W dniu 2021-10-30 o 22:12, Zenek Kapelinder pisze:
> sobota, 30 października 2021 o 21:55:03 UTC+2 Uzytkownik napisał(a):
>> W dniu 2021-10-30 o 17:42, Zenek Kapelinder pisze:
>>> sobota, 30 października 2021 o 10:42:42 UTC+2 Tomasz Gorbaczuk napisał(a):
>>>> W dniu .10.2021 o 10:28 Zenek Kapelinder <4...@g...com> pisze:
>>>>> I dobrze że się doczekałeś od pizdziaka wycieczek osobistych. Masz jakiś
>>>>> powód trepie żeby mnie się czepiać?
>>>> Żle to odebrałeś - to nie było złośliwe, jedynie uszczypliwe.
>>>> Na każdy mój post o inflacji, podwyżkach, kryzysie dawałeś odpór, że jest
>>>> OK i w sumie nic złego się nie dzieje w gospodarce.
>>>> Czas pokazał, że nie miałeś racji i nadal jej nie masz w swoich
>>>> przewidywaniach.
>>>>
>>>> TG
>>> Jeśli coś do mnie miałeś to powinieneś do mnie napisać. To co zrobiłeś było
chamskie, złośliwe i prostackie. Czas który by cokolwiek potwierdzil albo zaprzeczył
jeszcze nie nadszedł. Chwilowo można powiedzieć że gospodarka po poltora roku pandemi
ma się bardzo dobrze. Finanse państwa uratowało budownictwo. Mieszkania drogie,
zbudowane praktycznie z krajowych materiałów i krajowa robocizna. Rząd uknuł
doskonała intrygę żeby ludzie kupowali nieruchomości. Sztucznie zostały zrobione
niskie stopy procentowe i niewielka i inflacja. Trzymanie pieniędzy w bankach stało
się nieopłacalne. Prości głupi ludzie nie wiedząc co zrobić w takiej sytuacji
zainwestowali w nieruchomosci bo jakiś niewidzialny głos im o tym powiedział. I
interes z strzyżeniem owiec ruszył pełną parą. Jazda bez trzymania zacznie się jak z
60% kupionych nowych mieszkań zostanie oddanych do użytku. Na to trzeba poczekać
jeszcze ze dwa lata. Za dwa do pięciu lat będzie można mówić czy miałem rację czy jej
nie miałem.
>> Aby mieć prawo oczekiwać kultury, trzeba ją samemu okazywać, a póki co
>> zenusiu to cham i arogant jesteś.
>>
>> Zauważ, że to jest stwierdzenie, a nie pytanie, a jako niepytany nie
>> masz prawa zabierać głosu.
> Nigdy użyszkodnik bystry nie byłeś. Ale widać że covid co go przechorowales
poczynił w twoim uszkodzonym najpierw przyducha a potem w dorosłym życiu alkoholizmem
mózgu ogromne straty.

Stul pysk. Niepytany, nie masz prawa zabierać głosu.

