piątek, 9 kwietnia 2021 o 15:15:13 UTC-5 Pilocik napisał(a):
> W dniu 09.04.2021 o 17:20, Marek pisze:
> > On Thu, 8 Apr 2021 20:02:19 +0200, "P_P" <p...@x...onet.pl> wrote:
> >> Ogrzewanie podłogowe. We wszystkich pomieszczeniach temperatura
> >> ustawiona na 22 stopnie. Natomiast w łazience ustawiona na 25 stopni.
> >> Pomimo takiej temperatury to jak wychodzę (lub inna osoba) z prysznica
> >> to doznaje uczucia zimna - chłodu.
> >> Czy to jest normalne?
> >
> > "Same fachury" a żaden nie zadał najważniejszego pytania: czy zadana
> > temperatura 25C jest w ogóle osiągnięta? W jakim punkcie jest badana? Na
> > jakiej wysokości?
> >
> moim zdaniem to kwestia przyzwyczajenia, z tego co piszecie o
> temperaturach to ja jestem z "zimnego chowu"
> w salonie, kuchni itp. mam ok. 20-20,5st, w sypialni 18-19, w łazience
> 22-23 a i tak czasem małżonka marudzi że jest za ciepło
>

24-26. domownicy sa zadowoleni.

> a teraz z innej beczki: nie pamiętam kiedy jeśli wogóle miałem
> grypę/przeziębienie/katar czy inne dolegliwości - czy to może mieć
> związek z temperaturą?
> pozostali domownicy również
>

Zyje w tym goracu i tez nie choruje. Po domu w krotkiej koszulce chodze. W lato klimy
nie trzeba.

> u znajomego któremu żona marudzi gdy ma >24st cięgle jakieś efekty
> chorobowe występują - jak myślicie - jakiś związek to ma?
>

Mysle ze anegdotyczny.

Tak jak brukselka. Sa ludzi ktorzy genetycznie nie czuja jej gorzkosci a sa tacy co
czuja.
Nie ma co filozofowac.
Grzeje sie tak zeby bylo wygodnie. A przeziebic sie mozna niezaleznie czy sie glowe
ma sucha czy mokra jak sie wychodzi na zewnatrz albo czy sie wychodzi na ziąb z
cieplego czy chlodnego.

do góry

W dniu 09.04.2021 o 14:39, ąćęłńóśźż pisze:
> Gdzie wy mieszkacie?
> Przecież łazienka nagrzewa się od ciepłej wody, czy to lanej z prysznica
> czy to lanej do wanny.
> Ale jeśli ktoś kąpie się w zimnej, to łazienka się nie nagrzeje ;-)
> Lub jest hiperwentylacja.

Zależy co kto po prostu lubi. U mnie cała rodzina lubi, jak jest
naprawdę bardzo ciepło w łazience, bo same zmarzlaki i właśnie dzieciaki
strasznie się trzęsą po wyjściu z prysznica.
Więc często i po 27 stopni nagrzane jest ;)

Pzdr

--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/

do góry

W dniu 10.04.2021 o 21:17, Sir_Robak pisze:
> W dniu 2021-04-09 o 16:35, P_P pisze:
>>> Pewno byłeś niejednokrotnie na basenie, tam nie ma kabin, jest jedno
>>> duże otwarte pomieszczenie z natryskami. Jak z prysznica przestanie
>>> lecieć to nie ma tego uczucia gwałtownego chłodu, bo nic się nie
>>> zmieniło dookoła Ciebie.
>>
>> To jest ten efekt jak opisujesz- zamknieta kabina i wejscie z goracego
>> (~38 stopni) do zimnego (25-26 stopni) i odczuwa sie zimno.
>
> I dlatego nie mam żadnej kabiny! Jest może dziwnie na początku, ale
> nawet przy temperaturze niższej niż zalecana w łazience jest znośnie ;)

Moja by się trzęsła z zimna przez cały prysznic. Nie ma opcji :)
Nawet jak ma zamkniętą kabinę i na chwilę wychodzisz z łazienki to
pomstuje, że jej zawiewa zimnym :D

Zresztą sam lubię mieć małą saunę pod prysznicem ;)

Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/

do góry

W dniu 2021-04-09 o 22:40, Marek pisze:
> On Fri, 9 Apr 2021 19:32:55 +0200, Mateusz Bogusz <m...@o...pl> wrote:
>> Czekałem kiedy ktoś to zauważy i o to zapyta :-D
>
> I największy na grupie  fachman i ekspert w jednej osobie zamiast
> zapytać o to, to elaborat pierdolnął na dwie strony, i to gówno wart
> gdy się okaże, że pytający ma te 25C i mu nadal zimno.
>
Zaś największy na grupie "mundrosek" jak zwykle zamiast merytorycznej
pomocy to tylko "BIJE TĄ PIANĘ". Dwie wypowiedzi i obie gówna warte
plagiaty, wymądrzanie i przypierdalanie się "post factum".

