-
21. Data: 2009-01-28 09:49:27
Temat: Re: Stary budynek - czy sens remontować ???
Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>
> Nowy dom konieczna masa papierów czasu i pieniedzy i nawet jak będzie
> wyglądał jak stary to i tak będzie nowy
> Remont masa pieniedzy i czasu.
> Dla mnie 4:2 na korzyść starego domu.
Tyle, że jak zaingeruje w konstrukcję tego domu i cokolwiek zmieni lub
będzie chciał zmienić to poza tymi, wszystkimi papierami, które wymieniłeś
wyżej będzie musiał załatwić: inwentaryzację budynku, orzeczemie
rzeczoznawcy o stanie technicznym i możliwościach przebudowy oraz
ewentualnie zgodę miejscowego kustosza, jezeli budynek jest na liście
zabytków. Wtedy będzie 4:7 na korzyść nowego.
-
22. Data: 2009-01-28 11:12:32
Temat: Re: Stary budynek - czy sens remontować ???
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Wed, 28 Jan 2009 10:13:48 +0100, Jacek "Plumpi" napisał(a):
>>> Koszt niewiele mniejszy niż przy budowie nowego a nowy to jednak nowy.
>
>> Wytrzyma 50 lat i koniec,
>
> Tyle to teraz firmy produkujące materiały dają gwarancji na swoje produkty i
> tyle to one przetrwają minimum bez dokonywania jakiejkolwiek konserwacji.
Mhm. Za 5 lat firmy już nie ma, a gwarancją to można się podetrzeć.
> Natomiast przy obecnych technologiach materiałowych i budowlanych obecnie
> budowane domy wytzymają dużo więcej niż domy budowane 100 lat temu.
Acha. Widac to szczególnie po samochodach.
> Obecnie dysponuje się o wiele lepszymi materiałami np. folie izolacyjne,
> dachówki, drewno impregnowane itd.
Mhm. Lepsze są. Znaczy - tańsze.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ GG: 3524356
-
23. Data: 2009-01-28 17:02:05
Temat: Re: Stary budynek - czy sens remontować ???
Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>
>> Tyle to teraz firmy produkujące materiały dają gwarancji na swoje
>> produkty i
>> tyle to one przetrwają minimum bez dokonywania jakiejkolwiek konserwacji.
>
> Mhm. Za 5 lat firmy już nie ma, a gwarancją to można się podetrzeć.
Firmy, które produkują dobre wyroby tak szybko nie znikają z rynku, a wręcz
przeciwnie - umacniają się.
>> Natomiast przy obecnych technologiach materiałowych i budowlanych obecnie
>> budowane domy wytzymają dużo więcej niż domy budowane 100 lat temu.
>
> Acha. Widac to szczególnie po samochodach.
Co ma piernik do wiatraka ?
Z resztą obecnie produkowane samochody pomimo większego ich skomplikowania
są mniej awaryjne od pojazdów produkowanych dawniej.
Posiadają też większą wytrzymałość, większe osiągi oraz większe bezawaryjne
przebiegi.
> Mhm. Lepsze są. Znaczy - tańsze.
Obecnie produkowane folie są trwalsze od papierowych pap nasączanych
bitumitem sprzed kilkudziesięciu lat.
Dachówki ceramiczne i cementowe impregnowane i porządnie wibrowane.
Drewno impregnowane ciśnieniowo.
Oczywiście są przypadki, że ludzie kupują jakiś najtańszy chiński badziew,
ale sięgając po wyroby markowe można być pewnym ich jakości.
-
24. Data: 2009-01-28 18:23:46
Temat: Re: Stary budynek - czy sens remontować ???
Od: "Lukasz Sczygiel" <p...@p...onet.pl>
> Marku!
> Remontowanie starego jest z całą pewnością kosztowniejsze niż stawianie
nowego, ponieważ poza typowymi pracami montażowymi musisz wykonać prace
demontażowe np. zdjęcie starego pokrycia dchowego, skucie tynków, zrywanie
podłóg itd. metodami bardziej kosztownymi niż wybirzenie całości.
Niekoniecznie. Dużo zalezy od zakresu remontu. Znam kilka domków które stały
puste kilkanaście lat i nawet grzyb był i doprowadzenie do stanu eleganckiego
kosztowało śmieszne pieniądze i grzyb sie nie pokazał ponownie.
> Ponadto dochodzi szereg prac, których nie musiał byś wykonywać stawiając nowy
budynek, a są to prace związane np. z pozbyciem się grzyba.
> Aby pozbyć się grzyba nie wystarczy tylko i wyłącznie "popsikać perfumami".
Czasem wystarczy. Jeśli grzyb pojawił sie po opuszczeniu domu albo w skutek
"biedowania" - np. grzanie sie "bombą pokojową".
> Trzeba znaleźć przyczynę i ją usunąć.
Jak najbardziej zgoda.
> Zazwyczaj grzyb jest efektem złej izolacji murów.
Eeee tam zazwyczaj. Na 7 przypadków grzyba z jakimi mialem do czynienia 6 było
spowodowanych kiepską wentylacją bo se ktoś chciał mieć cieplej. A jeden to zła
melioracja i grzyb był w suterenie. Nie generalizujmy.
