-
211. Data: 2010-12-10 11:50:02
Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
Od: "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la>
Użytkownik "Kris" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:idt2sr$br0$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> napisał w wiadomości
> news:4d020a21$0$20991$65785112@news.neostrada.pl...
>> Obecne ceny wynajmu są mniejsze od kosztów kredytu i mniejsze OD
>> INFLACJI. Obligacje są zyskowniejsze od nieruchomości!
>> http://stooq.pl/n/?f=396078
>
> Kredyt 150tys na 300mcy to rata ok 850-900zł
> Wynajem u nas 850zł
Kredyt koszt 5% i taka sama stopa zwrotu, jeśli dobrze liczę?
W momencie najniższych oprocentowań w Europie i USA. Bez uwzględnienia
ryzyka kursowego i bankructwa Polski.
Do kosztów wynajmu musisz doliczyć remonty, ubezpieczenia itp. Gdzie tu
zysk???
Taką samą stopę zwrotu dostaniesz w niektórych obligacjach czy lokatach, ale
bez takiego ryzyka i bez konieczności remontów, ubezpieczeń, przestojów,
problemów z płatnościami!
Uważasz to za złoty interes??? Naprawdę???
Łojezu!
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
212. Data: 2010-12-10 11:51:52
Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
Od: "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la>
Użytkownik "rrr" <r...@o...rrr.pl> napisał w wiadomości
news:idt382$ids$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Jan Werbinski napisał:
>> Użytkownik "rrr" <r...@o...rrr.pl> napisał w wiadomości
>> news:idstjg$r56$1@inews.gazeta.pl...
>>>> Ale tu trzeba by było określić co to jest dom jednorodzinny.
>>>> Tu definicja powinna być prosta i powinna brzmieć: dom jednorodzinny to
>>>> budowla zaspakajająca potrzeby mieszkalne, posiadająca nie więcej jak 2
>>>> kondygnacje z powierzchnią użytkową (parter + piętro lub parter +
>>>> piwnica).
>>>>
>>> Znowu chcesz błysnąć i ci się nie udało. Jedź np. do Łodzi i zobacz
>>> jak może wyglądać stara fabryka. Wysoka na 15m, tylko jedna
>>> kondygnacja - lub dwie - więcej mieszkań, długa na 150, i mieszka tam
>>> 100 osób. Spełnia warunki twojej definicji. Dalej uważasz, że to dom
>>> jednorodzinny ?
>>
>> Nie spełnia! Przecież w definicji jest dom JEDNOrodzinny. Nie umiesz
>> czytać?
>>
>
> To ty nie umiesz, budynek jednorodzinny to: i dalej jest wyjaśnienie,
> gdybyś potrafił czytać ze zrozumieniem to byś to wiedział. poza tym
> jednorodzinny to co : mieszka w nim jedna rodzina ? Jaki stopień
> pokrewieństwa, a bez ślubu jak mieszkają to już dwie rodziny itd, itd.
> Powinieneś się wypowiadać na tematy, w których masz coś do powiedzenia i
> ogarniasz temat, czyli wychodzi na to, że w żadnych.
Definicja samolotu jednomiejscowego: ma mieć skrzydła, masa do 1000kg.
Czy jeśli do zaprzęgu konnego doczepię skrzydła, to będzie on samolotem
jednomiejscowym?
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
213. Data: 2010-12-10 11:54:04
Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
Od: "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la>
Użytkownik "rrr" <r...@o...rrr.pl> napisał w wiadomości
news:idt3cu$ids$2@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Jan Werbinski napisał:
>
>>> Właśnie o to chodzi, podobnie jest z wieloma kredytami hipotecznymi,
>>> gdzie na chwilę obecną nie opłaca się ich spłacać wcześniej (co nie
>>> znaczy, że sytuacja nie się nie zmieni w przyszłości), ale tacy ludzie
>>> jak JW tego nie rozumieją/zrozumieją, bo to za trudne.
>>
>> Tylko że większość kredytobiorców nie umie wypracować zysku z kapitąłu
>> powyżej kosztu kredytu.
