-
11. Data: 2015-08-15 09:22:41
Temat: Re: Usuwanie suchych chwastow po randapie
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .08.2015 o 08:56 Uzytkownik <a...@s...pl> pisze:
> Kolego! Widać, że nie masz pojęcia o pracach działkowych i Roundupie.
> Po pierwsze Roundup nie działa, kiedy polewasz ziemię.
Ja pierdzielę! - jaką ziemię!
Kiełki, młode pędy, rosnące na kostce brukowej (w fugach), które trudno
wyrwać bo są małe (mają od 0 do 2-3cm wysokości) a po uschnięciu od
działania randapu nie trzeba ich sprzątać.
> Wcześniejsze wyrywanie chwastów, przycinanie i późniejsze pryskanie
> Roundupem nic nie daje, bo korzenie rośliny nadal będą żywe i roślina
> będzie się ponownie odradzać. Takie opryski są nieskuteczne, a pieniądze
> wydane na Roundup bezsensownie.
Pisałem o chwastach na kostce, przy krawężnikach i na podjazdach
(wybrukowanych). Czekasz aż Ci zielsko na metr urośnie aby randap był
skuteczniejszy?
> Jeżeli chodzi o zbieranie zasuszonego ziela to nie ma z tym
> najmniejszego problemu. Bierzesz w łapy grabie i zgrabiasz na kupkę.
Na kostce brukowej zasuszone zielsko dasz radę zebrać dokładnie grabiami?
i dodatkowo powstaje Ci z tego kupka?
Chyba mamy nieco odmienne pojęcie estetyki.
> Później kupkę podpalasz, a jak już się wypali to resztki popiołu
> rozprowadzasz po ziemi jako nawóz.
Nie traktuj wszystkich jak idiotów.
Masz Kolego dziwną manierę - zupełnie nie czytasz posta na którego
odpowiadasz.
W normalnym życiu znam takich ludzi, nie słuchają co ma do powiedzenia
rozmówca - zupełnie ich to nie interesuje bo przecież tylko oni mają
rację. Wpadają w samouwielbienie pod wpływem głoszonych przez siebie
"porad życiowych".
Ty tutaj postąpiłeś tak samo - napisałeś elaborat (pouczający mnie) w
całkowitym oderwaniu od treści/myśli które zawarłem w swoich dwóch
poprzednich postach.
Masz jakieś gotowce, które losujesz na podstawie słów kluczowych?
TG
-
12. Data: 2015-08-15 10:09:05
Temat: Re: Usuwanie suchych chwastow po randapie
Od: mirko <m...@n...eu>
ususzone chwasty są pomiędzy kostkami wiec będe musiał wyrwać recznie
-
13. Data: 2015-08-15 10:20:08
Temat: Re: Usuwanie suchych chwastow po randapie
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .08.2015 o 10:09 mirko <m...@n...eu> pisze:
> ususzone chwasty są pomiędzy kostkami wiec będe musiał wyrwać recznie
Poproś Użytkownika, to Wybitny Specjalista rolnik/działkowiec - nie takie
chwasty na kostce grabił:-)
Na pewno Ci pokaże jak to się robi.
TG
-
14. Data: 2015-08-15 10:39:39
Temat: Re: Usuwanie suchych chwastow po randapie
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2015-08-15 o 10:20, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .08.2015 o 10:09 mirko <m...@n...eu> pisze:
>
>> ususzone chwasty są pomiędzy kostkami wiec będe musiał wyrwać recznie
>
> Poproś Użytkownika, to Wybitny Specjalista rolnik/działkowiec - nie
> takie chwasty na kostce grabił:-)
> Na pewno Ci pokaże jak to się robi.
>
> TG
Widać twoja głupota i chamstwo nie znają granic.
Co zaś się tyczy problemu to już w tym wątku prawidłowej odpowiedzi
udzielił Adam i nie mam zamiaru się powtarzać:
"Wyrwac recznie, wyrwac woda pod cisnieniem, wydlubac czymkolwiek,
poczekac miesiac az same sie zutylizuja :)"
Z czego 2 propozycja jest najszybszą i najskuteczniejszą. Sam w ten
sposób usuwam chwasty z kostki przy użyciu myjki ciśnieniowej,
oczywiście po wcześniejszym potraktowaniu Roundupem.
-
15. Data: 2015-08-15 11:07:46
Temat: Re: Usuwanie suchych chwastow po randapie
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .08.2015 o 10:39 Uzytkownik <a...@s...pl> pisze:
> Widać twoja głupota i chamstwo nie znają granic.
