Użytkownik "gasper" <n...@m...pl> napisał w wiadomości
news:h3n4k0$nhn$1@inews.gazeta.pl...
> jak sie fama o Tobie rozniesie to bedziesz sam dom kończył

Ale w interesie tych fachofców jest aby fama o ich pracy się nie roznosiła.
I tak sobie myśle że wiekszośc inwestorów ma u siebie kwiatki typu: styro na
placki, niewtopiona siatka itp. I nawet jak o niektóre kwiatki zostały
wykryte to nie robili awantur nie zrywali źle zatopionej siatki itp tylko
tak zostawiali w mysl zasady "wszyscy tak maja to i u mnie wytrzyma"
I chociaż nie zgadzam się w wielu kwestiach z Kikim(egzaminy, certyfikaty,
wyzywanie robotników od smierdzących roboli itp) to akurat to że jest
pedentem i wymaga dobrego wykonania roboty jest jak najbardziej słuszne i
pożądane. I my inwestorzy wraz z Panami wykonawcami powinniśmy popierać
takie postepowanie- w ten sposób eliminuje się przecież partaczy z rynku.



--
Pozdrawiam

Krzysiek

do góry

kris pisze:

>> jak sie fama o Tobie rozniesie to bedziesz sam dom kończył
>
> Ale w interesie tych fachofców jest aby fama o ich pracy się nie roznosiła.

Przecież nie będą mówili że coś sknocili tylko, że inwestor upierdliwy i
płaci paragonami. :)

--
spp

do góry

<cyber_no_@_spam_sarocom.net> wrote in message
news:h3n6a4$roj$1@news.onet.pl...
>> Tak, ale stoją, a kikiego ciągle w polu. :)
> chyba wole podejscie kikiego mimo wszystko, lepiej pol roku dluzej a
> dobrze
> niz na szybko i byle jak (zwlaszcza ze cena przewaznie taka sama)

Oni mnie po prostu zaskoczyli. Tyle napraw wykonaliśmy, które osobiście
pilnowałem. Kazałem tylko skończyć obróbki

do góry

Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4a5f23d1$1@news.home.net.pl...

>>> jak sie fama o Tobie rozniesie to bedziesz sam dom kończył
>>
>> Ale w interesie tych fachofców jest aby fama o ich pracy się nie
>> roznosiła.
>
> Przecież nie będą mówili że coś sknocili tylko, że inwestor upierdliwy i
> płaci paragonami. :)

Niestety i tu Kiki może mieć problem, bo z reguły ekipy się wzajemnie znają
i opowiadają sobie o upierdliwych klientach :)
A Kiki co może ? No może sobie popisać na grupach dyskusyjnych, tylko ilu
jego sąsiadów je czyta ? :D

do góry

podsumuje to tak kiki ty zawsze masz problem zkażda ekipą na twojej budowie,
a myslałeś kiedyś czy to czasem nie w tobie tkwi problem?

do góry

kiki wrote:
> No i uciekli bez zapłaty za 3 część ale nie skończywszy kilkunastu
> m2. Mam niesmak, bo bym wolał żeby poprawili i im zapłacić.

widać oni stwierdzili że wolą iść gdzie indziej gdzie dostaną zapłatę. :)

do góry

Użytkownik "Krzemo" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:f743c47b-90f6-4309-a88a-9f60503a3a6c@h21g2000yq
a.googlegroups.com...
On 16 Lip, 13:51, "wolim" <n...@t...pisz> wrote:
> Ja się zastanawiam, jak te wszystkie domy stoją, skoro wszyscy fachowcy to
> tacy partacze?

Jakoś ....!
(to chyba dobre określenie)
;-)

Stoja, bo zbrojenie przewymiarowane, beton na zakladke. I jakos sie trzyma.
Ale jak sie przypatrzec wielu domom to rece opadają jak zostaly wykonane.
tzn "jakos" stoja.

do góry

Użytkownik "Piotr Maksymowicz" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h3n2g2$e0c$1@inews.gazeta.pl...
>
> To jest Polska w?asnie. Jedno w instrukcji, drugie sie m?wi a trzecie robi.
> U mnie przy stropie terivy tez byla zabawa. poszlo o zbrojenie podporowe. Wg
> PN musi by?. Producent oczywiscie cytuje PN ale jednoczesnie daje do
> zrozumienia malymi literami, ?e trzeba dawac ale przy rozpietosci powyzej
> 6metrow. Fachofcy oczywiscie wogole o tym nie slyszeli, . U mnie skonczylo
> sie wizyta konstruktora producenta stropu, ktory podsumowal fachofcow.
> Pozniej wylozyl mi co i jak czyli co napisalem wyzej. Aha sam stwierdzil ze
> jeszcze inaczej zazbrajal terive na swoim domu. Bo ostatecznie zna sie
> najlepiej i wiedzial jak zrobic tanio i dobrze.
> problem w tym, ze pewnie moznaby robic bez zbrojenia i bedzie OK. Tylko
> niech sie ktos pod tym podpisze :-)
>
>

Temat jest dyskusyjny. Zbrojenie przypodporowe nie jest w małej Terivie wymagane z
uwagi na nośność tylko na zmiejszenie ryzyka zarysowań przy łączeniu ścian z sufitem.
Jak się robi "dla kogoś" i bez gwarancji a inwestor płaci za "całość" to się nie
opłaca dać zbrojenia.

do góry

Użytkownik "kiki" <c...@v...ts> napisał w wiadomości
news:h3mqi5$49p$1@opal.futuro.pl...
> No i uciekli bez zapłaty za 3 część ale nie skończywszy kilkunastu m2. Mam
> niesmak, bo bym wolał żeby poprawili i im zapłacić.

Musisz im wyslac list za potwierdzeniem odbioru ze maja sie stawic na
dokonczenie prac i wyznaczyc im termin stawienia. W przeciwnym wypadku
sprawe kierujesz na droge postepowania cywilnego o odszkodowanie. Musza
odpisac. Acha napisz jeszcze ze w razie nie stawieniictwa umowa wygasa bez
wynagrodzenia.

Osobiscie wlasnie teraz przerabiam rozprawe sadowa z elektykami ktorzy
porzucili prace. Po 4 mc pojawili sie o zaplate. Wyceniajac swoja robote na
2x wiecej niz im sie nalezalo.
Rozprawa po wakacjach. Cale czescie ze mam kwity ponaglajace do zakonczenia
prac oraz zdjecia z datownikiem.
Minusem w mojej sprawie jest tylko to ze nie zdarzylem z kablami antenowymi
do pokojow i z siecia LAN przed tynkami. Echh szkoda gadac, mozna cala
ksiazke napisac o debilo-robotnikach. Notabene wcale sie nie dziwie ze
kiedys chlopa lano batem za knąbrność.

Z litem mowie sero, pozniej sie nie pojawia a tak to koto wie.

Pozdr.

do góry

"Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> wrote in message
news:h3ngv3$kri$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:4a5f23d1$1@news.home.net.pl...
>
>>>> jak sie fama o Tobie rozniesie to bedziesz sam dom kończył
>>>
>>> Ale w interesie tych fachofców jest aby fama o ich pracy się nie
>>> roznosiła.
>>
>> Przecież nie będą mówili że coś sknocili tylko, że inwestor upierdliwy i
>> płaci paragonami. :)
>
> Niestety i tu Kiki może mieć problem, bo z reguły ekipy się wzajemnie
> znają i opowiadają sobie o upierdliwych klientach :)

Ekipy się nie znają. Jest tyle ekip co dni w roku w każdym regionie..

do góry