-
1. Data: 2011-04-28 11:49:58
Temat: Sparawka z Lidla - czy taki zakup ma sens? (link)
Od: Shaman <s...@o...com>
Cześć. Od 2 maja w Lidlu będzie spawarka :) Nigdy się nie insteresowałem
takim sprzętem, ale za 200zł mógłbym spróbować. Pytanie czy czymś takim w
ogóle można cokolwiek zrobić na budowie? Nie potrzebuję wiele, przyspawać
jakiś zawias, zespawać kilka kątowników w ramę itp. Nie wiem jak ma się
sprawa dostępności elektrod dla takiego maleństwa i w ogóle nic nie wiem.
Czy ktoś mógłby ocenić tą ofertę?
link tutaj: http://goo.gl/UH8lO
--
PZDR
Shaman
-
2. Data: 2011-04-28 12:02:17
Temat: Re: Sparawka z Lidla - czy taki zakup ma sens? (link)
Od: Albercik <n...@g...pl>
W dniu 28.04.2011 13:49, Shaman pisze:
> Cześć. Od 2 maja w Lidlu będzie spawarka :) Nigdy się nie insteresowałem
> takim sprzętem, ale za 200zł mógłbym spróbować. Pytanie czy czymś takim
> w ogóle można cokolwiek zrobić na budowie? Nie potrzebuję wiele,
> przyspawać jakiś zawias, zespawać kilka kątowników w ramę itp. Nie wiem
> jak ma się sprawa dostępności elektrod dla takiego maleństwa i w ogóle
> nic nie wiem. Czy ktoś mógłby ocenić tą ofertę?
>
> link tutaj: http://goo.gl/UH8lO
>
z tego co mi wiadomo, spawarki z najniższej półki mają bardzo długi czas
chłodzenia, przykładowo kilka sekund spawania kilka minut chłodzenia..
Mocą też nie poszalejesz, coś cienkiego pewno zespawasz, ale na solidne
zespawanie jakiejś większej konstrukcji może być kłopotliwe.
Ja mam w domu jakąś samoróbkę po dziadku, jakieś 50kg po nawijanej na
blachy miedzi, idzie jak przecinak, 2,5mm elektrodę zjada w jednym
kawałku w chwilę. Popytaj się po rodzinie, w latach gdzie nic nie było,
często ludzie sami robili takie spawarki, teraz ich właściciele się
wykruszają a sprzęt leżakuje w piwnicach..
-
3. Data: 2011-04-28 12:09:55
Temat: Re: Sparawka z Lidla - czy taki zakup ma sens? (link)
Od: "Jarek P." <j...@g...com>
On 28 Kwi, 13:49, Shaman <s...@o...com> wrote:
> Cześć. Od 2 maja w Lidlu będzie spawarka :) Nigdy się nie insteresowałem
> takim sprzętem, ale za 200zł mógłbym spróbować.
Ona ma maksymalny prąd spawania 80A.
Znaczy - jeśli umiesz spawać, to cienką elektrodą jakieś druciki,
pręty zbrojeniowe itp. pospawasz, ale do większych rzeczy i zwłaszcza
do nauki spawania - zapomnij. Zamęczysz się, zapłaczesz i zniechęcisz.
Na allegro choćby można za 200PLN kupić coś sensowniejszego. Może
będzie bardziej badziewne (bo lidlowy Parside to wbrew pozorom bardzo
dobra marka robiąca całkiem niezłe narzędzia), ale z większym prądem
spawania przynajmniej da się tym coś zrobić.
J.
-
4. Data: 2011-04-28 12:13:54
Temat: Re: Sparawka z Lidla - czy taki zakup ma sens? (link)
Od: "nom" <n...@u...gazeta.pl>
Sprawdź w instrukcji jaki ma podany cykl pracy (o ile ma podany :-) ).
