eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieSpaprałem sprawę - jak uratować dom i dach?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 111

  • 51. Data: 2011-06-08 21:37:45
    Temat: Re: Spaprałem sprawę - jak uratować dom i dach?
    Od: "Alexy" <a...@o...com.pl>

    Użytkownik "Skimir" <p...@M...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:islood$rvh$1@news.onet.pl...

    > No dobra, a jeśli w pokoju są inne okna to jakie są jeszcze wady okna
    > dachowego oprócz często brudnej szyby?
    > Pytam bo jestem właśnie na etapie robienia dachu i wstępnie postanowiłem
    > dołożyć do pokoju na poddaszu okno dachowe aby był ewentualny widok na
    > ogród (są już dwa okna w ścianie szczytowej ale z nich nic ciekawego nie
    > widać).

    Latem wyższa temperatura na poddaszu, zimą zaparowane.
    Brudzą się niemiłosiernie w szczególności jak ktoś ma kocioł węglowy lub na
    miał.
    Często są poobsrywane przez ptaki.
    Czasami są problemy ze szczelnością i z zaciekami.
    W razie niezamknięcia podczas ulewy, mieszkania idą do remontu. W przypadku
    normalnych, pionowych okien, zeby powstały podobne zalania to okna musiał
    byś pootwierać całkowicie, a deszcz musiałby mocno zacinać. W przypadku
    dachowych wystarczy tylko, że jest uchylone.
    Jak nie chcesz się czołgać przy ściance kolankowej to g.... widać przez
    takie okna i bez stawania na taborecie nie zobaczysz podwórka, które i tak
    zawsze bedzie przysłaniać dach. Praktycznie jak działka nie jest zbyt duża
    to możesz w ohóle nie widzieć swojego podwórka.


  • 52. Data: 2011-06-08 21:51:21
    Temat: Re: Spaprałem sprawę - jak uratować dom i dach?
    Od: "Alexy" <a...@o...com.pl>


    Użytkownik "Albercik" <n...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:iskkqr$jf5$1@node2.news.atman.pl...
    >W dniu 07.06.2011 09:00, Budyń pisze:
    >> jak ktos linka pamięta to podeślijcie mu fotę z tym domem z podwyższoną
    >> ścianą kolankową i takimi grubymi kolumnami :) Niech wie :-))))
    >>
    > .
    > http://raider55.blox.pl/resource/Gradow_leszno.jpg
    >
    > :)

    Ale tutaj to całą krecią robotę robią te ogromne kolumny, które pasują do
    tego domu "jak wół do kartety".
    Poza tym wystaczyło tylko obniżyć daszek nad wyjściem i wypuścić dach nieco
    dalej poza mury budynku i byłoby OK.
    Można też było ściąć rogi ścian szczytowych.


  • 53. Data: 2011-06-08 22:14:03
    Temat: Re: Spaprałem sprawę - jak uratować dom i dach?
    Od: "J_K_K" <j...@i...fm>

    Użytkownik "Alexy" <a...@o...com.pl> napisał w wiadomości
    news:isoq3g$ts0$1@news.onet.pl...
    > W razie niezamknięcia podczas ulewy, mieszkania idą do remontu. W
    > przypadku dachowych wystarczy tylko, że jest uchylone.

    Bzdury Waść wypisujesz.
    Owszem, może nakapać na podłogę,
    czy zrobić zaciek na ścianie pod oknem
    (jeśli nie ma tam farby zmywalnej, czy marmuritu),
    ale bez przesady.

    Pzdr

    JKK


  • 54. Data: 2011-06-09 08:27:55
    Temat: Re: Spaprałem sprawę - jak uratować dom i dach?
    Od: Lagod <niespamowaclagoda@listkropkapl>

    W dniu 2011-06-08 15:38, Michał Gut pisze:
    >> Też widziałem ostatnio takie rozwiązania-świetnie to rzeczywiście
    >> wygląda, i mieszka się nie jak na strychu. Ale ciągle funkcjonuje
    >> "muratorowy" stereotyp: wysokie pomieszczeni=straty ciepła. I zamykają
    >> się ludzie w mini-puszkach na modłę bloku z wielkiej płyty, by
    >> zaoszczędzić parę groszy.
    >
    > na wlasnym przykladzie wiem ze to byzydura - strat ciepla nie ma wiecej
    > a nawet jesli to pomijalne wartosci.
    > dlaczego? bo powierzchnia przenikania ciepla jest istotna a nie
    > kubatura.

    Ciężko to niektórym pojąć. Przypuszczam, że jest to efekt porad
    fachofcuf w stylu: moc grzejnika=kubatura x cośtam.

    > COnajwyzej wolniej moze sie nagrzewac ale na swoim rowniez
    > przykladzie wiem ze nawet wychlodzone mieszkanie nagrzewa sie szybko.
    > odpowiednia ilosc grzejnikow zalatwia temat

    A ogrzewanie podłogowe już kompletnie załatwia sprawę.

