-
1. Data: 2012-02-20 09:24:56
Temat: Smrodek z kanalizacji... w salonie
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Niedorobek i fuck-upów ciag dalszy.
Od pewnego czasu zalatywalo mi z kanalizacji. Wina obarczalem wysychajacy
syfon pod kratka sciekowa w kotlowni, ale okazalo sie, ze to nie zawsze
stamtad. I doszedlem, ze zalatuje mi z instalacji pod kominek z plaszczem
(zrobionej, ale poki co niewykorzystanej).
Pod regipsowa obudowa przewodu kominowego biegnie do gory rura
kanalizacyjna PCV 50 mm, ktora miala sluzyc jako przelew z otwartego
naczynia wzbiorczego zamontowanego ponad poddaszem.
Rura wychodzi w tym miejscu spod wylewki. Cale kolano jest schowane w
wylewce. Wyglada na to, ze smrod wydostaje sie z tego miejsca, gdzie rura
wychodzi na powierzchnie.
Czy mozliwe, ze polaczenia sa szczelne, ale smrodek wydostaje sie nimi
dlatego, ze byl przytkany wywietrznik na pionie kanalizacji? Czy tez mimo
przytkanego wywietrznika nie ma prawa smierdziec z rur kanalizy na zadnym
laczeniu?
Nie bylo smrodu z wanny, umywalki, zlewu itp. - tego jestem pewien.
Nie mam doswiadczenia, wiec odwoluje sie do waszego.
Jesli polaczenia maja byc idealnie szczelne nawet przy braku
wywietrznika/napowietrzacza, to znaczy, ze czeka mnie rozbiorka sciany i
odkuwanie kolanka.
Ewentualnie zalanie tej rury jakims uszczelniaczem...
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
-
2. Data: 2012-02-20 09:46:41
Temat: Re: Smrodek z kanalizacji... w salonie
Od: "Jackare" <1...@t...com.pl>
Użytkownik "Maciek" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1tkvdvkc5gba3$.4w9h5ve0hgaa$.dlg@40tude.net...
>
> Czy mozliwe, ze polaczenia sa szczelne, ale smrodek wydostaje sie nimi
> dlatego, ze byl przytkany wywietrznik na pionie kanalizacji? Czy tez mimo
> przytkanego wywietrznika nie ma prawa smierdziec z rur kanalizy na zadnym
> laczeniu?
Nie powinien się tamtęgy wydostawać żaden zapach. Uszczelki powinny wszystko
trzymać.
Jeżeli masz rurę pod przelew, to może masz jakiś trójnik póki co zatkany
folią, szmatami a nie korkiem jak należy ?
Może to co przechodzi przez wylewkę pękło lub zdeformowało się pod wpływem
pracy wylewki?
--
Jackare
-
3. Data: 2012-02-20 09:50:41
Temat: Re: Smrodek z kanalizacji... w salonie
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 20 Feb 2012 10:46:41 +0100, Jackare napisał(a):
> Jeżeli masz rurę pod przelew, to może masz jakiś trójnik póki co zatkany
> folią, szmatami a nie korkiem jak należy ?
Nie.
> Może to co przechodzi przez wylewkę pękło lub zdeformowało się pod wpływem
> pracy wylewki?
Diabli wiedza, nie da sie tego sprawdzic.
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
-
4. Data: 2012-02-20 10:13:55
Temat: Re: Smrodek z kanalizacji... w salonie
Od: lopi1 <w...@p...onet.pl>
Masz zasuwę burzową?. Jeśli nie, i jeśli wykluczyłeś inne przyczyny,
to zastanów się czy szczury nie podziurawiły ci kanalizacji.
-
5. Data: 2012-02-20 10:16:36
Temat: Re: Smrodek z kanalizacji... w salonie
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 20 Feb 2012 02:13:55 -0800 (PST), lopi1 napisał(a):
> Masz zasuwę burzową?. Jeśli nie, i jeśli wykluczyłeś inne przyczyny,
> to zastanów się czy szczury nie podziurawiły ci kanalizacji.
Nie mam i nie -- nie wykluczylem innych przyczyn. O tym wlasnie jest ten
watek.
