-
11. Data: 2011-09-29 19:29:17
Temat: Re: Uk?adanie we?ny na skosach
Od: "kiki" <k...@t...fel>
"Skimir" <p...@M...onet.pl> wrote in message
news:j62eaj$v7d$1@news.onet.pl...
>W dniu 2011-09-29 02:29, kiki pisze:
>
>> czy przed ociepleniem sufitu okleiłeś ściany działowe styropianem? mam
>> na myśli czy od poziomu listew przyściennych w górę? Czy ściany działowe
>> ci wystają ponad wełnę i jak płytko są od góry?
>
> No właśnie mam inną koncepcję.
> Ściany działowe dokończę po zrobieniu regipsów co spowoduje, że nie będą
> włazić w izolacje poddasza.
No i pięknie :-)
Ale 5cm mogą wchodzićm bez obaw byle nie wystawały ponad ocieplenie :-)
No widzisz i się czegoś nauczyłeś :-)
-
12. Data: 2011-09-29 19:31:57
Temat: Re: Układanie wełny na skosach
Od: "kiki" <k...@t...fel>
"Marek P." <q...@a...pl> wrote in message
news:j61ms6$cjj$1@inews.gazeta.pl...
>> Mnie też ten problem zawsze nurtował :-) Jak dasz sztywną wełnę i
>> zasznurkujesz to nie zjedzie ale jest warunek żeby wełna była nieco
>> grubsza niż krokwie, żeby ją troszkę ucisnąć sznurkami do membrany.
>
> A teraz ja mam pytanie. Zostawiać dylatację od membrany czy nie? Są różne
> szkoły.
Absolutnie żadnej dylatacji. Chyba, że masz złą membranę ale to już głupota
podczas budowy. Trudna do odkręcenia.
Wełna ma dolegać jak puch w kurtkach polarników.. Wełna ma izolować
natomiast membrana ma uszczelniać od wiatru więc musi dolegać z lekkim
uciskiem i membrana musi być klejona taśmami jak należy, żeby nic nie
podwiewało.
-
13. Data: 2011-09-29 19:47:24
Temat: Re: Uk?adanie we?ny na skosach
Od: Skimir <p...@M...onet.pl>
W dniu 2011-09-29 21:29, kiki pisze:
> No i pięknie :-)
> Ale 5cm mogą wchodzićm bez obaw byle nie wystawały ponad ocieplenie :-)
> No widzisz i się czegoś nauczyłeś :-)
Tzn?
--
M.
-
14. Data: 2011-09-29 19:49:35
Temat: Re: Uk?adanie we?ny na skosach
Od: "kiki" <k...@t...fel>
"Skimir" <p...@M...onet.pl> wrote in message
news:j62i0c$e6j$1@news.onet.pl...
>W dniu 2011-09-29 21:29, kiki pisze:
>
>> No i pięknie :-)
>> Ale 5cm mogą wchodzićm bez obaw byle nie wystawały ponad ocieplenie :-)
>> No widzisz i się czegoś nauczyłeś :-)
dobrze robisz, że ścian działowych nie wpuszczasz w ocieplenie sufitu.
Zrobisz sufit i dociągniesz ściany.
-
15. Data: 2011-09-30 18:06:24
Temat: Re: Uk?adanie we?ny na skosach
Od: Skimir <p...@M...onet.pl>
W dniu 2011-09-29 21:49, kiki pisze:
> dobrze robisz, że ścian działowych nie wpuszczasz w ocieplenie sufitu.
> Zrobisz sufit i dociągniesz ściany.
Po części była to przypadkowa decyzja nie podyktowana względami
ociepleniowymi ale wygodą wykonania stelaża pod GK.
No a że przy okazji wyszło na dobre izolacji... :-)
--
M.
-
16. Data: 2011-09-30 19:56:14
Temat: Re: Uk?adanie we?ny na skosach
Od: "kiki" <k...@t...fel>
"Skimir" <p...@M...onet.pl> wrote in message
news:j650f1$tbk$1@news.onet.pl...
>W dniu 2011-09-29 21:49, kiki pisze:
>
>> dobrze robisz, że ścian działowych nie wpuszczasz w ocieplenie sufitu.
>> Zrobisz sufit i dociągniesz ściany.
>
> Po części była to przypadkowa decyzja nie podyktowana względami
> ociepleniowymi ale wygodą wykonania stelaża pod GK.
