eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2014-11-12 10:43:48
    Temat: Szambo
    Od: johnny <j...@p...pl>

    Dziś zerknąłem do szamba, w celu sprawdzenia ile mi pozostało czasu do
    wezwania szambelana. Patrzę i co widzę? Mniut malyna Panie i Panowie, aż
    grzech wywalać to do rzeki! Czy nie można by tego np rozlać w sadzie,
    pod drzewami? No bo co tam jest - samo gie, siuski, woda z kąpieli,
    prania i mycia garów. Chemii niewiele - troszkę Ludwika i Omo. Zatem
    czy poza względami estetycznymi i pewnie jakimiś unijnymi zakazami stoi
    cuś na przeszkodzie by mniut ten udostępnić drzewom?

    Pozdrawiam Johnny


  • 2. Data: 2014-11-12 11:36:56
    Temat: Re: Szambo
    Od: XL <i...@g...pl>

    Dnia Wed, 12 Nov 2014 10:43:48 +0100, johnny napisał(a):

    > Dziś zerknąłem do szamba, w celu sprawdzenia ile mi pozostało czasu do
    > wezwania szambelana. Patrzę i co widzę? Mniut malyna Panie i Panowie, aż
    > grzech wywalać to do rzeki! Czy nie można by tego np rozlać w sadzie,
    > pod drzewami? No bo co tam jest - samo gie, siuski, woda z kąpieli,
    > prania i mycia garów. Chemii niewiele - troszkę Ludwika i Omo. Zatem
    > czy poza względami estetycznymi i pewnie jakimiś unijnymi zakazami stoi
    > cuś na przeszkodzie by mniut ten udostępnić drzewom?
    >
    > Pozdrawiam Johnny

    http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/2008021
    7/AKCJARED07/710433482
    http://www.jablonna.pl/index.php?cmd=aktualnosci&opt
    =pokaz&id=1573


  • 3. Data: 2014-11-14 11:19:32
    Temat: Re: Szambo
    Od: "Dirko" <j...@w...pl>

    Enterokoki (Enterococci, paciorkowce kałowe) - rodzaj Gram - dodatnich,
    względnie beztlenowych ziarniaków z rodziny Enterococcaceae - stanowią
    naturalną florę przede wszystkim jelit ludzi i zwierząt, ale też w
    niewielkiej ilości jamy ustnej, dróg płciowych oraz skóry. Ich obecność
    stwierdza się również często w wodzie, ściekach i żywności.

    Za fizjologiczną florę uznajemy wszystkie izolowane drobnoustroje bytujące
    na błonach śluzowych w stanie zdrowia badanego. Dwa gatunki powszechnie
    występują w jelitach ludzi, w których żyją na zasadzie symbiozy, są to
    Enterococcus faecalis (90-95%) oraz Enterococcus faecium (5-10%), nie
    powodując objawów zakażenia.

    Niepotrzebne stosowanie antybiotyków prowadzi do zaburzeń jakościowych i
    ilościowych we florze bakteryjnej jelit, prowadząc do selekcji i kolonizacji
    potencjalnie chorobotwórczymi bakteriami lub opornymi na antybiotyki.

    http://www.vitanatural.pl/enterococcus-enterokoki-en
    terococci-paciorkowce-kalowe


  • 4. Data: 2014-11-14 16:39:29
    Temat: Re: Szambo
    Od: "ZZZ" <n...@n...spam.com>


    Użytkownik "johnny" <j...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:54632bd1$0$18081$65785112@news.neostrada.pl...
    > Dziś zerknąłem do szamba, w celu sprawdzenia ile mi pozostało czasu do
    > wezwania szambelana. Patrzę i co widzę? Mniut malyna Panie i Panowie, aż
    > grzech wywalać to do rzeki! Czy nie można by tego np rozlać w sadzie, pod
    > drzewami? No bo co tam jest - samo gie, siuski, woda z kąpieli, prania i
    > mycia garów. Chemii niewiele - troszkę Ludwika i Omo. Zatem czy poza
    > względami estetycznymi i pewnie jakimiś unijnymi zakazami stoi cuś na
    > przeszkodzie by mniut ten udostępnić drzewom?
    >
    > Pozdrawiam Johnny

    Myśl, że co by nie rzec o tym "miodzie, malinie" to smród jaki rozejdzie się
    po sadzie będzie niemożliwy :)) u mnie po odjechaniu szambowozu to jeszcze
    przez 1-2 godziny musiało się to rozwiewać.

