Czy to normalna praktyka, że developer buduje rząd np. 10 szeregowców i
podczas gdy kilka jest już w zaawansowanym stadium budowy (robi się już
dach), to planowo przylegające do nich budynki nie mają jeszcze nawet
wykopanych fundamentów?

do góry

Użytkownik "janusz_kk1" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:op.vjoliwcm1cvm6g@linux-rj.dom...
Dnia 27-09-2010 o 07:15:14 Przemolo <p...@g...pl> napisał(a):

> Czy to normalna praktyka, że developer buduje rząd np. 10 szeregowców i
> podczas gdy kilka jest już w zaawansowanym stadium budowy (robi się już
> dach), to planowo przylegające do nich budynki nie mają jeszcze nawet
> wykopanych fundamentów?

Widocznie buduje tylko te budynki za które otrzymał już zapłatę zaliczkę.
Pozostałe "dziury w ziemi" czekaja na klienta;)


--
Pozdrawiam

Krzysiek

do góry

Dnia 27-09-2010 o 07:15:14 Przemolo <p...@g...pl> napisał(a):

> Czy to normalna praktyka, że developer buduje rząd np. 10 szeregowców i
> podczas gdy kilka jest już w zaawansowanym stadium budowy (robi się już
> dach), to planowo przylegające do nich budynki nie mają jeszcze nawet
> wykopanych fundamentów?
No to nie powinna być normalna praktyka bo kopanie obok wybudowanego domu
może naruszyć jego ławy bo np deszcz zaleje wykop i podmyje ławę na styku
domów.
Ale jak widać developerzy mają to gdzieś i jak czytam i słyszę to jest to
plaga
bo nikt tak nie potrafi sp..yć domu jak deweloper albo dokładnie wykonawcy
robiący dla niego np butelki i puszki robiące za izolację albo
nieokorowane drzewo jako
więźba itd.


--
Pozdr
JanuszK

do góry

W dniu 2010-09-27 09:49, Kris pisze:

> Widocznie buduje tylko te budynki za które otrzymał już zapłatę
> zaliczkę. Pozostałe "dziury w ziemi" czekaja na klienta;)

Swoją drogą, nie znam rynku developerów, więc pytam - czy firmy
jednoosobowe w tej branży to norma? jest sobie takie osiedle, którego
część już jest wybudowana ale poza ogłoszeniem na gratce nie ma w
Internecie o nim żadnej informacji, a i sama firma - developer nie ma
swojej strony i nawet nie ma jej w KRS'ie (jedynie znalazłem jej dane
adresowe w miejscach typu Panorama Firm, Zumi, itp.)
Jakoś z dużą rezerwą podchodzę do takich małych firm i nie wydaje mi
się, żeby to było standardem w branży...

do góry

On 27 Wrz, 10:32, Przemolo <p...@g...pl> wrote:

> Swoją drogą, nie znam rynku developerów, więc pytam - czy firmy
> jednoosobowe w tej branży to norma? jest sobie takie osiedle, którego
> część już jest wybudowana ale poza ogłoszeniem na gratce nie ma w
> Internecie o nim żadnej informacji, a i sama firma - developer nie ma
> swojej strony i nawet nie ma jej w KRS'ie (jedynie znalazłem jej dane
> adresowe w miejscach typu Panorama Firm, Zumi, itp.)
> Jakoś z dużą rezerwą podchodzę do takich małych firm i nie wydaje mi
> się, żeby to było standardem w branży...

To moga byc tacy bardziej przedsiebiorczy budowlancy. Ja tam bym im
bardziej ufal od developerow, choc zapewne tu tez bywaja skrajnosci.
Zalezy na kogo sie trafi. No i nie sadze, zeby te osiedle bylo jakies
b. rozbudowane, czy duze. Ot znalazl sie duzy teren po atrakcyjnej
cenie do kupienia to zainwestowal i stawia domki jeden za drugim -
zyskiem z pierwszego stawia dwa nastepne i tak dalej :) Znam jednego
takiego "developera" w miescie obok i domki sa calkiem sensowne. Jak
mu sie noga powinie to sprzeda reszte dzialek i sie ludzie
"indywidualni" tam sami wybuduja :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu 2010-09-27 11:21, Adam Szendzielorz pisze:

> To moga byc tacy bardziej przedsiebiorczy budowlancy. Ja tam bym im
> bardziej ufal od developerow, choc zapewne tu tez bywaja skrajnosci.
> Zalezy na kogo sie trafi. No i nie sadze, zeby te osiedle bylo jakies
> b. rozbudowane, czy duze. Ot znalazl sie duzy teren po atrakcyjnej
> cenie do kupienia to zainwestowal i stawia domki jeden za drugim -
> zyskiem z pierwszego stawia dwa nastepne i tak dalej :) Znam jednego
> takiego "developera" w miescie obok i domki sa calkiem sensowne. Jak
> mu sie noga powinie to sprzeda reszte dzialek i sie ludzie
> "indywidualni" tam sami wybuduja :)
> pozdr.