-
5. Data: 2011-04-28 12:13:56
Temat: Re: Sparawka z Lidla - czy taki zakup ma sens? (link)
Od: Shaman <s...@o...com>
Dnia 28-04-2011 o 14:02:17 Albercik <n...@g...pl>
napisał(a):
> W dniu 28.04.2011 13:49, Shaman pisze:
>> Cześć. Od 2 maja w Lidlu będzie spawarka :) Nigdy się nie insteresowałem
>> takim sprzętem, ale za 200zł mógłbym spróbować. Pytanie czy czymś takim
>> w ogóle można cokolwiek zrobić na budowie? Nie potrzebuję wiele,
>> przyspawać jakiś zawias, zespawać kilka kątowników w ramę itp. Nie wiem
>> jak ma się sprawa dostępności elektrod dla takiego maleństwa i w ogóle
>> nic nie wiem. Czy ktoś mógłby ocenić tą ofertę?
>>
>> link tutaj: http://goo.gl/UH8lO
>>
>
> z tego co mi wiadomo, spawarki z najniższej półki mają bardzo długi czas
> chłodzenia, przykładowo kilka sekund spawania kilka minut chłodzenia..
> Mocą też nie poszalejesz, coś cienkiego pewno zespawasz, ale na solidne
> zespawanie jakiejś większej konstrukcji może być kłopotliwe.
>
> Ja mam w domu jakąś samoróbkę po dziadku, jakieś 50kg po nawijanej na
> blachy miedzi, idzie jak przecinak, 2,5mm elektrodę zjada w jednym
> kawałku w chwilę. Popytaj się po rodzinie, w latach gdzie nic nie było,
> często ludzie sami robili takie spawarki, teraz ich właściciele się
> wykruszają a sprzęt leżakuje w piwnicach..
Rodzina raczej nie szczyci się takimi tradycjami. W bloku zresztą spawarka
średnio się przydaje :) Jak coś było potrzeba to ojciec i teściu
załatwiali to w pracy.
Ale dzięki za odpowiedź, tak podejrzewałem, że taką lidlową spawarką można
pospawać jedynie gwoździe. Szkoda bo chętnie bym się tym pobawił... już mi
się nawet w głowie ułożyła kolejka rzeczy do zrobienia :) Na obecną chwilę
jednak nie chcę wydawać 600zł na najtańszą sensowną spawarkę inwertorową.
--
PZDR
Shaman
-
6. Data: 2011-04-28 18:54:53
Temat: Re: Sparawka z Lidla - czy taki zakup ma sens? (link)
Od: Jacek <n...@g...com>
Mam parę sprzętów z Lidla i jakość jest (w stosunku do ceny) przyzwoita.
Spawarką transformatorowa tej klasy zawsze coś pospawasz, ale spawa się
trudno, bo to prąd przemienny a łuk mało stabilny. Co do czasu spawania,
to zapewne ma wentylator, a więc przy małych prądach można spawać w
zasadzie bez przerw. Przy dużych mogą nie wytrzymać bezpieczniki.
Poczekaj, odłóż do skarbonki te 2 stówki i kup sobie lepiej na gwiazdkę
inwertera - mały, lekki, prądu nie bierze dużo, spawa się łatwo. Da się
schować do pawlacza, a transformatorowa nie bardzo.
Jacek
-
7. Data: 2011-04-28 20:11:25
Temat: Re: Sparawka z Lidla - czy taki zakup ma sens? (link)
Od: " " <s...@g...pl>
Shaman <s...@o...com> napisał(a):
> Cze=B6=E6. Od 2 maja w Lidlu b=EAdzie spawarka :) Nigdy si=EA nie inster=
> esowa=B3em =
>
> takim sprz=EAtem, ale za 200z=B3 m=F3g=B3bym spr=F3bowa=E6. Pytanie czy =
> czym=B6 takim w =
>
> og=F3le mo=BFna cokolwiek zrobi=E6 na budowie? Nie potrzebuj=EA wiele, p=
> rzyspawa=E6 =
>
> jaki=B6 zawias, zespawa=E6 kilka k=B1townik=F3w w ram=EA itp. Nie wiem j=
> ak ma si=EA =
>
> sprawa dost=EApno=B6ci elektrod dla takiego male=F1stwa i w og=F3le nic =
> nie wiem. =
>
> Czy kto=B6 m=F3g=B3by oceni=E6 t=B1 ofert=EA?
