eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

Ilość wypowiedzi w tym wątku: 49

  • 21. Data: 2010-07-21 10:14:42
    Temat: Re: TV 26
    Od: Przesmiewca <b...@o...pl>

    Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):


    >Po długim "nieoglądaniu" TV stwierdzam u siebie cudowny zanik ciągłego
    >poczucia zagrożenia i stresu, zanik poczucia potrzeby bycia
    >"aktualizowanym", nie obchodzą mnie żadne seriale ani idiotyczne programy
    >typu "jak oni wpieprzają".
    >Ogólne samopoczucie o megatonę w górę - spodziewałam się tego zresztą, ale
    >co innego przypuszczać, a co innego autentycznie doznać :-)

    TV to bagno, fakt, ale niektore kanaly sa zjadliwe - ot np. NG czy Discovery.
    No ale to trzeba tematyke lubic.


  • 22. Data: 2010-07-21 10:19:56
    Temat: Re: TV 26
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Wed, 21 Jul 2010 12:14:42 +0200, Przesmiewca napisał(a):

    > Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):
    >
    >>Po długim "nieoglądaniu" TV stwierdzam u siebie cudowny zanik ciągłego
    >>poczucia zagrożenia i stresu, zanik poczucia potrzeby bycia
    >>"aktualizowanym", nie obchodzą mnie żadne seriale ani idiotyczne programy
    >>typu "jak oni wpieprzają".
    >>Ogólne samopoczucie o megatonę w górę - spodziewałam się tego zresztą, ale
    >>co innego przypuszczać, a co innego autentycznie doznać :-)
    >
    > TV to bagno, fakt, ale niektore kanaly sa zjadliwe - ot np. NG czy Discovery.
    > No ale to trzeba tematyke lubic.

    Kiedy bywamy u znajomych, automatyczne wlączanie przez nich TV przy nas tak
    mnie wkurza, że coś okropnego - ani to kulturalne, ani potrzebne, no ale
    znoszę. Może i to wszystko ciekawe, ale już się naprawdę odzwyczaiłam... i
    nadal konstatuję ze zdziwieniem, że ani trochę NIE TĘSKNIĘ ZA TV. Mam o
    czym rozmawiać z mężem i dziećmi, nie musze się protezować telewizją, a
    jeśli chodzi o filmy, to zaczynam/y znowu doceniać kino - jako pretekst do
    wieczornego wyjścia z rodziną czy znajomymi, potem kolacyjka w knajpce,
    sama przyjemność. Po prostu czuję, że coś fajnego odzyskałam dzięki
    pożegnaniu z TV :-)


  • 23. Data: 2010-07-21 10:52:43
    Temat: Re: TV 26
    Od: Kuba <q...@o...pl>

    Ikselka pisze:

    > Dlatego obecnie nie mam żadnego i żadnej motywacji do kupienia
    > jakiegokolwiek. Słucham radia. Głownie "jedynki", bo tylko tam jeszcze mówi
    > się po polsku.


    Heh, Nkę z pełnym pakietem i nowiutki telewizor...dałem mamie.
    ;)
    Słucham radia, głównie z iTunes.

    Pozdrawiam,
    Kuba


  • 24. Data: 2010-07-21 11:20:09
    Temat: Re: TV 26
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Wed, 21 Jul 2010 12:52:43 +0200, Kuba napisał(a):

    > Ikselka pisze:
    >
    >> Dlatego obecnie nie mam żadnego i żadnej motywacji do kupienia
    >> jakiegokolwiek. Słucham radia. Głownie "jedynki", bo tylko tam jeszcze mówi
    >> się po polsku.
    >
    > Heh, Nkę z pełnym pakietem i nowiutki telewizor...dałem mamie.

    A ja mam Neostradę z pakietem TV, z którego wcale nie korzystam - była
    promocja 5 zł taniej z TV - to sie przedłużyło umowę z TPSA, a antena
    satelitarna wisi "pusto" - kabek tylko dynda, bp po wymianie okien na
    parterze już nie podłączyliśmy ponownie dekodera. Oglądaliśmy tylko "1" i
    "2", a teraz i tego już nie. Ostatni telewizor się epsuł - i tak już
    pozostało :-)

    > ;)
    > Słucham radia, głównie z iTunes.
    >


    Muszę spróbowac też, ale lubię spokojny program, bez hałasów w tle.


  • 25. Data: 2010-07-21 11:24:04
    Temat: Re: TV 26
    Od: Kuba <q...@o...pl>

    Ikselka pisze:

    > Muszę spróbowac też, ale lubię spokojny program, bez hałasów w tle.