    --
    ____________________________________________________
    ________MAT_______


  • 55. Data: 2011-06-09 08:34:17
    Temat: Re: Spaprałem sprawę - jak uratować dom i dach?
    Od: RudeBoy <news@SPAM_BLOKmwds.pl>

    W dniu 2011-06-07 09:43, Albercik pisze:

    > http://raider55.blox.pl/resource/Gradow_leszno.jpg

    Ciekawe jak wygląda od tyłu...
    Bo tam tez są te grube kolumny.. :)


    --
    RudeBoy Selecta
    Bless...
    [ Powered by Jah & Reggae Riddim ]


  • 56. Data: 2011-06-09 08:36:12
    Temat: Re: Spaprałem sprawę - jak uratować dom i dach?
    Od: Michał Gut <m...@w...pl>

    > A ogrzewanie podłogowe już kompletnie załatwia sprawę.

    nawet nie wiesz jak bardzo zaluje ze nie zobilem podlogowki u siebie....
    szczegolnie w lazience. o ile ta na pietrze jest ciepla o tyle dolna jest
    feralnie ustawiona i piździ tam....
    powietrze cieple a podloga conajmniej minus siedemset:)


  • 57. Data: 2011-06-09 08:50:40
    Temat: Re: Spaprałem sprawę - jak uratować dom i dach?
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 09.06.2011 10:27, Lagod pisze:

    >> na wlasnym przykladzie wiem ze to byzydura - strat ciepla nie ma wiecej
    >> a nawet jesli to pomijalne wartosci.
    >> dlaczego? bo powierzchnia przenikania ciepla jest istotna a nie
    >> kubatura.
    >
    > Ciężko to niektórym pojąć. Przypuszczam, że jest to efekt porad
    > fachofcuf w stylu: moc grzejnika=kubatura x cośtam.

    To znaczy może to być istotne w przypadku niewielkiej pojemności
    cieplnej budynku i grzania tylko "w razie potrzeby" (czyli np.
    wygaszaniu pieca na czas wyjścia do roboty) - więcej powietrza będzie do
    nagrzania.

    Aha - i zakładacie, jak rozumiem, że podwyższenie pomieszczeń nie
    powoduje zwiększenia powierzchni przenikania budynku (wyższe ściany czy
    okna na przykład) bo wtedy jednak minimalny wpływ będzie.


  • 58. Data: 2011-06-09 11:59:00
    Temat: Re: Spaprałem sprawę - jak uratować dom i dach?
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Alexy wrote:
    > Użytkownik "Skimir" <p...@M...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:islood$rvh$1@news.onet.pl...
    >
    >> No dobra, a jeśli w pokoju są inne okna to jakie są jeszcze wady okna
    >> dachowego oprócz często brudnej szyby?
    >> Pytam bo jestem właśnie na etapie robienia dachu i wstępnie
    >> postanowiłem dołożyć do pokoju na poddaszu okno dachowe aby był
    >> ewentualny widok na ogród (są już dwa okna w ścianie szczytowej ale
    >> z nich nic ciekawego nie widać).
    >
    > Latem wyższa temperatura na poddaszu, zimą zaparowane.
    > Brudzą się niemiłosiernie w szczególności jak ktoś ma kocioł węglowy
    > lub na miał.
    > Często są poobsrywane przez ptaki.
    > Czasami są problemy ze szczelnością i z zaciekami.
    > W razie niezamknięcia podczas ulewy, mieszkania idą do remontu. W
    > przypadku normalnych, pionowych okien, zeby powstały podobne zalania
    > to okna musiał byś pootwierać całkowicie, a deszcz musiałby mocno
    > zacinać. W przypadku dachowych wystarczy tylko, że jest uchylone.
    > Jak nie chcesz się czołgać przy ściance kolankowej to g.... widać
    > przez takie okna i bez stawania na taborecie nie zobaczysz podwórka,
    > które i tak zawsze bedzie przysłaniać dach. Praktycznie jak działka
    > nie jest zbyt duża to możesz w ohóle nie widzieć swojego podwórka.

    no troszkę przesadzasz juz teraz...

    można sobie walnąć wysokie okna połaciowe, ba nawet sa takie fajne okna
    połąciowe rozkłądajace w mały balkonik.


  • 59. Data: 2011-06-09 12:00:15
    Temat: Re: Spaprałem sprawę - jak uratować dom i dach?
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    J_K_K wrote:
    > Użytkownik "Alexy" <a...@o...com.pl> napisał w wiadomości
    > news:isoq3g$ts0$1@news.onet.pl...
    >> W razie niezamknięcia podczas ulewy, mieszkania idą do remontu. W
    >> przypadku dachowych wystarczy tylko, że jest uchylone.
    >
    > Bzdury Waść wypisujesz.
    > Owszem, może nakapać na podłogę,
    > czy zrobić zaciek na ścianie pod oknem
    > (jeśli nie ma tam farby zmywalnej, czy marmuritu),
    > ale bez przesady.

    zależy co uważasz za uchylon, jeśli do ostanij blokady na klamce to tak ale
    jeśli zostawisz uchylone np do poziomu to już może być średnio fajnie


  • 60. Data: 2011-06-09 12:01:56
    Temat: Re: Spaprałem sprawę - jak uratować dom i dach?
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Alexy wrote:
    > Użytkownik "Albercik" <n...@g...pl> napisał w
    > wiadomości news:iskkqr$jf5$1@node2.news.atman.pl...
    >> W dniu 07.06.2011 09:00, Budyń pisze:
    >>> jak ktos linka pamięta to podeślijcie mu fotę z tym domem z
    >>> podwyższoną ścianą kolankową i takimi grubymi kolumnami :) Niech
    >>> wie :-))))
    >> .
    >> http://raider55.blox.pl/resource/Gradow_leszno.jpg
    >>
    >> :)
    >
    > Ale tutaj to całą krecią robotę robią te ogromne kolumny, które
    > pasują do tego domu "jak wół do kartety".
    > Poza tym wystaczyło tylko obniżyć daszek nad wyjściem i wypuścić dach
    > nieco dalej poza mury budynku i byłoby OK.
    > Można też było ściąć rogi ścian szczytowych.

    poprostu dom jest źle zaprojektowany lub wykonany.

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1