>>
>
> I co z tego ? Jest możliwe, można tak robić, wielu tak robi. Napisałeś
> "Kredyt nie może być tańszy od gotówki jeżeli się ją ma" a ja ci pokazuję,
> że to nieprawda.
Ja też brałem kilka kredytów. Zawsze kredyt jest droższy od gotówki. To że
umiesz obracać wypracowując lepszą stopę zwrotu to jest zupełnie inna
sprawa. Nawet wtedy kredyt kosztuje Cię drożej od gotówki. Nawet jak masz
stopę zwrotu 200% rocznie, to też kredyt jest droższy od gotówki. Kumasz?
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
214. Data: 2010-12-10 12:52:36
Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
Od: "Kris" <k...@w...pl>
Użytkownik "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> napisał w wiadomości
news:4d021408$0$22805$65785112@news.neostrada.pl...
>>>
>> Kredyt 150tys na 300mcy to rata ok 850-900zł
>> Wynajem u nas 850zł
>
> Kredyt koszt 5% i taka sama stopa zwrotu, jeśli dobrze liczę?
> W momencie najniższych oprocentowań w Europie i USA. Bez uwzględnienia
> ryzyka kursowego i bankructwa Polski.
> Do kosztów wynajmu musisz doliczyć remonty, ubezpieczenia itp. Gdzie tu
> zysk???
> Taką samą stopę zwrotu dostaniesz w niektórych obligacjach czy lokatach,
> ale bez takiego ryzyka i bez konieczności remontów, ubezpieczeń,
> przestojów, problemów z płatnościami!
>
> Uważasz to za złoty interes??? Naprawdę???
> Łojezu!
Kurcze Ty chyba czytać nie poytrafisz. Przeciez pisalismy patrząc od strony
lokatora. Co lepiej płacic 850zł raty i mieć swoje mieszkanie czy płacic
850zł i wynajmowac?
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
215. Data: 2010-12-10 12:55:08
Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
Od: "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la>
Użytkownik "Kris" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:idt7ql$940$1@news.onet.pl...
>
>
> Użytkownik "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> napisał w wiadomości
> news:4d021408$0$22805$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>
>>> Kredyt 150tys na 300mcy to rata ok 850-900zł
>>> Wynajem u nas 850zł
>>
>> Kredyt koszt 5% i taka sama stopa zwrotu, jeśli dobrze liczę?
>> W momencie najniższych oprocentowań w Europie i USA. Bez uwzględnienia
>> ryzyka kursowego i bankructwa Polski.
>> Do kosztów wynajmu musisz doliczyć remonty, ubezpieczenia itp. Gdzie tu
>> zysk???
>> Taką samą stopę zwrotu dostaniesz w niektórych obligacjach czy lokatach,
>> ale bez takiego ryzyka i bez konieczności remontów, ubezpieczeń,
>> przestojów, problemów z płatnościami!
>>
>> Uważasz to za złoty interes??? Naprawdę???
>> Łojezu!
> Kurcze Ty chyba czytać nie poytrafisz. Przeciez pisalismy patrząc od
> strony lokatora. Co lepiej płacic 850zł raty i mieć swoje mieszkanie czy
> płacic 850zł i wynajmowac?
Wynajmować!
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
216. Data: 2010-12-10 13:14:21
Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 09.12.2010 19:38, Plumpi pisze:
> A robotę i tak wykona majster, który albo jest nieukiem bez wyobraźni,
> który i tak robi bez nadzoru, bo nadzór w budownictwie jednorodzinnym to
> fikcja, albo jest fachowcem, któremu ten nadzór do niczego nie jest
> potrzebny.
> Budynki jednorodzinne powinny być określane jako budynki do celów
> mieszkalnych posiadających nie więcej jak 2 kondygnacje. W takich
> budynkach naprawdę trudno jest cokolowiek spieprzyć konstrukcyjnie.
> Budynek taki przed otynkowaniem powinien być sprawdzony przez osobę
> posiadającą wykształcenie budowlane lub budowa powinna być prowadzona
> pod kontrolą takiej osoby.
