eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › System odzysku wody zlewozmywakowej (tzw. szarej)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 99

  • 21. Data: 2018-04-30 00:27:19
    Temat: Re: System odzysku wody zlewozmywakowej (tzw. szarej)
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Ty mi policz ile chemii bedzie potrzeba jak dla zapewnienia braku zycia w wodzie
    wodociagowej potrzeba ..... . Wykaz sie i sam znajdz ile moze maksymalnie byc chloru
    w wodzie z wodociagow. I nie pierdol o jakims wspolczesnym ozonowaniu bo nawet jak
    chloru nie uzywaja to maksymalne stezenie na jakas awarie zostalo. Poza tym smieszy
    mnie twoje przechwalanie jak to wszystko najlepiej wiesz. Mnie wychodzi ze chuja
    wiesz i nadrabiasz pisaniem bzdur. Zrobienie instalacji do odzysku wody z kapania czy
    pralki miesci sie w zakresie hobby uzytkowego. Dobrze ze takich jak Ty na Ziemi jest
    albo malo albo sa leczeni na leb bo by rozwoj sie zatrzymal. Gdybym nie placil
    ryczaltem za wode to pierwsze co bym zrobil to odzyskiwanie wody z kapieli i pralki
    do splukiwania kibelka. I zadne Twoje pierdolenie by mnie nie bylo w stanie
    odstraszyc.


  • 22. Data: 2018-04-30 01:20:31
    Temat: System odzysku wody zlewozmywakowej (tzw. szarej)
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Mam do odzyskiwania ciepla z wody po kapaniu. Wody nie musze oszczedzac bo place
    ryczaltem. Napotkasz na taki jak ja problem. Brudna woda ozywa nawet jak jest z
    mydlem albo resztkami proszku. Z drugiej strony miekka z detergentami woda do
    splukiwania kibelka idealna jesli nie przeszkadza ze bedzie metna w kibelku. Sprawe
    zycia zalatwia chlor. Do dozowania uzylem dozownika plynu nablyszczajacego ze
    zmywarki. Na zaprzyjaznionym zlomie wymontowalem. Zrodlem chloru jest Domestos.
    Dozowni jest wlaczany przez programator za dyche z marketu. Mialem obawy czy sie nie
    przepali cewka elektromagnesu pompki bo najkrotszy czas wlaczenia to 15 minut. Ale
    sie nie przepala. Przez zime zuzylem pol szklanki Domestosa. Drugi problem to jak
    napelniac zbiornik w spluczce. Problem nie istnieje jesli zbiornik bedzie wyzej niz
    spluczki. Wystarczy doprowadzic szara wode do trojnika zalozonego przed spluczka. To
    wersja najprostsza. Wersja bardziej skomplikowana to oparcie sie tylko na wodzie ze
    zbiornika zamontowanego wyzej i w przypadku gdyby szarej wody bylo dziennie za malo
    uzupelnianie niedoboru wody w zbiorniku woda z wodociagu. Oczywiscie nie nalewanie
    czystej do pelna tylko w ilosci potrzebnej do uzupelnienia zeby napelnilo spluczke.
    Przy zbiorniku wyzej spluczek pojawia sie problem napelniania go woda. Potrzebny
    bedzie dodatkowy zbiornik, nizej wanny czy kabiny, o niewielkiej pojemnosci i pompka.
    W takiej sytuacji chlor trzeba dozowac do mniejszego zbiornika. Zadanie nie jest z
    tych bardzo latwych ale jest do zrobienia. Oszczednosci moga byc spore bo spluczki
    zuzywaja duzo wody. Wydaje mi sie ze warto sie nad problemem pochylic.


  • 23. Data: 2018-04-30 11:33:10
    Temat: Re: System odzysku wody zlewozmywakowej (tzw. szarej)
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2018-04-30 o 00:27, Zenek Kapelinder pisze:
    > Ty mi policz ile chemii bedzie potrzeba jak dla zapewnienia braku zycia w wodzie
    wodociagowej potrzeba ..... . Wykaz sie i sam znajdz ile moze maksymalnie byc chloru
    w wodzie z wodociagow. I nie pierdol o jakims wspolczesnym ozonowaniu bo nawet jak
    chloru nie uzywaja to maksymalne stezenie na jakas awarie zostalo. Poza tym smieszy
    mnie twoje przechwalanie jak to wszystko najlepiej wiesz. Mnie wychodzi ze chuja
    wiesz i nadrabiasz pisaniem bzdur. Zrobienie instalacji do odzysku wody z kapania czy
    pralki miesci sie w zakresie hobby uzytkowego. Dobrze ze takich jak Ty na Ziemi jest
    albo malo albo sa leczeni na leb bo by rozwoj sie zatrzymal. Gdybym nie placil
    ryczaltem za wode to pierwsze co bym zrobil to odzyskiwanie wody z kapieli i pralki
    do splukiwania kibelka. I zadne Twoje pierdolenie by mnie nie bylo w stanie
    odstraszyc.

    Jak widać Kogutek jesteś tylko teoretykiem gawędziarzem, zwykłym
    "wiejskim filozofem", który nie ma najmniejszego pojęcia o tym co pisze.
    Do tego kłamiesz jak najęty.


