-
281. Data: 2010-12-15 12:58:28
Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
Od: "quent" <x...@x...com>
> Myślę, że instytucja państwowa może uzyskać korzystniejsze warunki:
> większe sumy, lepsze zabezpieczenie, większa pewność spłaty.
Oczywiście.
Banki właśnie dzięki samorządom mają się tak dobrze ;-)
-
282. Data: 2010-12-15 13:03:09
Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
Od: "Kris" <k...@w...pl>
Użytkownik "quent" <x...@x...com> napisał w wiadomości
news:4d08bb3d$0$27026$65785112@news.neostrada.pl...
>> Ale taniej jak sam pisałes
>
> No właśnie drożej!!!! KRIS!!! PLIZZZ
A pisałes sam że są nieuczciwa konkurencja dla firm prywatnych;))
Jak zwykle u Ciebie- banały piszesz a konkretów żadnych
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
283. Data: 2010-12-15 13:03:43
Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
Od: "MarekZ" <b...@a...w.pl>
Użytkownik "quent" <x...@x...com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4d08b995$0$22792$6...@n...neostrad
a.pl...
> Ludzie potracili pracę... zaczęli tam mocno zaciskać pasa... od nowego
> roku zapowiedź cięć socjalnych itp...
> Jak na święta przyjedzie rodzinaka z IRL to opowiedzą dokładniej. Na razie
> wiem, że nie jest dobrze a było jeszcze 6 lat temu wspaniale...
PKB -2% to ma być ta tragedia? Owszem rok 2009 wyglądał w statystykach
niewesoło, ale weźmy pod uwagę poziom bezwzględny, bez porównania wyższy niż
choćby w Polsce, a także to, że jest to trochę efekt pozorny, wykreowany
przez sektor nieruchomości.
Dodatkowo w Irlandii mamy wzięcie "za mordę" bezrobotnych (obniżenie
zasiłków) oraz sektora publicznego (zamrożenie czy wręcz obniżki płac).
Irlandia dla mnie to sztandarowy przykład sensownego używania długu
publicznego (no może poza ratowaniem banków, ale to zapewne było w strefie
euro mniej lub bardziej obowiązkowe).
> Właśnie gdzieś w tym wątku je zebrałem.
Jak będziesz na tyle miły aby je tu przekleić to sobie możemy o nich
pogadać.
> Ależ pisałem, że prywatnie każdy robi co uważa za stosowne.
Więc nie miej tendencji do zakazywania istnienia instrumentów typu obligacje
państwowe czy samorządowe, do czego sprowadza się zakaz zadłużania się przez
samorządy.
-
284. Data: 2010-12-15 13:17:26
Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
Od: "quent" <x...@x...com>
> PKB -2% to ma być ta tragedia? Owszem rok 2009 wyglądał w statystykach
> niewesoło, ale weźmy pod uwagę poziom bezwzględny, bez porównania wyższy
> niż choćby w Polsce, a także to, że jest to trochę efekt pozorny,
> wykreowany przez sektor nieruchomości.
> Dodatkowo w Irlandii mamy wzięcie "za mordę" bezrobotnych (obniżenie
> zasiłków) oraz sektora publicznego (zamrożenie czy wręcz obniżki płac).
> Irlandia dla mnie to sztandarowy przykład sensownego używania długu
> publicznego (no może poza ratowaniem banków, ale to zapewne było w strefie
> euro mniej lub bardziej obowiązkowe).
Skutki obrania drogi IRLandziej w Polsce były by bardziej widoczne i
przykre.
Zawsze warto odnieść się do efektu jaki wywołałby taki kryzys tu gdzie
żyjemy. I tylko w tym kontekście o tym pisałem.
Bogate kraje są jak Titanic, toną powoli i efekt nie dotyka aż tak mocno...
PL jest przy nich jak szalupa.
Kryzys z IRL w moim odczuciu dopiero się zaczyna. Mogą się jednak opamiętać
i dać sobie z nim radę w końcu oni nie są tak jak my skażeni sowickim
myśleniem o gospodarce.
