-
31. Data: 2011-06-07 18:02:29
Temat: Re: Spaprałem sprawę - jak uratować dom i dach?
Od: Skimir <p...@M...onet.pl>
W dniu 2011-06-07 11:39, Marras pisze:
> Dla siebie robilem nawet model z kartonu. Wieczor pracy, ale - oplacilo
> sie :)
W czasach "przedkomputerowych" nawet tak sobie trochę dorabiałem :-)
Była to praktycznie jedyna sensowna możliwość pokazania klientowi
projektu domu.
--
M.
-
32. Data: 2011-06-07 18:55:39
Temat: Re: Spaprałem sprawę - jak uratować dom i dach?
Od: "J_K_K" <j...@i...fm>
Użytkownik "Skimir" <p...@M...onet.pl> napisał w wiadomości
news:islood$rvh$1@news.onet.pl...
>W dniu 2011-06-07 18:40, J_K_K pisze:
>
>> To fakt - mimo grzejników pod oknami, jak w zimie dowali śniegiem
>> - to jeśli nie ma w pomieszczeniu normalnego okna = egipskie ciemności.
>
> No dobra, a jeśli w pokoju są inne okna to jakie są jeszcze wady okna
> dachowego oprócz często brudnej szyby?
Jesli masz inne okno, to w lato cieszysz się dodatkowym światłem :-)
Natomiast jeśli ma to być jedyne okno w pomieszczeniu,
to lepiej rozważyć inną opcję.
Pzdr
JKK
-
33. Data: 2011-06-07 19:04:38
Temat: Re: Spaprałem sprawę - jak uratować dom i dach?
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
Dnia 07.06.2011 Albercik <n...@g...pl> napisał/a:
> W dniu 07.06.2011 09:00, Budyń pisze:
>> jak ktos linka pamięta to podeślijcie mu fotę z tym domem z podwyższoną ścianą
kolankową i takimi grubymi kolumnami :) Niech wie :-))))
>>
> .
> http://raider55.blox.pl/resource/Gradow_leszno.jpg
Niezłe :) A ten bunkier widzieliście?
http://otodom.pl/dom-jasienica-118m2-4-pokoje-362000
-pln-id9556336.html
--
Samotnik
Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/
-
34. Data: 2011-06-07 22:23:11
Temat: Re: Spaprałem sprawę - jak uratować dom i dach?
Od: Michał Gut <m...@w...pl>
zrob pomieszczenie max wysokie. pokochasz to!
ja tak zrobilem salon na poddaszu i w max punkcie mam mysle ze ze 4m moze
4,50m
za nic nie zamienie tego na nizszy sufit - kapitalnie sie funkcjonuje w
takim pomieszczeniu. masz poczucie olbrzymiej przestrzeni. mozesz zafundowac
sobie ladny wiszacy zyrandol i inne atrakcje.
ja na jednej z kolumn puscilem taka duza rosline z liscmi sednicy jakichs
30cm i podpieta jest pod kolumne co daje fajny efekt:)
szkoda ze robila sie ta roslina 15 lat:P bo chetnie mialbym jeszcze kilka
takich:)
-
35. Data: 2011-06-08 04:25:28
Temat: Re: Spaprałem sprawę - jak uratować dom i dach?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
J_K_K wrote:
> Użytkownik "Skimir" <p...@M...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:islood$rvh$1@news.onet.pl...
>> W dniu 2011-06-07 18:40, J_K_K pisze:
>>
>>> To fakt - mimo grzejników pod oknami, jak w zimie dowali śniegiem
>>> - to jeśli nie ma w pomieszczeniu normalnego okna = egipskie
>>> ciemności.
>>
>> No dobra, a jeśli w pokoju są inne okna to jakie są jeszcze wady okna
>> dachowego oprócz często brudnej szyby?
>
> Jesli masz inne okno, to w lato cieszysz się dodatkowym światłem :-)
i kosmicznym upałem
szybciutko trzeba te okna dachowe przysłonić markizami.
-
36. Data: 2011-06-08 05:21:04
Temat: Re: Spaprałem sprawę - jak uratować dom i dach?
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Użytkownik Marek Dyjor napisał:
>
> i kosmicznym upałem
>
>
> szybciutko trzeba te okna dachowe przysłonić markizami.
Tu potwierdzam.
Nie byłem entuzjastą okien dachowych - chciałem ich w ogóle uniknąć i
generalnie się prawie udało. Mam jedno nad schodami - to jest rewelacja
- doświetla mi hol na dole i na górze, ale mam jeszcze dwa w
pomieszczeniu, gdzie sam godzinami siedzę - gabinet/pracownia. Nie ma tu
innych okien, tylko to podwójne dachowe. Uznałem w końcu po wielu
rozterkach, że niech już będzie...
I co...?
Połać dachu skierowana jest na stronę południowo-zachodnią, tak bliżej
zachodniej. Skutkuje to tym, że obecnie - czerwiec - w upalne dni muszę
robić sobie tak ze czterogodzinną przerwę w pracy. Zaczyna się gdzieś o
13.30-14.00, a kończy tak koło 18-stej. No nie da się wysiedzieć... :-/.