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
-
6. Data: 2012-02-20 10:45:04
Temat: Re: Smrodek z kanalizacji... w salonie
Od: ptoki <s...@g...com>
On 20 Lut, 11:16, Maciek <d...@p...onet.pl> wrote:
> Dnia Mon, 20 Feb 2012 02:13:55 -0800 (PST), lopi1 napisał(a):
>
> > Masz zasuwę burzową?. Jeśli nie, i jeśli wykluczyłeś inne przyczyny,
> > to zastanów się czy szczury nie podziurawiły ci kanalizacji.
>
> Nie mam i nie -- nie wykluczylem innych przyczyn. O tym wlasnie jest ten
> watek.
>
Trudna sprawa.
Najpierw pozytyw:
Zeby smrod wylazil to musi byc jednak troche ruchu powietrza. Jak
zakleisz szczeline gdze wychodzi rura (tymczasowo) to smrod powinien
ustac. W ten sposob namierzysz zrodlo.
U mnie jak robilem remont to rure 50mm z kanalizacji wystarczylo
zatkac papierowym recznikiem (2-3 sekcje zwiniete w kulke) zeby
przestalo smierdziec.
Sam mialem podejrzenie wycieku w wylewce i tez sie zastanawialem jak
sprawe ugryzc.
Wymyslilem trzy metody:
1. Endoskop i przeswietlic stan rur. Nie uda sie stwierdzic
szczelnosci ale moze cos tam sie uda zobaczyc a przynajmniej
zlokalizowac ewentualne laczenia (jesli nie pamieta sie gdzie sa) I
ewentualnie je rozkuc...
2. Zaszczelnic obie strony i uzyc jakiegos gazu do wykrycia
nieszczelnosci. Instalacja kanalizacyjna powinna utrzymac niskie
cisnienia wiec po jego spadku bedzie wiadomo czy nieszczelnosc jest
duza czy jej nie ma.
3. Zaszczelnic i uzyc wody do sprawdzenia szczelnosci. Tyle ze trzeba
uzyc wiekszych cisnien i istnieje szansa ze:
-Cisnienie spowoduje wlasnie rozszczelnienie ktorego wczesniej nie
bylo. Dla poprawnie zmontowanych instalacji to nie powinno zajsc ale
rozne sytuacje sie zdarzaja.
-woda wypychana moze nie wyjsc tam gdzie widac a pojdzie gdzies w
dol w spekana wylewke...
Dlatego zmądrzałem i cala kanalize puscilem tak zeby miec mozliwosc
jej podejrzenia. Przepusty w scianach mam z grubych rur w ktorych ida
te 50mm. Przepust w wylewce to tez rura 110mm.
-
7. Data: 2012-02-20 10:58:11
Temat: Re: Smrodek z kanalizacji... w salonie
Od: wolim <n...@t...pl>
W dniu 2012-02-20 10:24, Maciek pisze:
>
> Niedorobek i fuck-upów ciag dalszy.
>
> Od pewnego czasu zalatywalo mi z kanalizacji. Wina obarczalem wysychajacy
> syfon pod kratka sciekowa w kotlowni, ale okazalo sie, ze to nie zawsze
> stamtad. I doszedlem, ze zalatuje mi z instalacji pod kominek z plaszczem
> (zrobionej, ale poki co niewykorzystanej).
>
> Pod regipsowa obudowa przewodu kominowego biegnie do gory rura
> kanalizacyjna PCV 50 mm, ktora miala sluzyc jako przelew z otwartego
> naczynia wzbiorczego zamontowanego ponad poddaszem.
>
> Rura wychodzi w tym miejscu spod wylewki. Cale kolano jest schowane w
> wylewce. Wyglada na to, ze smrod wydostaje sie z tego miejsca, gdzie rura
> wychodzi na powierzchnie.
>
> Czy mozliwe, ze polaczenia sa szczelne, ale smrodek wydostaje sie nimi
> dlatego, ze byl przytkany wywietrznik na pionie kanalizacji? Czy tez mimo
> przytkanego wywietrznika nie ma prawa smierdziec z rur kanalizy na zadnym
> laczeniu?
> Nie bylo smrodu z wanny, umywalki, zlewu itp. - tego jestem pewien.
>
> Nie mam doswiadczenia, wiec odwoluje sie do waszego.
>
> Jesli polaczenia maja byc idealnie szczelne nawet przy braku
> wywietrznika/napowietrzacza, to znaczy, ze czeka mnie rozbiorka sciany i
> odkuwanie kolanka.