    Masz od groma stacji tematycznych, wybierasz ulubiony gatunek muzyki i...
    ;)

    Pozdrawiam,
    Kuba


  • 26. Data: 2010-07-22 08:13:31
    Temat: Re: TV 26
    Od: "Misiek" <p...@o...pl>


    Użytkownik "Paweł Muszyński" <p...@b...wytnijto.org> napisał w
    wiadomości news:i269di$jng$1@usenet.news.interia.pl...
    >W dniu 2010-07-21 07:45, Misiek pisze:
    >>
    >> Użytkownik "Kuba" <q...@o...pl> napisał w wiadomości
    >> news:i24ad2$5k2$1@news.onet.pl...
    >>> Misiek pisze:
    >>>
    (ciach)

    >>
    >> 1. Plazma ma znacznie wiekszy pobor pradu
    >
    > Fakt, chociaż różnica oraz mniejsza.

    Znaczna roznica - poczytaj najpierw, sprawdz, pozniej mow :-)


    >> 2. "bodajże" (a nie bodajrze)
    >> 3. telewizora nie kupuje sie na 2-3 lata...
    >
    > Ale też nie na 0, jak kiedyś Rubiny...
    >

    Co najmniej na 5 lat wg mnie... chyba ze ktos jest maniakiem, snobem itp.
    i wymienia co 1-2 lat sprzet hehehe

    >> 4. moze i jest w tej chwili fullHD "odrobinke" na wyrost, za to wlasnie
    >> za 2-3 lata juz nie bedzie na wyrost
    >
    > 2-3 lata temu miała być w PL naziemna telewizja cyfrowa, i ciągle nie ma.
    > W żadnej rozdzielczości (poza obszarami testowymi)

    Ale jest cyfrowka na platformach cyfrowych + kablowkach... Jeszcze nie
    FullHD 9chociaz klocilem sie niedawno z przedstawicielem kablowki UPC - On
    twierdzil ze na szkoleniach mowili im ze nadala FullHD... Chyba po 2
    politrowce hehehe)

    >> 4. Porownanie "polskiego i nienieckiego" HD (jesli mowimy o TEJ SAMEJ
    >> rozdzielczosci) wychodzi na ZERO
    >> 5. Wole teraz wydac, niz za 2-3 lata pluc sobie w brode i kombinowac co
    >> zrobic z tlewizorem HD zeby go ewentualnie wymienic na FullHD
    >>
    > Rzecz gustu - IMO przepłacasz za coś, czym będziesz przez 2-3 lata mógł
    > się chwalić, potem już nie, bo będzie to standard, a chwalić będą się ci,
    > którzy wtedy kupią jakiś Super Ultra Full HD, którego teraz jeszcze nie ma
    > ;-)
    >

    A Ty wtedy bedziesz miec telewizor ktory faktycvznie wykorzystasz i nie
    bedziue potrzeby jego wymiany przez nastepne.. moze nawet 5 lat :-)
    A majac HD Ready... bedzioesz mic nadal kaszane

    >>
    >>>> Inna sprawa jest podlaczenie kompa do TV - jesli masz karte grafe
    >>>> "obslugujaca" rozdzielczosc fullHD (ja mam)
    >>>
    >>> A są jeszcze takie co nie obsługują?
    >>> ;)
    >>
    >> Zdziwil bys sie ale sa takowe
    >
    >
    > Chyba w kompach sprzed 10 lat....

    Blad - na kompach sprzed 1-2 lat

    >>
    >>>> i planujesz podlaczenie kompa do TV (np. w funkcji "klon" wtedy na
    >>>> monitorze i TV widzisz dokladnie to samo), ponad to posiadasz
    >>>> bezprzewodowa myszke i klawiature
    >>>
    >>> Nie prościej notebooka?
    >>
    >> Nie i jeszcze raz nie!!!!
    >> Nie widzisz roznicy miedzy notebookiem a "komputerem stacjonarnym" ?
    >> Coz... bez komentarza
    >
    >
    > Do stacjonarnego komputera wolę monitor 22" z porządną rozdzielczością.

    Wyjscie dwumonitorowe daje mozliwosc podlaczenia 2-ch monitorow, lub
    monitora i TV
    To drugie rozwiazanie pozwala na:
    1. granie na ekranie telewizora (wrazenia niezapomniane, nmieporownywalne do
    monitora 22")
    2. ogladanie filmow puszczanych na kompie na ekranie TV (nie wszystkie kina
    domowe ani DVD odtwarzacze pozwalaja odtworzyc wszystkie formaty - np. moje
    kino domowe nie odtwarza RMVB i wielu Avikow.