    Ale przerobili mi to na tzw. ekologiczną oczyszczalnię (sączki ponad metr
    pod ziemią). I to niestety w miejscu działki, która jest najcieplejsza,
    nasłoneczniona,
    osłonięta od wiatru. Już myślałem nasadzić tam czegoś ciepło- i
    słońcolubnego
    (jakieś morele, albo szlachetną winorośl) a tu "zonk" - wskazane jest
    minimum 2-3
    metry dalej. I powiem Ci, że nawet jakby nie było takiego wskazania, to
    miałbym opory
    przed posadzeniem czegoś z bardziej rozległym systemem korzeniowym bliżej
    niż
    5-10m. A Ty rozważasz wylanie wprost na...?
    Ja wiem, że obornik to też gó... ale jakieś "oswojone" już mentalnie, no i
    na pewno
    nieco przefermentowane.

    W każdym bądź razie skoro tyle pisze się o wpływie "terroir" w kontekście
    winnic
    to chyba podlewanie swojego sadu taką mieszanką nie jest dobrym pomysłem.
    ZZ



  • 5. Data: 2014-11-14 19:06:13
    Temat: Re: Szambo
    Od: "Dirko" <j...@w...pl>

    Użytkownik "johnny" <j...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:54632bd1$0$18081$65785112@news.neostrada.pl...

    > Dziś zerknąłem do szamba, w celu sprawdzenia ile mi pozostało czasu do
    > wezwania szambelana. Patrzę i co widzę? Mniut malyna Panie i Panowie, aż
    > grzech wywalać to do rzeki! Czy nie można by tego np rozlać w sadzie, pod
    > drzewami? No bo co tam jest - samo gie, siuski, woda z kąpieli, prania i
    > mycia garów. Chemii niewiele - troszkę Ludwika i Omo. Zatem czy poza
    > względami estetycznymi i pewnie jakimiś unijnymi zakazami stoi cuś na
    > przeszkodzie by mniut ten udostępnić drzewom?
    >
    Hejka. Johnny, skoro masz w zwyczaju wylewać ścieki bytowo-gospodarcze
    do rzeki to oczywiście lepiej będzie gdy je rozlejesz we własnym sadzie.
    Pozdrawiam aromatycznie Ja...cki


  • 6. Data: 2014-11-14 19:16:16
    Temat: Re: Szambo
    Od: johnny <j...@p...pl>

    >> Dziś zerknąłem do szamba, w celu sprawdzenia ile mi pozostało czasu do
    >> wezwania szambelana. Patrzę i co widzę? Mniut malyna Panie i Panowie,
    >> aż grzech wywalać to do rzeki! Czy nie można by tego np rozlać w
    >> sadzie, pod drzewami? No bo co tam jest - samo gie, siuski, woda z
    >> kąpieli, prania i mycia garów. Chemii niewiele - troszkę Ludwika i
    >> Omo. Zatem czy poza względami estetycznymi i pewnie jakimiś unijnymi
    >> zakazami stoi cuś na przeszkodzie by mniut ten udostępnić drzewom?