>
> link tutaj: http://goo.gl/UH8lO
>
Mam dwie spawarki. Jedną od bardzo dawna. Nazywa się Unimor, jest fabryczna.
Płynna regulacja do 140A i jest na 400V. Waży 35 kilogramów. Bardzo dobra
spawarka. Kiedyś z trudem spawałem nią elektrodą 4. Ma dwie wady ciężka i na
siłę. Miesiąc temu wziąłem 1200 złotych i poszedłem do Castoramy kupić
jakiegoś inwertora. W Castoramie jest stanowisko do spawania i można
wypróbować. Przetestowałem kilka spawarek i jak wychodziłem z marketu to
miałem spawarkę i w kieszeni zostało mi 1000 złotych. Kupiłem spawarkę
różniącą się od tej na zdjęciu tym że ma prąd spawania do 140A. Waży 14,5 kilo
i jest na 230V. Spawałem nią elektrodami 1,6 i 2,5. 1,6 to była elektroda do
kwasówki. 2,5 do zwykłej stali i do kwasówki. Grubszą nie spawałem bo nie
miałem takiej potrzeby. Ale w porannym moczu czuję że pójdzie bez problemu
tylko będzie potrzebowała bezpiecznika 25A. Łuk zapala się łatwo i jest
stabilny. Jednym cięgiem wyspawałem z 10 elektrod 2,5 jedna po drugiej i się
nie wyłaczyła. Od razu zrobiłem przeróbkę. Zmieniłem podłączenie wentylatora.
i założyłem stary uchwyt do elektrod i mały stycznik włączający transformator.
Włącznik do stycznika mam w rączce do elektrod. Po zmianie podłączenia
wentylator kręci się po włożeniu wtyczki do kontaktu. Wygląda jak ta
http://allegro.pl/spawarka-transformatorowa-140-a-gu
de-gw-24h-i1571149327.html. Nie
mam zielonego pojęcia czy to że jedna jest do 80A druga do 100 a jeszcze inna
do 140 wynika z chińskiej kreatywności. Moja tania spawarka za 2 stówy ma
napisane 140A i działa bez problemu. Jak bym miał jeszcze raz kupować małą
spawarkę to jeszcze raz kupił bym tą samą. Do niewielkich prac jest według
mnie idealna. Ważne przy spawaniu są elektrody. Od dawna oduczyłem się
spawania elektrodami Baildon. Nie mam pojęcia czy teraz robią już dobre bo z
przekonania ich nie kupuję.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
8. Data: 2011-04-29 06:03:45
Temat: Re: Sparawka z Lidla - czy taki zakup ma sens? (link)
Od: "Jackare" <1...@1...tralala.com>
Użytkownik "Shaman" <s...@o...com> napisał w wiadomości
news:op.vundlivy4limig@sioux...
Dnia 28-04-2011 o 14:02:17 Albercik <n...@g...pl>
Ale dzięki za odpowiedź, tak podejrzewałem, że taką lidlową spawarką można
pospawać jedynie gwoździe. Szkoda bo chętnie bym się tym pobawił... już mi
się nawet w głowie ułożyła kolejka rzeczy do zrobienia :) Na obecną chwilę
jednak nie chcę wydawać 600zł na najtańszą sensowną spawarkę inwertorową.
Nie do końca.
Mam od 4 lat spawarkę wyglądającą dokładnie tak samo tyle że z czerwoną
obudową. Kupiona w castoramie pod marką Rockworth. Prąd maksymalny do 130 A.
Od jakiegoś czasu w castoramie kosztuje ona bodajże 180 zł.
Normalnie się spawa, tylko zapomnij o grubych elektrodach. Przy mojej podają
że można spawać elektrodami 3,2 mm ale to maks 2 elektrdy i spawarka chłodzi
się 15 minut.