Moment! Mowa była nie o uproszczeniu procedur, ale o dopuszczeniu
totalnej samowolki - z likwidacją planów zagospodarowania i budowaniu
czego się chce i jak się chce, o ile tylko na swoim.
-
217. Data: 2010-12-10 13:16:44
Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 10.12.2010 12:30, Kris pisze:
>
> Użytkownik "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> napisał w wiadomości
> news:4d020cd4$0$27046$65785112@news.neostrada.pl...
>> Ja znam takie miejsca, ale Ci nie powiem bo kosztowało mnie dużo ich
>> znalezienie i nie chcę żeby się tam zjechali tacy jak Ty.
>
> Kwestia czy zachciałbym zamieszkać tam gdzie miałbym Ciebie za sąsiada;))
>
>
Przy totalnej wolności i likwidacji wszystkich przepisów? Co za problem
- mógłbyś go zastrzelić i po sprawie ;->
-
218. Data: 2010-12-10 13:20:25
Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 10.12.2010 12:17, Jan Werbinski pisze:
> Płacę mniej za wino, które sobie sam zrobiłem z własnego winogronu.
> Jedyny podatek w nim, to ten w cenie cukru i sprzętu. Cena jest
> KILKUKROTNIE niższa niż wino podobnej jakości w sklepie.
>
Autarkia się nie sprawdza. Pol Pot próbował. Skutki były... nieciekawe.
-
219. Data: 2010-12-10 13:30:56
Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2010-12-10 14:20, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 10.12.2010 12:17, Jan Werbinski pisze:
>
>> Płacę mniej za wino, które sobie sam zrobiłem z własnego winogronu.
>> Jedyny podatek w nim, to ten w cenie cukru i sprzętu. Cena jest
>> KILKUKROTNIE niższa niż wino podobnej jakości w sklepie.
>>
>
> Autarkia się nie sprawdza. Pol Pot próbował. Skutki były... nieciekawe.
Masz te porównania, jak... kulą w płot.
--
Liwiusz
-
220. Data: 2010-12-10 16:34:03
Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "rrr" <r...@o...rrr.pl> napisał w wiadomości
news:idstjg$r56$1@inews.gazeta.pl...
> Znowu chcesz błysnąć i ci się nie udało. Jedź np. do Łodzi i zobacz jak
> może wyglądać stara fabryka. Wysoka na 15m, tylko jedna kondygnacja - lub
> dwie - więcej mieszkań, długa na 150, i mieszka tam 100 osób. Spełnia
> warunki twojej definicji. Dalej uważasz, że to dom jednorodzinny ?
Jak mieszka 100 osób to zapewne nie będzie to dom jednorodzinny.
Co do stawiania kondygnacji po 15 czy 50m to nie ma takiej obawy, bo z
ekonomicznego punktu widzenia jest to bezsens. Tak więc nie licz na to, że
znajdzie się cała masa chętnych do wybudowania domu mieszkalnego,
posiadającego 2 kondygnacje, każda po 50m.
Pomyśl tylko logicznie:
1. Od cholery i jeszcze trochę schodów do pokonywania codziennie.
2. Problemy z remontami, malowaniem, z myciem okien, zakładaniem i
zdejmowaniem firanek.
3. Ogromna powierzchnia wymiany ciepła z otoczeniem - ogromne koszty
ogrzewania.
4. Duże koszty budowy.
Co do budynków w Łodzi to są to sprawy marginalne i do tego zapewne budynki
zabytkowe, objęte ochroną kustosza, a więc też traktowane inaczej niż budowa
typowego "legowiska" dla Kowalskiego. Ponadto są to budynki przemysłowe,
które zgodnie z moją definicją nie mogą być traktowane jak budynki
mieszkalne jednorodzinne, zanim nie zostaną przekwalifikowane z budynków
przemysłowych na budynki mieszkalne.
Jak więc sam widzisz to co sugerujesz jest totalną bzdurą oderwaną od
rzeczywistości i realiów.