eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › UCIEKLI tynkarze
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 129

  • 11. Data: 2009-07-16 10:25:35
    Temat: Re: UCIEKLI tynkarze
    Od: "kiki" <c...@v...ts>


    "spp" <s...@o...pl> wrote in message news:4a5eff0e$1@news.home.net.pl...
    > bokomaru pisze:
    >
    >>> Mam niesmak, bo bym wola3 ?eby poprawili i im zap3acia.
    >>
    >> mysle, ze niesmak jest tym wiekszy, ze nie zostawili paragonow.
    >
    > Raczej nie zdążył im wręczyć. :)

    Mieli własne za klej i siatkę :-)
    Pamiętajcie jedno. Nie dajcie się zrobić w konia z materiałów wykonawcy.
    Bedą najgorsze i ioszczędnie uzywane. Bedą robić za cienkie warstwy i tak
    dalej.
    Najlepiej kupować materiał samemu, a od ekipy wymagać znajomości tematu.
    Mnie się znowu nie udało do końca, bo nie sądziłem, że wyniknie problem
    złego WTAPIANIA siatki i narożników, a właściwie nie wtapiania, a
    zasmarowania.



  • 12. Data: 2009-07-16 11:21:34
    Temat: Re: UCIEKLI tynkarze
    Od: "Piotr Maksymowicz" <p...@p...onet.pl>


    Użytkownik "kiki" <c...@v...ts> napisał w wiadomości
    news:h3mtid$a02$1@opal.futuro.pl...
    >
    > "kris" <k...@p...onet.pl> wrote in message
    > news:h3mqkv$rrm$1@news.onet.pl...
    >
    >> "Bo nie o to chodzi by złapać króliczka/tynkarza ale by gonić go";))))
    >
    > Najgorsze, że oni są przekonani, że robią dobrze, "zawsze tak robimy".
    > Dzisiaj była kulminacja tego typu wypowiedzi.
    > Co ciekawe był skłonny podpisac gwarancję tą z opisem własnej głupoty ale
    > powiedziałem mu, że najpierw niech poprawi, bo co mi po gwarancji. Wolę
    > żeby zrobił jak należy. Więc zwiali niedokończywszy kilku drobnych rzeczy.
    >
    > Pytaliśmy ich z żoną czemu nie stosują się do instrukcji napisanej na
    > opakowaniach z klejem, dotyczącej wtapiania siatki. Oni na to, że to taka
    > pisanina, a robi się inaczej. A instrukcja piktogramami to takie obrazki
    > tylko.
    >

    To jest Polska własnie. Jedno w instrukcji, drugie sie mówi a trzecie robi.
    U mnie przy stropie terivy tez byla zabawa. poszlo o zbrojenie podporowe. Wg
    PN musi być. Producent oczywiscie cytuje PN ale jednoczesnie daje do
    zrozumienia malymi literami, że trzeba dawac ale przy rozpietosci powyzej
    6metrow. Fachofcy oczywiscie wogole o tym nie slyszeli, . U mnie skonczylo
    sie wizyta konstruktora producenta stropu, ktory podsumowal fachofcow.
    Pozniej wylozyl mi co i jak czyli co napisalem wyzej. Aha sam stwierdzil ze
    jeszcze inaczej zazbrajal terive na swoim domu. Bo ostatecznie zna sie
    najlepiej i wiedzial jak zrobic tanio i dobrze.
    problem w tym, ze pewnie moznaby robic bez zbrojenia i bedzie OK. Tylko
    niech sie ktos pod tym podpisze :-)



  • 13. Data: 2009-07-16 11:43:09
    Temat: Re: UCIEKLI tynkarze
    Od: "kiki" <c...@v...ts>


    "Piotr Maksymowicz" <p...@p...onet.pl> wrote in message
    news:h3n2g2$e0c$1@inews.gazeta.pl...

    > To jest Polska własnie. Jedno w instrukcji, drugie sie mówi a trzecie
    > robi.

    80% zrobili dobrze, bo naprawiałem ocieplenie, kuli szczyty, ocieplali od
    góry. Samego siatkowania było niewiele.
    Kazałem im dokleić 3cm styropianu w ościeżne okien żeby pozbyć sie mostków
    przez ramy okien. Doklejali pasy styropianu wewnątrz wnęk okiennych. I to
    szło fajnie na klej piankowy specjalny do klejenia styropianu, który ma
    prawie zerowe puchnięcie i nie podsadza.

    I jednego nie pozakładali narożniki czego nie widziałem ale kilka dni
    później widzę jak robią murki oporowe, które mieli też wytynkować. Pierdoły
    takie i patrzę a tam szpary pod listewkami narożnymi i widzę co robi palant.
    Przeciska klej. Wziąłem młotek i pukałem. Jak odgłos był pusty to
    odłamywałem narożnik. na 3/4 długości była pustka. Więc pytam czy okna też
    tak robili, później odkrywka i niepotrzebna awantura. Przy garażu to co było
    zrobione miesiąc temu już zaczynało pękać.