> Jak będziesz na tyle miły aby je tu przekleić to sobie możemy o nich
> pogadać.
Ale musiałbym tego szukać :-/
> Więc nie miej tendencji do zakazywania istnienia instrumentów typu
> obligacje państwowe czy samorządowe, do czego sprowadza się zakaz
> zadłużania się przez samorządy.
A to dlaczego?
Nie rozumiem analogii.
Chodzi o to aby zmniejszyć zadłużenie. Można do tego celu np. zmienić jeden
kredyt na inny - tańszy. Można wypuszczać obligacje. Nie mam nic przeciewko
różnym działaniom jeśli ich celem jest zmiejszenie zadłuzenia. Mam przeciwko
jeśli np. zwiększa się VAT nie tnąc nic w wydatkach.
Zakaz zadłużania się samorządów można przeprowadzić gdy nie będzie już długu
oczywiście.
-
285. Data: 2010-12-15 13:20:44
Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
Od: "quent" <x...@x...com>
> A pisałes sam że są nieuczciwa konkurencja dla firm prywatnych;))
> Jak zwykle u Ciebie- banały piszesz a konkretów żadnych
Jak zwykle u mnie?
Piszę wprost przecież, może nie całkiem jasno bo ciężko jest się dogadać tu
na forum. Mało czasu i tyrzeba pisać skrutowo.
Poza tym nie jestem pewien czy jednakowo rozumiemy słowo "banał".
-
286. Data: 2010-12-15 13:34:24
Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
Od: "quent" <x...@x...com>
> Ślepy jesteś?
~-1dpt.
-
287. Data: 2010-12-15 14:00:16
Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 15.12.2010 14:17, quent pisze:
> Kryzys z IRL w moim odczuciu dopiero się zaczyna. Mogą się jednak
> opamiętać i dać sobie z nim radę w końcu oni nie są tak jak my skażeni
> sowickim myśleniem o gospodarce.
LOL
A widziałeś ich programy socjalne dla dzieciorobów?
-
288. Data: 2010-12-15 14:00:54
Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 15.12.2010 14:34, quent pisze:
>> Ślepy jesteś?
>
> ~-1dpt.
>
I jeszcze palce ci ktoś połamał.
PS: np. ja wspominałem o różnicach kursowych, ślepawko.
-
289. Data: 2010-12-15 14:01:44
Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
Od: "MarekZ" <b...@a...w.pl>
Użytkownik "quent" <x...@x...com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4d08c005$0$22795$6...@n...neostrad
a.pl...
> A to dlaczego?
> Nie rozumiem analogii.
> Chodzi o to aby zmniejszyć zadłużenie. Można do tego celu np. zmienić
> jeden kredyt na inny - tańszy. Można wypuszczać obligacje. Nie mam nic
> przeciewko różnym działaniom jeśli ich celem jest zmiejszenie zadłuzenia.
> Mam przeciwko jeśli np. zwiększa się VAT nie tnąc nic w wydatkach.
> Zakaz zadłużania się samorządów można przeprowadzić gdy nie będzie już
> długu oczywiście.
Obligacje samorządowe to zazwyczaj droższe finansowanie niż to pochodzące z
banku. Tyle że ewentualne profity (ale i ryzyko) trafiają nie do sektora
bankowego, a do szerszego grona inwestorów.
Zakaz zadłużania samorządów wprowadzony po dobrowolnym zredukowaniu
zadłużenia do zera, pozwolę sobie włożyć pomiędzy kurioza. No chyba że
chciałbyś para-socjalizmu typu, w tym roku maksymalne dopuszczalne
zadłużenie to 56% dochodów rocznych. A w przyszłym to 47%. I ani o jotę
więcej, urzędnik albo ustawodawca wie lepiej!
-
290. Data: 2010-12-15 14:03:37
Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
Od: "quent" <x...@x...com>
> PS: np. ja wspominałem o różnicach kursowych, ślepawko.
No tak... Nie doskrolowałem do tego.