Witam
Mam nadzieje że pomożecie mi, choć temat nie jest do końca z
budownictwa. W bloku zająłem się remontem swojego mieszkania. Malowanie.
Mam jeden pokój który był wytapetowany tapetą winylową. Pokój miał być
malowany i zacząłem usuwać 8 letnią tapetę. Bezproblemowo w godzinę
usunąłem (na sucho - rozwarstwia się tapeta) sam winyl i mam teraz
piękny pokój który jest pokryty połową warstwy tapety - czyli papierem.
Po zastanowieniu się doszedłem do wniosku że ten pokój mogę zarówno
malować jak i tapetować. Chodzi mi o zaoszczędzenie czasu, pod warunkiem
że nieodbije się to na jakości. Średnio maluje chałupkę co 5 lat.

1. Czy według Was mogę położyć na taki papier nową tapetę.

2. Czy według Was można na taki papier położyć cienką warstwę szpachli
(gładzi) i po wyszlifowaniu umalować pokój?



Pozdrawiam
Robert

do góry

Użytkownik "Anonim" <A...@b...adresu> napisał w wiadomości
news:j4ar0l$cpr$1@news.vectranet.pl...

> Mam jeden pokój który był wytapetowany tapetą winylową. Pokój miał być
> malowany i zacząłem usuwać 8 letnią tapetę. Bezproblemowo w godzinę
> usunąłem (na sucho - rozwarstwia się tapeta) sam winyl i mam teraz piękny
> pokój który jest pokryty połową warstwy tapety - czyli papierem.

> 1. Czy według Was mogę położyć na taki papier nową tapetę.

możesz, nikt nie broni.
Ale papier po namoknięciu klejem odejdzie. będą bąble


> 2. Czy według Was można na taki papier położyć cienką warstwę szpachli
> (gładzi) i po wyszlifowaniu umalować pokój?

możesz, nikt nie broni, ale raczej odpadnie z głądzią

--
Irokez

do góry

W dniu 2011-09-08 20:55, Irokez pisze:
> Użytkownik "Anonim" <A...@b...adresu> napisał w wiadomości
> news:j4ar0l$cpr$1@news.vectranet.pl...
>
>> Mam jeden pokój który był wytapetowany tapetą winylową. Pokój miał być
>> malowany i zacząłem usuwać 8 letnią tapetę. Bezproblemowo w godzinę
>> usunąłem (na sucho - rozwarstwia się tapeta) sam winyl i mam teraz
>> piękny pokój który jest pokryty połową warstwy tapety - czyli papierem.
>
>> 1. Czy według Was mogę położyć na taki papier nową tapetę.
>
> możesz, nikt nie broni.
> Ale papier po namoknięciu klejem odejdzie. będą bąble



Nic nie namoknie - o ile ta pierwsza warstwa była położona prawidłowo.
Tapety winylowe muszą być przesączone klejem ta warstwa to nic innego
jak zatopiony klej w w papierze - niczym mata szklana zalana żywicą.
Na to kładziesz kolejną warstwę tapety i będzie ok. Oczywiście o ile nie
odchodzi gdzieś ta warstwa od ściany.
>
>
>> 2. Czy według Was można na taki papier położyć cienką warstwę szpachli
>> (gładzi) i po wyszlifowaniu umalować pokój?
>
> możesz, nikt nie broni, ale raczej odpadnie z głądzią


Szczerze powiem nie praktykowałem szpachlowania całej powierzchni ale
jakieś tam fragmenty uszkodzone podczas robót owszem. Ale po co ta gładź
czy tapeta była położona na nierówną powierzchnię? - bo jeżeli o samo
malowanie to ten papier bardzo dobrze się maluje.

Ariusz

do góry

W dniu 2011-09-09 10:51, Ariusz pisze:
> W dniu 2011-09-08 20:55, Irokez pisze:
>> Użytkownik "Anonim" <A...@b...adresu> napisał w wiadomości
>> news:j4ar0l$cpr$1@news.vectranet.pl...
>>
>>> Mam jeden pokój który był wytapetowany tapetą winylową. Pokój miał być
>>> malowany i zacząłem usuwać 8 letnią tapetę. Bezproblemowo w godzinę
>>> usunąłem (na sucho - rozwarstwia się tapeta) sam winyl i mam teraz
>>> piękny pokój który jest pokryty połową warstwy tapety - czyli papierem.
>>
>>> 1. Czy według Was mogę położyć na taki papier nową tapetę.
>>
>> możesz, nikt nie broni.
>> Ale papier po namoknięciu klejem odejdzie. będą bąble
>
> Nic nie namoknie - o ile ta pierwsza warstwa była położona prawidłowo.
> Tapety winylowe muszą być przesączone klejem ta warstwa to nic innego
> jak zatopiony klej w w papierze - niczym mata szklana zalana żywicą.
> Na to kładziesz kolejną warstwę tapety i będzie ok. Oczywiście o ile nie
> odchodzi gdzieś ta warstwa od ściany.


Jest prawidłowo położona bo po kilku latach, żadnych poprawek czy też
uszkodzeń nie było, a zmieniam bo się "...opatrzyła..." I faktycznie
porównanie z matą szklaną jest jak najbardziej na miejscu.


>>> 2. Czy według Was można na taki papier położyć cienką warstwę szpachli
>>> (gładzi) i po wyszlifowaniu umalować pokój?
>>
>> możesz, nikt nie broni, ale raczej odpadnie z głądzią
>
> Szczerze powiem nie praktykowałem szpachlowania całej powierzchni ale
> jakieś tam fragmenty uszkodzone podczas robót owszem. Ale po co ta gładź
> czy tapeta była położona na nierówną powierzchnię? - bo jeżeli o samo
> malowanie to ten papier bardzo dobrze się maluje.
>
> Ariusz

Na ścianie są otworki po jakiś kołkach, kwiatkach itp. Jak je
zaszpachluje to ściana będzie niejednolita i na pewno będzie to widać
jak pomaluje, dlatego chce całość zaszpachlować cienką warstwą by była
ściana jednorodna. Myślę że to będzie mniej pracy jakbym miał usunąć
cały papier z klejem. Ściana - według opisów i standardów z niniejszej
grupy jest krzywa :), Ale dla mnie jak najbardziej akceptowalna :)


--
Pozdrawiam
Robert

do góry

Użytkownik "Ariusz" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:j4ck28$355$1@news.onet.pl...

>>> 2. Czy według Was można na taki papier położyć cienką warstwę szpachli
>>> (gładzi) i po wyszlifowaniu umalować pokój?
>> możesz, nikt nie broni, ale raczej odpadnie z głądzią
> Szczerze powiem nie praktykowałem szpachlowania całej powierzchni ale
> jakieś tam fragmenty uszkodzone podczas robót owszem. Ale po co ta gładź

Niedawno robiłem gładź, i zdzierałem tapetę. Po namoknięciu odchodziła od
ściany.
Gdzie nie zdarłem i kładłem gładź, to lepiło się to mokrej pacy, rolowało
itp.. Ogólnie wqr..ło i zostawiało dziury, rysy głębokie.
Obawiam się, że gładzenie całej powierzchni mokrym gipsem spowoduje
zjeźdzanie papieru, bąblowanie i różne takie efekty. Zależy to też od kleju
zastosowanego do tapet.

--
Irokez

do góry