    Wychodzi na to, że ostatnie 2 tygodnie pracowali za darmo.

    Postawiłem ultimatum, że mają poprawić te krawędzie okien, a by się dało, bo
    okna są na biało odcięte innym tynkiem. Trochę by było zabawy ale tak tego
    nie puszczę.

    Widzisz jak trzeba wszystkiego pilnować. Nawet ekipy specjalistyczne nie
    umieją wykonywac własnego zawodu.



  • 14. Data: 2009-07-16 11:48:34
    Temat: Re: UCIEKLI tynkarze
    Od: "kiki" <c...@v...ts>


    "kiki" <c...@v...ts> wrote in message news:h3n3n1$mau$1@opal.futuro.pl...
    >

    > Widzisz jak trzeba wszystkiego pilnować. Nawet ekipy specjalistyczne nie
    > umieją wykonywac własnego zawodu.

    Sam sobie odpiszę jeszcze :-)

    Kolejność powinna być taka.

    Najpierw kończą sprawy styropianowe, szlifują go, wyrównują, pianują po czym

    1. Najpierw WTAPIAJĄ narożniki czyli klej na styropian i dopiero wciskamu
    narożnik, a klejem który wyjdzie zagłaskujemu
    2. Dopiero po tym wyżej kładziemy siatkę poprzez ponowne jej WTOPIENIE czyli
    klej najpierw, dociskamy siatkę żeby wycisnąć klej z pod spodu.

    A robili dokładnie odwrotnie. Najpierw siatka wewnątrz ościeżnicy nie
    zawinieta na narożnik, bez kleju pod spodem. Na suchą tą siatkę kładł
    narożnik też suchy i dopiero przeciskał od góry klej.

    I o to poszło.



  • 15. Data: 2009-07-16 11:51:40
    Temat: Re: UCIEKLI tynkarze
    Od: "wolim" <n...@t...pisz>

    Ja się zastanawiam, jak te wszystkie domy stoją, skoro wszyscy fachowcy to
    tacy partacze?



  • 16. Data: 2009-07-16 11:57:51
    Temat: Re: UCIEKLI tynkarze
    Od: "gasper" <n...@m...pl>

    jak sie fama o Tobie rozniesie to bedziesz sam dom kończył


  • 17. Data: 2009-07-16 12:04:35
    Temat: Re: UCIEKLI tynkarze
    Od: Krzemo <p...@g...com>

    On 16 Lip, 13:51, "wolim" <n...@t...pisz> wrote:
    > Ja się zastanawiam, jak te wszystkie domy stoją, skoro wszyscy fachowcy to
    > tacy partacze?

    Jakoś ....!
    (to chyba dobre określenie)
    ;-)


  • 18. Data: 2009-07-16 12:05:59
    Temat: Re: UCIEKLI tynkarze
    Od: spp <s...@o...pl>

    Krzemo pisze:

    >> Ja się zastanawiam, jak te wszystkie domy stoją, skoro wszyscy fachowcy to
    >> tacy partacze?
    >
    > Jakoś ....!
    > (to chyba dobre określenie)
    > ;-)

    Tak, ale stoją, a kikiego ciągle w polu. :)

    --
    spp


  • 19. Data: 2009-07-16 12:24:28
    Temat: Re: UCIEKLI tynkarze
    Od: "kris" <k...@p...onet.pl>



    Użytkownik "wolim" <n...@t...pisz> napisał w wiadomości
    news:h3n34t$muq$1@news.interia.pl...
    > Ja się zastanawiam, jak te wszystkie domy stoją, skoro wszyscy fachowcy to
    > tacy partacze?

    Stoja i stać bedą pewnie długie lata bo w Polsce taka głupia tradycja
    budować domy na 200lat;))0
    A domy stoją tylko tynki pekają, pekniecia na scianach(bo dom osiada;))
    A czy Kiki nie ma racji nazywajac partaczami osoby które nie potrafią robić
    zgodnie z zaleceniami producenta materiałów budowlanych.


    --
    Pozdrawiam

    Krzysiek




  • 20. Data: 2009-07-16 12:26:44
    Temat: Re: UCIEKLI tynkarze
    Od: cyber_no_@_spam_sarocom.net

    > Tak, ale stoją, a kikiego ciągle w polu. :)
    chyba wole podejscie kikiego mimo wszystko, lepiej pol roku dluzej a dobrze
    niz na szybko i byle jak (zwlaszcza ze cena przewaznie taka sama)
    --
    Robert CyberM

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1