do góry

sobota, 30 października 2021 o 22:22:26 UTC+2 Uzytkownik napisał(a):
> W dniu 2021-10-30 o 22:12, Zenek Kapelinder pisze:
> > sobota, 30 października 2021 o 21:55:03 UTC+2 Uzytkownik napisał(a):
> >> W dniu 2021-10-30 o 17:42, Zenek Kapelinder pisze:
> >>> sobota, 30 października 2021 o 10:42:42 UTC+2 Tomasz Gorbaczuk napisał(a):
> >>>> W dniu .10.2021 o 10:28 Zenek Kapelinder <4...@g...com> pisze:
> >>>>> I dobrze że się doczekałeś od pizdziaka wycieczek osobistych. Masz jakiś
> >>>>> powód trepie żeby mnie się czepiać?
> >>>> Żle to odebrałeś - to nie było złośliwe, jedynie uszczypliwe.
> >>>> Na każdy mój post o inflacji, podwyżkach, kryzysie dawałeś odpór, że jest
> >>>> OK i w sumie nic złego się nie dzieje w gospodarce.
> >>>> Czas pokazał, że nie miałeś racji i nadal jej nie masz w swoich
> >>>> przewidywaniach.
> >>>>
> >>>> TG
> >>> Jeśli coś do mnie miałeś to powinieneś do mnie napisać. To co zrobiłeś było
chamskie, złośliwe i prostackie. Czas który by cokolwiek potwierdzil albo zaprzeczył
jeszcze nie nadszedł. Chwilowo można powiedzieć że gospodarka po poltora roku pandemi
ma się bardzo dobrze. Finanse państwa uratowało budownictwo. Mieszkania drogie,
zbudowane praktycznie z krajowych materiałów i krajowa robocizna. Rząd uknuł
doskonała intrygę żeby ludzie kupowali nieruchomości. Sztucznie zostały zrobione
niskie stopy procentowe i niewielka i inflacja. Trzymanie pieniędzy w bankach stało
się nieopłacalne. Prości głupi ludzie nie wiedząc co zrobić w takiej sytuacji
zainwestowali w nieruchomosci bo jakiś niewidzialny głos im o tym powiedział. I
interes z strzyżeniem owiec ruszył pełną parą. Jazda bez trzymania zacznie się jak z
60% kupionych nowych mieszkań zostanie oddanych do użytku. Na to trzeba poczekać
jeszcze ze dwa lata. Za dwa do pięciu lat będzie można mówić czy miałem rację czy jej
nie miałem.
> >> Aby mieć prawo oczekiwać kultury, trzeba ją samemu okazywać, a póki co
> >> zenusiu to cham i arogant jesteś.
> >>
> >> Zauważ, że to jest stwierdzenie, a nie pytanie, a jako niepytany nie
> >> masz prawa zabierać głosu.
> > Nigdy użyszkodnik bystry nie byłeś. Ale widać że covid co go przechorowales
poczynił w twoim uszkodzonym najpierw przyducha a potem w dorosłym życiu alkoholizmem
mózgu ogromne straty.
> Stul pysk. Niepytany, nie masz prawa zabierać głosu.
Hahahaha.

do góry

W dniu 30.10.2021 o 22:07, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan ToMasz napisał:
>
>>> Poza tym PV oszczędza miliony ton węgla rocznie, produkując energię.
>> Znowu zgoda. Ale gdyby te pieniądze zainwestować nie w panele a w
>> elektrownie atomową - byłoby dużo korzystniej.
>
> Guzik prawda. Znaczy chodzi o PV, nie o atom. Wymagania dotyczące
> "zieloności" systemu energetycznego dotyczą produkcji, a nie konsumpcji
> energii. Promocja indywidualnych instalacji PV miała na celu to, by
> żadna Unia się Polski nie czepiała. Założony procent produkcji został
> już osiągnięty, dlatego władze dają po hamulcach. Nikt tu nie ma pomysłu,
> co zrobić z nadmiarową energią słoneczną. Bo to, że gdy słońce wychodzi
> zza chmur, pod kotły nie trafia ani szufla węgla mniej -- to rzecz
> oczywista. Być może polska fotowoltaika wręcz przyczynia się do wzrostu
> spalania węgla -- wielu ludzi ma zimą węglowy prąd za darmo, więc z tego
> chętnie korzysta.
>
szach mat - pozamiatałeś

kiedyś niektórzy głośno krzyczeli o tym że baterie
słoneczne+akumulatory(powerwall) to samowystarczalność przez ponad pół
roku. może by właśnie tak "upgradować" instalacje wotowoltaiczne?

ToMasz

do góry

W dniu 31.10.2021 o 08:34, ToMasz pisze:
> kiedyś niektórzy głośno krzyczeli o tym że baterie
> słoneczne+akumulatory(powerwall) to samowystarczalność przez ponad pół
> roku. może by właśnie tak "upgradować" instalacje wotowoltaiczne?