    >>
    >>>> - wrazenia niezapomniane :-)
    >>>> ja mam tak podlaczopne, dodatkowo dzwiek z kina domowego...
    >>>
    >>> Ale on pisze o telewizorze i kablówce, a nie komputerze.
    >>>
    >>> Zaś do kina domowego to jest projektor i ekran, mojemu wychodzi coś
    >>> koło 90 cali po przekątnej i to jest dopiero wrażenie.
    >>> :D
    >>
    >> Jasssssssssssssssssssssssne... szczegolnie ze on pisze o telewizorze 26"
    >
    > Na 26" nie zauważy różnicy między FullHD a HD Ready.

    Powtarzam - zauwazy.
    26" oglada sie mniej wiecej z 2-ch metrow, a tu juz roznice zobaczy...
    Niewielka, ale zobaczy :-)


  • 27. Data: 2010-07-22 08:25:14
    Temat: Re: TV 26
    Od: "Misiek" <p...@o...pl>


    Użytkownik "Przesmiewca" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:eq9d46lt9o9osrl9s735k0ofg33t0kvvga@4ax.com...
    > "Misiek" <p...@o...pl> napisał(a):
    >
    >>1. Plazma ma znacznie wiekszy pobor pradu
    >
    > Stereotyp. tzn. tak: plasma Full HD (czyli 1920x1080) ma rzeczywiscie
    > o wiele wiekszy _maksymalny_ pobor pradu niz analogiczny LCD,
    > ale nalezy wziac pod uage
    > - plazmy nie full hd pobor pradu maja na poziomie lcd. a dzis takie
    > spokojnie to tv wystarczy
    > (powiedzmy do 40 cali)
    > - podawany pobor jest maksymalny (przy idealnie bialym ekranie)
    > plasmy maja dynamiczny pobor pradu, co skutkuje znacznie jego mniejszym
    > poborem podczas normalnego uzytkowania
    > - w nowych plazmach, np. sharpa, pobor pradu zostal juz znacznie
    > ograniczony
    > niestety kosztuja ciagle drozej

    Porownywac mozna analogiczne tzn. 26" full (bo o takich mowa teraz, a nie o
    40")
    Plazma ma wiekszy pobor pradu

    >>2. "bodajże" (a nie bodajrze)
    >
    > Sam robisz tez bledy ortograficzne )

    No i co w zwiazku z tym?
    Tzn nie wolno mi innych poprawiac?
    a poza tym - gdzie zrobilem blad ort? :P

    >>3. telewizora nie kupuje sie na 2-3 lata..
    >
    > 2-3 nie, ale 5 max.

    za 2 lata HDReady bedzie tak przestazale ze...

    >>4. moze i jest w tej chwili fullHD "odrobinke" na wyrost, za to wlasnie
    >>za
    >>2-3 lata juz nie bedzie na wyrost
    >
    > Dzis nie oplaca sie kupowac tv na wyrost. Zaplacisz za wyrost, za 3 lata
    > twoj telewizor bedzie kosztowal grosze a ty ciagle nie bedziesz
    > wykorzystywal jego
    > mozliwosci. To juz wole kupowac w czas.

    Nie do konca jest to na wyrost... Poczytaj inne moje posty

    >>5. Wole teraz wydac, niz za 2-3 lata pluc sobie w brode i kombinowac co
    >>zrobic z tlewizorem HD zeby go ewentualnie wymienic na FullHD
    >
    > Oddac babci/cioci. Jego koszt bedzie znikomy wiec..... zreszta za 2-3 lata
    > bys zalowal .ze nie masz wiekszego... na jedno wychodzi - po 3 latach
    > bedziesz wolal nowy.
    > Poza tym nawet jesli stacje zaczna nadawac 1080p (w co watpie przeciagu
    > tych 3 lat),
    > to na tv 720p obraz i tak wyglada wystarczjaco dobrze, zeby nie leciec od
    > razu
    > do sklepu kupowac fullhd.

    Nie bede zalowac ze nie mam wiekszego (telewizora!!! hehehe), bo wiekszy do
    mojego pokoju mi nie potrzebny.
    Po 3 latach nie bede kupowac nowego TV (moj aktualny datuje sie na lata
    1994, a model 1993 nawet - byly nowsze, lepsze, stereo, ale nie kupowalem i
    nie zaluje) poniewaz teraz kupie fullHD i nie bedzie potrzeby go wymieniac
    na nowy.