> Oczywiście są metody i technologie wykonywania pozwalających utworzyć
skuteczną izolację poziomą, a także wykonać izolację pionową.
> O ile wykonanie izolacji pionowej jest zadaniem prostym, wymagającym tylko
odkopania ścian i fundamentów, skucie tynków i położenie odpowiednich warstw
izolacyjnych, o tyle wykonanie izolacji poziomej jest zadaniem pracochłonnym i
kosztownym, a przy tym wymagającym dużej wiedzy.
> Do wyboru masz metody "podcinkę", która polega na przecinaniu murów dookoła,
kawałek po kawałku i umieszczaniu w utworzonych szczelinach warstw izolujących w
postaci zaprawy z dodatkami hydrofobowymi lub też metoda "injekcyjna" polegająca
na wstrzykiwaniu w mur sprcjalnych preparatów-soli, które wiążą wilgoć i
jednocześnie tworzą barierę hydrofobową.
Fajnie. Tyle ze po taką armatę sie sięga jeśli się wie że przyczyna wilgoci jest
zewnętrzna i melioracja nie pomoże.
>
> Kolejna sprawa to pozbycie się zarodników grzyba, które siedzą w ścianie.
Wymaga to skucia tynków i odpowiedniego zaimpregnowania środkami grzybobójczymi.
Trzeba się też pozbyć starej stolarki, jeżeli dom był zawilgocony, bo tam
napewno znajduje się grzybnia i przy najmniejszych problemach z wilgocią da o
sobie znać.
Ano tak jest. Zagrzybione tynki dosyc łatwo się kuje a tynkowanie ponowne jest
podobnie pracochłonne jak tynkowanie w nowym. No dobra, ściany w staym będą
okropnie krzywe.
> Trzeba też ocenić stan fundamentów, bo może się okazać, ze wyremontujesz dom i
za jakiś czas zaczną się pojawiać pęknięcia ścian.
>
Ano przy zaczęciu posiadania takiego domu trzeba ocenić co się dostało.
> Samemu także się wpakowałem w remont starego domu i teraz żałuję, ze jednak
nie budowałem nowego, ponieważ koszty takie same, a nawet wyższe, jednak jest to
stary dom, posiadający pewne wady, których nie jestem w stanie wyeliminować.
Wszelkie metody to tylko półśrodki, które w mniejszym lub większym stopniu
poprawiają stan techniczny domu.
Zdarza sie. Nie przerzucaj swoich fobii na innych. Stary dom nie zawsze jest
wart wyburzania. Jeśli sie dobrze oceni stan to zdziwienia nie będzie. Jak już
napisałem znam kilka domów objętych w stanie zaniedbanym i żaden z nich nie
wymagał wyburzenia. Budowane były w różnych okresach PRL z różnych materiałów i
w różnym stanie były przejmowane.
Jeden z nich był przez ponad 20lat opuszczony.
Jak widać wątkotwórca narazie się uciszył. Jak podrzuci jakieś info to bedziemy
radzić czy warto wyburzać bezwarunkowo.
--
Pozdrawia posiadacz 105 letniego domu bez grzyba :)
Lukasz Sczygiel
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
25. Data: 2009-01-29 08:31:04
Temat: Re: Stary budynek - czy sens remontować ???
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Wed, 28 Jan 2009 18:02:05 +0100, Jacek "Plumpi" napisał(a):
>> Mhm. Za 5 lat firmy już nie ma, a gwarancją to można się podetrzeć.
>
> Firmy, które produkują dobre wyroby tak szybko nie znikają z rynku, a wręcz
> przeciwnie - umacniają się.
Dlatego mamy co rusz nowe firmy.
>>> Natomiast przy obecnych technologiach materiałowych i budowlanych obecnie
>>> budowane domy wytzymają dużo więcej niż domy budowane 100 lat temu.
>>
>> Acha. Widac to szczególnie po samochodach.
>
> Co ma piernik do wiatraka ?
Mamy nowsze materiały, lepsze technologie i... nie, nie mamy bardziej
trwałych aut. Wręcz przeciwnie.
> Z resztą obecnie produkowane samochody pomimo większego ich skomplikowania
> są mniej awaryjne od pojazdów produkowanych dawniej.
Ciekawe, dlaczego moje doświadczenia temu przeczą.
> Posiadają też większą wytrzymałość, większe osiągi oraz większe bezawaryjne
> przebiegi.
Oczywiście. Widze to po naszej flocie firmowej.
> Obecnie produkowane folie są trwalsze od papierowych pap nasączanych
> bitumitem sprzed kilkudziesięciu lat.
> Dachówki ceramiczne i cementowe impregnowane i porządnie wibrowane.
> Drewno impregnowane ciśnieniowo.
> Oczywiście są przypadki, że ludzie kupują jakiś najtańszy chiński badziew,
> ale sięgając po wyroby markowe można być pewnym ich jakości.
A ja mam mieszkałem w budynku mającym 80 lat, który był w lepszym stanie
niż pięciolatek.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ GG: 3524356