodze zanim kabel
    wejdzie do ziemi.


    >
    > prace na linii WN prowadzone s? pod napieciem - bez konieczno?ci
    > wy?aczenia - ci?g?o?ae dostaw zachowana
    Zależy jakie: konserwacja dolnej części słupa - pewnie tak - tylko ten
    problem przy kablu nie występuje. Mam nadzieje, że nie myślisz o
    naprawach linii z helikoptera - tak jak na filmikach które można spotkać
    w internecie. W Polce nie ma takiej technologii.
    http://joemonster.org/filmy/43082

    > ogledziny robi sie np. termowizyjnie ze ?mig?owca, nikt na piechte po linii
    > nie idzie - ile to ludzi trzeba by zatrudniae
    > i samochodów terenowych kupiae - policz sam...

    Po co robić oględziny kabla ? Osłabienie jego izolacji można kontrolować
    np. za pomocą wartości prądu różnicowego.


    >
    > obci??alno?ae i przesy? - linia WN ma przekroje 120, 240, 512 mm2 i wiecej,
    > kabel o tym samym przekroju ma prawie 2 razy mniejsz? obci??alno?ae pradow?
    > ze wzgledu na s?absze ch?odzenie ?y?y g?ównej (izolacja) np napowietrzny
    > przewód AFL 120mm2 ma obc. 410A a kabel ?N 120mm2 tylko 230A i ka?da os?ona
    > lub przepust j? zmniejsza - dodaj do tego grubo?ae izolacji na 220kV i pomy?l
    > jaki musia?by byae przekrój by przes?aae tyle samo mocy kablem
    >
    > pr?dy ziemnozwarciowe - zale?ne s? od pojemno?ci sieci (przy pracy z
    > izolowanym punktem zerowym), kabel ma kilkana?cie razy wy?sz? pojemno?ae od
    > linii napowietrznej, w przypadku zwarcia 1-fazowego z ziemi? napiecie
    > krokowe ra?enia sieci kablowej WN by?oby niebezpieczne w promieniu kilkuset
    > metrów od miejsca uszkodzenia, a brak jest rowi?zan cewki Petersena lub
    > d?awików gasz?cych na takie napiecia

    Z tymi kilkaset metrami to chyba przegiąłeś. Uderzenie pioruna np.
    wieżowiec powodowałoby wtedy śmierć przechodniów w promieniu pewnie
    kilometra od wejścia przewodu odgromowego do ziemi.
    Uczono mnie, że napięcia od 110kV pracują w sieciach uziemionych. Więc
    każda anomalia będzie wyłączna w przeciągu maksymalnie 2-3 sekund.

    >
    > kabel stwarza niebezpieczenstwo wyniesienia wysokiego potencja?u na ?yle
    > powrotnej poza teren rozdzielni, na ?N stosuje sie przek?adki izolacyjne,
    > na kablach WN nie spotka?em takiego rozwi?zania, na krótkim odcinku mo?na
    > wyrównywaae potencja?y uziomami ale na kilkuset km to niemo?liwe.
    >
    > Przemy?l to co napisa?em i zostaw projektowanie takich linii fachowcom a nie
    > picerom od wzgledów "estetycznych".
    >
    > pozdr.
    > Jones

    Kiedyś uczono mnie, że linie napowietrzne są dużo tańsze w budowie ale
    nie pamiętam dokładnie dlaczego. Być może ze względu na nowsze
    technologie teraz ta różnica jest mniejsza. Ale ja tego nie wiem.
    W każdym razie niektóre ze swoich argumentów powinieneś mocno przemyśleć.

    Pozdrawiam
    t.


  • 16. Data: 2015-02-18 13:01:47
    Temat: Re: Słupy elektryczne WN - jaki sens?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 17.02.2015 19:31, k...@g...com pisze:

    > Napięciem się różni. Co wygrałem?

    Nic. Bo udzieliłeś odpowiedzi na poziomie "gwiazda o dużej masie różni
    się od gwiazdy o małej masie wyłącznie masą i niczym innym".

    --
    Boga prawdopodobnie nie ma.
    A teraz przestań się martwić
    i raduj się życiem!


  • 17. Data: 2015-02-18 14:29:26
    Temat: Re: Słupy elektryczne WN - jaki sens?
    Od: k...@g...com

    W dniu środa, 18 lutego 2015 13:01:48 UTC+1 użytkownik Andrzej Lawa napisał:
    > W dniu 17.02.2015 19:31, k...@g...com pisze:
    >
    > > Napięciem się różni. Co wygrałem?
    >
    > Nic. Bo udzieliłeś odpowiedzi na poziomie "gwiazda o dużej masie różni
    > się od gwiazdy o małej masie wyłącznie masą i niczym innym".
    >
    > --
    > Boga prawdopodobnie nie ma.
    > A teraz przestań się martwić
    > i raduj się życiem!

    przykro mi ale w przypadku prądu elektrycznego inna odpowiedź, na pytanie jakie
    zadałeś, niż moja nie istnieje. Prąd elektryczny o wyższym napięciu od prądu
    elektrycznego o niższym napięciu różni się napięciem.


  • 18. Data: 2015-02-18 14:41:38
    Temat: Re: Słupy elektryczne WN - jaki sens?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 18.02.2015 14:29, k...@g...com pisze:

    > przykro mi ale w przypadku prądu elektrycznego inna odpowiedź,
    > na pytanie jakie zadałeś, niż moja nie istnieje. Prąd elektryczny
    > o wyższym napięciu od prądu elektrycznego o niższym napięciu różni
    > się napięciem.

    Widać na fizyce znasz się jak i na prawidłowym cytowaniu - w ogóle.

    Przy wyższych napięciach zachodzą zjawiska, którymi przy niższych nie
    trzeba się przejmować.

    --
    Boga prawdopodobnie nie ma.
    A teraz przestań się martwić
    i raduj się życiem!


  • 19. Data: 2015-02-18 14:57:58
    Temat: Re: Słupy elektryczne WN - jaki sens?
    Od: k...@g...com

    W dniu środa, 18 lutego 2015 14:41:40 UTC+1 użytkownik Andrzej Lawa napisał:
    > W dniu 18.02.2015 14:29, k...@g...com pisze:
    >
    > > przykro mi ale w przypadku prądu elektrycznego inna odpowiedź,
    > > na pytanie jakie zadałeś, niż moja nie istnieje. Prąd elektryczny
    > > o wyższym napięciu od prądu elektrycznego o niższym napięciu różni
    > > się napięciem.
    >
    > Widać na fizyce znasz się jak i na prawidłowym cytowaniu - w ogóle.
    >
    > Przy wyższych napięciach zachodzą zjawiska, którymi przy niższych nie
    > trzeba się przejmować.
    >
    > --
    > Boga prawdopodobnie nie ma.
    > A teraz przestań się martwić
    > i raduj się życiem!

    Trzeba było poprawnie zadać pytanie. Tobie chodzi o skutki jakie wiążą się z
    przepływem prądu o wyższym napięciu w stosunku do skutków przy przepływie prądu o
    niższym napięciu.


  • 20. Data: 2015-02-18 15:45:22
    Temat: Re: Słupy elektryczne WN - jaki sens?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 18.02.2015 14:57, k...@g...com pisze:

    > Trzeba było poprawnie zadać pytanie. Tobie chodzi o skutki jakie wiążą
    > się z przepływem prądu o wyższym napięciu w stosunku do skutków przy
    > przepływie prądu o niższym napięciu.

    http://sjp.pl/kontekst

    --
    Boga prawdopodobnie nie ma.
    A teraz przestań się martwić
    i raduj się życiem!

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1