-
1. Data: 2009-03-11 13:51:18
Temat: Ustawienia pieca- ekogroszek
Od: psb <p...@p...to>
Witam!
2 m-ce mieszkam w swoim nowym domu i wydawało mi się, że wszystko już
wiem o piecu, jego ustawieniach.
Groszek kupowałem różnej jakości w różnych ilościach i zawsze dobierałem
dobre 'moim zdaniem' parametry spalania. Zasada była prosta - im mniej i
im drobniejszy popiół, tym lepiej.
Kilka dni temu zakupiłem 2t ekogroszku ponoć za*biście kalorycznego i w
ogóle och, ech. Zasypałem podajnik i co? Pali się, ale w wyniku spalania
powstaje dużo spieczonej, pozlepianej szlaki. Wręcz z retorty wychodzi
czop zastygłej szlaki, który mogę później wyłamać i sfotografować, co
uczyniłem:
http://www.box.net/shared/0q73as2sz5
Rozżarzony węgiel tworzy w retorcie jakby lawę, pogrzebacz powoli tonie
w lekko płynnej substancji.
Próbowałem różnych nastaw, ale bez większego rezultatu - no może jest
tej szlaki trochę mniej.
Na forum muratora pisali, że to nie szlaka, tylko koks i że po odsianiu
z popiołu można powtórnie wrzucić do podajnika, że mało powietrza i się
nie dopala, ale po zwiększeniu dawki powietrza piec zgasł w nocy.
Czy ktoś widział lub słyszał??
psb
-
2. Data: 2009-03-11 13:57:11
Temat: Re: Ustawienia pieca- ekogroszek
Od: MichałG <g...@w...pl>
psb pisze:
> Witam!
>
> 2 m-ce mieszkam w swoim nowym domu i wydawało mi się, że wszystko już
> wiem o piecu, jego ustawieniach.
> Groszek kupowałem różnej jakości w różnych ilościach i zawsze dobierałem
> dobre 'moim zdaniem' parametry spalania. Zasada była prosta - im mniej i
> im drobniejszy popiół, tym lepiej.
>
> Kilka dni temu zakupiłem 2t ekogroszku ponoć za*biście kalorycznego i w
> ogóle och, ech. Zasypałem podajnik i co? Pali się, ale w wyniku spalania
> powstaje dużo spieczonej, pozlepianej szlaki. Wręcz z retorty wychodzi
> czop zastygłej szlaki, który mogę później wyłamać i sfotografować, co
> uczyniłem:
>
> http://www.box.net/shared/0q73as2sz5
>
> Rozżarzony węgiel tworzy w retorcie jakby lawę, pogrzebacz powoli tonie
> w lekko płynnej substancji.
> Próbowałem różnych nastaw, ale bez większego rezultatu - no może jest
> tej szlaki trochę mniej.
>
> Na forum muratora pisali, że to nie szlaka, tylko koks i że po odsianiu
> z popiołu można powtórnie wrzucić do podajnika, że mało powietrza i się
> nie dopala, ale po zwiększeniu dawki powietrza piec zgasł w nocy.
>
> Czy ktoś widział lub słyszał??
Nie wiem jak ustawic piec- ale to na fotkach, to na pewno nie jest koks.
To żużel (popiół) z postający w wysokiej temperaturze z mocno
zapopielonych wegli. Miałem takie coś jeszcze w piecu mułowym. drugi raz
na pewno tego nie zapalisz... ;-)
a może spróbuj wrecz zmniejszyc podawanie powietrza?
pozdrawiam
Michał
-
3. Data: 2009-03-11 17:13:28
Temat: Re: Ustawienia pieca- ekogroszek
Od: szadok <s...@t...pl>
Dnia 11.03.2009 psb <p...@p...to> napisał/a:
> Kilka dni temu zakupiłem 2t ekogroszku ponoć za*biście kalorycznego i w
> ogóle och, ech. Zasypałem podajnik i co? Pali się, ale w wyniku spalania
> powstaje dużo spieczonej, pozlepianej szlaki. Wręcz z retorty wychodzi
> czop zastygłej szlaki, który mogę później wyłamać i sfotografować, co
> uczyniłem:
>
> http://www.box.net/shared/0q73as2sz5
Węgiel ma różne parametry. Jednym z nich jest spiekalność - odporność na
powstawanie spieków, czyli tego co na fotce.