    > Myśl, że co by nie rzec o tym "miodzie, malinie" to smród jaki rozejdzie
    > się
    > po sadzie będzie niemożliwy :)) u mnie po odjechaniu szambowozu to jeszcze
    > przez 1-2 godziny musiało się to rozwiewać.
    >
    > Ale przerobili mi to na tzw. ekologiczną oczyszczalnię (sączki ponad metr
    > pod ziemią). I to niestety w miejscu działki, która jest najcieplejsza,
    > nasłoneczniona,
    > osłonięta od wiatru. Już myślałem nasadzić tam czegoś ciepło- i
    > słońcolubnego
    > (jakieś morele, albo szlachetną winorośl) a tu "zonk" - wskazane jest
    > minimum 2-3
    > metry dalej. I powiem Ci, że nawet jakby nie było takiego wskazania, to
    > miałbym opory
    > przed posadzeniem czegoś z bardziej rozległym systemem korzeniowym
    > bliżej niż
    > 5-10m. A Ty rozważasz wylanie wprost na...?
    > Ja wiem, że obornik to też gó... ale jakieś "oswojone" już mentalnie, no
    > i na pewno
    > nieco przefermentowane.
    >
    > W każdym bądź razie skoro tyle pisze się o wpływie "terroir" w
    > kontekście winnic
    > to chyba podlewanie swojego sadu taką mieszanką nie jest dobrym pomysłem.
    > ZZ
    >
    >
    Zatem brnijmy dalej w te hażlowe klimaty. Więc tak - w szambie ilościowo
    przeważa jednak woda. Cząstki stałe, że tak powiem górnolotnie, stanowią
    może z 5, góra 10%. Zatem instalując w szambie pompę z rozdrabniaczem
    (nie wiem czy się fachowo wyrażam, ale chodzi mi o taki rodzaj pompy
    która ciągnie i potrafi zmielić większe cząstki organicznie) wylewamy
    głównie wodę z dodatkiem zmielonego gie. Nie wylałbym tego pod warzywa,
    ale pod drzewa w sadzie jak najbardziej. Zapach pewnie będzie się unosił
    przez jakiś czas, ale chyba nosa od tego nie ukręci, zwłaszcza że sadzik
    mam daleko od domu i sasiadów. Pozostaje kwestia zanieczyszczenia wód
    gruntowych. No i tu też bym się skłaniał ku temu, że środowisko
    pozostanie nienaruszone, bo w skali kilkunastu arów rozlanie powiedzmy
    1000litrów będzie w całości przejęte przez systemy korzeniowe drzew. Ja
    wiem, że "nawożenie fekaliami" brzmi paskudnie, ale jak wcześniej
    wspomniałem - nie nawożę samymi fekaliami, a raczej wodą z niewielkim
    dodatkiem fekalii.

    Pozdrawiam klimatycznie Johnny


  • 7. Data: 2014-11-14 19:18:28
    Temat: Re: Szambo
    Od: johnny <j...@p...pl>

    >> Dziś zerknąłem do szamba, w celu sprawdzenia ile mi pozostało czasu do
    >> wezwania szambelana. Patrzę i co widzę? Mniut malyna Panie i Panowie,
    >> aż grzech wywalać to do rzeki! Czy nie można by tego np rozlać w
    >> sadzie, pod drzewami? No bo co tam jest - samo gie, siuski, woda z
    >> kąpieli, prania i mycia garów. Chemii niewiele - troszkę Ludwika i
    >> Omo. Zatem czy poza względami estetycznymi i pewnie jakimiś unijnymi
    >> zakazami stoi cuś na przeszkodzie by mniut ten udostępnić drzewom?
    >>
    > Hejka. Johnny, skoro masz w zwyczaju wylewać ścieki
    > bytowo-gospodarcze do rzeki to oczywiście lepiej będzie gdy je rozlejesz
    > we własnym sadzie.
    > Pozdrawiam aromatycznie Ja...cki
    >


    Spoko Dirko. Badam tylko czujność grupy na prowokacje polytyczne ;-)

    Pozdrawiam Johnny


  • 8. Data: 2014-11-14 19:46:48
    Temat: Re: Szambo
    Od: "Dirko" <j...@w...pl>

    Użytkownik "ZZZ" <n...@n...spam.com> napisał w wiadomości
    news:m458te$n9q$1@mx1.internetia.pl...
    > Użytkownik "johnny" <j...@p...pl> napisał w wiadomości
    > news:54632bd1$0$18081$65785112@news.neostrada.pl...
    >>
    > Ja wiem, że obornik to też gó... ale jakieś "oswojone" już mentalnie, no
    > i na pewno nieco przefermentowane.
    >
    Hejka. Temat wywołał moje zainteresowanie możliwością wykorzystania
    zawartości szamba. O ile istnieje możliwość wykorzystania fekalii w postaci
    kompostów torfowo fekaliowych lub jako dodatku do kompostowanego obornika to
    do szamba są odprowadzane nie tylko same fekalia ale wszystkie ścieki
    bytowo-gospodarcze. Wydaje się, że miejscem odpowiednim dla tych scieków
    jest oczyszczalnia.
    Sama myśl, że mógłbym chodzić w sadzie po murawie polanej ściekami budzi
    u mnie obrzydzenie.
    Pozdrawiam kanalizacyjnie Ja...cki

    PS1 Fekalia to wydaliny ludzkie. Są zaliczane do nawozów organicznych.
    Skład chemiczny: 1,3% N; 1,1% P; 0,2% K
    Przechowywać należy w warunkach pełnego natlenienia. Surowe fekalia - nie
    przefermentowane - nie powinny być rozlewane na polach uprawnych. musza być
    dodane substancje rozluźniające. Nie należy stosować w ogrodnictwie. Jest to
    nawóz organiczny używany w postaci kompostów torfowo fekaliowych.

    Obornik kompostowany - o dużym stopniu rozkładu, kompostowany z dodatkiem
    nawozów mineralnych, torfu, fekaliów lub gliny; stosowany jest w
    ogrodnictwie,

    PS2 ścieki bytowo-gospodarcze - powstają z wód wykorzystywanych w
    gospodarstwach domowych - do utrzymywania higieny osobistej, spłukiwania
    urządzeń sanitarnych, przygotowywania posiłków itp. Są bardzo mętne, mają
    szarożółte zabarwienie, charakterystyczny zapach i odczyn lekko zasadowy.
    Zawierają 40% zanieczyszczeń nieorganicznych i 60% organicznych w postaci
    rozpuszczalnej i zawiesin. BZT5 tych ścieków wynosi od 200 do 600 mg
    tlenu/litr, z czego 1/3 występuje w postaci zawiesin organicznych. Ścieki te
    możemy rozdzielić na szarą wodę tzn. odciek ze wszystkich urządzeń domowych
    poza toaletą o małym zanieczyszczeniu bakteriologicznym oraz czarną wodę tj.
    odpływ z toalet skażony ze znaczną ilością patogenów.


  • 9. Data: 2014-11-14 20:55:31
    Temat: Re: Szambo
    Od: XL <i...@g...pl>

    Dnia Fri, 14 Nov 2014 19:16:16 +0100, johnny napisał(a):

    > No i tu też bym się skłaniał ku temu, że środowisko
    > pozostanie nienaruszone, bo w skali kilkunastu arów rozlanie powiedzmy
    > 1000litrów

    1000 litrów? - średnia dzienna zużycia wody na osobę w domku jednorodzinnym
    to ok. 150 litrow, więc co to za szambo i co ile dni będziesz je opróżniał
    i wylewał "toto" pod drzewka i jaka to będzie dawka chemii rocznie? //ret.

