Witam,
kolega kupil mieszkanie w stanie deweloperskim z tzw. suchymi tynkami /plyty
gipsowe spoinowane na laczeniach/. Sciany sa rowne i gladkie wiec dodatkowe
prace wydaja sie zbedne. Pytanie czy takie "suche tynki' nalezy pokryc
dodatkowo gladzia, czy bez przeszkod mozna je zagruntowac i pomalowac?
Dzieki za wszelkie sugestie.

pozdr
m

do góry

maluj śmiało

do góry

Użytkownik "james" <j...@n...spam> napisał w wiadomości
news:h0jl0f$k0r$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Witam,
> kolega kupil mieszkanie w stanie deweloperskim z tzw. suchymi tynkami
> /plyty gipsowe spoinowane na laczeniach/. Sciany sa rowne i gladkie wiec
> dodatkowe prace wydaja sie zbedne. Pytanie czy takie "suche tynki' nalezy
> pokryc dodatkowo gladzia, czy bez przeszkod mozna je zagruntowac i
> pomalowac?
> Dzieki za wszelkie sugestie.

Jeśli płyty są dobrze zaspoinowane (bez "górki") to gładź nic nie pomorze,
jeśli natomiast spoiny znacznie wystają to położenie gładzi wyrówna ścianę.
Najważniejsze to zagruntować ściany przed malowaniem i odczekać później
minimum 24h.

Jeśli blok jest nowy to nie ma znaczenia co zrobi i tak za rok, góra dwa
wyjdą pęknięcia na łączeniu płyt. Rozwiązaniem jest położenie tapety z
włókna szklanego (gładkiej, bez wytłoczeń), ale nie łatwo znaleźć kogoś kto
ją tak położy by nie było widać łączeń pasów tapety. Choć i tak te łączenia
będą mniej widoczne niż pęknięcia na styku płyt.

Pozdrawiam
Winetoo

do góry