Natomiast elektrodami 2,5 mm i 2 mm, a zwłaszcza 2 mm spawa się normalnie i
w większości przydomowych zastosowań to wystarcza. Spokojnie można wyspawać
bez przerw 20-30 elektrod 2mm Oczywiście zwykła stal o grubości 2-4 mm itd.
Skala nastawnika jest IMHO nieco oszukana i należy nastawiać większy prąd
niżby z niego wynikało, ale to w tego typu sprzętach zawsze należy
przyjmować jako element czysto orientacyjny.
Jeżeli chodzi o naukę spwania to oczywiście lepiej byłoby się uczyć na czymś
co pracuje bardziej stabilnie - sprzęcie zasilanym napięciem 400V lub
inwerterem ale to już inne pieniądze choć mały inwerter kupi się za około
400-500 zł z tym, że będzie to odpowiednik technologiczny takiej
transformatorówki, więc nie wiem czy warto być może waro gdy do spawania
potrzebujesz stałego prądu lub chcesz spawać elektrodami zasadowymi.
Podstawą jest spokój, luźna ręka i niemęcząca stabilna pozycja podczas
spawania, a spawać należy mozliwie powoli, tak by widzieć co się robi.
Ja taką spawarką wykonałem mnóstwo robót. U siebie np pospawałem sobie
regały ze starych rur fi 32 i fi 25 mm, zabieram też ją na większość robót
gdzie wiem że trzeba będzie posklecać jakieś wsporniki i inne takie...
Mam migomat ale w większości przypadków wolę spawać tą małą spawarką bo jest
poręczniejsza i do niektórych miejsc lepiej dociera się i manipuluje
elektrodą niż pistoletem maga. Jeżeli nauczysz się spawać tym, to każdym
narzędziem profesjonalnym będziesz potem spawać jak stary :)
--
Jackare
-
9. Data: 2011-04-29 07:43:00
Temat: Re: Sparawka z Lidla - czy taki zakup ma sens? (link)
Od: "Jarek P." <j...@g...com>
On 29 Kwi, 08:03, "Jackare" <1...@1...tralala.com> wrote:
> Nie do końca.
> Mam od 4 lat spawarkę wyglądającą dokładnie tak samo tyle że z czerwoną
> obudową. Kupiona w castoramie pod marką Rockworth. Prąd maksymalny do 130 A.
Zwróć uwagę, że ta lidlowa ma prąd max 80A, nie 130.
J.
-
10. Data: 2011-04-29 09:53:09
Temat: Re: Sparawka z Lidla - czy taki zakup ma sens? (link)
Od: "kogutek" <s...@g...pl>
Jarek P. <j...@g...com> napisał(a):
> On 29 Kwi, 08:03, "Jackare" <1...@1...tralala.com> wrote:
>
> > =A0Nie do ko=F1ca.
> > Mam od 4 lat spawark=EA wygl=B1daj=B1c=B1 dok=B3adnie tak samo tyle =BFe =
> z czerwon=B1
> > obudow=B1. Kupiona w castoramie pod mark=B1 Rockworth. Pr=B1d maksymalny =
> do 130 A.
>
>
> Zwr=F3=E6 uwag=EA, =BFe ta lidlowa ma pr=B1d max 80A, nie 130.
>
> J.
Zwróć uwagę że już druga osoba pisze że w tej samej cenie są spawarki z
większymi prądami. Również druga osoba napisała że spawarka jest dobra i warto
za niecałe 200 zlotych kupić taką z większym prądem. Zapewne jak by
przeprowadzić wizję lokalną to by się okazało że z kilku osób piszących w tym
wątku tylko dwie mają takie tanie małe spawarki. Reszta pieprzy głupoty.
Uważam że pytający dostał wyczerpującą odpowiedź " Kupuj za te same pieniądze
taką o większym prądzie a będziesz zadowolony". I tyle w tym temacie.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/