Jakieś rolety by się przydały i są nawet w kolejce zakupów, ale kolejka
długa i na swoją kolej muszą poczekać :-))).
W każdym razie dom z poddaszem użytkowym i dachem kopertowym bez lukarn
to dla mnie porażka, właśnie ze względu na konieczność zastosowania
dużej ilości okien dachowych i dlatego wolałem dach dwuspadowy - to też
mówiłem architektowi już na samym początku zlecenia :-).
A okno dachowe w sypialni nad łóżkiem to totalne nieporozumienie. Rama i
nawietrznik zimą zawsze jest zimny i bywa, że się tam skrapla woda, a
potem... kap, kap... :-))), to prawie jak Paweł i Gaweł :-P
Ależ mos panie, mnie kapie po głowie.
pozdrawiam
Robert G.
-
37. Data: 2011-06-08 07:26:10
Temat: Re: Spaprałem sprawę - jak uratować dom i dach?
Od: "/// Kaszpir ///" <z...@g...com>
> Niez e :) A ten bunkier widzieli cie?
>
> http://otodom.pl/dom-jasienica-118m2-4-pokoje-362000
-pln-id9556336.html
Paskudztwo ...
Ale tak to jest jak ludzie przerabiają na "oko" gotowe projekty ,
zmieniając drastycznie ich końcowy wygląd ...
Albo wybiera się od razu projekt domu piętrowego i wtedy mamy
pełnowartościowe piętro , albo godzimy się na wady domu z poddaszem
użytkowym ...
A jak samemu "majstrujemy" przy projekcie to wychodzą takie koszmarki
jak na tym zdjeciu ...
-
38. Data: 2011-06-08 08:07:49
Temat: Re: Spaprałem sprawę - jak uratować dom i dach?
Od: Shaman <s...@o...com>
Dnia 07-06-2011 o 16:12:56 robercik-us <r...@p...onet.pl>
napisał(a):
> Użytkownik Shaman napisał:
>> bo wszyscy tak robią itd. Ale jeśli tak zrobisz to będziesz miał brzydki
>> domek. No i nie podniosłem. I na razie nie żałuję - zobaczymy za parę
>> lat - jak zamieszkam :) Tak sobie teraz myślę, że chyba mi specjalnie
>> tak daleko krokwie wypuścili poza obrys budynku, żeby zmniejszyć
>> obciach, gdybym ich jednak nie posłuchał :)
>
> Ja na całe szczęście nic nie musiałem podnosić...
> W projekcie mam ścianki kolankowe od 80 cm, przez 120 cm, aż do 140 cm
> w jednym miejscu.
>
> I stwierdzam, że te 120 cm to chyba optimum... 140 też obleci, bo wyżej,
> ale już 80 to kompletna porażka... :-)
>
> Na całe szczęście to tylko w jednym pomieszczeniu i to mało
> reprezentacyjnym - moja pracownia, gdzie biurko mam postawione na samym
> środku podłogi, bo tak jest najkorzystniej.
>
> Jednak podnosić coś, to już bym się nie decydował. Lepiej było
> wybrać/zamówić od razu projekt z wyższymi ściankami na poddaszu ;-)
Ja mam własnie ścianki 80cm :) Na gotowo, po zarobieniu GK skos zacznie
się na wysokości 105cm.. Zobaczymy czy będę klął projektantów (i siebie)
czy nie. :)
--
PZDR
Shaman
-
39. Data: 2011-06-08 08:38:31
Temat: Re: Spaprałem sprawę - jak uratować dom i dach?
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
Dnia 08.06.2011 /// Kaszpir /// <z...@g...com> napisał/a:
>> Niez e :) A ten bunkier widzieli cie?
>>
>> http://otodom.pl/dom-jasienica-118m2-4-pokoje-362000
-pln-id9556336.html
>
> Paskudztwo ...
>
> Ale tak to jest jak ludzie przerabiają na "oko" gotowe projekty ,
> zmieniając drastycznie ich końcowy wygląd ...
> Albo wybiera się od razu projekt domu piętrowego i wtedy mamy
> pełnowartościowe piętro , albo godzimy się na wady domu z poddaszem
> użytkowym ...
>
> A jak samemu "majstrujemy" przy projekcie to wychodzą takie koszmarki
> jak na tym zdjeciu ...
Tych domków z mojego linku na otodom powstało całe osiedle, chyba ze
trzydzieści, obok siebie! To deweloper wymyślił. Zwróć uwagę, ile jest
okien ;-)
--
Samotnik
-
40. Data: 2011-06-08 09:23:44
Temat: Re: Spaprałem sprawę - jak uratować dom i dach?
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> napisał w wiadomości
news:slrniuuggf.e5e.samotnik@localhost.localdomain..
.
> trzydzieści, obok siebie! To deweloper wymyślił. Zwróć uwagę, ile jest
> okien ;-)
jedno normalne okno? tanio wyszło :-)
b.