Zrobienie szalunku na 10-15 schodow jest mozliwe na budowie. Ale niemozliwe jest
zrobienie takiego szalunku z tolerancja na poziomie 1mm. Taka tolerancja mozliwa jest
do uzyskania gdy szalunek jest robiony ze stali w narzedziowni. Szalunki a raczej
formy do odlewania prefabrykatow do wielkiej plyty byly robione w narzedziowniach.

do góry

W dniu 2016-04-03 o 23:20, Zenek Kapelinder pisze:
> Zrobienie szalunku na 10-15 schodow jest mozliwe na budowie. Ale niemozliwe jest
zrobienie takiego szalunku z tolerancja na poziomie 1mm. Taka tolerancja mozliwa jest
do uzyskania gdy szalunek jest robiony ze stali w narzedziowni. Szalunki a raczej
formy do odlewania prefabrykatow do wielkiej plyty byly robione w narzedziowniach.

Ale po co komu tolerancja do 1mm?

Pozdro.. TK

do góry

Zeby nie trzeba bylo sie narobic z obudowywaniem stopni drewem. Jak jest
wystarczajaco duza dokladnosc to sie zamawia na ten sam wymiar wszystkie elementy i
pasuja. Na dodatek nie ma sytuacji ze wszystkie schody wysokie na mniej wiecej 15
centymetrow a pierwszy na 5 centymetrow albo ostatni 22 centymetry. Twoje pytanie
jest w stylu po co dokladnie robic sruby i nakretki skoro zawsze mozna wziasc zabke i
dokrecic.

do góry

W dniu 2016-04-03 o 23:56, Zenek Kapelinder pisze:
> Zeby nie trzeba bylo sie narobic z obudowywaniem stopni drewem. Jak jest
wystarczajaco duza dokladnosc to sie zamawia na ten sam wymiar wszystkie elementy i
pasuja. Na dodatek nie ma sytuacji ze wszystkie schody wysokie na mniej wiecej 15
centymetrow a pierwszy na 5 centymetrow albo ostatni 22 centymetry. Twoje pytanie
jest w stylu po co dokladnie robic sruby i nakretki skoro zawsze mozna wziasc zabke i
dokrecic.

Ja pytalem o dokladnosc betonu co do 1mm a nie jakies oczywistosci.

Pozdro.. TK

do góry

Nie jestem budowlancem ale wiem ze w budownictwie tak jak w kazdej dziedzinie
technicznej w ktorej sie cos wykonuje istnieja przepisy jak dokladnie ma byc
zrobione. Bez tego nic by sie nie dalo zrobic bo nic by do siebie nie pasowalo. Ale
po co gdybac jak w necie roi sie od roznych tabelek z ktorych wynika ze np na
dlugosci pomiarowej powierzchni z jastrychu 1m, przeznaczonej pod okladziny , w
klasie wykonania normalnej maksy

do góry

Kot szturchnal. W klasie zwyklej na metrze 4mm a w podwyzszonej 3mm. Przy rozstawie
punktow pomiarowych 4m wykonawca moze sie pomylic o centymetr w klasie zwyklej. To
teraz przy roznicy poziomow 2,5 metra przy dwudziestu schodach wyjdzie ile wykonawca
moze sie pomylic na schodku i ze 4mm to jest max. Przyklad z zycia. Dwa trzy razy w
tygodniu jestem w nowo zbudowanym budynku pewnego urzedu. Tam gdzie sa powierzchnie
scian z kafelkami nie uzywali maszynki do ciecia kafelkow. A jak jestem u kogos w
jego domu to zawsze po rogach widze sztukowania z przycietych kafelkow.

do góry

W dniu 2016-04-04 o 15:38, Zenek Kapelinder pisze:
> Kot szturchnal. W klasie zwyklej na metrze 4mm a w podwyzszonej 3mm. Przy rozstawie
punktow pomiarowych 4m wykonawca moze sie pomylic o centymetr w klasie zwyklej. To
teraz przy roznicy poziomow 2,5 metra przy dwudziestu schodach wyjdzie ile wykonawca
moze sie pomylic na schodku i ze 4mm to jest max. Przyklad z zycia. Dwa trzy razy w
tygodniu jestem w nowo zbudowanym budynku pewnego urzedu. Tam gdzie sa powierzchnie
scian z kafelkami nie uzywali maszynki do ciecia kafelkow. A jak jestem u kogos w
jego domu to zawsze po rogach widze sztukowania z przycietych kafelkow.