Co do elaboratów - to zapewne znajdą się tu tacy, którzy wyciągną z
niego wnioski i skorzystają z zawartej w nich wiedzy. Nie są one jednak
kierowane do idiotów uważających te elaboraty za gówno warte. Nie zawsze
każda próba pomocy musi być trafiona, choć opisany w elaboracie problem
jest bardzo powszechny i zdarza się na tyle często, że można było
zakładać także i tę wersję.

do góry

W dniu 2021-04-12 o 12:26, Kżyho pisze:
> W dniu 10.04.2021 o 21:17, Sir_Robak pisze:
>> W dniu 2021-04-09 o 16:35, P_P pisze:
>>>> Pewno byłeś niejednokrotnie na basenie, tam nie ma kabin, jest jedno
>>>> duże otwarte pomieszczenie z natryskami. Jak z prysznica przestanie
>>>> lecieć to nie ma tego uczucia gwałtownego chłodu, bo nic się nie
>>>> zmieniło dookoła Ciebie.
>>>
>>> To jest ten efekt jak opisujesz- zamknieta kabina i wejscie z
>>> goracego (~38 stopni) do zimnego (25-26 stopni) i odczuwa sie zimno.
>>
>> I dlatego nie mam żadnej kabiny! Jest może dziwnie na początku, ale
>> nawet przy temperaturze niższej niż zalecana w łazience jest znośnie ;)
>
> Moja by się trzęsła z zimna przez cały prysznic. Nie ma opcji :)
> Nawet jak ma zamkniętą kabinę i na chwilę wychodzisz z łazienki to
> pomstuje, że jej zawiewa zimnym :D
>
> Zresztą sam lubię mieć małą saunę pod prysznicem ;)

Ja z kolei miałem okazję kąpać się w różnych miejscach, gdzie była tylko
szyba oddzielająca, i owszem, dyskomfortu po wyjściu nie odczuwam, ale
sprzątania cała masa. Nie umiem się wykąpać, żeby nie zachlapać całej
łazienki. Najgorsze do sprzątania są kosmetyki na półce.

do góry

On 12.04.2021 22:44, adam wrote:
> Ja z kolei miałem okazję kąpać się w różnych miejscach, gdzie była tylko
> szyba oddzielająca, i owszem, dyskomfortu po wyjściu nie odczuwam, ale
> sprzątania cała masa. Nie umiem się wykąpać, żeby nie zachlapać całej
> łazienki. Najgorsze do sprzątania są kosmetyki na półce.

Z tego m.in. powodu dla walk-in trzeba mieć wcześniej przygotowane
pomieszczenie. A już na pewno taka "kabina" musi zajmować więcej miejsca.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry

On Mon, 12 Apr 2021 13:11:07 +0200, Uzytkownik <a...@s...pl>
wrote:
> Zaś największy na grupie "mundrosek" jak zwykle zamiast
> merytorycznej
> pomocy to tylko "BIJE TĄ PIANĘ". Dwie wypowiedzi i obie gówna warte

Żeby merytorycznie pomóc, trzeba wpierw określić stan faktyczny. Nie
zrobiłeś tego, face it.

--
Marek

do góry

W dniu 2021-04-13 o 21:24, Marek pisze:
> On Mon, 12 Apr 2021 13:11:07 +0200, Uzytkownik <a...@s...pl> wrote:
>> Zaś największy na grupie "mundrosek" jak zwykle zamiast merytorycznej
>> pomocy to tylko "BIJE TĄ PIANĘ". Dwie wypowiedzi i obie gówna warte
>
> Żeby merytorycznie pomóc, trzeba wpierw  określić stan faktyczny. Nie
> zrobiłeś tego, face it.

Ale, że niby co? Że mam się ukamienować czy popełnić seppuku?

Nie zapytałem. I co z tego? Ktoś inny zapytał i się okazało, że mój trop
był błędny. Ot po prostu zgubiła mnie rutyna.

Czy to jest powodem, abyś zachowywał się jak zwykły cham? Ale jak widać
ty chyba z natury jesteś tak ....

do góry

W dniu 13.04.2021 o 22:52, Uzytkownik pisze:

>>> Zaś największy na grupie "mundrosek" jak zwykle zamiast merytorycznej
>>> pomocy to tylko "BIJE TĄ PIANĘ". Dwie wypowiedzi i obie gówna warte
>>
>> Żeby merytorycznie pomóc, trzeba wpierw  określić stan faktyczny. Nie
>> zrobiłeś tego, face it.
>
> Ale, że niby co? Że mam się ukamienować czy popełnić seppuku?
>
> Nie zapytałem. I co z tego? Ktoś inny zapytał i się okazało, że mój trop
> był błędny. Ot po prostu zgubiła mnie rutyna.
>
> Czy to jest powodem, abyś zachowywał się jak zwykły cham? Ale jak widać
> ty chyba z natury jesteś tak ....
>
Se czytam ten wątek i zastanawiam się, jakie pizdy życiowe narzekają że
majo za zimno po wyjściu z pod prysznica przy <20C? :D Każdy odczuwa
"zimność" indywidualnie i to jeszcze w zależności od zmęczenia, tkanki
tłuszczowej, metabolizmu... albo od temperatury wody. Po to są poranniki
albo czysty mózg na takie sytuacje. Generalnie pizdy życiowe :)
Niczego nie doradzę bo mam bekę z problemu :) Mogę jedynie służyć
analogią w dowolnym temacie, żeby dogłębniej ukazać totalną niezaradność
takiej pizdy życiowej :)

--
LordBluzg(R)
<<<Pasek Grozy TVPiS>>>
NASZE KŁAMSTWA SĄ PRAWDĄ

do góry

On Tue, 13 Apr 2021 22:52:49 +0200, Uzytkownik <a...@s...pl>
wrote:
> Czy to jest powodem, abyś zachowywał się jak zwykły cham? Ale jak
> widać
> ty chyba z natury jesteś tak ....

Sam jesteś z natury.
Gdzie zachowałem się jak cham? Konstruktywną krytykę myślisz z
chamstem? Na prawdę lecz się chłopie póki jeszcze możesz, zaczynając
od odstawienia usenetu. Gdziekolwiek się nie pojawisz w dyskusji to
wywołujesz pyskówki. A jak ktoś Ci zwróci na coś słusznie uwagę to
albo biadolisz, że Cię biedaku znowu biją niewinnego albo po
gówniarsku wyzywasz od różnych, dla mnie EOT.

--
Marek

do góry