Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gvmjlb$o1r$1@news.interia.pl...

>> Jeśli mnie nie stac na inny samochód to będe woził kaszlakiem. A wiesz
>> ile osób na kszlaka nie stać?.

> O czym Ty piszesz Kris...

O tym, że jest "bamber", bo stać go na kaszlaka ;)

do góry

Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gvmvfu$92o$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:gvmjlb$o1r$1@news.interia.pl...
>
>>> Jeśli mnie nie stac na inny samochód to będe woził kaszlakiem. A wiesz
>>> ile osób na kszlaka nie stać?.
>
>> O czym Ty piszesz Kris...
>
> O tym, że jest "bamber", bo stać go na kaszlaka ;)

Moze chodzilo mi o cos innego, niewazne juz mi sie nie chce. :-)

Pozdro.. TK

do góry

> > Oczywiście że zareaguje. Typowa grzebanina to jedna ręka
> > gmera w bebechach a druga dłubie narzędziem lub świeci
> > latarką. Mało kto specjalnie łapie przewód fazowy i neutralny
> > w ręce. Jak złapiesz fazę i neutral jedną ręką to różnicówka
> > też zadziała.
>
> A założysz się? Ewentualnie nie zakładaj się, a po prostu zastanów:
> żeby różnicówka zadziałała, musi popłynąć prąd upływu większy niż
> wykrywany przez nią prąd różnicowy. Jak złapiesz fazę i neutrala
> jedną ręką, to z przewodu fazowego do neutralnego popłynie przez
> Ciebie prąd rażeniowy. Gdzie tu będzie prąd upływu? Jakikolwiek
> powód zadziałania różnicówki? Te 30mA mogłoby popłynąć, gdybyś stał
> boso w łazience, czy w wilgotnym obuwiu na dworzu, siedział na
> betonowym parapecie, takich sytuacji można jeszcze kilka wymyśleć,
> ale niestety, typowo będziesz tał w suchych kapciach na izolacynie
> bardzo dobrej podłodze, grzebał w urządzeniu mającym drugą klasę
> izolacji i prąd różnicowy jaki grdzieśtam popłynie będzie o wiele za
> mały do wywalenia różnicówki. Obrazowo mówiąc, będzie Cię trzepało
> jak cholera, a różnicówka nic...

Dokładnie tak jest.

RÓŻNICÓWKA NIE JEST DOBRA NA WSZYSTKO.

> > Dla fachowca to oczywiste. Ale do ogółu ludzi argument
> > o zamontowaniu czegokolwiek co podniesie ich bezpieczeństwo
> > trafia dopiero po użyciu drastycznych określeń...
>
> Ja jestem zdania, że fachowiec wie swoje, a laik lepiej gdyby nie
> traktował różnicówki jako cudownego remedium "zapobiegającego
> porażeniom", bo to może tylko do nieszczęścia doprowadzić. Do
> przerobienia instalacji na TN-S i zainstalowania różnicówki warto
> przekonywać, ale nie w ten sposób: "zrób to - będziesz bezpieczny,
> nie zrobisz - dziecko Ci zabije".

Ja myślę, że dawanie wszędzie różnicówek mija się z celem, a nawet zmniejsza
bezpieczeństwo.

Ze strefy działania różnicówek należałoby wyłaczyć obwody oświetleniowe i inne,
w których prawdopodobieństwo wystąpienia porażenia jest stosunkowo małe.

Natomiast uwazam, że rożnicówki powinny być stosowane w pralniach łazienkach
czy kuchniach lecz tylko do gniazd (oświetlenie powinno być wyłączone ze strefy
ich działania).

Przykład: Bierzesz akurat kąpiel, obok stoi włączona pralka, a ponieważ nie
używasz calgonitu ulega przepalenu grzałka i powoduje doziemienie. Różnicówka
wyłącza wszystkie urządzenia.
Efekt
Ty na bosaka, mokry biegniesz do tablicy rozdzielczej próbując załączyć
różnicówkę, która oczywiście odmawia współpracy z tobą, w między czasie
przewracasz drogi wazon w przedpokoju, a kawałki szkła wbijają ci się do stóp.
Gdy juz w końcu stwierdzisz, iż przyczyną zadziałania różnicówki była pralka
dostałeś zapaleniea płuc, a mieszkanie wygląda jak rzeżnia.

