Jacek_P wrote:

>
> Niestety, WordPerfect Corp. do konca swojego istnienia nie zrozumiala
> wagi interfejsu WYSIWYG. Wersja dosowa 4.2 byla taka sobie, dawala
> mi w kosc, 5.1 to byl nieomal ideal, zwlaszcza jego, wzorowany na TeX-u
> edytor rownan, a jak wyszla dosowa 6.0 to szybko zrobilem downgrade.
>
5.1 to bylo szczytowe osiagniecie, to, co sie dzialo pozniej
doprowadzilo tylko do sprzedazy produktu.
Importowalem z Tex-a do AmiPro powazne prace - wychodzilo niezle, a
edytor rownan w AmiPro tez byl niczego. Pamietam nawet, ze robilem to na
kosmicznej maszynie 386DX40 z 8MB RAM.

> A gdzie stracily ci sie wersje 1.x oraz 2.0 dla Windows?

No wlasnie, po WORD 6.0 for DOS byly niesmaczne wczesne wersje WORD for
Windows, w tym WORD 2.0, po którym nastapil przeskok na numerek 6.0.
Marketingowo.

--
pozdrawiam - Zygmunt

do góry

Jacek_P wrote:
> Zyga napisal:
>> Lotus 123, pierwszy arkusz w DOS... firmy Lotus.
>
> Ze pierwszy arkusz Lotusa w DOS-ie to sie zgodze, ale ze
> pierwszy w DOS-ie to absolutnie nie, bo VisiCalc byl
> wczesniej, przeniesiony z CP/M 2.2.
No tak, robi sie ciekawie, mlodziez na wzmianke o CP/M bedzie odsylac na
kielecczyzne, mniej wiecej do tych sladow tajemniczej lapy, kora wyszla
z morza wczesniej niz sie wszystkim wydawalo...
I tak zycia nie zna, kto vi nie uzywal...

--
pozdrawiam - Zygmunt

do góry

Zyga napisal:
> No wlasnie, po WORD 6.0 for DOS byly niesmaczne wczesne wersje WORD for
> Windows, w tym WORD 2.0, po którym nastapil przeskok na numerek 6.0.
> Marketingowo.

Ehm, z tego co pamietam, to obie wersje 6.0 - DOS i Windows byly wydane
JEDNOCZESNIE, a manewr z przeskokiem w Word/Windows z 2.0c na 6.0 byl
wykonany w celu zsynchronizowania numeracji. Wersje 1.x i 2.0 byly OIDP
WCZESNIEJSZE niz 6.0 dla DOS.
--
Pozdrawiam,

Jacek

do góry

Zyga napisal:
> No tak, robi sie ciekawie, mlodziez na wzmianke o CP/M bedzie odsylac na
> kielecczyzne, mniej wiecej do tych sladow tajemniczej lapy, kora wyszla
> z morza wczesniej niz sie wszystkim wydawalo...
> I tak zycia nie zna, kto vi nie uzywal...

Hm, po takim dictum z niejaka zaduma siegnalem na polke,
gdzie plowieje ksiazka 'Assembler language programming in CP/M 2.2' ;)
Lapa wczesnodewonska, mowisz?
--
Pozdrawiam,

Jacek

do góry