-
51. Data: 2010-04-03 11:15:58
Temat: Re: Szkieletowy czy tradycyjny?
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Boombastic" <b...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:hp4ju5$uml$1@news.onet.pl...
>> Ad.2 myslisz ze tornado nie poradzi sobie z tradycja?
>> a nawet jak, to przyjedzie spychacz a za miesiac bedzie stal nowy
>> (oplacxony z Ad.1) a tradycje znowu dwa lata trzeba budowac...
>
> Akurat polskie doświadczenia przeczą twojej tezie. Dachy pozrywało, ale
> budynki murowane ocalały. To nie USA z aleją tornad.
Bzdury. Część domów pod Częstochową, gdzie przeszła trąba nadawała się do
wyburzenia lub gruntownej odbudowy. Dachy zanim odfrunęły potrafiły
uszkodzić konstrukcje ścian i stropów, a były też przypadku, ze strop sie
oberwał. Co z tego, że one stały skoro stanowiły niebezpieczeństwo dla
domowników.
-
52. Data: 2010-04-03 11:23:14
Temat: Re: Szkieletowy czy tradycyjny?
Od: "Jacek" <n...@w...pl>
W Twoim poście jest jedno prawdziwe słowo; "bzdura".
1. zapytaj strażaków, co sądzą o szkieletach
2. zapytaj tych, co się im szkielet spalił i chcieli uzyskać odszkodowanie.
Poza tym we wniosku o ubezpieczenie jest sformułowanie "konstrukcja
palna/niepalna" a nie ma pytania, czy drewno jest obite gipsem, czy nie jest
Jacek
-
53. Data: 2010-04-03 11:53:58
Temat: Re: Szkieletowy czy tradycyjny?
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "Jacek" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hp78f0$sto$1@news.task.gda.pl...
>W Twoim poście jest jedno prawdziwe słowo; "bzdura".
> 1. zapytaj strażaków, co sądzą o szkieletach
> 2. zapytaj tych, co się im szkielet spalił i chcieli uzyskać
> odszkodowanie. Poza tym we wniosku o ubezpieczenie jest sformułowanie
> "konstrukcja palna/niepalna" a nie ma pytania, czy drewno jest obite
> gipsem, czy nie jest
Ale chodzi o palność w rozumieniu przepisów. Drewno osłonięte przegroda
niepalną o odpowiedniej odporności ogniowej jest uważane za niepalne.
A wiadomo ze ubezpieczalnie żyją z niewypłaconych odszkodowan wiec w
pierwaszej chwili odmowia i trzeba sie sądzić, to takie polskie :/
Taki text znalazłem:
>Znam kilka przypadków pożarów "kanadyjczyków", ale nie znam przypadku, by
>"kanadyjczyk" spalił się doszczętnie. Domy te wyłożone są płytą gipsową,
>która >posiada pół godziny odporności ogniowej, co w zupełności wystarcza
>do ochrony budynku przed ogniem. Kilka lat temu widziałem w Bielsku-Białej
>dom kanadyjski po pożarze. Spaliło się w środku wszystko, w tym meble, a
>płyta gipsowa była czarna, całkowicie pokryta >sadzą. Natomiast po zdjęciu
>płyty paroizolacja, konstrukcja ściany i izolacja cieplna były w stanie
>nienaruszonym. Płyta gipsowa ochroniła budynek przed całkowitym >spaleniem.
b.
-
54. Data: 2010-04-03 12:06:39
Temat: Re: Szkieletowy czy tradycyjny?
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Jacek" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hp78f0$sto$1@news.task.gda.pl...
>W Twoim poście jest jedno prawdziwe słowo; "bzdura".
> 1. zapytaj strażaków, co sądzą o szkieletach
> 2. zapytaj tych, co się im szkielet spalił i chcieli uzyskać
> odszkodowanie. Poza tym we wniosku o ubezpieczenie jest sformułowanie
> "konstrukcja palna/niepalna" a nie ma pytania, czy drewno jest obite
> gipsem, czy nie jest
> Jacek
Nie muszę pytać strażaków, bo wiem czego mnie uczono, kiedy pracowałem dla
jednego z TU jako agent ubezpieczeniowy, a mowa jest o traktowaniu przez TU,
a nie strażaków.
-
55. Data: 2010-04-03 13:46:39
Temat: Re: Szkieletowy czy tradycyjny?
Od: "Maciej 'AbrahaM' Piotrowski" <n...@c...barg.cy>
Boombastic wrote:
>> Równocześnie widuje często nastoletnie okna PCV
>> które zachowały pełnie walorów użytkowych, zaś
>> wizualnie wyglądają lepiej niż podobne wiekiem
>> drewniane.
>
> Widziałem okna PCV w jeszcze poradzieckim ośrodku szkoleniowym
> pod Warszawą. Co z tego, że otwierają się i zamykają skoro
> wyglądają jak sraczka, bo PCV już dawno nie było białe.
> Widziałem także okna drewniane w budynkach przedwojennych,
> które po opaleniu i naprawie w dalszym ciagu wyglądały
> atrakcyjnie. Mam też w jednym mieszkaniu okna PCV które też już
> nie są białe. Nie, na pewno nie wybrałbym okien PCV, nawet
> takich podbajerowanych okleinowanych.
