Ave!
Proszę pomóżcie, bo kończę budowę, a jeszcze tak się nie nakląłem jak wczoraj.
W niektórych pokojach mam tynk tradycyjny i gładź. Pomalowałem to farbą podkładową
(tikkurilla primer) i dwukrotnie lateksową na kolor i jest super.
W pozostałych pokojach mam tynki gipsowe i są jakby tłuste farba od nich odchodzi
całymi płatami niezależnie od tego czy maluję je bezpośrednio czy daję dodatkowo
grunt.
Robi się taka jakby cieniutka blona nie związana ze ścianą.
Poradźcie coś, bo mam ochotę to skuć i dać tradycyjne tynki i gładź, ale to by
oznaczało przesunięcie przeprowadzki.

do góry

Jestem tak wkurzony, że zapomniałem o pozdrowieniach.

Pzdr. Jacek

do góry

W dniu wtorek, 9 września 2014 10:55:15 UTC+2 użytkownik j...@g...com
napisał:
> Poradźcie coś, bo mam ochotę to skuć i dać tradycyjne tynki i gładź, ale to by
>oznaczało przesunięcie przeprowadzki.
A próbowałeś inną farbę?

do góry

Nie próbowałem. Wszyscy polecali tikkurille to taka kupiłem, tam gdzie są gladzie,
albo płyty gipsowe jest super, więc nie podejrzewałem farby. Tym bardziej że tam
gdzie dałem tapetę to ona też ledwo co trzyma :(

do góry

Użytkownik napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ee162b58-385e-4801-b5b9-5ad19050a4e0@go
oglegroups.com...

> Proszę pomóżcie, bo kończę budowę, a jeszcze tak się nie nakląłem jak
> wczoraj.

[ciach]

Byłem i widziałem więc może doprecyzuję: nawet gdy na ten tynk gipsowy jest
położony tylko grunt to po przejechaniu palcem "zwija" się i łuszczy.
Wygląda to tak jakby grunt nie wsiąkał w ten tynk nawet na milimetr.

Tam gdzie było kilka uszkodzeń ()ktoś coś niósł i zahaczył) to próba ich
zaszpachlowania gładzią gipsową nie przynosi efektu - gładź odpada.

Kładłem gładzie i malowałem wiele różnych domów i mieszkań ale z taką ściana
się nigdy w życiu nie spotkałem. Jej właściwości najlepiej oddaje
sformułowanie: "szyba posmarowana tłuszczem" :-)

Nawet sobie z Jackiem żartowaliśmy (choć jemu nie jest do śmiechu) że może
fachowcy dolali czegoś do tynku aby im się łatwiej później maszynę czyściło,
ale to chyba nieprawdopodobne.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

W dniu wtorek, 9 września 2014 10:55:15 UTC+2 użytkownik j...@g...com
napisał:

> W pozostałych pokojach mam tynki gipsowe i są jakby tłuste farba od nich odchodzi
całymi płatami niezależnie od tego czy maluję je bezpośrednio czy daję dodatkowo
grunt.
> Robi się taka jakby cieniutka blona nie związana ze ścianą.
> Poradźcie coś, bo mam ochotę to skuć i dać tradycyjne tynki i gładź, ale to by
oznaczało przesunięcie przeprowadzki.

Mialem na jednej malej sciance pod schodami takie cos - po pomalowaniu farba
zaczynala "puchnac", potem te babelki pekaly. Po wyschnieciu w tych miejscach
farba schodzila calymi platami - w ogole sie nie trzymala. Pozniej sobie
przypomnialem ze w tym miejscu rozsypala mi sie wiertarka i wylecialo z
glowicy na sciane sporo smaru ktory prawdopodobnie zostal byle jak wytarty
ze sciany. Z jedna mala scianka meczylem sie tydzien nim doszedlem do tego
co jest grane ;) To byl tradycyjny tynk cementowy.

Ostatecznie 2-3 razy przemylem ta sciane Brudpurem (b. silny srodek do
usuwania tluszczow) gabka. Potem dzien suszenia (wspomagalem sie wentylem)
i udalo sie za pierwszym razem pomalowac jak trzeba :) Ja maluje wszystko
najpierw gruntem sniezki, a potem tez lateks tikkurila (ew. beckers).

PS. Tynki na pewno byly juz wyschniete? Bo na mokre farba tez by nie zlapala:)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Tynkowane na wiosnę, fachowcy kazali czekać 4 tygodnie, ja czekałem ponad 4 miesiące.
Pzdr. Jacek

do góry

Tue, 9 Sep 2014 11:40:56 +0200, Ergie

> Nawet sobie z Jackiem żartowaliśmy (choć jemu nie jest do śmiechu) że może
> fachowcy dolali czegoś do tynku aby im się łatwiej później maszynę czyściło,
> ale to chyba nieprawdopodobne.

Może Jacek któremuś robotnikowi podpadł... :|

--
Pozdor Myjk

do góry

W dniu wtorek, 9 września 2014 11:40:56 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:

> Nawet sobie z Jackiem �artowali�my (cho� jemu nie jest do �miechu) �e
mo�e
> fachowcy dolali czego� do tynku aby im si� �atwiej p�niej maszyn�
czy�ci�o,
> ale to chyba nieprawdopodobne.

Mogli miec jakis wyciek oleju w samej pompie - olej przedostal sie do tynku
i teraz ta sliska maz nie lapie farby.. Pozostaje reklamacja u tynkarzy :-)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu wtorek, 9 września 2014 13:19:29 UTC+2 użytkownik Adam napisał:
>Pozostaje reklamacja u tynkarzy :-)
Kurcze to jak podpadniesz któremuś z tynkarzy to mogę załatwić na cacy- 5l oleju w
biedronce to kilkanaście zł chyba a inwestor załatwiony. I prawa trudna do wykrycia
na gorąco dopiero przy próbie malowania wyjdzie.

do góry