Zbyszek












--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gvmjlb$o1r$1@news.interia.pl...
>
> Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:gvlolh$hdl$1@news.onet.pl...
>
>> Jeśli mnie nie stac na inny samochód to będe woził kaszlakiem. A wiesz
>> ile osób na kszlaka nie stać?.
>
> O czym Ty piszesz Kris...

O tym ze nie zgadzam się z takim podejsciem jak ie reprezentuje lisciasty
pl.
"lepiej wydać te 2-3 tysiące i spać spokojnie"
Pewnie że lepiej wydać ale nie każdy ma te 2-3 tysiące do wydania

I kolejny argument lisciastego" lepiej jeżdzic mercedesem jak kaszlakiem)
Pewnie ze lepiej mercedesem ale nie każdego stać na tego mercedesa. A jak
nie stać kogoś na mercedesa to jezdzi kaszlakiem.
I jeśli kaszlak jest w dobrym stanie technicznym to pojeżdzi jeszcze kilka
lat.
Autor postu napisał tylko że ma w domu stara miedzianą instalacje jak
zresztą tysiąe innych osób w swoich lokalach.
Bardzo prawdopodobne że jest to instalacja jeszcze w dobrym stanie a tu mu
od razu doradzaja wymiane różnicówki 7ma itp
Pewnie jeśli gościa stac to niech pruje ścianywymieni te kable na
współczesną chinszczyzne doda naście róznicówek przepieciówek i co tam
jeszcze można.
Ale może to nie jest konieczne wcale. Moze kable sa ok, róznicówke tylko
wstawi w skrzynce(a może juz ma różnicówkę) itd.
Generalnie nie zgadzam się z podejsciem typu "wymieniamy wszystko bo teraz
są nowocześniejsze metody i urządzenia)
Iąc tym tokiem myslenia to wszyscy którzy kilka lat temu np wstawiali okna
dwukomorowe powinni je teraz wymienić na sześciokomorowe.
Może warto wymienić esy w skrzynkach?- te wstawiane 5 lat temu podejrzewam
że są juz stare- wymieńmy jje na współczesne;))
I tak można prawie bez końca. Żone np można wymienic na nowszy model, albo
zona nas wymieni kiedys;)))



--
Pozdrawiam

Krzysiek

do góry

Użytkownik "Zbyszek" <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> Przykład: Bierzesz akurat kąpiel, obok stoi włączona pralka, a ponieważ
> nie
> używasz calgonitu ulega przepalenu grzałka i powoduje doziemienie.
> Różnicówka
> wyłącza wszystkie urządzenia.
> Efekt
> Ty na bosaka, mokry biegniesz do tablicy rozdzielczej próbując załączyć
> różnicówkę, która oczywiście odmawia współpracy z tobą, w między czasie
> przewracasz drogi wazon w przedpokoju, a kawałki szkła wbijają ci się do
> stóp.
> Gdy juz w końcu stwierdzisz, iż przyczyną zadziałania różnicówki była
> pralka
> dostałeś zapaleniea płuc, a mieszkanie wygląda jak rzeżnia.

Po co miałby ktokolwiek lecieć mokry grzebać w prądzie? Po co komu prąd w
czasie kąpieli?
Każdy niedebil spokojnie się wytrze i ubierze, po czym spokojnie naprawi
awarię.

Gdyby się to przydarzyło u mnie, to nawet w nocy wystarczająca ilość światła
wpada przez okno. Kąpiel spokojnie dokończę bez światła i znajdę wszystko,
co potrzebne. Gdybym teoretycznie potrzebował światła, to zawsze pod ręką
mam czołówkę Petzla, a kiedyś świece i zapałki.

Nie grzebie się w prądzie będąc mokrym!

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

do góry

Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gvmvfu$92o$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:gvmjlb$o1r$1@news.interia.pl...
>
>>> Jeśli mnie nie stac na inny samochód to będe woził kaszlakiem. A wiesz
>>> ile osób na kszlaka nie stać?.
>
>> O czym Ty piszesz Kris...
>
> O tym, że jest "bamber", bo stać go na kaszlaka ;)

Jeszcze kszlaki będa w cenie- zobaczysz
Tak jak teraz Warszawy lub Syrenki;))

Kaszlaka nie mam- mam ponad dwa metry wzrostu więc za mały dla mnie, ale
dużego Fiata to sobie jeszcze kupie. Był to mój pierwszy samochód pózniej
miałe jeszcze dwa FSO125.;))


--
Pozdrawiam

Krzysiek

do góry

Użytkownik "Zbyszek" <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:19bc.00000223.4a1f7eda@newsgate.onet.pl...