Z bielą "białych" okien PCV po dłuższej eksploatacji w
warunkach miejskich faktycznie często jest spory problem.
Co do okien z drewna sprzed wielu lat - przyznaję racje,
sam znam miejsce w którym są najmniej trzydziestoletnie
(a może i 40 letnie) drewniane okna w idealnym nieomal
stanie. Ale nie widziałem (a już dużo widziałem) okien
drewnianych z okolic +- 2000r, które nie nadawałyby się
do szybkiej wymiany ze względu na zły stan. Za które to
okna inwestorzy płacili często małe fortuny.
Podtrzymuje to co pisałem: praktycznie dobrej drewnianej
stolarki okiennej można szukać ze świecą. _Dobry_ profil
PCV, "udający drewno" uważam za lepsze rozwiązanie.
PS. Osobiście wolałbym okno szczelne, a gorsze wizualnie
niż ładnie wyglądające (po dłuższym czasie używania) ale
generujące sporo większe straty energii. A najchętniej
takie, które wytrzymają próbę czasu z zachowaniem ich
walorów wizualnych i technicznych.
--
Tylko dwie rzeczy sa nieskonczone: Wszechswiat i ludzka
glupota, choc nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Albert Einstein (1879-1955)
-
56. Data: 2010-04-03 18:43:24
Temat: Re: Szkieletowy czy tradycyjny?
Od: "Maciej 'AbrahaM' Piotrowski" <n...@c...barg.cy>
Maciej 'AbrahaM' Piotrowski wrote:
> drewnianych z okolic +- 2000r, które nie nadawałyby się
> do szybkiej wymiany ze względu na zły stan.
oczywiście miało tu być: "nie nadawały się do eksploatacji,
lecz tylko do do szybkiej wymiany ze względu na zły stan."
--
Tylko dwie rzeczy sa nieskonczone: Wszechswiat i ludzka
glupota, choc nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Albert Einstein (1879-1955)
-
57. Data: 2010-04-04 11:01:23
Temat: Re: Szkieletowy czy tradycyjny?
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Sat, 3 Apr 2010 14:06:39 +0200, Plumpi napisał(a):
> Nie muszę pytać strażaków, bo wiem czego mnie uczono, kiedy pracowałem dla
> jednego z TU jako agent ubezpieczeniowy, a mowa jest o traktowaniu przez TU,
> a nie strażaków.
I oczywiście, każde TU tak samo definiuje palność/niepalność, a to, w
którym pracowałeś, rzecz jasna, stosuje dalej ta sama definicję.
Wiesz, jesteś jednak głupszy niż przypuszczałem.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
-
58. Data: 2010-04-05 19:31:13
Temat: Re: Szkieletowy czy tradycyjny?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Boombastic pisze:
> zalety w stosunku do murowanych. Kiedyś poodbno zaletą była cena, ale
> ogladając już kilkunastoletnie budynki i patrząc, że trzeba na przykład
> wymienić już dach nijak nie mogę się zgodzić, że jest to zaleta. Jakość
> wykonania zwykle woła o pomstę do nieba.
Ummm.... Dach? Z tego co widziałem, to akurat technologia dachu w
szkieletowych i murowanych jest przeważnie identyczna - drewniane
krokwie i coś na nich (często blachodachówka).
W sumie mało kto leje strop betonowy - przynajmniej w okolicy.
-
59. Data: 2010-04-05 19:36:53
Temat: Re: Szkieletowy czy tradycyjny?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Boombastic pisze:
> Ano właśnie trochę jest róznica, bo inaczej pracuje kanadyjczyk z
> murownym kominem czy też murowanymi ściankami ogniowymi, a inaczej
> pracuje cały budynek murowany. W takim kanadyjczyku pojawiają się
Czyli masz na myśli dom murowano-drewniany? Dziwaczna kombinacja na
dzisiejsze czasy IMHO.
Dajesz cały szkielet i mocujesz do niego izolowany termicznie komin
systemowy.
Należy też oczywiście pamiętać o właściwym wykończeniu połączenia
komin-dach - w przypadku blachodachówki komin należałoby najpierw
"okafelkować", a potem przy układaniu blachodachówki wciąć się w jego
powierzchnię i wepchnąć obróbkę w tę dziurę. U sąsiada, w murowanym domu
notabene, zrobili po prostu "kołnierzyk", napchali do środka silikonu i
po pierwszej zimie zaczęło przepuszczać.
-
60. Data: 2010-04-05 19:44:29
Temat: Re: Szkieletowy czy tradycyjny?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Jacek pisze:
> Do wszystkich wad szkieletowego dołoże jeszcze wyższe stawki za
> ubezpieczenie
Tylko ubezpieczenie "murów" - a to w sumie jest najtańsze. Drożej
wychodzi ubezpieczenie ruchomości.
> i niechęć towarzystw ubezpieczeniowych do ubezpieczeń tego
Nie zauważyłem. Mi nawet ubezpieczyli w trakcie budowy.
> typu domów oraz drugą wadę - w razie trąby powietrznej, co teraz też można
> brać w Polsce pod uwagę dom tradycyjny traci dach, a szkieletowy odlatuje w
> całości.
ROTFL
Jak masz taki wiatr, że dom odlatuje, to taki sam wiatr latającymi
przedmiotami robi śliczną ruinę z murów.