Użytkownik "Piotrek" <p...@p...na.berdyczow.info> napisał w wiadomości
news:53e16031$0$2163$65785112@news.neostrada.pl...
> On 2014-08-05 20:47, Budyń wrote:
>> gdy to panstwo mówi ze ułatwia to ja prawie z założenia nie wierzę.
>> Zatem co uproszczono? Nie musze miec papieru o nazwie "pnb" a tylko o
>> nazwie "zgłoszenie". Żadna zmiana.
>
> Bez przesady.
>
> Aktualnie czekasz na wydanie kwitu pod tytułem PnB. Jeśli urzędnik jest
> zarobiony albo generalnie ma w dupie swoją robotę to nie wolno Ci
> rozpocząć budowy. Możesz się co najwyżej skarżyć na bezczynność.
>
> Natomiast po zmianach, wprawdzie będziesz składał (prawie) te same kwity,
> ale to broszką urzędnika jest ażeby w ciągu 30 dni wyrobić się z
> ewentualnym sprzeciwem. Nie dostaniesz sprzeciwu to zaczynasz budować.
>
> IMHO to jest kolosalna zmiana.
Kolosalna? Na moje pozwolenie zbierałem kwity równo rok - problemem nie było
wydanie pnb tylko wszystko inne.
A mój znajomy w wydziale architektury stwierdził - jak sie nie wyrobimy w
czasie to klient dostanie wezwanie na cokolwiek. A "cokolwiek" to zawsze sie
znajdzie.


>>> ruszy. Ale deweloper - owszem. Sprzeda osiedle bez mediów, niech sie
>> klient martwi. Szykują sie nowe wałki i ludzkie tragedie, [...]
> A wystarczy użyć mózgu ...

zeby uzyc mózgu trzeba mic informacje. Zapewniam cie ze u szemranego
dewelopera cena bedzie nieco nizsza, a informacje fałszywe lub drobnym
druczkiem te niemiłe.



b.

do góry

W dniu 06.08.2014 o 07:36 Myjk <m...@n...op.pl> pisze:

> Tue, 5 Aug 2014 20:47:14 +0200, Budyń
>
>> Nie musze miec papieru o nazwie "pnb" a tylko o nazwie
>> "zgłoszenie". Żadna zmiana.
>
> Jest to kolosalna zmiana, bo poprzednio trzeba było czekać na zgodę, a
> teraz czeka się na ew. sprzeciw. Jak zastrzeżeń nie ma, to po 30 dniach
> od
> złożenia papierów można rozpoczynać budowę. Ja tu widzę tylko jedno
> zagrożenie, pt. (zła) mentalność ludzka.
Nie rozpoczniesz, każą ci coś donieść albo stwierdzą że coś jest złe, już
teraz przy pnb w niektórych gmnach tak robią, teoretycznie mają 30 dni a
przeciągają znacznie dłużej, ja na pozwolenie czekałem ponad pół roku.
Teraz będzie podobnie, poza tym zestaw papierów na budowę taki sam więc
żadne to ułatwienie.
>


--

Pozdr
Janusz

do góry

On 2014-08-06 08:58, Kris wrote:
> Ale przecież nikt nie zmuszał ludzi do noszenia tam kasy. To była prywatna firma,
ludzie im kase dobrowolnie wpłacali, umowy podpisywali bez przymusu.
> I teraz ew tylko na drodze cywilnej powinni to rozstrzygać.

Prywatna w pewnym sensie.
Gdyby była prywatna w sensie dosłownym to żadna tam komisja nadzoru
finansowego nie mogłaby wysłać ich w kosmos.
Cały rynek bankowy bazuje na *zaufaniu* - w bankach jest tylko kilka %
depozytów i nikt się ich nie czepia a w Amber Gold znaleźli pokrycie
depozytów aż na 50%.
AG padł bo wykreowano panikę (vide upadek innej spółki właściciela AG -
OLT Express) i ludzie masowo zaczęli wycofywać wkłady.

Ciekawie o tym mówił Jan M. Fijor u Elizy Michalik niestety nie mogę
znaleźć na YT.


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

do góry

Wed, 6 Aug 2014 09:44:35 +0200, Budyń

> Kolosalna? Na moje pozwolenie zbierałem kwity równo rok
> - problemem nie było wydanie pnb tylko wszystko inne.

Ja ponad 3 miesiące prostowałem kwestię numeracji działek. :P

> A mój znajomy w wydziale architektury stwierdził - jak sie nie
> wyrobimy w czasie to klient dostanie wezwanie na cokolwiek.
> A "cokolwiek" to zawsze sie znajdzie.

