eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieTani domek - przykład z życia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 296

  • 141. Data: 2010-12-08 20:20:48
    Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Kris wrote:
    > Użytkownik "rrr" <r...@o...rrr.pl> napisał w wiadomości
    > news:idnt04$b1i$1@inews.gazeta.pl...
    >> No to z własnej obserwacji: Montując urządzenia w pewnym budynku mój
    >> pracownik przewiercił przewód, zdarza się. Przewiercił to
    >> przewiercił, trzeba zrobić odkuwkę, połączyć, zaizolować,
    >> zagipsować, zmierzyć, zapomnieć. Odkute, przewód cały czas pod
    >> prądem. Okazało się, że bezpiecznik tego obwodu był zwatowany,
    >> również się zdarza, ale czemu kurwa żebrówką ? Od tej pory żadnego
    >> zaufania do rozsądku. Zanim by zadziało zabezpieczenie to sfajczyła
    >> by się chyba elektrownia w Kozienicach. A i to była Komenda Straży
    >> Pożarnej :)
    >
    > Widzisz więc że pomimo tego że sa przepisy chroniace obywateli przed
    > nimi samymi to i tak nie pomagaja. Co z tego że tam instalacje robił
    > gość z uprawnieniami, mając projekt, zrobione były zapewne pomiary
    > odbiory itp skoro potem ktos "zwatował" jak to nazwałes bezpiecznik?

    Trzeba wprowadzić obowiązek kontrolowania instalacji co tydzień przez
    specjalnych uprawnionych kontrolerów, a najlepiej zakazać instalacji i już.


    Zawsze sie dziwię że w sejmie są sami debile, przecież przepisy dotyczące
    dopalaczy są kretyńskiego to czemu wszytstcy posłowie głosują jak jeden mąż?


  • 142. Data: 2010-12-08 20:25:01
    Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    rrr wrote:
    >> I w jaki sposób regulacje chroniły cię przed zwatowanym
    >> bezpiecznikiem? Moim zdaniem gdyby Cię zabiło, to isnienie lub
    >> nieistnienie pozwoleń w żaden sposób nie zmieniłoby sytuacji Twojej,
    >> ani stającego przed sądem właściciela.
    >>
    >
    > Pozwolę sobie pójść dalej, czy jeśli z winy kierowców ginie ileś osób
    > na drogach mimo posiadanych przez nich koniecznych uprawnień i
    > istnienia odpowiednich przepisów regulujący zachowanie na drodze, to
    > jesteś za zniesieniem konieczności bytu niewątpliwie narzuconego
    > tworu którym jest ustawa Prawo o ruchu drogowym, jak również
    > konieczności odbycia kursu prawa jazdy, egzaminu itd ? Przecież
    > samochód jest twój - zakładam brak kredytu ?

    tak jest jestem za likwidacją bezsensownego wymogu posiadania prawa jazdy.

    Bo posiadanei tego papierka nie gwarantuje w żaden sposób że jego posiadacz
    ma jakiekolwiek pojęcie o PORD. Jestem za wprowadzeniem zapisu że prowadzący
    pojazd ma znać PORD pod karą więzienia do lat trzech. A co za tym idzie
    wprowadzić zasadę że osoba która spowoduje wypadek w którym są poszkodowane
    osoby podlega automatycznemu skierowaniu na egzamin z PORD, jeśli nie zda to
    do sądu jeśli zda to odpowiada tylko za wypadek.


  • 143. Data: 2010-12-08 20:27:22
    Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    rrr wrote:
    > Użytkownik Jan Werbinski napisał:
    >
    >>>>
    >>>>
    >>>>
    >>>> Przecież nie chodzi o to żeby stawiać dom bez projektu. Tylko że
    >>>> możesz robić co chcesz. Np wybudować dom wg projektu.
    >>>>
    >>>
    >>> Ale przecież teraz tak jest, teraz też możesz wybudować dom wg
    >>> projektu.
    >>
    >> Teraz zgodnie z prawem musisz. A ja proponuję, żebyś mógł, ale nie
    >> musiał.
    > Powtarzam Ci jeszcze raz, teraz też jak chcesz zbudować dom wg
    > projektu to możesz, a jak nie chcesz to nie musisz. Nie ma obowiązku
    > budowania. Naucz się poprawnie formułować zdania.
    > Kto rozsądny to będzie miał projekt, kto nierozsądny ten będzie
    >> się tłumaczył jak coś się stanie, a ten co buduje szopę to nie musi
    >> mieć projektu bo i tak nie ryzykuje zbyt wiele.
    >
    > Zobacz piszesz o budowaniu a zdania nie potrafisz sklecić. Dlatego
    > jestem za regulacjami prawnymi. Jeśli ktoś nie potrafi połączyć
    > wyrazów w zdaniu to nie daj Bóg dać mu do ręki kielnię.
    >>
    >>>> Nie rozumiem ludzi mających ciasny mózg, w którym nie mieści się
    >>>> odróżnienie nakazu od dobrowolności.
    >>>>
    >>> Brak możliwości zrozumienia wynikający ze zbyt ciasnego mózgu ?
    >>
    >> Twój luźno obija się w czaszce?
    >>
    > To ty nie rozumiesz ludzi.