> Ty na bosaka, mokry biegniesz do tablicy rozdzielczej próbując załączyć
> różnicówkę, która oczywiście odmawia współpracy z tobą, w między czasie
> przewracasz drogi wazon w przedpokoju, a kawałki szkła wbijają ci się do
> stóp.

To nie trzymaj drogich wazonów w przedpokoju. Z resztą co to za mania
zagracania przedpokoju ? Przedpokój to ciąg komunikacyjno-ewakuacyjny, który
ma być pusty i bezpieczny w przypadku konieczności ewakuacji i nie powinien
stwarzać utrudnień podczas normalnego użytkowania.

> Gdy juz w końcu stwierdzisz, iż przyczyną zadziałania różnicówki była
> pralka
> dostałeś zapaleniea płuc, a mieszkanie wygląda jak rzeżnia.

To nie biegaj tak szybko, bo się spocisz i dostaniesz zadyszki :)
Poza tym nagłe zmiany temperatury otoczenia są jak najbardziej wskazane dla
zdrowia i hartowania organizmu.
Po to właśnie ludzi korzystają z sauny, po której zawsze się bierze zimny
prysznic.

I jeszcze na temat różnicówki - jak sobnie zamontowałeś jedną różnicókę na
cały dom to masz to na co sobie zasłużyłeś :)
Dobry elektryk tak dobiera zabezpieczenia poszczególnych obwodów, żeby
wybicie różnicówki czy eSa dla gniazd nie wywalało zabezpieczenia
oświetlenia w tym samym pomieszczeniu.

Jakieś argumenty jeszcze ? :)

do góry

Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gvo22k$kn$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:gvmjlb$o1r$1@news.interia.pl...
>>
>> Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w
>> wiadomości news:gvlolh$hdl$1@news.onet.pl...
>>
>>> Jeśli mnie nie stac na inny samochód to będe woził kaszlakiem. A wiesz
>>> ile osób na kszlaka nie stać?.
>>
>> O czym Ty piszesz Kris...
>
> O tym ze nie zgadzam się z takim podejsciem jak ie reprezentuje lisciasty
> pl.

W domysle chodzilo mi o to, ze ta rozmowa nie ma sensu, bo.. no wiesz, nie
kazdy rozumie takie argumenty.

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "Zbyszek" <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości

> RÓŻNICÓWKA NIE JEST DOBRA NA WSZYSTKO.

A kto pisal, ze jest?

> Ja myślę, że dawanie wszędzie różnicówek mija się z celem, a nawet
> zmniejsza
> bezpieczeństwo.

Ciekawe....

> Ze strefy działania różnicówek należałoby wyłaczyć obwody oświetleniowe i
> inne,
> w których prawdopodobieństwo wystąpienia porażenia jest stosunkowo małe.

Nie wyspales sie chyba. Roznicowka w obwodzie oswietlenia nijak nie powoduje
pogorszenia tego obwodu. Montowanie tam roznicowki moze maloprawdopodobnie,
ale jedna zwieksza bezpieczenstwo tego obwodu, przypominam o wlacznikach i
mokrych rekach np. Nikt nie zrobi zle jak bedzie tam roznicowka, ostatecznie
co najwyzej nie bedzie ani lepiej, ani gorzej.

> Ty na bosaka, mokry biegniesz do tablicy rozdzielczej próbując załączyć
> różnicówkę, która oczywiście odmawia współpracy z tobą, w między czasie
> przewracasz drogi wazon w przedpokoju, a kawałki szkła wbijają ci się do
> stóp.
> Gdy juz w końcu stwierdzisz, iż przyczyną zadziałania różnicówki była
> pralka
> dostałeś zapaleniea płuc, a mieszkanie wygląda jak rzeżnia.

Ale pojechales po calosci.
Ja bym zrezygnowal z montowania okien i dachu. Wyobraz sobie, ze przychodzi
do Ciebie nawalony sasiad, ktory zapomnial ze w oknach sa szyby, albo bedac
na dachu pomysli, ze jest na ziemi. Do tego przeleci jakis ptak i powiew
wiatru zachwieje jego rownowage. Ten spadnie z dachu na oparte o sciane
grabie i wbija mu sie w samo serce. Proponuje nie kupowac do domu grabii.
Strach pomyslec jakby zobaczyl w telewizorze gola babe...
Bez przesady, nie piszemy o oddzialach psychiatrycznych tylko o domach
mieszkalnych.

Pozdro.. TK

do góry