  • 24. Data: 2018-04-30 11:46:46
    Temat: Re: System odzysku wody zlewozmywakowej (tzw. szarej)
    Od: marios <n...@n...pl>

    W dniu 29.04.2018 o 23:51, Marek pisze:
    > On Sun, 29 Apr 2018 19:31:18 +0200, marios <n...@n...pl> wrote:
    >> Jeżeli chodzi o wlewanie "szarej" to wystarczy opowiedzieć o pomyśle
    >> żonie - to one zazwyczaj sprzątają nam kible.
    >
    > Tu byłobym ostrożny. Ostatnio z małżonką oglądaliśmy okna, sprzedawca
    > próbował zachwalać jakiś detal argumentując "to istotny szczegół,
    > szczególnie dla Pani jeśli chodzi o czyszczenie". Reakcja małżonki była
    > piorunująca, myślę że ten facet jeszcze dochodzi do siebie po wstrząsie
    > jakim doznał.
    >
    >> kuchni (tylko prysznice, umywalki łazienka i odpływy z pralek, zmywarka?
    >
    > Prysznice? Współczuję, większość sika pod prysznicem (ekologiczne).
    >

    OK, rozumiem że udzieliłem się w wątku nie do końca zgodnie z pytaniem i
    straciłeś czas po nocy na czytanie tego (a ja na pisanie).



  • 25. Data: 2018-04-30 13:43:00
    Temat: Re: System odzysku wody zlewozmywakowej (tzw. szarej)
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Jak dla mnie spokojnie mozesz sie udac na drzewo banany prostowa.


  • 26. Data: 2018-04-30 14:35:22
    Temat: Re: System odzysku wody zlewozmywakowej (tzw. szarej)
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 2018-04-29 o 09:59, Marek pisze:
    > Chodzi o wykorzystanie szarej wody (jak na statku) do spłuczek WC
    > (oszczędności wody i wywozu szamba). Czy ktoś ma taki system u siebie i
    > mógłby podzielić się doświadczeniami? Jaki system wybrać? Czy lepiej i
    > taniej zbudować własny  używając tylko zew. system filtracji?
    >
    Daj sobie spokój z tym pomysłem, jak chcesz zaoszczędzić na szambie to
    przerób go na oczyszczalnie kompaktową, wtedy będzie Ci wychodziła
    czysta woda którą możesz puścić do rowu.

    --
    Pozdr
    Janusz


  • 27. Data: 2018-04-30 15:00:29
    Temat: Re: System odzysku wody zlewozmywakowej (tzw. szarej)
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Pan Internet mowi ze w Sklarskej Porebie metr szecienny kosztuje 30 zlotych. Tez sie
    nie oplaci?


  • 28. Data: 2018-04-30 15:21:03
    Temat: Re: System odzysku wody zlewozmywakowej (tzw. szarej)
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Mon, 30 Apr 2018 11:46:46 +0200, marios <n...@n...pl>
    wrote:
    > OK, rozumiem że udzieliłem się w wątku nie do końca zgodnie z
    > pytaniem i
    > straciłeś czas po nocy na czytanie tego (a ja na pisanie).

    Oj bez przesady, zdziwiony jestem że ktoś odzyskuje z powodzeniem
    wodę prysznicową.

    --
    Marek


  • 29. Data: 2018-04-30 15:22:47
    Temat: Re: System odzysku wody zlewozmywakowej (tzw. szarej)
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Mon, 30 Apr 2018 14:35:22 +0200, Janusz <j...@o...pl> wrote:
    > Daj sobie spokój z tym pomysłem, jak chcesz zaoszczędzić na szambie
    > to
    > przerób go na oczyszczalnie kompaktową, wtedy będzie Ci wychodziła
    > czysta woda którą możesz puścić do rowu.

    Nie mam warunków glebowych na oczyszczalnie (tak stwierdził
    rzeczoznawca).

    --
    Marek


  • 30. Data: 2018-04-30 17:24:26
    Temat: Re: System odzysku wody zlewozmywakowej (tzw. szarej)
    Od: ToMasz <N...@o...pl>


    > Jeżeli zaś chodzi o pralki to w wielu modelach potrzebne jest pewne
    > minimalne ciśnienie, aby otworzyły się elektrozawory i woda trafiła w
    > odpowiednie przegródki
    masz racje. Woda bez ciśnienia nie wypłukuje proszku i płynu do
    płukania. tyle że ja to mam w dupie. majtki i tak żona pierze w kranówie
    - ale to jej fanaberia i prawo. ja swoje "łachy", z warsztatu,
    przydomowe - piorę bez segregacji, cudów itp. coś jak w dowcipie -
    kobieta ma ręcznik do ciała, twarzy tyłka stóp, mężczyzna jeden do
    wszystkiego.
    Z ptasimi odchodami nie mam problemów. przynajmniej widocznych. w
    okolicy jest od groma gołębi, ale srają na auta, nie na środki dachów i
    rynny. tak czy owak, odstojnik i filtr - dają radę. po kilku latach
    beczki są czyste. bez filtra i odstojnika, zawsze na dnie zbierał się
    muł, żur, czy jak go nazywać.

    ToMasz

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1