    Może i JW jest trolem ale ty pieprzysz głupoty...

    imho wymóg posiadania projektu powinien być opcjonalny dal budownictwa
    indywidualnego.


  • 144. Data: 2010-12-08 20:28:58
    Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Plumpi wrote:
    > Użytkownik "rrr" <r...@o...rrr.pl> napisał w wiadomości
    > news:idntaq$b1i$3@inews.gazeta.pl...
    >
    >> Ale przecież teraz tak jest, teraz też możesz wybudować dom wg
    >> projektu.
    >
    > Niezupełnie, bo na ten projekt musisz mieć zgodę urzędu, który może Ci
    > zakwestionować kolor czy rodzaj dachówki, kształt domu itp.
    > Mnie się np. marzy dom z basenem i kawałkiem zielonego tarasu na
    > dachu. Z przezroczystym dachem otwieranym w okresie letnim.
    > Niestety urzędnik nie wyda zgody na taki dom, bo w okolicy można
    > budować tylko i wyłacznie domy o określonej bryle tzn. niski dom z
    > ogromnym spadzistym dachem.
    > Tak więc nie mogę zrealizować dowolnego projektu, bo urzednicy
    > ograniczają moje możliwości.

    co nie znaczy oczywiście, że będzie w okolicy ładnie: Powstaną setki
    potworków ze skośnymi dachami koślawymi kolumienkami wieżyczkami, szprosami
    i przyporami ze styropianu.


  • 145. Data: 2010-12-08 20:51:48
    Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Andrzej Lawa wrote:
    > W dniu 08.12.2010 11:44, Jan Werbinski pisze:
    >
    >>> No beton... Ty chyba nigdy nie widziałeś katastrofy budowlanej. I
    >>> nie zdajesz sobie sprawy, że pozwolenia i regulacje dotyczą nie
    >>> tylko samej konstrukcji budynku, ale także instalacji. Np. gazowych.
    >>>
    >>> Mam tłumaczyć dalej, czy twój ochłap w czaszce ruszy ostatnim
    >>> zwojem i coś skojarzy?
    >>
    >> Pomimo regulacji i pozwoleń 6500 osób niedawno ewakuowano na -12
    >> mróz w Zielonej Górze.
    >
    > Bez regulacji i pozwoleń takie ewakuacje byłyby wielokrotnie częstsze
    > i
    > z towarzyszeniem huku walącej się twojej ulubionej skrajnie taniej
    > tandety.

    Śmiem podejżewać, że wcale nie...



  • 146. Data: 2010-12-08 21:17:22
    Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
    Od: rrr <r...@o...rrr.pl>

    Użytkownik Plumpi napisał:
    > Użytkownik "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> napisał w wiadomości
    > news:4cff80cb$0$27026$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    >> Samochodem poruszam się po publicznym terenie wraz z innymi i tutaj są
    >> potrzebne zasady. Niekoniecznie jednak kurs. Np zniesiono obowiązek
    >> posiadania patentu żeglarza i sternika motorowodnego dla łodzi,
    >> jachtów o pewnych wymiarach i nie miało to żadnego wpływu na
    >> wypadkowość. Kto chce robi szkolenie, kto nie chce ten ryzykuje.
    >
    > O dziwo na rowerze także można się poruszać po drogach publicznych bez
    > jakiegolwiek przeszkolenia czy dokumentu potwierdzającego znajomość
    > Prawa o Ruchu Drogowym :)
    Mylisz się.

    rafał


  • 147. Data: 2010-12-08 21:21:39
    Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
    Od: rrr <r...@o...rrr.pl>

    Użytkownik Plumpi napisał:
    > Użytkownik "rrr" <r...@o...rrr.pl> napisał w wiadomości
    > news:idntaq$b1i$3@inews.gazeta.pl...
    >
    >> Ale przecież teraz tak jest, teraz też możesz wybudować dom wg projektu.
    >
    > Niezupełnie, bo na ten projekt musisz mieć zgodę urzędu, który może Ci
    > zakwestionować kolor czy rodzaj dachówki, kształt domu itp.
    > Mnie się np. marzy dom z basenem i kawałkiem zielonego tarasu na dachu.
    > Z przezroczystym dachem otwieranym w okresie letnim.
    > Niestety urzędnik nie wyda zgody na taki dom, bo w okolicy można budować
    > tylko i wyłacznie domy o określonej bryle tzn. niski dom z ogromnym
    > spadzistym dachem.
    > Tak więc nie mogę zrealizować dowolnego projektu, bo urzednicy
    > ograniczają moje możliwości.
    Wybrałeś złą okolicę do budowania. Buduj tam gdzie MPZP na to pozwala.
    Mnie się marzy domek z własną spalarnią śmieci, małym zakładem
    lakierniczym i składowiskiem odpadów nuklearnych w sercu Puszczy
    Jodłowej, i te kutasy urzędasy nie pozwalają.