Nie wiem, czy da się dobrać ustawienia pieca /raportuj jak Ci się uda/
ale węgiel zmienić idzie :>
Wieść gminna niesie, że węgiel z KWK Piast lubi się spiekać.
--
'To jest cnota nad cnotami - trzymać język za zębami'
śp. babcia
ANTYSPAM:usuń cyfry z adresu mail
-
4. Data: 2009-03-11 17:24:04
Temat: Re: Ustawienia pieca- ekogroszek
Od: ????????? <...@...c>
szadok pisze:
> Wieść gminna niesie, że węgiel z KWK Piast lubi się spiekać.
Też kiedyś miałem tego paskudztwa 2t i trzeba było słup żużla
rozbijać. Od tego czasu zawsze kupuję kilka worków na próbę,
i jak się sprawdzi to wtedy dopiero kupuję większą ilość.
Na podstawie własnych obserwacji i opinii sąsiadów wychodzi na
to że najlepszy ekogroszek jest z Chwałowic.
-
5. Data: 2009-03-11 23:20:13
Temat: Re: Ustawienia pieca- ekogroszek
Od: szadok <s...@t...pl>
Dnia 11.03.2009 ?????????????????? <...@...c> napisał/a:
> szadok pisze:
>
>> Wieść gminna niesie, że węgiel z KWK Piast lubi się spiekać.
>
> Też kiedyś miałem tego paskudztwa 2t i trzeba było słup żużla
> rozbijać.
Rozumiem, że z Piasta miałeś?
Próbowałeś może mieszać z jakimś innym, lepszym węglem? Jak się wtedy
zachowuje?
> Na podstawie własnych obserwacji i opinii sąsiadów wychodzi na
> to że najlepszy ekogroszek jest z Chwałowic.
No, z tamtych okolic to możliwe. Ja mam z Juliana (ZG Piekary) i jest
b.dobry. Wcześniej miałem z KWK Wieczorek i był jeszcze lepszy (ale już
nie sprzedają luzem, więc jest drożej :( i biorę z piekar)
--
'To jest cnota nad cnotami - trzymać język za zębami'
śp. babcia
ANTYSPAM:usuń cyfry z adresu mail
-
6. Data: 2009-03-12 21:01:33
Temat: Re: Ustawienia pieca- ekogroszek
Od: "Marcin" <m...@p...fm>
> No, z tamtych okolic to możliwe. Ja mam z Juliana (ZG Piekary) i jest
> b.dobry. Wcześniej miałem z KWK Wieczorek i był jeszcze lepszy (ale już
> nie sprzedają luzem, więc jest drożej :( i biorę z piekar)
A gdzie kupowałeś ten węgiel? Jak na razie kupowałem tutaj
http://www.reto-pak.pl/ paczkowany, bo w tym roku nie miałem gdzie składować
groszek luzem, ale myślę, że w następnym sezonie będę miał gdzie
przetrzymywać węgiel luzem.
Marcin
-
7. Data: 2009-03-12 22:21:28
Temat: Re: Ustawienia pieca- ekogroszek
Od: psb <p...@p...to>
MichałG pisze:
Miałem takie coś jeszcze w piecu mułowym. drugi raz
> na pewno tego nie zapalisz... ;-)
Dokładnie tak, żarzy się tylko, ale nie płonie.
> a może spróbuj wrecz zmniejszyc podawanie powietrza?
I to jest strzał w dziesiątkę.
Eksperymentowałem wczoraj z różnymi ilościami powietrza, najpierw
otwarłem wiatraczek na maxa, poszedłem na kawę i ciastko, wracam do
kotłowni, a tam chłodem wieje z pieca, ani grama żaru.
Poszedłem za ciosem w drugą stronę i to było to!
Ostatecznie wiatraczek mam całkowicie zamknięty (ciągnie tylko przez
kilkucentymetrową fasolkę wyciętą fabrycznie w deklu). Siła nadmuchu w
sterowniku na 5 w skali do 10 i dodatkowo przymknąłem czopuch na 25%.
Płomień wydaje się teraz najlepszy - szeroki, żółty, spokojny. Przedtem
waliło jak z palnika acetylenowego prosto w deflektor. Popiół bez
odrobiny szlaki.
O zużyciu będę się mógł wypowiedzieć za mesiąc.
Przy okazji znalazłem coś na toutube:
http://www.youtube.com/watch?v=4khgdMS82CA
psb
-
8. Data: 2009-03-13 09:57:20
Temat: Re: Ustawienia pieca- ekogroszek
Od: szadok <s...@t...pl>
Dnia 12.03.2009 Marcin <m...@p...fm> napisał/a:
>> No, z tamtych okolic to możliwe. Ja mam z Juliana (ZG Piekary) i jest
>> b.dobry. Wcześniej miałem z KWK Wieczorek i był jeszcze lepszy (ale już
>> nie sprzedają luzem, więc jest drożej :( i biorę z piekar)
>
> A gdzie kupowałeś ten węgiel? Jak na razie kupowałem tutaj
> http://www.reto-pak.pl/ paczkowany, bo w tym roku nie miałem gdzie składować
> groszek luzem, ale myślę, że w następnym sezonie będę miał gdzie
> przetrzymywać węgiel luzem.
No ja mam gdzie składować, więc biorę prosto z kopalni. Mam fajnego
dostawcę, jak chcesz czegóły - pisz na prv.
Powiem tyle - na auto wchodzi mu max ~4.6T i tyle biorę :)
Cena za kurs stała niezależnie od tonażu. Mi to akurat pasuje ;)
--
to jest cnota nad cnotami - trzymać język za zębami'
śp. babcia
ANTYSPAM:usuń cyfry z adresu mail
-
9. Data: 2009-03-13 10:11:30
Temat: Re: Ustawienia pieca- ekogroszek
Od: "kiki" <s...@s...ss>
"szadok" <s...@t...pl> wrote in message
news:slrngrkbpd.cvo.szadok375@haziel.bxi2.internetds
l.tpnet.pl...
> No ja mam gdzie składować, więc biorę prosto z kopalni. Mam fajnego
> dostawcę, jak chcesz czegóły - pisz na prv.
> Powiem tyle - na auto wchodzi mu max ~4.6T i tyle biorę :)
> Cena za kurs stała niezależnie od tonażu. Mi to akurat pasuje ;)
>
A kto wam ten ekogroszek wnosi do piwnicy, za ile i kto wsypuje do pieca ?
-
10. Data: 2009-03-13 13:25:05
Temat: Re: Ustawienia pieca- ekogroszek
Od: szadok <s...@t...pl>
Dnia 13.03.2009 kiki <s...@s...ss> napisał/a:
> A kto wam ten ekogroszek wnosi do piwnicy, za ile i kto wsypuje do pieca ?
Łap mi nie odcięło, za łopatę chwycić umię :P
A jestem w tej dobrej sytuacji, że okienko z piwnicy mam od strony
ulicy. Mały patencik, żeby węgiel się nie rozsypywał na boki, dobry
kierowca (powoli kipruje i dobrze podjedzie) i w 45minut mam zsypane
4,5T. Łącznie z posprzątaniem. Z przygotówką zajmuje to 1h15min max :)
--
'To jest cnota nad cnotami - trzymać język za zębami'
śp. babcia
ANTYSPAM:usuń cyfry z adresu mail