  • 28. Data: 2010-07-22 08:33:09
    Temat: Re: TV 26
    Od: "Misiek" <p...@o...pl>


    Użytkownik "Kuba" <q...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:i26an0$utp$1@news.onet.pl...
    > Misiek pisze:
    >
    >> 1. Plazma ma znacznie wiekszy pobor pradu
    >
    > Bzdura, plazma ma większy pobór w teorii, bo ciągnie zależnie od
    > podświetlenia ekranu; nominalne maximum tylko gdy ekran jest całkowicie
    > biały z jasnością ustawioną na 100% - za to LCD tyle samo pobiera zawsze.
    > Dodatkowo 1kWh energii kosztuje coś około 40 groszy - przy plaźmie każde
    > 100 Watów więcej oznacza zawrotne 4 grosze na godzinę. Dramat normalnie,
    > dzieci głodne chodzić będą.
    > :P

    Przelicz to w skali roku, a nie dnia...

    >> 3. telewizora nie kupuje sie na 2-3 lata...
    >
    > W dzisiejszych czasach akurat na tyle, za 2-3 lata wejdzie kolejna
    > super-hiper technologia i dzisiejszy super-sprzęt będzie złomem.
    > Już teraz słychać przebąkiwania o wprowadzeniu jeszcze większych
    > rozdzielczości.

    Coz - wyraznie snobistyczne podejscie - musze miec wszystko naj, superhiper
    itd itp...
    echhhhhhhhhhhhhhh

    >> 4. moze i jest w tej chwili fullHD "odrobinke" na wyrost, za to wlasnie
    >> za 2-3 lata juz nie bedzie na wyrost
    >
    > To sobie kupi co wtedy będzie potrzebne, uniknie przepłacania za "nowość"
    > jak teraz.

    Coz, jesli uwazasz ze FullHD teraz to nowosc - gratuluje rozeznania :-)

    >> 4. Porownanie "polskiego i nienieckiego" HD (jesli mowimy o TEJ SAMEJ
    >> rozdzielczosci) wychodzi na ZERO
    >
    > Rozdziałka to nie wszystko, jest jeszcze bitrate.

    jassssssssssne...

    >> 5. Wole teraz wydac, niz za 2-3 lata pluc sobie w brode i kombinowac co
    >> zrobic z tlewizorem HD zeby go ewentualnie wymienic na FullHD
    >
    > Za 2-3 lata można telewizor komuś dać albo choć postawić w drugim pokoju.

    No coz, jesli uwazasz ze teraz wydam do 2.000 po to zeby za 2 czy za 3 lata
    komus go dac... to kup i za 2-3 lat daj mi go :-)

    >> Trzeba uwazac co sie czyta i JAK :-)
    >
    > Znakomita większość marketingowych parametrów ma wpływ zakrawający
    > parapsychologię, bo nasze zmysły nie dają rady - ot, choćby 600Hz ostatnio
    > modne, ludzkie oko tylu obrazów na sekundę nie jest w stanie
    > zarejestrować.

    Tu sie czesciowo z Toba zgodze... ale tylko czesciowo :-) pamietam kiedy w
    telewizorach Panasonica wchodzilo cos takiego jak filtry grzebieniowe, jak
    Philips wprowadzal technologie 100Hz - tez mowilo sie ze to chwyty
    marketingowe, bo luydzkie oko nie widzi tego. Tymczasem sprobuj posiedziec 2
    godziny przed telkewizorem "starej daty" (bez filtra, bez 100 Hz), pozniej
    po 2-ch dniach przed telewizorem 100 Hz - zobaczysz roznice wyrazna...

    >> Nie i jeszcze raz nie!!!!
    >> Nie widzisz roznicy miedzy notebookiem a "komputerem stacjonarnym" ?
    >> Coz... bez komentarza
    >
    > Do oglądania filmów?
    > Nie ma żadnej.
    > Chyba że do grania... Ale niektórzy już z tego wyrośli.