    rafał


  • 148. Data: 2010-12-08 21:26:37
    Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
    Od: rrr <r...@o...rrr.pl>

    Użytkownik Aleksander napisał:
    >> Książkę o której piszesz miałem kiedyś w ręku. Grube tomiska Kapitału
    >> Marksa.
    >> Kredyt nie może być tańszy od gotówki jeżeli się ją ma.
    >
    > Oczywiście że może byc bardziej opłacalny.
    > Sam np. kupiłem samochód w leasingu (mając pokrycie w gotówce)
    > - tylko że po co zamrażać sobie np. 70.000zł,
    > skoro można tą gotówką odpowiednio "obracając" wypracować zysk,
    > przewyższający znacznie owe 11% które zapłaciłem
    > leasingodawcy (koszt auta w leasingu wyniósł 111%)

    Właśnie o to chodzi, podobnie jest z wieloma kredytami hipotecznymi,
    gdzie na chwilę obecną nie opłaca się ich spłacać wcześniej (co nie
    znaczy, że sytuacja nie się nie zmieni w przyszłości), ale tacy ludzie
    jak JW tego nie rozumieją/zrozumieją, bo to za trudne.

    pzdr.
    rafał


  • 149. Data: 2010-12-08 21:27:18
    Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>

    Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:idopqi$4s1$1@news.onet.pl...

    >> Niezupełnie, bo na ten projekt musisz mieć zgodę urzędu, który może Ci
    >> zakwestionować kolor czy rodzaj dachówki, kształt domu itp.
    >> Mnie się np. marzy dom z basenem i kawałkiem zielonego tarasu na
    >> dachu. Z przezroczystym dachem otwieranym w okresie letnim.
    >> Niestety urzędnik nie wyda zgody na taki dom, bo w okolicy można
    >> budować tylko i wyłacznie domy o określonej bryle tzn. niski dom z
    >> ogromnym spadzistym dachem.
    >> Tak więc nie mogę zrealizować dowolnego projektu, bo urzednicy
    >> ograniczają moje możliwości.
    >
    > co nie znaczy oczywiście, że będzie w okolicy ładnie: Powstaną setki
    > potworków ze skośnymi dachami koślawymi kolumienkami wieżyczkami,
    > szprosami i przyporami ze styropianu.

    Nastawiają cały las jednakowych domów i człowiek ma póxniej problem, aby
    trafić do swojego domu :)
    Mam rodzinkę, która mieszka na osiedlu pełnych takich bliźniaków z jednego
    projektu. Dobrze, ze chociaż znalazł się tam jeden lekarz, który powiesił
    sobie szyld z rekalamą, bo wczęsniej zawsze miałem problem aby trafić do
    rodzinki. Oni z resztą się śmnieją, że też mieli problemy.
    Przejedź się po starych miastach. Pooglądaj. Jak myślisz, dlaczego te miasta
    tak urzekają ludzi swym urokiem ? Włąśnie na różnorodność architektury i jej
    niepowtarzalność. Budynkiu choć podobne, choć z tego samego stylu to są
    jednak inne. Miejsca te są łatwo rozpoznawalne i rozróżnialne w
    przeciwieństwie do obecnych, szkaradnych noclegowni, gdzie stąją takie same
    budynki. Choć same jako takie bywają ładne to w gąszczu takiej samej
    zabudowy tracą swoją "osobowość" i urodę.
    Dlatego też jestem za całkowitym liberalizmem w budownictwie. Niech każdy
    stawia co chce i takie jakie chce.


  • 150. Data: 2010-12-08 21:29:28
    Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>

    Użytkownik "rrr" <r...@o...rrr.pl> napisał w wiadomości
    news:idosli$4ca$1@inews.gazeta.pl...

    >> O dziwo na rowerze także można się poruszać po drogach publicznych bez
    >> jakiegolwiek przeszkolenia czy dokumentu potwierdzającego znajomość
    >> Prawa o Ruchu Drogowym :)

    > Mylisz się.

    Udowodnij.
    Oczywiście rozmawiamy o osobach posiadających pełne prawa obywatelskie czyli
    pełnoletnich.

strony : 1 ... 10 ... 14 . [ 15 ] . 16 ... 30


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1