Przy obecnym stosunku ceny prądu do kosztu i żywotności akumulatorów nieopłacalne.
Ale prąd drożeje a akumulatory do niedawna taniały.

do góry

sobota, 30 października 2021 o 08:57:14 UTC+2 Tomasz Gorbaczuk napisał(a):
> W dniu .10.2021 o 11:55 a a <m...@g...com> pisze:
> > Nowe zasady rozliczania fotowoltaiki.
>
> https://businessinsider.com.pl/twoje-pieniadze/budze
t-domowy/zmiany-dla-prosumentow-jak-bedzie-dzialal-n
owy-system-rozliczen/46pje0z
>
> Przyklepali :-)
>
> "Zgodnie z nową regulacją, net billing będzie obowiązywać od 1 kwietnia
> 2022 r. Wszyscy, którzy staną się prosumentami do dnia wejścia w życie
> ustawy, będą rozliczani na dotychczasowych zasadach - w systemie opustów -
> przez 15 lat"
>
> TG
Co w kwestii fotowoltaiki zmienia pół roku. Nic. Zmiany i tak będą. I potem będą
zmiany do zmian. Za sześć lat możliwe że PiS przegra wybory. Przyjdą następni i
POwiedza że piniendzy nie ma. Nie daj bóg Bóg i żaden inny bóg żeby wychowani na
doktrynach Janusza Mikke wygrali. Puścili by wszystko na żywioł. Przedłużyli bo
uznali że jeszcze za mało kredytów ludzie wzięli. Zwłaszcza długoterminowych. Dając
ostateczny termin zagrali na uczuciach głupich ludzi takich jak chciwość, zazdrość.
Przedłużając stworzyli ofertę dla tych co się jeszcze wahali. Teraz zgodnie z
zasadami panującymi w gospodarce rynkowej instalacje fv zamiast taniec zdrożeją. Tym
będą droższe im będzie bliżej końcowego terminu. Nie siła a sztuka frajerów w dupe
tłuką. Numer na kredyty hipoteczne i na kredyty na fotowoltaike w przeciwieństwie do
kredytów frankowych jest bezpieczny dla tego i następnych rządów. Przy kredytach
frankowych ci co uważają że zostali wydymani twierdzą że rząd powinien wiedzieć o
wałku i mu zapobiec. Co dzisiaj można zarzucić rządowi w kwestii kredytów
hipotecznych i na fotowoltaike? Czy utajniono wrażliwe dane dotyczące demografii?
Nie. Czy utajniono jaki procent nieruchomości mieszkalnych ma swoich prywatnych
właścicieli. Też nie. Czy rząd namawiał kogokolwiek do kupna nieruchomości? Nie. Rząd
jest dzisiaj w tych sprawach czysty jak Najjaśniejsza Panienka.

do góry

niedziela, 31 października 2021 o 12:47:55 UTC+1 m4rkiz napisał(a):
> W dniu 31.10.2021 o 08:34, ToMasz pisze:
> > kiedyś niektórzy głośno krzyczeli o tym że baterie
> > słoneczne+akumulatory(powerwall) to samowystarczalność przez ponad pół
> > roku. może by właśnie tak "upgradować" instalacje wotowoltaiczne?
> Przy obecnym stosunku ceny prądu do kosztu i żywotności akumulatorów nieopłacalne.
> Ale prąd drożeje a akumulatory do niedawna taniały.
Z nieopłacalnością to twoje przeczucie czy wyczarowałes mieszając gówno lisa
patykiem? Przedstaw jakieś wyliczenia a staniesz się wiarygodny. A może jednak jest
opłacalne? Może jak podejść do sprawy szerzej i przez 3/4 roku grzać cwu kolektorem
słonecznym a prąd robiony i magazynowany na bieżąco w okresach kiedy się da to zrobić
wykorzystać do oświetlenia i innych bytowych malomocowych zastosowań. Przy
akumulatorze 4-5 kWh zadziała pralka i zmywarka ( niejednoczesnie). Wystarczy prądu
na czajnik elektryczny itp. Jeśli porzucić myślenie że jak się poszło do burdelu i
zapłaciło to z jajami trzeba wsadzić to wariant częściowej samowystarczalności może
być opłacalny.

do góry

W dniu 31.10.2021 o 14:31, Zenek Kapelinder pisze:
> Z nieopłacalnością to twoje przeczucie

Dla mnie nieopłacalne - biorąc pod uwagę ceny rozwiązań profesjonalnych a także
krótkie
gwarancję na baterie\akumulatory w przypadku próby samoróbki, przy moim zużyciu ~400
kWh
miesięcznie odbywającym się wtedy kiedy jestem w domu nie ma opcji żeby było taniej
niż po
prostu płacąc za prąd.