Tylko gdy mu się ta noga podwinie, to razem z moimi pieniędzmi... a
trochę łatwiej chyba wyegzekwować kasę od większej firmy niż
jednoosobowej działalności :-/

do góry

"Przemolo" <p...@g...pl> wrote:
> Swoją drogą, nie znam rynku developerów, więc pytam - czy firmy
> jednoosobowe w tej branży to norma? jest sobie takie osiedle, którego
> część już jest wybudowana ale poza ogłoszeniem na gratce nie ma w
> Internecie o nim żadnej informacji, a i sama firma - developer nie ma
> swojej strony i nawet nie ma jej w KRS'ie (jedynie znalazłem jej dane
> adresowe w miejscach typu Panorama Firm, Zumi, itp.)
> Jakoś z dużą rezerwą podchodzę do takich małych firm i nie wydaje mi się,
> żeby to było standardem w branży...

Ja również mam większe zaufanie do takich przedsiębiorców niż do
deweloperów.
Mój wujek tak funkcjonuje od kilkudziesięciu lat. Obecnie stawia osiedle
szeregówek pod Wrocławiem.
Buduje najpierw 7 segmentów, gdy sprzeda ze 2-3, zabierze się za następny
ciąg.
On zarabia uczciwie - w stosunku do "małych" budowlańców ma zupełnie inne
ceny w hurtowniach, zupełnie inaczej rozmawiają z nim wykonawcy itd. Dzięki
temu ma konkurencyjne ceny domów czy mieszkań (buduje również bloki),
jednocześnie zapewniając sobie godziwy zarobek. Helikoptery mu niepotrzebne.
Sam załatwiłem mu kilku fachowców, którzy sprawdzili się na mojej budowie,
więc nie ma mowy o patałachach i fuszerkach.
Jeśli chodzi o materiały - żadnych kompromisów: porotherm 50cm na "ciepłej
zaprawie", na to wełna 10cm. Każdy segment ma swoją ścianę od strony
sąsiada.

--
Bartek

do góry

> Tylko gdy mu się ta noga podwinie, to razem z moimi pieniędzmi... a
> trochę łatwiej chyba wyegzekwować kasę od większej firmy niż
> jednoosobowej działalności :-/

Jednoosobowa działalność odpowiada własnym majątkiem od sp. z o.o.
trudniej wyciągnąć kasę...

do góry

On 27 Wrz, 11:46, "Bartek" <b...@...atonet.pl> wrote:

> Jeśli chodzi o materiały - żadnych kompromisów: porotherm 50cm na "ciepłej
> zaprawie", na to wełna 10cm. Każdy segment ma swoją ścianę od strony
> sąsiada.

To troche przesada, mur 50cm :) Nie lepiej 25cm + 20cm welny?
Zdecydowanie lepsze parametry;) No ale to on buduje.

A tak bedac przy temacie, z nowosci, to teraz sie nie muruje
porothermu na zadnych standardowych zaprawach cementowych tylko na
piance - system DRYFIX, mozna stawiac mury przy -5st C :-)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu 2010-09-27 11:46, Bartek pisze:

> Ja również mam większe zaufanie do takich przedsiębiorców niż do
> deweloperów.
> Mój wujek tak funkcjonuje od kilkudziesięciu lat. Obecnie stawia osiedle
> szeregówek pod Wrocławiem.
> Buduje najpierw 7 segmentów, gdy sprzeda ze 2-3, zabierze się za następny
> ciąg.
> On zarabia uczciwie - w stosunku do "małych" budowlańców ma zupełnie inne
> ceny w hurtowniach, zupełnie inaczej rozmawiają z nim wykonawcy itd. Dzięki
> temu ma konkurencyjne ceny domów czy mieszkań (buduje również bloki),
> jednocześnie zapewniając sobie godziwy zarobek. Helikoptery mu niepotrzebne.
> Sam załatwiłem mu kilku fachowców, którzy sprawdzili się na mojej budowie,
> więc nie ma mowy o patałachach i fuszerkach.
> Jeśli chodzi o materiały - żadnych kompromisów: porotherm 50cm na "ciepłej
> zaprawie", na to wełna 10cm. Każdy segment ma swoją ścianę od strony
> sąsiada.

A co sądzicie o takiej wstępnej specyfikacji wybranych materiałów, które
mi podał?
Oto one:
- Ściany: POROMUR 30 cm, fundamenty: płyta fundamentowa żelbetowa,
ocieplenie budynku: styropian 10 cm, tynk.

- Izolacje pionowe: styropian 10 cm, izolacje poziome: 2 razy papa na
lepiku, na posadzki folia termiczna i 10 cm styropianu.

- Instalacja co:
Rurki aluminiowo-plastikowe PEX, skrzynka rozdzielacza+ piec
dwufunkcyjny+ kaloryfery

do góry