>
> Ewentualnie zalanie tej rury jakims uszczelniaczem...
>
Skoro to jest rura schowana pod regipsem, to może nie śmierdzi z
jakiegoś tam kolanka, tylko zwyczajnie zalatuje z góry, czyli z
kielicha, do którego jest zrobiony przelew, a smród rozchodzi się pod
całą zabudową? Zobacz, czy ten przelew jest szczelny, bo
najprawdopodobniej rura od naczynia wzbiorczego zwyczajnie jest wsadzona
do kielicha pcv i niczym nie uszczelniona. Uszczelnij, albo zamontuj
syfon. Przy czym syfon jest na tyle niewygodny, że czasami będziesz
musiał uzupełniać w nim wodę.
Pozdrawiam,
MW
-
8. Data: 2012-02-20 11:00:44
Temat: Re: Smrodek z kanalizacji... w salonie
Od: wolim <n...@t...pl>
W dniu 2012-02-20 11:45, ptoki pisze:
> 2. Zaszczelnic obie strony i uzyc jakiegos gazu do wykrycia
> nieszczelnosci. Instalacja kanalizacyjna powinna utrzymac niskie
> cisnienia wiec po jego spadku bedzie wiadomo czy nieszczelnosc jest
> duza czy jej nie ma.
Za dużo kombinowania. Do sprawdzenia szczelności rur stosuje się
zadymianie. Tam gdzie widać dym, tam jest nieszczelność.
Pozdrawiam,
MW
-
9. Data: 2012-02-20 11:04:34
Temat: Re: Smrodek z kanalizacji... w salonie
Od: "s_13" <s...@i...pl>
> Od pewnego czasu zalatywalo mi z kanalizacji. Wina obarczalem wysychajacy
> syfon pod kratka sciekowa w kotlowni, ale okazalo sie, ze to nie zawsze
> stamtad.
tak przy okazji, polecam suchy syfon kessela umiejscowiony pod buforem i
zapomniałem, że istnieje... :-)
>I doszedlem, ze zalatuje mi z instalacji pod kominek z plaszczem
> (zrobionej, ale poki co niewykorzystanej).
>
> Pod regipsowa obudowa przewodu kominowego biegnie do gory rura
> kanalizacyjna PCV 50 mm, ktora miala sluzyc jako przelew z otwartego
> naczynia wzbiorczego zamontowanego ponad poddaszem.
ale jak ten przelew jest zrobiony? czy ta rura wychodzi szczelnie z tego
naczynia? czy samo naczynie jest szczelnie zamknięte?
czy w instalacji kominka, czyli w naczyniu masz juz wodę?
ja miałem też problem ze smrodem w podobnym przypadku, u mnie z naczynia
wzbiorczego wychodzą dwie rury miedziane jedna z góry, a druga tak 10 cm
poniżej, obie były wciśnięte w jeden kielich rury 50-tki pcv i obciapkane
silikonem, długo lokalizowałem smród, bo czułem do w różnych miejscach domu,
okazało się że ciąg w tym wysokim kanalizacyjnym "kominie" była taki, że
przez niewidoczne nieszczelności w tym silikonowym połączeniu dmuchalo jak z
przebitej dętki rowerowej, dopiero danie trójnika i pasującej gumowej
uszczelki na każdą rurkę z osobna rozwiązało problem, do tego na dole tej
pcv-ki zrobiłem syfon z kolanek, który generalnie zamyka dostęp smrodu z
kanalizacji...
pozdrawiam
s_13
-
10. Data: 2012-02-20 11:11:53
Temat: Re: Smrodek z kanalizacji... w salonie
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 20 Feb 2012 11:58:11 +0100, wolim napisał(a):
> Skoro to jest rura schowana pod regipsem, to może nie śmierdzi z
> jakiegoś tam kolanka, tylko zwyczajnie zalatuje z góry, czyli z
> kielicha, do którego jest zrobiony przelew, a smród rozchodzi się pod
> całą zabudową? Zobacz, czy ten przelew jest szczelny, bo
> najprawdopodobniej rura od naczynia wzbiorczego zwyczajnie jest wsadzona
> do kielicha pcv i niczym nie uszczelniona.
Nie, naczynia w ogole nie ma, rura jest zaslepiona korkiem.
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio