W dniu 2015-05-14 o 11:02, Myjk pisze:
> Wed, 13 May 2015 19:21:38 +0200, Kżyho
>
>> Jako, że co raz bardziej widzę, że jeszcze bardzo dużo nie wiem w
>> kwestii prawidłowego budowania murów czy masz jakieś fajne źródło, z
>> którego korzystałeś przy nauce przed swoją budową?
>
> Na YT wpadłem przypadkiem w zeszłym roku na serię filmów gościa, który
> nagrał instruktaż. Odrazu zaznaczam, że nie wiem ile to co pokazuje jest
> warte (bo aż tak się nie znam):
>
> https://www.youtube.com/user/mrdurski/videos
> http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=227
1312
>
> Pokazuje między innymi jak "murować" porothermem i pianką dryfix. Może
> takie coś na zupełny wstęp Ci wystarczy. Ogólnie na YT sporo filmów
> instruktażowych można znaleźć, tylko trzeba już wiedzieć co się chce robić.
> :)

Filmików jest sporo, wiem. Tylko, jak ktoś w danej dziedzinie zielony,
to trudno mu odróżnić te, gdzie rzeczywiście jest to pokazane, tak jak
to się robić powinno, od tych gdzie po prostu ktoś tam sobie jakoś coś
zrobił. I też pewnie działa, ale niekoniecznie jest to w pełni poprawnie.

Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/

do góry

Thu, 14 May 2015 10:20:21 +0200, Ergie

>>> Mam na myśli głównie wykonanie, które nie wybacza nawet najmniejszych
>>> błędów,
>> Powtarzasz [...]
>> Pytam. I nie chodziło mi o piony, lecz szczelność takiej ściany.
> Ale jaką "szczelność"? Tam nie ma spoin pionowych więc jak tego nie
> otynkujesz a będzie wiał wiatr to będziesz miał wentylację. Ale to
> niezależnie od tego czy jest to BK, silikaty czy współczesna (nie pełna)
> ceramika. Zawsze tam gdzie nie ma spoin pionowych nie będzie szczelnie, ale
> po otynkowaniu powietrze już się nie przedostaje więc jest ok.

No więc w odniesieniu do wspomnianego człowieka, który chce stawiać 1W bez
kładzenia tynku, zastanowiło mnie jakie to będzie miało skutki. Teraz już
wszystko jasne.

>>> Porotherm czy silka to IMO wybór między dżumą a cholerą :-)
>>> W pierwszym wieszanie to loteria, a w drugim murowanie to mordęga. W obu
>>> robienie bruzd pod kable czy rury jest daleki od przyjemnego.
>> Jest Silka E, która rozwiązuje problem upierdliwego bruzdowania.
>> Tylko trzeba przed murami mieć projekt elektryczny.
> Tez taką mam, zaoszczędziło mi to dwóch bruzd pionowych od puszki do
> włącznika, a co z bruzdami poziomymi których jest znacznie więcej?

Ja i tak będę podwieszać sufit ze względu na WM, więc poziome bruzdowanie
zdaje się odpadnie. Do kontaktów z kolei pójdą w posadzce.

>>> Zdecydowanie lepiej dać twardy BK.
>>> Mam z silki dwie wewnętrzne ściany nośne - nigdy więcej
>>> nie chcę tego widzieć na oczy :-)
>> Ludzie budują i sobie chwalą ten materiał i parametry.
> Samodzielnie? Jeszcze nie widziałem nikogo zadowolonego :-) A tym bardziej
> kogoś kto samodzielnie w tym robi instalacje. A jeśli Ci chodzi że ktoś
> ludziom z tego buduje to owszem. Silikaty mają najlepszą izolacyjność
> akustyczną, pozwalają na stawianie cieńszych ścian nośnych i mają wysoką
> akumulacyjność cieplną (dla niektórych to zaleta), do tego jest to materiał
> naturalny i "zdrowy". To nie jest zły materiał na ściany to jest zły
> materiał do _samodzielnego_ budowania.
>> Poczytam jednak więcej z naciskiem na BK. Tnx.
> To wszystko zależy czy chcesz budować własnoręcznie czy chcesz aby ktoś Ci
> dom zbudował - bo to IMO determinuje wiele decyzji :-)

