Witam
Mam w bloku wentylacje mechaniczną.
W tym roku przebudowałem kuchnie. Jest gdzie indziej niż pierwotna.
Jak co roku przyszedł Pan Kominiarz (nie było mnie w domu).
I dostałem ochrzan że żle zostało zrobione wywietrznik w kuchni. Bo nie ma tego
czegoś. I przez to mam duże straty ciepła.
Taki gumowy kołnierz w środku rury tuż na wejściu.
Wie ktoś jak to COŚ sie nazywa?

do góry

Bolko wrote:
> Witam
> Mam w bloku wentylacje mechaniczną.
> W tym roku przebudowałem kuchnie. Jest gdzie indziej niż pierwotna.
> Jak co roku przyszedł Pan Kominiarz (nie było mnie w domu).
> I dostałem ochrzan że żle zostało zrobione wywietrznik w kuchni. Bo
> nie ma tego czegoś. I przez to mam duże straty ciepła.
> Taki gumowy kołnierz w środku rury tuż na wejściu.
> Wie ktoś jak to COŚ sie nazywa?

tak BTW to co pan kominiarz sprawdza w bloku z mechaniczną wentylacją :)

do góry

> tak BTW to co pan kominiarz sprawdza w bloku z mechaniczną wentylacją :)

Miał ze sobą specjalistyczne urządzenie elektroniczne wyposażone
w cyfrowy wyświetlacz LCD oraz śmigiełko.
Przykładał to śmigiełko do otworu i patrzył na wyświetlacz. I mówi: dobrze/żle.

do góry

Marek Dyjor wrote:
> Bolko wrote:
>> Witam
>> Mam w bloku wentylacje mechaniczną.
>> W tym roku przebudowałem kuchnie. Jest gdzie indziej niż pierwotna.
>> Jak co roku przyszedł Pan Kominiarz (nie było mnie w domu).
>> I dostałem ochrzan że żle zostało zrobione wywietrznik w kuchni. Bo
>> nie ma tego czegoś. I przez to mam duże straty ciepła.
>> Taki gumowy kołnierz w środku rury tuż na wejściu.
>> Wie ktoś jak to COŚ sie nazywa?
>
> tak BTW to co pan kominiarz sprawdza w bloku z mechaniczną
> wentylacją
> :)

może went. mechaniczna to samowola :) i sprawdza grawitacyjną
bolko zajmuję się wentylacją kilka(może naście)lat i nie wiem o czym
piszesz

jeffrey

do góry

Jeffrey wrote:
> Marek Dyjor wrote:
>> Bolko wrote:
>>> Witam
>>> Mam w bloku wentylacje mechaniczną.
>>> W tym roku przebudowałem kuchnie. Jest gdzie indziej niż pierwotna.
>>> Jak co roku przyszedł Pan Kominiarz (nie było mnie w domu).
>>> I dostałem ochrzan że żle zostało zrobione wywietrznik w kuchni. Bo
>>> nie ma tego czegoś. I przez to mam duże straty ciepła.
>>> Taki gumowy kołnierz w środku rury tuż na wejściu.
>>> Wie ktoś jak to COŚ sie nazywa?
>>
>> tak BTW to co pan kominiarz sprawdza w bloku z mechaniczną
>> wentylacją
>> :)
>
> może went. mechaniczna to samowola :) i sprawdza grawitacyjną
> bolko zajmuję się wentylacją kilka(może naście)lat i nie wiem o czym
> piszesz

no właśnie też nie wiem o czym ten kominiarz opowiadał.

Mam tez wątpliwości co do kompetencji kominiarza w sprawach wentylacji
mechanicznych. :)

chyba że temu panu chodziło o przepustnicę regulacyjną która być może jest
montowana w mieszkaniach na wlocie do wentylacji przy ścianie.

do góry

> chyba że temu panu chodziło o przepustnicę regulacyjną która być może jest
> montowana w mieszkaniach na wlocie do wentylacji przy ścianie.

Pierwotnie miałem patrzac od strony mieszkania :
- kółko z przyspawaną śrubą
> kręcąc tym kółkiem mogłem regulować szczelinę a więc wielkość przepływu
-tuż za tym pionowy gumowy/elastyczny/walec/dzyndzel (o ile dobrze pamiętam)

- i dalej pion
- wentylator

Teraz
-Zwykła kratka bez możliwości regulacji
-Kanał poziomy
-Ten dzyndzel
i reszta jak pierowotnie

i pan kominiarz skrzyczał mnie że jest źle (to znaczy żone)

wie ktoś po co jest ten dzyndzel?

do góry

Bolko wrote:
> Pierwotnie miałem patrzac od strony mieszkania :
> - kółko z przyspawaną śrubą
> > kręcąc tym kółkiem mogłem regulować szczelinę a więc
> wielkość
> przepływu -tuż za tym pionowy gumowy/elastyczny/walec/dzyndzel (o
> ile
> dobrze pamiętam)
>
> - i dalej pion
> - wentylator
>
> Teraz
> -Zwykła kratka bez możliwości regulacji
> -Kanał poziomy
> -Ten dzyndzel
> i reszta jak pierowotnie
>
> i pan kominiarz skrzyczał mnie że jest źle (to znaczy żone)
>
> wie ktoś po co jest ten dzyndzel?

