W dniu sobota, 3 lutego 2018 14:38:39 UTC+1 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
> Dlugo by tlumaczyc zyjacemu w malym miasteczku. Moze pojedz kiedys do duzego
miasta, wejdz do duzej galerii i sam sprawdz czy tam w malych sklepach chleb z
mrozonego ciasta sprzedaja.

W galerii sprzedają gówno, drogie gówno. W każdej i zawsze, niezależnie
od wielkości miasta :-) Im większe tym gówno conajwyżej droższe.
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

On Saturday, February 3, 2018 at 3:28:50 PM UTC+1, Adam Sz. wrote:
> W dniu sobota, 3 lutego 2018 14:38:39 UTC+1 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:

> W galerii sprzedają gówno, drogie gówno. W każdej i zawsze, niezależnie
> od wielkości miasta :-) Im większe tym gówno conajwyżej droższe.
> pozdr.

Ja bym tak nie uogolnial,np. w u nas w Krk da sie kupic w superm. (dokladniej na
wynajetym u nich stoisku) chleb z http://www.piekarniamojegotaty.pl , ktory jest
calkiem OK

do góry

W dniu 02.02.2018 o 21:01, Zenek Kapelinder pisze:
> Zjadlbys zgnilego sledzia chociaz zadnej chemii spozywczej w puszce nie ma? To ze
puszke trzeba otwierac na swiezym powietrzu nie wspomne.

Przesadzasz. Inni robią takie same oczy na myśl o zjedzeniu kaszanki.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry

W dniu piątek, 2 lutego 2018 02:25:08 UTC+1 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
> Maszynke do pieczenia chleba kupilem. Takich chlebow jak przez prawie rok jadlem
nie jadlem do zakupu maszynki. Prosty i niedrogi gzor dal mi duzo frajdy.

Fakt
Od lat pieczemy systematycznie chleb
Wcześniej robiliśmy to tradycyjnie w piekarniku
Najlepszy tzw "chleb z garnka" tylko że zamiast garnka używałem naczynia
żaroodpornego
Odkąd kupiłem maszynkę do chleba to już w piekarniku nie piekłem

do góry

W dniu piątek, 2 lutego 2018 03:34:06 UTC+1 użytkownik KIKI napisał:

> A gdzie się kupuje składniki i jak się to robi?
> W Lidlu są albo w Biedronie?

Na bogato to tu np

http://allegro.pl/mieszanka-do-wypieku-chleba-33-sma
ki-i7076676832.html
A mąki to w intermarche największy wybór u nas jest. Sa tam tez gotowe mieszanki.

do góry

W dniu piątek, 2 lutego 2018 05:03:00 UTC+1 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
> Powinna byc 750 ale nie do kupienia w ilosciach detalicznych.

W intermarche i kauflandzie są

do góry

W dniu środa, 7 lutego 2018 10:44:35 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
> A mąki to w intermarche największy wybór u nas jest. Sa tam tez gotowe mieszanki.


ciekawe co sie zyskuje (poza satysfakcją) gdy sie piecze z mieszanki w której jest
niewiadomoco


b.

do góry

W dniu środa, 7 lutego 2018 11:01:25 UTC+1 użytkownik Budyń napisał:

> ciekawe co sie zyskuje (poza satysfakcją) gdy sie piecze z mieszanki w której jest
niewiadomoco

Nic się nie zyskuje- przepłaca się bo kg mieszanki od 5zł się zaczyna a kg mąki
niewiele ponad złotówkę kosztuje+ drożdże suche 30groszy za opakowanie. Sól, cukier,
olej(masło ew) każdy w domu ma a dodatki to co kto lubi to sobie wsypie
Ja kupiłem dużą porcję suszonej jogody goji(strasznie drogie diabelstwo) i to dodaję
najczęściej
Posadzone mam też kilka krzaków tej jagody ale jeszcze nie owocowały- w tym roku mam
nadzieję po raz pierwszy mieć swoje owoce.
A i pokruszone orzechy włoskie dodaje bo 2 drzewa które ze 30-35lat temu
posadziłem(normalnie z orzecha do doniczki i później do gleby) owocują w ogromnych
ilościach

do góry

W dniu piątek, 2 lutego 2018 21:01:20 UTC+1 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
> Mozna kupic. Problem jest jeden. Polepszaczy uzywa sie w sladowych ilosciach.
Jakies promile albo jeszcze mniej. A sprzedaja je w workach po piecdziesiat i
dwadziescia piec kilo.

Badałem kiedyś temat w necie i wyszło ze najmniejsze ilości sprzedają lecytyny
słonecznikowej-100gr ok 10zł. Podobno działa to jak polepszacz ale nie próbowałem

do góry

Tez uwazam ze mieasznki sa za drogie. Jak chce na bogato to wole sam suszonych
pomidorow albo suszonej sliwki dolozyc. I obligatoryjnie po nieduzej garsci prazonego
slonecznika i prazonej dyni. W dniu w ktorym kupilem maszynke kupilem dwa rozne
opakowania mieszanek. Jedno bylo z ziarnami. Ziarenek w nim tyle bylo co kot
naplakal. Jak by jeszcze mieszanki to byly koncentraty i zamiast targac 10 kilo maki
bylo by do niesienia dwa kilo. To by bylo cos.

do góry