Raczej samodzielnie budujących jest mniejszość. Ja też patrzę na materiał
pod kątem zlecenia wykonania prac ekipie. Większość prac będę zlecać.
Zastanawiam się tylko nad samodzielnym wykonaniem ew. automatyki,
wentylacji mechanicznej, klimatyzacji i OC. Być może także rozłożenia rurek
podłogówki.

Póki co jednak największą zagwozdkę mam z oknami. Nie wiem jaka firma, nie
wiem czy plastiki czy drewno. Nie wiem czy warto w ogóle teraz silić się na
wymiary tzw. "standardowe".

--
Pozdor Myjk

do góry

Thu, 14 May 2015 11:14:54 +0200, Kżyho

> Filmików jest sporo, wiem. Tylko, jak ktoś w danej dziedzinie zielony,
> to trudno mu odróżnić te, gdzie rzeczywiście jest to pokazane, tak jak
> to się robić powinno, od tych gdzie po prostu ktoś tam sobie jakoś coś
> zrobił. I też pewnie działa, ale niekoniecznie jest to w pełni poprawnie.

W takim wypadku warto sięgać po filmy instruktażowe producentów.
Też są często dostępne.

--
Pozdor Myjk

do góry

Kris wrote:

> Zmiany które zauważyłem:

Pod "dzwon" do zbierania szkła bezbarwnego podjechała wywrotka
firmy Ekosystem z zainstalowanym dźwigiem i zrzuciła zawartość
na *odkrytą* naczepę. Potem podjechała do dzwonu ze szkłem kolorowym
i wykonała ten sam manewr. A głupie ludki dalej sortują butelki
po kolorze. :-)

Pozdrawiam, Piotr

do góry

Użytkownik "Marcin N" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:55545913$0$2206$6...@n...neostrada
.pl...

> I naprawdę jednowarstwowy Ytong wyniósł Cię taniej niż dwuwarstwowy
> no-name? Dziwne.

Powtarzam _mnie_ i już powtarzam dlaczego:

Kleiłem _samemu_ i od środka _samemu_ robiłem gładzie - bo to potrafię.

Dlatego nie chciałem używać no-name bo musiałbym wołać tynkarza do wewnątrz
a to by mnie kosztowało kilkanaście zł za każdy metr ściany.

Pozostawał więc wybór 1W z Ytonga (lub dowolny inny trzymający wymiary) 40zm
czy może 2W z Ytonga (lub dowolny inny trzymający wymiary) 24 + styropian,
ale przypominam robiłem samemu
więc w przypadku ściany 1w po prostu ją wymurowałem i zawołałem tynkarzy.
Jakbym robił 2w to musiałbym wynająć rusztowanie aby przykleić i zakołkować
styro i zaciągnąć siatką, a następnie i tak bym musiał zawołać tynkarzy.

Dlatego _mnie_ ściana 2w wyszłaby drożej ale z drugiej strony byłaby trochę
cieplejsza. Różnica zwróciłaby się w kosztach ogrzewania gdzieś tak po 10
latach czyli niby warto ale ja mam dzieci i z mojego doświadczenia nie
wierzę w to że ściana 2w by te 10 lat w dobrym stanie wytrzymała :-)

Wolę budować dom tak by był dziecio-odporny niż chodzić za nimi i je
strofować na każdym kroku.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

W dniu 2015-05-14 o 11:42, Piotr Wyderski pisze:
> Kris wrote:
>
>> Zmiany które zauważyłem:
>
> Pod "dzwon" do zbierania szkła bezbarwnego podjechała wywrotka
> firmy Ekosystem z zainstalowanym dźwigiem i zrzuciła zawartość
> na *odkrytą* naczepę. Potem podjechała do dzwonu ze szkłem kolorowym
> i wykonała ten sam manewr. A głupie ludki dalej sortują butelki
> po kolorze. :-)

Ludki nie są głupie. Ta wywrotka ma w środku przegrody.

Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/

do góry

W dniu 2015-05-14 o 11:42, Ergie pisze:
> Powtarzam _mnie_ i już powtarzam dlaczego:
>
> Kleiłem _samemu_ i od środka _samemu_ robiłem gładzie - bo to potrafię.
>
> Dlatego nie chciałem używać no-name bo musiałbym wołać tynkarza do
> wewnątrz a to by mnie kosztowało kilkanaście zł za każdy metr ściany.
>
> Pozostawał więc wybór 1W z Ytonga (lub dowolny inny trzymający wymiary)
> 40zm czy może 2W z Ytonga (lub dowolny inny trzymający wymiary) 24 +
> styropian, ale przypominam robiłem samemu
> więc w przypadku ściany 1w po prostu ją wymurowałem i zawołałem
> tynkarzy. Jakbym robił 2w to musiałbym wynająć rusztowanie aby przykleić
> i zakołkować styro i zaciągnąć siatką, a następnie i tak bym musiał
> zawołać tynkarzy.
>
> Dlatego _mnie_ ściana 2w wyszłaby drożej ale z drugiej strony byłaby
> trochę cieplejsza. Różnica zwróciłaby się w kosztach ogrzewania gdzieś
> tak po 10 latach czyli niby warto ale ja mam dzieci i z mojego
> doświadczenia nie wierzę w to że ściana 2w by te 10 lat w dobrym stanie
> wytrzymała :-)

A w takim razie jaką technologię doradził byś w moim przypadku. Dom jest
z jakiś starych bloczków wybudowany (ściana 39 cm), do tego teraz
przyszło ocieplenie styropianem 15 cm. Do tego miałby być przyklejony
garaż. Z uwagi na chęci budowy samemu, najłatwiej pewnie by było z tą
jednowarstwową ścianą. Tylko czy ta doklejona do domu ściana garażowa 1W
nie będzie ziębiła mi ścian domu i nie stanie się swego rodzaju mostkiem
termicznym?

Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/

do góry

Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1qo6biclgc9yy$....@m...org...

> Ja i tak będę podwieszać sufit ze względu na WM,

Jedno drugiego nie wynika :-)

> więc poziome bruzdowanie
> zdaje się odpadnie.

Jeśli sufit będzie odpowiednio nisko a kable wysoko - bo widziałem takiego
co kable dał jak w książce 20cm od sufity i wtedy sobie przypomniał że ma
mieć podwieszony sufit też właśnie na 20cm :-)

> Do kontaktów z kolei pójdą w posadzce.

Nie mogą iść w posadzce bo posadzka pracuje (leży na styropianie i jest od
ścian oddylatowana. Kable do gniazdek jeśli się je puszcza dołem (a IMO to
najlepsze co można zrobić) i tak muszą iść w bruździe albo być zatynkowane
tak aby była gładka powierzchnia ściany gdzie następnie przychodzi taśma
dylatacyjna i dopiero posadzka.

Czyli owszem bruzd robić nie trzeba ale za to trzeba by to zatynkować.

>> To wszystko zależy czy chcesz budować własnoręcznie czy chcesz aby ktoś
>> Ci
>> dom zbudował - bo to IMO determinuje wiele decyzji :-)

> Raczej samodzielnie budujących jest mniejszość.

No ale systemy takie Jak Ytong czy Solbet są właśnie z myślą to tych co
robią to samodzielnie :-)

> Ja też patrzę na materiał
> pod kątem zlecenia wykonania prac ekipie.