Uzyskac dokladnosc co do milimetra w szalunku wlasciwie nie ma problemu.
Ale uzyskac dokladnosc co do milimetra wylewanego betonu juz takie
proste nie jest. Pewnie mozna by bylo uwgledniajac skurcz betonu,
stalowy szalunek zeby nie nasiakal itp., tylko po co skoro to i tak
oblozy sie deskami?

Pozdro.. TK

do góry

Dlatego potrzebna jest duza dokladnosc na etapie podstawowym bo kazde prace
wykonczeniowe niedokladnie zrobionych elementow kosztuja duzo wiecej niz poprawne
zrobienie tego co zrobiono krzywo. Schody pod tym wzgledem sa wredniejsze od scian ze
w nich dochodzi blad systematyczny. Wystarczy ktorys powtarzajacy sie element
szalunku zrobic mniejszy a pol milimetra i przy dwudziestu stopniach nie beda
pasowaly o centymetr. Pol milimetra w warunkach budowy domku to dokladnosc niemozliwa
do uzyskania. Chociazby dlatego ze wykonawca nie ma czym zmierzyc z taka
dokladnoscia.

do góry

W dniu poniedziałek, 4 kwietnia 2016 17:09:25 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder
napisał:
> Wystarczy ktorys powtarzajacy sie element szalunku zrobic mniejszy a pol milimetra
i przy dwudziestu stopniach nie beda pasowaly o centymetr. Pol milimetra w warunkach
budowy domku to dokladnosc niemozliwa do uzyskania. Chociazby dlatego ze wykonawca
nie ma czym zmierzyc z taka dokladnoscia.

Ot co ;) Widzialem juz schody co wysokosc kazdego byla inna o 3-5cm :-))
Moje az takie zle nie byly ale i tak trzeba sie bylo napocic zeby wszystkie
elementy sie zgodzily, tj:

- rowna szerokosc kazdego stopnia
- najmniejsza mozliwa szpara miedzy betonem, a deska (i oczywiscie
wystarczajaca z leciutkim zapasem do tego zeby nic nie trzeba bylo kuc - 1mm
to tez za malo bo znowu mogl wystapic blad pomiaru istniejacych schodow).

Kazde wydluzenie stopnia o 1mm daje w jednym biegu prawie 1cm roznicy,
a to sie wszystko ma zgadzac do milimetra (nie ma zadnej mozliwosci regulacji,
bo calosc jest sklejona lamelami we wczesniej przygotowanych przez
stolarza otworach).

Pewnie, ze da sie bez softu ale zuzylibyscie ze dwa zeszyty i tydzien na
rysowanie i dopasowywanie, bo tego nie da sie zrobic matematycznie tylko
metoda prob i bledow :-)

W sofcie robie trzy kliki i widze odrazu ktory element bedzie nachodzil na
schody i widze jakie sa szpary miedzy kolejnymi elementami. W efekcie montaz
calosci trwal dwa popoludnia a nie tydzien i nie trzeba bylo kuc ani jednego
schodka, dzieki czemu w domu bylo przy tej robocie czysto :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Zenek Kapelinder wrote:
> Dwa trzy razy w tygodniu jestem w nowo zbudowanym budynku pewnego
>urzedu. Tam gdzie sa powierzchnie scian z kafelkami nie uzywali maszynki do ciecia
kafelkow. A jak jestem u kogos w jego domu to zawsze po rogach widze >sztukowania z
przycietych kafelkow.

to nie ma związku z dokładnością tylko projektowaniem na standardowe
wymiary. A kafelki kupili takie by nie trzeba było ciąć a nie, żeby było
ładnie

--
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

do góry