Czy pisałem coś o ludzkiej mentalności? :P

--
Pozdor Myjk

do góry

Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości
news:lrrl65$342$13@dont-email.me...
> Dnia pięknego Wed, 06 Aug 2014 00:08:21 +0200 osobnik zwany Budyń napisał:
>
>> Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości
>> news:lrrd93$342$5@dont-email.me...
>>> znaczy boli Cię, że jacyś idioci wydazą kasę na coś co nie może być
>>> odebrane?
>>
>> a ciebie boli ze w tym kraju przechodza po kolei rozne tam amber-goldy i
>> inne przekrety, czasem nawet jak najbardziej zgodne z prawem? Bo mnie
>> boli.
>
> od kiedy Amber Gold był zgodny z prawem? to raz.


czytaj uważnie: inne przekrety np to jest całkiem legalne oszustwo
http://eprzekret.blox.pl/2014/07/Oszusciorg-De-Lege-
Artis-Krzysztof-Habiak-ciag.html

>Dwa. Nie żal mi idiotów,
> którzy wierzą, że ktoś potrafi zapewnić im zysk 10 razy większy niż
> reszta rynku.

moze ci nie zal tymniemniej zostali wprowadzeni w blad i oszukani. Ja bym
chcial zeby panstwo zwalczalo oszustwa a nie wrecz pomagalo w nich (poczytaj
skad sie wzial prezes AG)

>> A umiesz wytłumaczyc co sie uprosciło? Bo dla mnie to tylko marketing -
>> bedzie sie ryzy chwalil przed wyborami ze uproscil - a uproszczenie
>> bedzie wtedy gdy zamiast stosu 5cm niezbednych kwitów bedzie 2, i na
>> dodatek nie da sie na tym uproszczeniu walkow robic.
>
> a umiesz uzasadnić co sie nie uprościło?

Pisałem wczesniej. Czyli nie potrafisz.





b.

do góry

On 2014-08-06 10:01, Myjk wrote:

>> A mój znajomy w wydziale architektury stwierdził - jak sie nie
>> wyrobimy w czasie to klient dostanie wezwanie na cokolwiek.
>> A "cokolwiek" to zawsze sie znajdzie.

> Czy pisałem coś o ludzkiej mentalności? :P

Prawo jest złe, nie urzędnicy.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

do góry

On 2014-08-06 09:44, Budyń wrote:
> A mój znajomy w wydziale architektury stwierdził - jak sie nie wyrobimy
> w czasie to klient dostanie wezwanie na cokolwiek. A "cokolwiek" to
> zawsze sie znajdzie.

Oczywiście. Potwierdzam.

> zeby uzyc mózgu trzeba mic informacje. Zapewniam cie ze u szemranego
> dewelopera cena bedzie nieco nizsza, a informacje fałszywe lub drobnym
> druczkiem te niemiłe.

Szemrane firmy kwitną w państwie, w którym nie działa sądownictwo, słaby
dostęp do adwokata i jest ogólnie złe (zbyt skompolikowane) prawo.


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

do góry

Wed, 06 Aug 2014 09:53:50 +0200, janusz_k

> Nie rozpoczniesz, każą ci coś donieść albo stwierdzą że coś jest złe, już
> teraz przy pnb w niektórych gmnach tak robią, teoretycznie mają 30 dni a
> przeciągają znacznie dłużej, ja na pozwolenie czekałem ponad pół roku.
> Teraz będzie podobnie, poza tym zestaw papierów na budowę taki sam więc
> żadne to ułatwienie.

Ciekawe jeszcze jak ta ustawa się ma do urzędników. Jeśli zwalnia ich z
części obowiązków przerzucając "odpowiedzialność" na inwestora, to
wystarczy że urzędnik sprawdzi kluczowe założenia, chowa papiery do szafy,
PnB się automatycznie uprawomocnia i jest koniec sprawy.

Papierów będzie mniej -- chociażby ze względu na wspomniane media.

Odnośnie machiny urzędniczej -- w końcu doczekałem (po 4 miesiącach!)
modyfikacji wpisów numeracji działek na mapach, dzięki czemu mogę
oficjalnie wystąpić o WZ. :P

--
Pozdor Myjk

do góry

Wed, 06 Aug 2014 10:06:11 +0200, quent

>> Czy pisałem coś o ludzkiej mentalności? :P
> Prawo jest złe, nie urzędnicy.

Prawo działa tak sprawnie, na ile ludzie nie próbują go wykorzystywać do
robienia sobie dobrze. To, w tym wypadku, dotyczy tak samo urzędników jak i
inwestorów.

--
Pozdor Myjk

do góry

On 2014-08-06 10:18, Myjk wrote:
> Wed, 06 Aug 2014 10:06:11 +0200, quent
>
>>> Czy pisałem coś o ludzkiej mentalności? :P
>> Prawo jest złe, nie urzędnicy.
>
> Prawo działa tak sprawnie, na ile ludzie nie próbują go wykorzystywać do
> robienia sobie dobrze. To, w tym wypadku, dotyczy tak samo urzędników jak i
> inwestorów.

Oczywiście bo urzędnik to też człowiek.
Prawo jest złe więc trzeba je zmienić.
Rząd nie powinien mieć prawa ingerować w to co buduję na swojej działce.
Prawo powinno być tu ogólne, ustalające w sposób ramowy PZP - odległości
od granic, wysokość. A wręcz samorządowe w tym zakresie - konkurencja
gmin itp.

Reszta należy do ludzi i sądów w razie czego.

Tylko, że przy obowiązkowych ubezpieczeniach to niemożliwe do
spełnienia. Obowiązkowe ubezpieczenia to filar socjalizmu.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

do góry