to kręcone się nazywa anemostat i ma na celu wyregulowanie przepływu,
jeżeli tego nie ma to u ciebie ciągnie mocniej a u sąsiadów słabiej
normalnie bym się nie przejmował ALE napisałeś wentylator więc ten
element jest jak najbardziej zasadny
na etapie rozruchu powinien być wyregulowany tak żeby w każdym
mieszkaniu ciągnęło równo
zlikwidowałeś anemostat to może się okazać że zaczyna śmierdzieć w
kibelku
"dzyndzel" to raczej klapa zwrotna (zapobiega ciągowi wstecznemu) ale
tylko zgaduję bo mało obrazowo to przedstawiłeś

do góry

> to krďż˝cone siďż˝ nazywa anemostat i ma na celu wyregulowanie przepływu,
> na etapie rozruchu powinien być wyregulowany ....
tylko dwie kwestie:
- jak był w wersji pierwotnej to się wokół niego syfiło i żona mi co jakiś czas
kazało to wykręcać i myć - nikt nie mówi żeby tego ruszać- i myśle że przy okrągłych
(łatwo rozregulować)to jest tak w każdym mieszkaniu gdzie Pani domu lubi porządek.
- teraz mam zwykłe kratki i czy nie jest najlepszym rozwiązaniem zakleić w jakiejś
części tej kratki zwykłą taśmą malarską? i wtedy będzie cacy?


> "dzyndzel" to raczej klapa zwrotna
Na pewno nie - to jest zastosowane w ciągu idącym od okapu)

A ten dzyndzel był tuż za anemostatem, był zrobiony z gumy w kształcie walca (pusty w
śroku) przymocowany do dołu rury tak że zmniejszał przekrój - ktoś mi kiedyś
powiedział że to jak by pożar był, ale nadal nie wiem o co chodzi.

ps
Patrzyłem na anemostaty na allegro i 95% jest okrągłych, realne jest znaleść coś o
kształcie prostokąta 140x90 mm?

do góry

Bolko wrote:
>> to kr�cone si� nazywa anemostat i ma na celu wyregulowanie
>> przepływu, na etapie rozruchu powinien być wyregulowany ....
> tylko dwie kwestie:
> - jak był w wersji pierwotnej to się wokół niego syfiło i żona mi co
> jakiś czas kazało to wykręcać i myć - nikt nie mówi żeby tego ruszać-
> i myśle że przy okrągłych (łatwo rozregulować)to jest tak w każdym
> mieszkaniu gdzie Pani domu lubi porządek.
> - teraz mam zwykłe kratki i czy nie jest najlepszym rozwiązaniem
> zakleić w jakiejś części tej kratki zwykłą taśmą malarską? i wtedy
> będzie cacy?
>
>
>> "dzyndzel" to raczej klapa zwrotna
> Na pewno nie - to jest zastosowane w ciągu idącym od okapu)
>
> A ten dzyndzel był tuż za anemostatem, był zrobiony z gumy w
> kształcie walca (pusty w śroku) przymocowany do dołu rury tak że
> zmniejszał przekrój - ktoś mi kiedyś powiedział że to jak by pożar
> był, ale nadal nie wiem o co chodzi.

czyli zdemontowałeś zabezpieczenie ogniowe... tyz piknie.

do góry

Marek Dyjor wrote:
> Bolko wrote:
>>> to kr�cone si� nazywa anemostat i ma na celu wyregulowanie
>>> przepływu, na etapie rozruchu powinien być wyregulowany ....
>> tylko dwie kwestie:
>> - jak był w wersji pierwotnej to się wokół niego syfiło i żona mi
>> co
>> jakiś czas kazało to wykręcać i myć - nikt nie mówi żeby tego
>> ruszać-
>> i myśle że przy okrągłych (łatwo rozregulować)to jest tak w każdym
>> mieszkaniu gdzie Pani domu lubi porządek.
>> - teraz mam zwykłe kratki i czy nie jest najlepszym rozwiązaniem
>> zakleić w jakiejś części tej kratki zwykłą taśmą malarską? i wtedy
>> będzie cacy?
>>
>>
>>> "dzyndzel" to raczej klapa zwrotna
>> Na pewno nie - to jest zastosowane w ciągu idącym od okapu)
>>
>> A ten dzyndzel był tuż za anemostatem, był zrobiony z gumy w
>> kształcie walca (pusty w śroku) przymocowany do dołu rury tak że
>> zmniejszał przekrój - ktoś mi kiedyś powiedział że to jak by pożar
>> był, ale nadal nie wiem o co chodzi.
>
> czyli zdemontowałeś zabezpieczenie ogniowe... tyz piknie.

w którymś poście napisał że tylko przeniósł ten element a nie
zlikwidował więc nie jest tak źle :)

jeffrey

do góry