Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:8a9cf2b9-ce0e-40a8-9cfb-ff413ec42d87@go
oglegroups.com...

> Ty naprawdę teoretyk jestes. Np rejonizację zmienili więc co mi po tym że
> w nastepnych wyborach na innego burmistrza zagłosuję. Nawet jakby i nawet
> jak przywróci
> pasująca mi rejonizację to córka juz dawno szkołę skończy.

Wręcz przeciwnie, ja już uczestniczyłem w eN konsultacjach, a Ty
najwyraźniej nie (skoro twierdzisz, że to nic nie daje), więc jeśli ktoś
jest teoretykiem to na pewno nie ja :-)

[ciach]

> Tylko że trawniki i podjazdy już zrobione, a nawet jak zmieni urzedników i
> ci nowi coś spieprza to kolejna zmiana za 4 lata a to spierdzielone
> zostanie.

A nie można po prostu wybrać takich co nie spieprzą? Wybory to nie anonimowa
loteria, wiadomo, co kto z kandydatów do tej pory robił i czego dokonał.

[ciach]

> A o rejonizację też pytali? Konsultacje w sprawie smieci tez były?

Nie przypominam sobie ani jednej zmiany rejonizacji podstawówek (bo i
dlaczego ktoś miałby to zmieniać skoro obecna jest ok), ale jak powstawały
gimnazja to jak najbardziej - konsultacje były i to zarówno odnośnie w
których podstawówkach je zrobić, a z których dowozić dzieci i co do trasy
Gimbusa.

W sprawie śmieci na razie nie było, ale jeszcze jest sporo czasu, więc może
będą.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kaclvu$ilm$...@n...task.gda.pl...

> Nie chodzi o swiadomy wybor tylko o to, ze mnogosc dziwnie potrzebnych Ci
> podobno przepisow zaweza znacznie Twoje mozliwosci wyboru. Ja tego nie
> nazywam wolnoscia, Ty owszem.

Tym się różni wybór od loterii. Aby dokonać wyboru trzeba mieć jakieś dane,
gdyby nie MPZP to nie mógłbyś wybrać domu w dzielnicy z taką zabudową jaka
Ci odpowiada, bo w każdej dzielnicy byłaby loteria.

>> Zmień urzędników. Co innego mam Ci poradzić. Raz na cztery lata Ty i Twoi
>> sąsiedzi macie wpływ na to kto będzie Wami rządził. Nikt nikomu nie
>> narzuci dobrych urzędników - każdy musi ich sam wybrać.

> Na dzien dzisiejszy co da zmiana urzednikow obecnej, czy poprzedniej
> kadencji? Droga zrobiona, podjazdy noca poprawiane i jest git.

Skoro ktoś źle rządzi (a tego ciągle nie wiemy, bo nie znamy uzasadnienia
dla zmiany rejonizacji) to należy go zmienić i wy brać na jego miejsce
lepszego. Owszem minionych strat już się nie naprawi, ale można zapobiec
przyszłym.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kacm74$j7u$...@n...task.gda.pl...

>> To nie dlatego, że jest rejonizacja tylko dlatego że jakiś urzędnik w tym
>> konkretnym przypadku inaczej ułożył rejony.

> I po to on nam? Zebysmy sie zastanawiali co autor mial na mysli?

Nie wiem, po co on Wam. Znowu uogólniasz na podstawie negatywnego przykładu.
To, że w jakimś mieście/gminie jest jakiś kiepski urzędnik w żaden sposób
nie oznacza, że w innych też są kiepscy. A zaznaczam, że ciągle nie wiemy,
czy jest kiepski, bo może zrobił tak, że większości jest lepiej, a tylko Ty
masz problem. Wtedy sorry, ale takie są prawa demokracji.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

Użytkownik "kiki" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kacos9$q2h$...@n...task.gda.pl...

> To puść 7 latka samego :-) Powodzenia - pedofil ci go dopadnie i
> znajdziesz go prędzej czy później na polu przysypanego liśćmi :-)
> Ja wiem, że wiele dzieci chodzi ale wiem też, że wiele znika bez śladu.
> Ogólnie jako rodzic twierdzę, że trzeba być nienormalnym żeby tak
> ryzykować. Ja wożę i doprowadzam do środka aż wejdzie po schodach i minie
> ochroniarza przy schodach.

Dwa pytania:
Gdzie ty żyjesz, na dzikim zachodzie?
Masz zamiar kiedyś pozwolić dzieciom się usamodzielnić, czy będziesz tak do
18?

Pozdrawiam
Ergie

do góry

Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
news:kacqr4$h9t$1@node2.news.atman.pl...
> Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:kaclvu$ilm$...@n...task.gda.pl...
>
>> Nie chodzi o swiadomy wybor tylko o to, ze mnogosc dziwnie potrzebnych Ci
>> podobno przepisow zaweza znacznie Twoje mozliwosci wyboru. Ja tego nie
>> nazywam wolnoscia, Ty owszem.
>
> Tym się różni wybór od loterii. Aby dokonać wyboru trzeba mieć jakieś
> dane, gdyby nie MPZP to nie mógłbyś wybrać domu w dzielnicy z taką
> zabudową jaka Ci odpowiada, bo w każdej dzielnicy byłaby loteria.

Ciagle nie rozumiesz, ze to nie jest wolnosc.

>> Na dzien dzisiejszy co da zmiana urzednikow obecnej, czy poprzedniej
>> kadencji? Droga zrobiona, podjazdy noca poprawiane i jest git.
>
> Skoro ktoś źle rządzi (a tego ciągle nie wiemy, bo nie znamy uzasadnienia
> dla zmiany rejonizacji) to należy go zmienić i wy brać na jego miejsce
> lepszego. Owszem minionych strat już się nie naprawi, ale można zapobiec
> przyszłym.