W takim razie patrz na inne parametry niż łatwość murowania - bo to nie
Twoje zmartwienie :-)

> Większość prac będę zlecać.
> Zastanawiam się tylko nad samodzielnym wykonaniem ew. automatyki,
> wentylacji mechanicznej, klimatyzacji i OC. Być może także rozłożenia
> rurek
> podłogówki.

No to akurat jest najprostsze wystarczy aby projektant to w programie
policzył (albo można samemu) nie wiem dlaczego instalatorzy tak za to
"kroją".

> Póki co jednak największą zagwozdkę mam z oknami. Nie wiem jaka firma,

Najpierw niech żona wybierze profil. Producentów profili jest niewielu więc
żona szybko wybierze który jej najbardziej odpowiada, a później poszukaj
producenta z tym profilu. A czy lepiej lokalnego czy ogólnokrajowego to już
nie ma reguły. W praktyce jak nie masz wielkich okien tylko przeciętne 1,5 x
1,5 albo 1,8 x 1,2 to każdy producent i profil dadzą radę.

> nie
> wiem czy plastiki czy drewno.

IMO zdecydowanie plastik w okleinie drewnopodobnej.
Lubię drewno: drzwi, parapety, schody, meble itd - wszystko mam z litego
drewna, ale na podłodze panele a okna PCV. Bo to dom jest dla mnie a nie ja
dla domu :-)

> Nie wiem czy warto w ogóle teraz silić się na
> wymiary tzw. "standardowe".

Jak ja szukałem to tylko u jednego (któryś z "dużych")producenta było tak że
wymiary standardowe były tańsze wszyscy inni robią okna pod zamówienie więc
płacisz od metra.

Weź metalowe klamki - praktycznie każdy dorzuca je gratis jak trochę
pomarudzisz, a różnica jest kolosalna. I nie chodzi tylko o wygląd bo to
drugorzędne ale przede wszystkim sa znacznie przyjemniejsze w użytkowaniu -
a skoro są za darmo to szkoda nie brać.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

Użytkownik "Kżyho" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mj1rbs$t6$...@n...icm.edu.pl...

> A w takim razie jaką technologię doradził byś w moim przypadku. Dom jest z
> jakiś starych bloczków wybudowany (ściana 39 cm), do tego teraz przyszło
> ocieplenie styropianem 15 cm. Do tego miałby być przyklejony garaż. Z
> uwagi na chęci budowy samemu, najłatwiej pewnie by było z tą
> jednowarstwową ścianą. Tylko czy ta doklejona do domu ściana garażowa 1W
> nie będzie ziębiła mi ścian domu i nie stanie się swego rodzaju mostkiem
> termicznym?

A garaż chcesz ogrzewać czy nie?

Pozdrawiam
Ergie

do góry

Użytkownik "Kżyho" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mj1qtp$t6$...@n...icm.edu.pl...

> Ludki nie są głupie. Ta wywrotka ma w środku przegrody.

W jednym ze Śląskich miast było tak samo. Wywrotka miała przegrody ale
ludziom nie przetłumaczysz widzieli że podjeżdża jedna i wysypuje z obu to
przestali sortować i teraz ta sama wywrotka jeździ dwa razy w dwa różne
dni - aby każdy widział że _osobno_ bierze białe i kolorowe :-)

Ja już przestałem ludziom tłumaczyć - oni i tak wiedzą swoje a jeszcze się
obrażą. Ileż to osób za radą pseudo-dziennikarzy pracowicie od roku myje
kubeczki po jogurcie które następnie trafiają do spalarni :-)

Ileż to osób wrzuca do śmieci sortowanych osobno butelki i osobno zakrętki i
nie przetłumaczysz że na początku sortowni jest sito i wszystko co przez nie
przeleci trafia na wysypisko a nie do recyclingu i w ten sposób zakrętka
warta znacznie więcej niż butelka (inny plastik) jest tracona a tylko
butelka odzyskiwana...

I tak dalej, i tak dalej...

Pozdrawiam
Ergie

do góry