eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domTani domek - przykład z życia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 213

  • 61. Data: 2010-12-08 10:44:52
    Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
    Od: "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:4cff40be$1@news.home.net.pl...
    >W dniu 07.12.2010 23:43, Jan Werbinski pisze:
    >> Użytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
    >> news:idm9ak$ho5$1@news.onet.pl...
    >>>
    >>> Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    >>> napisał w wiadomości news:4cfe966c$1@news.home.net.pl...
    >>>
    >>> Zawsze wszystkich wyzywasz od idiotów, ignorantów i debili ?
    >>> Zapewne do swoich dzieci tak nie mówisz, bo ich nie masz.
    >>
    >>
    >> Na pewno ma dzieci. Te co jego żonie spłodził jej kolega inspektor ds
    >> zagospodarowania przestrzennego.
    >>
    >>
    > Ty się martw o swoją żonę, tępy chuju.


    Po co ta agresja? Powinieneś się cieszyć, że nie są Twoje, bo z pewnością
    będą mniej głupie.


    --
    Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
    Prywatna http://www.janwer.com/
    Nasza siec http://www.fredry.net/


  • 62. Data: 2010-12-08 10:45:50
    Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
    Od: "quent" <x...@x...com>

    > To jest właśnie ta mentalność Polaka, który wie zawsze lepiej co powinien
    > sąsiad, jak powinien wydac pieniądze, co mu wolno i czego nie wolno, a
    > przy tym nie patrzy na to co sam robi.

    To jest mentalność faszysty - tu nie TVN, nazywajmy sprawy po imieniu ;-)

    Pozdr.
    Q


  • 63. Data: 2010-12-08 10:51:36
    Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
    Od: Ormianin <o...@c...epf.pl>

    Wed, 08 Dec 2010 10:08:10 +0100, na pl.rec.dom, Przesmiewca napisał(a):

    > Jak mam dzialke, za ktora zaplacilem slone pieniadze, to powinienem moc
    > wybudowac taki dom, na jaki mam ochote. Wspolczesne przepisy np.
    > nakazaly mi takie a nie inne procentowe pochylenie dachu i musialem
    > pomalowac blache na brazowo, bo patynowy im nie pasowal do otoczenia.
    > A co mnie obcodzi otoczenie? Stawiam dom za moja kase, to ma mi sie podobac
    > a nie jadacym ulicom. Urzednicze decydowanie za takie rzeczy to zwykla komuna
    > i ograniczanie wolnosci. Rozumiem, ze jest plan zagospodarowania przestrzennego,
    ktory mi
    > nie pozwala na postawienie uciazliwej sasiadom fabryki, ale do kurwy nedzy jakis
    kutas
    > w urzedzie nie bedzie mi mowil, jak mam pochylic dach bo mu inny kat sie z wizji
    wylamuje!
    > A zielony tez jest zly, bo cala ulica ma brazowe dachy i nie moge sie wyrozniac.
    > To ja sie pytam - czemu nie moge sie wyrozniac? Bo to brzydkie. Zielony brzydki?
    Komu brzydki?
    > Mi i sasiadom nie przeszkadza, pytalem ich. Ale urzednikom przeszkadza. Rece
    opadaja.


    Ktorym urzednikom? plany zagospodarowania przestrzennego nie okreslaja
    kolorystyki dachu, to moze Ci narzucic tylko konserwator zabytków, skoro
    teren jest w strefie konserwatorskiej...


  • 64. Data: 2010-12-08 11:14:29
    Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 08.12.2010 11:43, quent pisze:
    >> Prawda jest taka, że przepisy istnieją z winy idiotów oraz ludzi z
    >> gruntu złych.
    >
    > Prawda jest taka, że mnogość przepisów jakie mamy jest po to aby
    > drenować nasze kieszenie i napychać kieszenie bankierom i darmozjadom,
    > których praca na wolnym rynku jest nic nie warta bo zwyczajnie zbędna.
    >
    > A Ty masz zwyczajnie zapędy faszystowskie, jak rasowy socjalista.

    Pieprzysz głupoty, jak każdy janwerbiński *)

    *) janwerbiński == ofiara schorzenia umysłowego, powodującego objawy
    skrajnego debilizmu połączonego z "klapkami na oczach"


  • 65. Data: 2010-12-08 11:17:48
    Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 08.12.2010 11:44, Jan Werbinski pisze:

    >> No beton... Ty chyba nigdy nie widziałeś katastrofy budowlanej. I nie
    >> zdajesz sobie sprawy, że pozwolenia i regulacje dotyczą nie tylko samej
    >> konstrukcji budynku, ale także instalacji. Np. gazowych.
    >>
    >> Mam tłumaczyć dalej, czy twój ochłap w czaszce ruszy ostatnim zwojem i
    >> coś skojarzy?
    >
    > Pomimo regulacji i pozwoleń 6500 osób niedawno ewakuowano na -12 mróz w
    > Zielonej Górze.

    Bez regulacji i pozwoleń takie ewakuacje byłyby wielokrotnie częstsze i
    z towarzyszeniem huku walącej się twojej ulubionej skrajnie taniej tandety.

    > Tymczasem pan Deska siedział bez pozwolenia i wbrew
    > regulacjom w ciepłym domku.

    Mieszkasz razem z nim?