Jest prostsze wyjscie - niech gmina zajmie sie tym czym powinna, a nie
ustawia mi szczescie.

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
news:kacr0j$hi4$1@node2.news.atman.pl...
> Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:kacm74$j7u$...@n...task.gda.pl...
>
>>> To nie dlatego, że jest rejonizacja tylko dlatego że jakiś urzędnik w
>>> tym konkretnym przypadku inaczej ułożył rejony.
>
>> I po to on nam? Zebysmy sie zastanawiali co autor mial na mysli?
>
> Nie wiem, po co on Wam. Znowu uogólniasz na podstawie negatywnego
> przykładu. To, że w jakimś mieście/gminie jest jakiś kiepski urzędnik w
> żaden sposób nie oznacza, że w innych też są kiepscy. A zaznaczam, że
> ciągle nie wiemy, czy jest kiepski, bo może zrobił tak, że większości jest
> lepiej, a tylko Ty masz problem. Wtedy sorry, ale takie są prawa
> demokracji.

Ale ja wiem po co on jest. Do brani pensji.
Prawo demokracji to mozliwosc wyboru. Nakaz chodzenia do wybranej przez
kogos szkoly z demokracja i dzisiejszymi czasami nie ma nic wspolnego.
Rejonizacja to relikt poprzedniej epoki. Tlumaczenie, ze ludzie gdzies tam w
lepszym swiecie zamieszkuja tam gdzie szkola, a dojezdzaja do pracy jest
sorry, malo powazny. Po pierwsze dzieci dorosna i kryterium wyboru traci
sens. Po drugie do pracy i tak przewaznie sie dojezdza. Przestaje miec
znaczenie gdzie sie dojezdza i jak daleko, tylko ile czasu. Rozumujesz jakos
tak jak w latach siedemdziesiatych. Zaklad pracy na obrzezach miasta,
przystanek autobusowy i tlum ludzi dojezdzajacych do pracy. Wszyscy w tych
samych zakladach od lat. Szkoly po drodze, przychodnie przy zakladach, nawet
osrodki wczasowe zakladowe. A ja chce tylko zeby sie odemnie odpitolili ze
swoim postrzeganiem ludzkiego szczescia. Mi i moim dzieciom jest lepiej w
innej szkole. Tam zapewnie im opieke w postaci dziadkow i nie martwie sie co
zrobic z dzieckiem kiedy skonczy lekcje. Ale czy Ty potrafisz to zrozumiec?

Pozdro.. TK

do góry

W dniu czwartek, 13 grudnia 2012 16:00:55 UTC+1 użytkownik Ergie napisał:


> W sprawie śmieci na razie nie było, ale jeszcze jest sporo czasu,

2 tygodnie;)

do góry

"Ergie" <e...@s...pl> wrote in message
news:kacr5a$hl3$1@node2.news.atman.pl...

> Dwa pytania:
> Gdzie ty żyjesz, na dzikim zachodzie?
> Masz zamiar kiedyś pozwolić dzieciom się usamodzielnić, czy będziesz tak
> do 18?

Ta miała nawet więcej ... 19 ....
http://nasygnale.pl/kat,1025389,szukaj,iwona%2Bwiecz
orek,szukaj.html?ticaid=6fb24

Gdyby ją matka nauczyła, że takie samotne wyprawy mogą się tak właśnie
skończyć to by nie było tragedii.
19 lat to jeszcze dziecko. Mnie sie wydaje, że w wieku 25L człowiek zaczyna
robić się dopiero dorosły.

do góry

Kris wrote:
> W dniu wtorek, 11 grudnia 2012 11:42:44 UTC+1 użytkownik Adams
> napisał:
>> Uwazam, ze smieci w lasach jest nieporownywalnie mniej niz bylo to
>> jeszcze
>>
>> kilkanascie lat temu, przybylo zwierza, w zasadzie to przegiecie
>> jest w
>>
>> drugą
> Tu się troche z Toba zgodze- śmieci w lasach jest mniej jak kilkalat
> temu ale trafiaja się jeszcze tzw "dziekie wysypiska" wiekszym
> problemem jest palenie smieci. Jak jeżdze do mojej rodzinnej
> miejscowosci to np babcia notorycznie pali butelki plastykowe w
> piecu. Żeby było smieszniej darmowy kubeł na takie odpady stoi
> dosłownie przy jej posesji. Większośc mieszkańców tam pali plastyki
> itp. Nie dla oszczedności tylko uwazaja ze to nie jest szkodliwe a
> dodatkowa energia jest. Gazu tam niema, CWU praktycznie wszyscy maja
> z kotłów stałopalnych i latem dla potrzeb nagrzania CWU wystarczy
> własnie to palenie śmieci plastyków itp. I jak ja tam np mówie że z
> butelkami plastykowymi i makulatura dygam co sobote do darmowego
> pojemnika to patrza na mnie tak jaos dziwnie i mówia "przeciez masz
> piec, zawsze trochę ciepła z tego będzie"

a próbowałeś im tłumaczyć że trują siebie swoje dzieci i sąsiadów, a przede
wszystkim siebie trują?

do góry

W dniu piątek, 14 grudnia 2012 06:12:07 UTC+1 użytkownik Marek Dyjor napisał:
> a próbowałeś im tłumaczyć że trują siebie swoje dzieci i sąsiadów, a przede
>
> wszystkim siebie trują?
Takie argumenty do 80latków nie docieraja. W piecu palili całe życie i żyja wiec nie
zmienia przyzwyczajeń.

do góry