    Ponadto nie lekceważyłabym sobie owej "wody z kąpieli,
    prania i mycia garów. Chemii niewiele - troszkę Ludwika i Omo", bo tak
    naprawdę prócz piorących i mydła używacie na pewno mnóstwo różnych innych
    środków (szampony, zmiękczacze do prania i mycia naczyń w zmywarce,
    czyszczenie i dezynfekcja WC, mycie podłóg...) a już same wymienione przez
    Ciebie wystarczą do zastanowienia się:

    "Substancje szkodliwe

    Detergenty stanowiące aktywny czynnik wszystkich środków czystości mają
    bardzo szerokie spektrum działania. Dzielimy je na anionowe, kationowe,
    niejonowe oraz amfolityczne. Niestety ich skuteczność nieodłącznie wiąże
    się z toksycznym oddziaływaniem na organizm człowieka. Równie duże
    zagrożenie stwarzają dodatki do detergentów właściwych, w które coraz
    liczniej obfitują coraz to nowsze środki czyszczące czy piorące. I tak na
    przykład nadwęglany zawarte w proszkach do prania białych tkanin wywołują
    podrażnienia. Wybielające fosforany powodują przewlekłe uczulenia i są
    przyczyną eutrofizacji wód. Zeolity, ich typowe zamienniki, mogą one
    powodować objawy płucne. Czterooctan etylenodiaminy (EDTA) i trójoctan
    nitrylowy (NTA) powodują podrażnienia skóry i oczu. Podejrzewa się, że ma
    działanie rakotwórcze. Pozostałe po praniu w tkaninach rozjaśniacze
    optyczne także są odpowiedzialne za podrażnienia.

    Chloroform, pentan, octan benzynowy stosowane jako zmiękczacze powodują
    uszkodzenia nerwów, mózgu, płuc oraz nowotwory złośliwe - uczucie
    osłabienia, zmęczenia, trudności z koncentracja i pamięcią, zawroty i bóle
    głowy oraz wysypki. Enzymy wdychane w postaci suchej wywołują alergie. Kwas
    podchlorawy i podchloryny używane do dezynfekcji, jak wykazały badania, są
    przyczynami bezpłodności u myszy. Często spotykany w środkach
    czyszcząco-dezynfekujących podchloryn sodu ma działanie
    dezynfekcyjno-odkażające. Jest środkiem silnie żrącym, który w kontakcie z
    kwasami uwalnia chlor. Podrażnia skórę. Jest bardzo szkodliwy w przypadku
    połknięcia oraz kontaktu z oczami.

    Większość spotykanych na rynku dodatków zapachowych jest pochodzenia
    syntetycznego. Wiele z nich może powodować raka, defekty wrodzone, defekty
    centralnego układu nerwowego i nadwrażliwość - uczulenie kontaktowe i
    nietolerancję, mimo, że nie zostały sklasyfikowane jako czynniki
    alergizujące. "

    http://www.kobieta.byc.pl/?page=539&id=3084

    > będzie w całości przejęte przez systemy korzeniowe drzew.

    Mam nadzieję (choć nie wierzę), no i że te drzewa dają tylko owoce dla Was,
    a nie "na przedoż", wiec że te wszystkie fosforany, detergenty i inne
    paskudztwa trafią tylko do Waszych organizmów, a nie czyichś...


  • 10. Data: 2014-11-14 21:32:52
    Temat: Re: Szambo
    Od: johnny <j...@p...pl>


    > Chloroform, pentan, octan benzynowy... i resztę ciach bo włos się jeży...


    Pewnie masz rację. Wszystko to tam się znajdzie. Ale jestem przekonany,
    że w tej ilości o jakiej pisałem, gleba sobie z tym wszystkim poradzi
    bez najmniejszego problemu. Mało tego odniesie korzyści w postaci
    wzbogacenia w substancje organiczne. Gleba za sprawą kompleksu
    sorpcyjnego posiada cudowną właściwość neutralizowania szkodliwych
    związków. Oczywiście gdy zastosujemy nawożenie fekaliami sporadycznie a
    nie będziemy zabiegiem tym wyręczać szambelana. Pozatem, dajmy na to
    latem są okresy gdy drzewom doskwiera susza, wylanie 1000 litrów wody
    szarej (dobrze mówię Dirko?) z pewnoscią zrobi im lepiej niż niepodlanie
    ich w ogóle, a nie mam innej mozliwości. Tak więc wydaje mi się, że
    nieco sprawę demonizujemy.

    Pozdrawiam Johnny

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1