    A dla niektorych nadal rozrywka jest dobra gra :-)

    >> Jasssssssssssssssssssssssne... szczegolnie ze on pisze o telewizorze 26"
    >> :-)
    >> 1. cena
    >> 2. miejsce
    >> 3. widziales projektor rzucajacy obraz na "meble" ?
    >> :-P"
    >
    > Odpowiadam w kontekście kina domowego, chyba że chcesz gierkę nagłaśniać
    > na głośnikach do tegoż?
    >
    > Cena - projektor FHD kosztuje około 5000PLN, ale nie full HD a XGA albo
    > coś koło tego bardzo porządny za 2000 spokojnie się kupi.
    > Ekran, czy na statywie czy do sufitu mocowany najwyżej 300PLN.
    >
    > Miejsce - o ile pokojem nie jest klitka 2x2m da radę.
    >
    > Meble - a po co? Ekran na statywie, poskładany dużo go nie zajmuje,
    > rozłożenie 3 minuty max.

    Nadal twierdze - jesli sie ma miejsce...
    Mam pokoj 3x4 gdzie telewizor stoi wlasnie na "dlugosci" 3 metry - odejmij
    od tego kaalek mebloscianki, kawalek tapczanu - zostaje niewiele ponad 2
    metry. Telewizor 26"... w najlepszym wypadku 32" w zupelnosci wystarcza. na
    rzutmnik nie ma miejsca.
    Nie kazdy ma "salony" 5x5, domki z 10-ma pokojami itd.


  • 29. Data: 2010-07-22 08:34:23
    Temat: Re: TV 26
    Od: "Misiek" <p...@o...pl>


    Użytkownik "Przesmiewca" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:ichd461lmbhr45rn9ek5p3m11l2nrvon7o@4ax.com...
    > Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):
    >
    >
    >>Po długim "nieoglądaniu" TV stwierdzam u siebie cudowny zanik ciągłego
    >>poczucia zagrożenia i stresu, zanik poczucia potrzeby bycia
    >>"aktualizowanym", nie obchodzą mnie żadne seriale ani idiotyczne programy
    >>typu "jak oni wpieprzają".
    >>Ogólne samopoczucie o megatonę w górę - spodziewałam się tego zresztą, ale
    >>co innego przypuszczać, a co innego autentycznie doznać :-)
    >
    > TV to bagno, fakt, ale niektore kanaly sa zjadliwe - ot np. NG czy
    > Discovery.
    > No ale to trzeba tematyke lubic.

    albo Trwam.. czy ReligiaTV :-)))


  • 30. Data: 2010-07-22 08:36:57
    Temat: Re: TV 26
    Od: "Misiek" <p...@o...pl>


    Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:1hget3n97h5sl$.1qb8xzot3xv8x.dlg@40tude.net...
    > Dnia Wed, 21 Jul 2010 12:14:42 +0200, Przesmiewca napisał(a):
    >
    >> Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):
    >>
    >>>Po długim "nieoglądaniu" TV stwierdzam u siebie cudowny zanik ciągłego
    >>>poczucia zagrożenia i stresu, zanik poczucia potrzeby bycia
    >>>"aktualizowanym", nie obchodzą mnie żadne seriale ani idiotyczne programy
    >>>typu "jak oni wpieprzają".
    >>>Ogólne samopoczucie o megatonę w górę - spodziewałam się tego zresztą,
    >>>ale
    >>>co innego przypuszczać, a co innego autentycznie doznać :-)
    >>
    >> TV to bagno, fakt, ale niektore kanaly sa zjadliwe - ot np. NG czy
    >> Discovery.
    >> No ale to trzeba tematyke lubic.
    >
    > Kiedy bywamy u znajomych, automatyczne wlączanie przez nich TV przy nas
    > tak
    > mnie wkurza, że coś okropnego - ani to kulturalne, ani potrzebne, no ale
    > znoszę. Może i to wszystko ciekawe, ale już się naprawdę odzwyczaiłam... i
    > nadal konstatuję ze zdziwieniem, że ani trochę NIE TĘSKNIĘ ZA TV. Mam o
    > czym rozmawiać z mężem i dziećmi, nie musze się protezować telewizją, a
    > jeśli chodzi o filmy, to zaczynam/y znowu doceniać kino - jako pretekst do
    > wieczornego wyjścia z rodziną czy znajomymi, potem kolacyjka w knajpce,
    > sama przyjemność. Po prostu czuję, że coś fajnego odzyskałam dzięki
    > pożegnaniu z TV :-)
    >

    A ja wole film obejrzec w domowym zaciszu :-)
    1. ogladam kiedy chce, w pozycji jakiej chce
    2. wielokrotnie taniej
    3. kolacyjke wole zrobic sam/ z zona... Efatk nawet lepszy niz w knajpce. Co
    nie znaczy ze od czasu do czasu do knajpki nie wyskoczymy z zona :-) Ale do
    kina juz nie.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1