> No a że przy okazji wyszło na dobre izolacji... :-)
zdecydowanie :-)
Mnie wystają ponad :-) o 30cm wyżej niż ocieplenie :-(
-
17. Data: 2011-10-02 13:38:51
Temat: Re: Uk?adanie we?ny na skosach
Od: Skimir <p...@M...onet.pl>
W dniu 2011-09-30 21:56, kiki pisze:
> zdecydowanie :-)
> Mnie wystają ponad :-) o 30cm wyżej niż ocieplenie :-(
Czekaj bo nie łapię.
Jak to 30cm wyżej niż ocieplenie? To masz jakieś takie progi ponad
ociepleniem?
--
M.
-
18. Data: 2011-10-02 17:20:03
Temat: Re: Uk?adanie we?ny na skosach
Od: "kiki" <k...@t...fel>
"Skimir" <p...@M...onet.pl> wrote in message
news:j69phc$lk$1@news.onet.pl...
>W dniu 2011-09-30 21:56, kiki pisze:
>
>> zdecydowanie :-)
>> Mnie wystają ponad :-) o 30cm wyżej niż ocieplenie :-(
>
> Czekaj bo nie łapię.
> Jak to 30cm wyżej niż ocieplenie? To masz jakieś takie progi ponad
> ociepleniem?
Wymurowali mi ściany działowe, na nich wieńce i na tym opiera się część
więźby, a ocieplenie jest niżej.
Nikt nie pomyślał o tym wcześniej. Można było tak zrobić gdyby to ocieplili
zanim odeskowli podłogę strychu nieużytkowego.
Wystaje beton na porothermie. I jeszcze są ściany działowe, które maja
otwart porotherm od gory.
Bez kapitalki nie da sie tego naprawić. Trzeba by rozebrać sufity od dołu i
od dołu sie dostać, bo ruszanie od góry i tak zniszczy sufity.
Naprawiłem większą część skosów, a sufity zostały.
-
19. Data: 2011-10-02 17:35:11
Temat: Re: Uk?adanie we?ny na skosach
Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>
Dnia 02-10-2011 o 19:20:03 kiki <k...@t...fel> napisał(a):
>
> "Skimir" <p...@M...onet.pl> wrote in message
> news:j69phc$lk$1@news.onet.pl...
>> W dniu 2011-09-30 21:56, kiki pisze:
>>
>>> zdecydowanie :-)
>>> Mnie wystają ponad :-) o 30cm wyżej niż ocieplenie :-(
>>
>> Czekaj bo nie łapię.
>> Jak to 30cm wyżej niż ocieplenie? To masz jakieś takie progi ponad
>> ociepleniem?
>
> Wymurowali mi ściany działowe, na nich wieńce i na tym opiera się część
> więźby, a ocieplenie jest niżej.
Kiki, zaczynam ci współczuć :) bo ty już plany miałeś sp...e,
bo jeszcze nie widziałem żeby więźba się opierała na ściankach działowych
:)
I potem takie wystające ścianki chłodzą ci pokoje jak radiatory.
Naprawdę współczuję, ale projektant a szczególnie konstruktor dał tu ciała
w tym twoim projekcie.
--
Pozdr
JanuszK
-
20. Data: 2011-10-02 18:05:17
Temat: Re: Uk?adanie we?ny na skosach
Od: "kiki" <k...@t...fel>
"janusz_kk1" <j...@o...pl> wrote in message
news:op.v2qi4yll1cvm6g@lap...
> I potem takie wystające ścianki chłodzą ci pokoje jak radiatory.
> Naprawdę współczuję, ale projektant a szczególnie konstruktor dał tu ciała
> w tym twoim projekcie.
No więc powtarzam, że żaden z nich się na niczym nie znał. Mnie sie wtedy
wydawało, że wysrarczy wynająć firmy i zrobią..Nawet nadzora nad kierbudem
sie nie znał.
Nikt się nie znał na niczym tak jak teraz jak przeanalizowałem co się stało
i widzę cudze zdjęcia to ta sama głupota jest wszechobecna.
Tutaj z ostatnich to cyba tylko quent odrobił lekcję i chociaż fundameny mu
wyprosrowałem :-)
Jadę sobie przez wioski wczoraj czy przed wczoraj i co widzę. Wszędzie to
samo gówno budowlane.
A w ogóle to wieśniaki wylały gnojówke na pola i nie da się otworzyć okien.
Samochód w garażu syfi gównem. Kilka dni temu palili wielkie stosy
pozostałości z pól, że była zasłona dymna przez dwa dni.
Utopiłem tylko pieniądze, których się już nie odzyska. Nie chce tu dłużej
mieszkać :-) Droga jest tak zakorkowana, że musze trasę 14km pokonywać w 2
godziny.