eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieSystem zraszajacy - jak rozplanować?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 11. Data: 2010-03-25 19:03:59
    Temat: Re: System zraszajacy - jak rozplanowac?
    Od: "Maniek4" <s...@c...chrl>


    Uzytkownik "zbooY" <z...@g...com> napisal w wiadomosci
    news:6eeebd76-917b-4f9f-a287-

    > nawadanienie sie przedmuchuje na zime celem odwodnienia

    Zaklada sie zawor odwadniajacy i nic sie nie przedmuchuje. :-)

    > potem jak juz jest niezamarzajacy glikol czy inne to zawor nie musi
    > byc pod ziemia

    Nawet gdyby, to ten glikol trzeba jakos wylac. Spadki beda konieczne. No
    chyba ze co sezon nowy glikol.

    > moglyby byc niepotrzebne jak wystarczajaco wysoko, to wcale nie mus
    > chyba to cisnienie glownie potrzebne jest do automatycznego otwarcia
    > punktow poboru?
    > moze rzeczywiscie sam zraszacz potrzebuje wiecej niz podlewanie
    > punktowe

    Zraszacz potrzebuje cisnienia w zaleznosci od wersji, ale nie mniej jak 2 -
    3 bara, inaczej nici z deklarowanego zasiegu. Zbiornik musialby byc na
    wiezowcu.
    Przeczytaj troche tu:
    http://www.iglak.pl/gardena/ciecze.htm

    > no to jak pompka ma byc tak czy siak w obiegu to tym lepiej, chodzi o
    > to by nie robic drugiego obiegu z pompkami :-)

    Ale to nie bedzie pompa obiegowa. :-)) Cisnienie tloczenia 4bar i wydajnosc
    4 000 l/h trudno nazwac pompa obiegowa. :-)
    Zbiornik z woda i pompa do zraszaczy trzebaby odcinac, czyli kolejny zawor.
    Ja hydroforu nie uniknalem, ale mam czysta wode ze studni do kibli, pralki,
    podlewania i mycia samochodu.

    Pozdro.. TK


strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1