    >>>> Nie, masz wyp*.*lać ze swoim blokiem tam, gdzie jest jego miejsce.
    >>>> Po to
    >>>> są miejscowe plany zagospodarowania, żeby można było sobie wybrać taką
    >>>> okoliczną zabudowę, jaką się chce mieć.
    >>>
    >>> A jak się plan zagospodarowania zmieni?
    >>
    >> Rzadkie zjawisko - i wystarczy przypilnować radnych, żeby nie zmienił
    >> się tak drastycznie.
    >
    > Opisz jak można skutecznie pilnować radnych.

    Trzeba umieć czytać, rozmawiać i logicznie myśleć - więc tobie to i tak
    się nie uda.



  • 66. Data: 2010-12-08 11:46:21
    Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
    Od: "Kris" <k...@w...pl>



    Użytkownik "quent" <x...@x...com> napisał w wiadomości
    news:4cff618b$0$21003$65785112@news.neostrada.pl...
    > Prawda jest taka, że mnogość przepisów jakie mamy jest po to aby drenować
    > nasze kieszenie i napychać kieszenie bankierom i darmozjadom, których
    > praca na wolnym rynku jest nic nie warta bo zwyczajnie zbędna.


    Z tym napedzaniem kasy urzędnikom to troche mit jest.
    Jesli budujesz to policz ile zapłacies urzednikom?
    Certyfikat energetyczny, jakieś mapki. To raptem kilka setek.
    A ludziska wydaja np po kilkanascie tys zł na tak zwane projekty
    indywidualne. Dostają za to gruby segragator kartek, rysunków i wyliczeńz
    których wiekszośc na etapie budowy do niczego sie nie przydaje. Płaca za to
    kilkanascie tysiecy nawet i nie płacza a czuja sie dowartosciowani, a
    jeszcze zamawiaja np priojekt aranżacji wnetrza itp. A faktycznie do
    postawienia domu wystarczy kilkunasto kartkowy projekt za maks 1,5-2tys
    zrobiony przez kierbuda z odpowiednimi uprawnieniami.
    A o napędzaniu kasy bankierom to juz wcale nie rozumiem. Czy ktos kogos
    zmusza do brania kredytu?


    --
    Pozdrawiam

    Krzysiek


  • 67. Data: 2010-12-08 11:47:08
    Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
    Od: "quent" <x...@x...com>

    > Pieprzysz głupoty

    Nie obchodzi mnie Twoje zdanie, wyraziłem tylko swoją opinię nt. Twoich
    faszystowskich zapędów.
    U mentalnych niewolników, takich jak Ty, posłuchu nie znajdę.



  • 68. Data: 2010-12-08 11:52:04
    Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 08.12.2010 12:47, quent pisze:
    >> Pieprzysz głupoty
    >
    > Nie obchodzi mnie Twoje zdanie, wyraziłem tylko swoją opinię nt. Twoich
    > faszystowskich zapędów.
    > U mentalnych niewolników, takich jak Ty, posłuchu nie znajdę.
    >
    >
    Jeśli już ktoś ma totalitarne zapędy, to ty - głosisz "prawdę objawioną"
    i każdy, kto ma inne zdanie jest Agentem Zła.

    Momencik... To mi kogoś przypomina....

    Jarek? To ty?! Pieniądze nadal trzymasz u mamusi?


  • 69. Data: 2010-12-08 12:02:28
    Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
    Od: "quent" <x...@x...com>

    > A o napędzaniu kasy bankierom to juz wcale nie rozumiem. Czy ktos kogos
    > zmusza do brania kredytu?

    Bez kredytu dziś (statystycznie) ani rusz.
    Socjaliści wespół z bankowcami do tego doprowadzili...
    Oj za dużo gadania na taki wątek.


  • 70. Data: 2010-12-08 12:06:42
    Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
    Od: "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la>

    Użytkownik "Kris" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:idnr6e$ele$1@news.onet.pl...
    >
    >
    > Użytkownik "quent" <x...@x...com> napisał w wiadomości
    > news:4cff618b$0$21003$65785112@news.neostrada.pl...
    >> Prawda jest taka, że mnogość przepisów jakie mamy jest po to aby drenować
    >> nasze kieszenie i napychać kieszenie bankierom i darmozjadom, których
    >> praca na wolnym rynku jest nic nie warta bo zwyczajnie zbędna.
    >
    >
    > Z tym napedzaniem kasy urzędnikom to troche mit jest.
    > Jesli budujesz to policz ile zapłacies urzednikom?

    50% czasu pracujemy na podatki. Większość idzie na urzędników.

    > Certyfikat energetyczny, jakieś mapki. To raptem kilka setek.

    Plus czas stracony na chodzenie za tym.

    > A ludziska wydaja np po kilkanascie tys zł na tak zwane projekty
    > indywidualne. Dostają za to gruby segragator kartek, rysunków i wyliczeńz
    > których wiekszośc na etapie budowy do niczego sie nie przydaje. Płaca za
    > to kilkanascie tysiecy nawet i nie płacza a czuja sie dowartosciowani, a
    > jeszcze zamawiaja np priojekt aranżacji wnetrza itp. A faktycznie do
    > postawienia domu wystarczy kilkunasto kartkowy projekt za maks 1,5-2tys
    > zrobiony przez kierbuda z odpowiednimi uprawnieniami.
    > A o napędzaniu kasy bankierom to juz wcale nie rozumiem. Czy ktos kogos
    > zmusza do brania kredytu?

    Tego też nie rozumiem.

    --
    Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
    Prywatna http://www.janwer.com/
    Nasza siec http://www.fredry.net/

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 20 ... 22


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1