W dniu 2019-12-19 o 21:04, Adam pisze:

>
> Nawet stolik pod TV strach postawić, bo podłoga stoi na stropie Kleina z
> cegłami na płask
>
> https://pl.wikipedia.org/wiki/Strop_Kleina
>
>
>
Oooo taki miałem pomiędzy pomieszczeniami a strychem. Z lekką
modyfikacją: dwuteownik to były szyny z wąskotorówki. Jeśli wierzyć
pierwotnemu właścicielowi, to dom był z lat 50tych. Żadnych pęknięć, na
strychu trochę gratów, ale bez szału z kilogramami. Trochę gratów, stary
gramofon-mechaniczny, stary TV, reszta ciuchy.
Dopiero jak to rozbierałem, to przeraziło mnie, że po tych swobodnie
chodziłem.
Cegły na płasko, nie po łukowym sklepieniu, to abstrakcja :)

--
viktorius

do góry

W dniu 2019-12-20 o 09:34, viktorius pisze:
> W dniu 2019-12-19 o 21:04, Adam pisze:
>
>>
>> Nawet stolik pod TV strach postawić, bo podłoga stoi na stropie Kleina
>> z cegłami na płask
>>
>> https://pl.wikipedia.org/wiki/Strop_Kleina
>>
>>
>>
> Oooo taki miałem pomiędzy pomieszczeniami a strychem. Z lekką
> modyfikacją: dwuteownik to były szyny z wąskotorówki. Jeśli wierzyć
> pierwotnemu właścicielowi, to dom był z lat 50tych. Żadnych pęknięć, na
> strychu trochę gratów, ale bez szału z kilogramami. Trochę gratów, stary
> gramofon-mechaniczny, stary TV, reszta ciuchy.
> Dopiero jak to rozbierałem, to przeraziło mnie, że po tych swobodnie
> chodziłem.
> Cegły na płasko, nie po łukowym sklepieniu, to abstrakcja :)
>
Ale między te cegły (co drugą )idą jeszcze płaskowniki na sztorc oparte
końcami na szynach, więc to nie na samych cegłach się trzyma :)

--
Janusz

do góry

W dniu 2019-12-20 o 10:45, Janusz pisze:
> W dniu 2019-12-20 o 09:34, viktorius pisze:
>> W dniu 2019-12-19 o 21:04, Adam pisze:
>>
>>>
>>> Nawet stolik pod TV strach postawić, bo podłoga stoi na stropie
>>> Kleina z cegłami na płask
>>>
>>> https://pl.wikipedia.org/wiki/Strop_Kleina
>>>
>>>
>>>
>> Oooo taki miałem pomiędzy pomieszczeniami a strychem. Z lekką
>> modyfikacją: dwuteownik to były szyny z wąskotorówki. Jeśli wierzyć
>> pierwotnemu właścicielowi, to dom był z lat 50tych. Żadnych pęknięć,
>> na strychu trochę gratów, ale bez szału z kilogramami. Trochę gratów,
>> stary gramofon-mechaniczny, stary TV, reszta ciuchy.
>> Dopiero jak to rozbierałem, to przeraziło mnie, że po tych swobodnie
>> chodziłem.
>> Cegły na płasko, nie po łukowym sklepieniu, to abstrakcja :)
>>
> Ale między te cegły (co drugą )idą jeszcze płaskowniki na sztorc oparte
> końcami na szynach, więc to nie na samych cegłach się trzyma :)
>
Nie, szyny były może co 80cm, pomiędzy nimi tylko cegły, nic więcej.
Dokładnie jak na tym rysunku na wiki. Musiałbym odgrzebać jakieś zdjęcia
z rozbiórki, bo wydaje mi się, że cegły były nie na płask, ale na
sztorc, na "szóstkach" poukładane. Co powodowało, że strop miał grubość
12csm, czyli wg wiki wersja "ciężka".
Gość był kolejarzem, chyba maszynistą, to materiałem dysponował takim, a
nie innym. Dlatego te szyny zamiast dwuteowników :)


--
viktorius

do góry

W dniu 2019-12-20 o 11:32, viktorius pisze:
> W dniu 2019-12-20 o 10:45, Janusz pisze:
>> W dniu 2019-12-20 o 09:34, viktorius pisze:
>>> W dniu 2019-12-19 o 21:04, Adam pisze:
>>>
>>>>
>>>> Nawet stolik pod TV strach postawić, bo podłoga stoi na stropie
>>>> Kleina z cegłami na płask
>>>>
>>>> https://pl.wikipedia.org/wiki/Strop_Kleina
>>>>
>>>>
>>>>
>>> Oooo taki miałem pomiędzy pomieszczeniami a strychem. Z lekką
>>> modyfikacją: dwuteownik to były szyny z wąskotorówki. Jeśli wierzyć
>>> pierwotnemu właścicielowi, to dom był z lat 50tych. Żadnych pęknięć,
>>> na strychu trochę gratów, ale bez szału z kilogramami. Trochę gratów,
>>> stary gramofon-mechaniczny, stary TV, reszta ciuchy.
>>> Dopiero jak to rozbierałem, to przeraziło mnie, że po tych swobodnie
>>> chodziłem.
>>> Cegły na płasko, nie po łukowym sklepieniu, to abstrakcja :)
>>>
>> Ale między te cegły (co drugą )idą jeszcze płaskowniki na sztorc
>> oparte końcami na szynach, więc to nie na samych cegłach się trzyma :)
>>
> Nie, szyny były może co 80cm, pomiędzy nimi tylko cegły, nic więcej.
Uwierz mi jest coś więcej, akurat o stopach sie uczyłem w szkole a potem
nawet takie robiłem przy remoncie zabytkowych budynków.
> Dokładnie jak na tym rysunku na wiki. Musiałbym odgrzebać jakieś zdjęcia
Masz rysunki
http://static.e-mieszkanie.pl/gallery/3910/0_52b31e6
e13dd3e183eb7db26d0f304411520c227.jpg

te małe pionowe kreski u dołu pomiedzy cegłami to właśnie płaskowniki.
Tu je widać
http://www.izolacje.com.pl/images/photos/24/2830/__b
_Ocieplanie-pod%C5%82og-na-gruncie-rys8.jpg

tu masz na górnym zdjęciu wersję łukową i ona nie potrzebuje płaskowników
http://www.izolacje.com.pl/images/photos/24/2417/__b
_naprawy-i-wzmocnienia-starych-stropow-rys24-25.jpg


