-
21. Data: 2009-05-24 13:10:22
Temat: Re: Tynki gipsowe czy cementowe?
Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>
Użytkownik "Tomasz Nowicki" <t...@s...com> napisał w wiadomości
news:gwmoe202627f.b1d1ddh37xz9.dlg@40tude.net...
> Ja bym wybrał gipsowy - szybko się go kładzie, tworzy równą powierzchnię,
> jest akumulatorem wilgoci (buforuje zmiany wilgotności powietrza w
> pomieszczeniu).
Tak by było, gdyby nie były malowane farbami akrylowymi, lateksowymi czy też
woskami.
-
22. Data: 2009-05-24 16:00:23
Temat: Re: Tynki gipsowe czy cementowe?
Od: czupakabra <s...@g...pl>
On 24 Maj, 08:47, "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl> wrote:
> Pojawiły się ? LOL. Tynki wapienne robi się od tysiecy lat.
Mam pisać wolniej czy dużymi literami aby ułatwić Ci zrozumienie
tekstu spróbujmy jeszcze raz:
"Pojawiły się na polskim rynku tynki wapienne, które oprócz ...
_potrafią_dodatkowo_utrzymywać_w_pomieszczeniach_sta
łą_wilgotność
na poziomie ok 60%"
-
23. Data: 2009-05-25 13:58:42
Temat: Re: Tynki gipsowe czy cementowe?
Od: Sebcio <s...@n...net>
f...@g...com pisze:
> Zastanawiam się czy jest sens zaciągac to cekolem?(ew. większe
> niedociągnięcia)
Jeśli odpowiada Ci to co masz, to nie ma sensu.
> A tak przy okazji.. co po kolei kładziecie na taki tynk? poja
> propozycja to ;unigrunt,rzadka emulsja 1;5 woda,2 x emulsja pod
> kolor.
Rozcieńczony 1:1 unigrunt razy dwa i na to farba. Etap pośredni zbędny
a końcowy wykonasz w tylu nałożeniach, w ilu będzie wymagane by uzyskać
pełne krycie.
> Słyszałem tez coś o farbach lateksowych ale jakoś nie mam przekonania
Farby lateksowe to obecnie zwyczajne farby akrylowe, więc nie ma do
czego się przekonywać lub nie. To taki chwyt marketingowy, tłumaczony
tym że chodziło o podobieństwo do lateksu - czyli wodnej dyspersji
żywic. Zazwyczaj chwyt używany w kontekście farb o zwiększonej
odporności na szorowanie. Kauczuku jednak współcześnie raczej nie
uświadczysz ;)
--
Pozdrawiam,
Sebcio
-
24. Data: 2009-05-25 14:08:51
Temat: Re: Tynki gipsowe czy cementowe?
Od: Sebcio <s...@n...net>
czupakabra pisze:
> "Pojawiły się na polskim rynku tynki wapienne, które oprócz ...
> _potrafią_dodatkowo_utrzymywać_w_pomieszczeniach_sta
łą_wilgotność
> na poziomie ok 60%"
Marketingowy, nierzetelny bełkot w stylu "Instalując panele słoneczne
na swoim dachu będziesz miał ciepłą wodę za darmo !". Po pierwsze 60%
nie jest optymalną wilgotnością, to górna granica normy rozszerzonej na
wentylację grawitacyjną - obecnie mówi się o zakresie 45% do 55% jako
optimum. Po drugie we współczesnym domu wymiana pary wodnej przez system
wentylacyjny jest wielokrotnie większa niż wymiana pomiędzy powietrzem a
ścianą, nie ważne czym pokrytą. Pomijam już to, że rzadko w którym domu
tynk nie jest pokryty warstwą gruntu i farby... W domu wentylowanym
grawitacyjnie olbrzymie zyski wilgoci pochodzące z kuchni i łazienki nie
mogą być akumulowane przez ściany, stąd gnijące parapety, grzyb na
ramach okiennych itd.
--
Pozdrawiam,
Sebcio