Jak ktoś ma miejsce, dojście do tanich akumulatorów, potrafi sam zbudować układ
ładujący i
balansujący etc. to może i mu się opłaci. Pytanie tylko ile mu to zajmie i ile
zaoszczędzi? Póki kWh jest po 55 groszy a akumulatory drożeją to jakoś tego nie
widzę.
Zwłaszcza kiedy przechowywanie energii jeszcze kosztuje tylko 20-30% i dla niektórych
ma
zostać tak przez dekadę.

do góry

niedziela, 31 października 2021 o 21:27:13 UTC+1 m4rkiz napisał(a):
> W dniu 31.10.2021 o 14:31, Zenek Kapelinder pisze:
> > Z nieopłacalnością to twoje przeczucie
> Dla mnie nieopłacalne - biorąc pod uwagę ceny rozwiązań profesjonalnych a także
krótkie
> gwarancję na baterie\akumulatory w przypadku próby samoróbki, przy moim zużyciu
~400 kWh
> miesięcznie odbywającym się wtedy kiedy jestem w domu nie ma opcji żeby było taniej
niż po
> prostu płacąc za prąd.
>
> Jak ktoś ma miejsce, dojście do tanich akumulatorów, potrafi sam zbudować układ
ładujący i
> balansujący etc. to może i mu się opłaci. Pytanie tylko ile mu to zajmie i ile
> zaoszczędzi? Póki kWh jest po 55 groszy a akumulatory drożeją to jakoś tego nie
widzę.
> Zwłaszcza kiedy przechowywanie energii jeszcze kosztuje tylko 20-30% i dla
niektórych ma
> zostać tak przez dekadę.
To jesteś szczególnym przypadkiem i wychodzisz poza sredna. Przeciętnie na pierwszego
w gospodarstwie domowym jest ok 1000kWh rocznie, cirka jebalt 85 kilowatogodzin na
miesiąc na na każdego następnego 1/4 tego co na pierwszego. Tyle jest jak przeciętni
ludzie są codziennie w domu. Twoje zuzycie wskazuje że w piwnicy masz uprawę jakiegoś
pożytecznego zioła i co kilka dni przyjeżdżasz sprawdzić czy się coś w instalacji nie
popsuło, uzupełnić nawozy itp. W takiej sytuacji nie łapiesz się na osobę fizyczną
tylko firmę i wyliczenia jak dla osób fizycznych ciebie nie obejmują. To w takiej
sytuacji po co dałeś swoje zużycie nie mam pojęcia.

do góry

niedziela, 31 października 2021 o 22:15:46 UTC+1 4...@g...com napisał(a):
.
> To jesteś szczególnym przypadkiem i wychodzisz poza sredna. Przeciętnie na
pierwszego w gospodarstwie domowym >jest ok 1000kWh rocznie, cirka jebalt 85
kilowatogodzin na miesiąc na na każdego następnego 1/4 tego co na pierwszego. >Tyle
jest jak przeciętni ludzie są codziennie w domu.


Jakieś źródło na poparcie powyższego?
Bo 350-400kWh / miesiąc to raczej normalne zuzycie przeciętnego gospodarstwa
domowego.
Jeśli nie grzeją prądem oczywiście.
Mam dane od kilku lat z 3 nieruchomości i tak to wychodzi niestety.
Był ty zresztą swego czasu wątek "ile płacicie za prąd" i właśnie większość zeznawała
że ok 200zł/mc

do góry

W dniu 2021-11-01 o 08:13, Kris pisze:
> niedziela, 31 października 2021 o 22:15:46 UTC+1 4...@g...com napisał(a):
> .
>> To jesteś szczególnym przypadkiem i wychodzisz poza sredna. Przeciętnie na
pierwszego w gospodarstwie domowym >jest ok 1000kWh rocznie, cirka jebalt 85
kilowatogodzin na miesiąc na na każdego następnego 1/4 tego co na pierwszego. >Tyle
jest jak przeciętni ludzie są codziennie w domu.
>
>
> Jakieś źródło na poparcie powyższego?
Tyle to chyba płaci emeryt z jedną żarówką i tv.

> Bo 350-400kWh / miesiąc to raczej normalne zuzycie przeciętnego gospodarstwa
domowego.
Dokładnie, ja mam 322kwh średnią a wszystko mam na gaz.


--
Janusz

do góry