--
Janusz

do góry

Tak swoją drogą te "płaskowniki" (bednarka) w stropie Kleina pracują na rozciąganie,
nie na zginanie.
Zawsze mnie ciekawiło, jak są robione widoczne na rysunkach przekrojowych odgięcia
końców bednarki - jako praktyk jak to giąłeś?


-----
> te małe pionowe kreski u dołu pomiedzy cegłami to właśnie płaskowniki.

do góry

W dniu 2019-12-21 o 04:46, ąćęłńóśźż pisze:
> Tak swoją drogą te "płaskowniki" (bednarka) w stropie Kleina pracują na
> rozciąganie, nie na zginanie.
Oczywiste.

> Zawsze mnie ciekawiło, jak są robione widoczne na rysunkach
> przekrojowych odgięcia końców bednarki - jako praktyk jak to giąłeś?
płaskowniki to blacha 2-3mm grubości, szerokości 20-50mm zależy od
rozpiętości
na końcach są zagięte 90st i położone na stopie teownika, to wystarczy,
cegły którymi się przestrzeń wypełnia dociskają je i stabilizują.


> -----
>> te małe pionowe kreski u dołu pomiedzy cegłami to właśnie płaskowniki.
>


--
Janusz

do góry

Mógłbyś narysować detal?
Zagięcie bednarki jak na przekrojach z podręcznika ma zapewnić, że stal w płycie
stropowej znajduje się w strefie rozciąganej,
niepodwyższonej o grubość półki dwuteownika.


-----
> na końcach są zagięte 90st i położone na stopie teownika

do góry

W dniu 2019-12-21 o 20:33, ąćęłńóśźż pisze:
> Mógłbyś narysować detal?
Wybacz, ale nie chce mi się :)
Pełno jest rysunków, poszukaj sobie.

> Zagięcie bednarki jak na przekrojach z podręcznika ma zapewnić, że stal
> w płycie stropowej znajduje się w strefie rozciąganej, niepodwyższonej o
> grubość półki dwuteownika.
>
>
> -----
>> na końcach są zagięte 90st i położone na stopie teownika
>


--
Janusz

do góry

W dniu 2019-12-20 o 17:08, Janusz pisze:

>> Nie, szyny były może co 80cm, pomiędzy nimi tylko cegły, nic więcej.
> Uwierz mi jest coś więcej, akurat o stopach sie uczyłem w szkole a potem
> nawet takie robiłem przy remoncie zabytkowych budynków.
>> Dokładnie jak na tym rysunku na wiki. Musiałbym odgrzebać jakieś zdjęcia
> Masz rysunki
> http://static.e-mieszkanie.pl/gallery/3910/0_52b31e6
e13dd3e183eb7db26d0f304411520c227.jpg
>
>
> te małe pionowe kreski u dołu pomiedzy cegłami to właśnie płaskowniki.
> Tu je widać
> http://www.izolacje.com.pl/images/photos/24/2830/__b
_Ocieplanie-pod%C5%82og-na-gruncie-rys8.jpg
>
>
> tu masz na górnym zdjęciu wersję łukową i ona nie potrzebuje płaskowników
> http://www.izolacje.com.pl/images/photos/24/2417/__b
_naprawy-i-wzmocnienia-starych-stropow-rys24-25.jpg
>
>
>

To ja widzę co powinno byc, ale też wiem co u mnie było. Dom budowany na
szybko, po wojnie. Front przeszedł 2x, co nie spalono za pierwszym
razem, to za drugim dopalono do reszty. Lokalsi (ci, którzy przeżyli)
mieszkali w ziemiankach które były przed wojną spiżarniami. Dom zrobiony
z czego popadnie, żeby tylko zacząć jakoś zacząć normalnie mieszkać. W
mojej wersji ciężkiego stropu Kleina nie było płaskowników pomiędzy
cegłami, tego jestem już pewien. Nie dojdę ze zdjęć z rozbiórki po ile
było cegieł pomiędzy szynami. Może jak szyny robiące za dwuteowniki były
gęściej, to jakoś to się trzymało te kilkadziesiąt lat... Za to na tym
strychu nie było nic ciężkiego, co już pisałem kilka postów wcześniej.


--
viktorius

do góry

Nie mogło nie być stali (pracującej na rozciąganie w płycie Kleina, gdy ceramika
pracuje na ściskanie).
Może były jakieś pręty, drut.
Alternatywa to cegły ułożone w łuk (stad chyba nazwa sklepienie), gdzie nie ma strefy
rozciągania, a występuje samo ściskanie
(ceramiki, kamienia)


-----
> W mojej wersji ciężkiego stropu Kleina nie było płaskowników pomiędzy cegłami, tego
jestem już pewien.
> Nie dojdę ze zdjęć z rozbiórki po ile było cegieł pomiędzy szynami.
> Może jak szyny robiące za dwuteowniki były gęściej, to jakoś to się trzymało te
kilkadziesiąt lat...
> Za to na tym strychu nie było nic ciężkiego

do góry