Przecież sam mi to radziłeś w identycznej sytuacji :-) - czyli jednak mam
rację, masz w głębokim poważaniu zdanie innych grupowiczów i piszesz
bzdury zupełnie oderwane od kontekstu.
Pisałem o chwastach na kostce - Ty wspaniałomyślnie doradziłeś mi
grabienie :-)
Kto tu jest głupkiem i chamem (bo traktujesz innych jak idiotów)?
"Wyrwac recznie, wyrwac woda pod cisnieniem, wydlubac czymkolwiek,
poczekac miesiac az same sie zutylizuja :)"
Super porady.
Jak poczekasz jeszcze parę miesięcy to zupełnie nic z tym nie trzeba
będzie robić.
Usuniesz wraz ze śniegiem odśnieżając podjazd.
TG
-
16. Data: 2015-08-15 11:17:33
Temat: Re: Usuwanie suchych chwastow po randapie
Od: Pete <n...@n...com>
W dniu 2015-08-15 o 11:07, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .08.2015 o 10:39 Uzytkownik <a...@s...pl> pisze:
>
>
>> Widać twoja głupota i chamstwo nie znają granic.
>
> Przecież sam mi to radziłeś w identycznej sytuacji :-) - czyli jednak
> mam rację, masz w głębokim poważaniu zdanie innych grupowiczów i piszesz
> bzdury zupełnie oderwane od kontekstu.
>
> Pisałem o chwastach na kostce - Ty wspaniałomyślnie doradziłeś mi
> grabienie :-)
> Kto tu jest głupkiem i chamem (bo traktujesz innych jak idiotów)?
Że się wtrącę. Sam pisałeś:
'To zawsze jest bezsensowna robota - ile razy byś nie pryskał i tak
pojawią się nowe zielska z nawianych nasion.
Zaczynając opryski odpowiednio wcześnie na wiosnę masz szansę tylko na
3-4 opryski w roku bez żadnego pielenia. Jak dopuścisz do wyrośnięcia
sporego zielska - wtedy będziesz musiał pryskać i dodatkowo zbierać
zasuszone ziele.'
Gdzie tu mowa i kostce? i o 2-cm chwastach w fudze?
Użytkownik Ci odpisał na powyższe a Ty się pienisz.
--
Pete
-
17. Data: 2015-08-15 11:23:17
Temat: Re: Usuwanie suchych chwastow po randapie
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .08.2015 o 11:17 Pete <n...@n...com> pisze:
>
> Gdzie tu mowa i kostce? i o 2-cm chwastach w fudze?
>
> Użytkownik Ci odpisał na powyższe a Ty się pienisz.
Była w poście wyżej (w odpowiedzi na post Krisa)
> "Mówię oczywiście o zastosowaniu randapu w otoczeniu domu, chodniki,
> krawężniki, podjazdy itp."
Trudno abym w każdym kolejnym poście cytował wszystkie swoje poprzednie
odpowiedzi bo komuś się nie chce prześledzić całości i odpowiada na
wyrwane z kontekstu zdania.
Wyświetl sobie wątek - zobaczysz chronologię i kontekst.
TG
-
18. Data: 2015-08-15 11:57:08
Temat: Re: Usuwanie suchych chwastow po randapie
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2015-08-15 o 11:23, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .08.2015 o 11:17 Pete <n...@n...com> pisze:
>
>
>>
>> Gdzie tu mowa i kostce? i o 2-cm chwastach w fudze?
>>
>> Użytkownik Ci odpisał na powyższe a Ty się pienisz.
>
> Była w poście wyżej (w odpowiedzi na post Krisa)
>
>> "Mówię oczywiście o zastosowaniu randapu w otoczeniu domu, chodniki,
>> krawężniki, podjazdy itp."
Otoczenie domu to także trawniki i zieleń, a podjazdy mogą być wykonane
z płyt ażurowych.
Kur.... czy mamy być wróżkami i mamy wiedzieć o co Ci chodzi?
Poza tym praca Roundapem wymaga aby roślina się rozwinęła, bo w
przeciwnym razie Roundup nie będzie działał.
>
> Trudno abym w każdym kolejnym poście cytował wszystkie swoje
> poprzednie odpowiedzi bo komuś się nie chce prześledzić całości i
> odpowiada na wyrwane z kontekstu zdania.
> Wyświetl sobie wątek - zobaczysz chronologię i kontekst.
>
> TG
>
Kolego! Z wypowiedzi autora tego wątku nie można było wyciągać wniosku,
że chodziło mu o usuwanie chwastów z kostki, bo ani jednym słowem o tym
nie pisał.
Można się tylko domyślać z wcześniejszego jego wątku, gdzie pytał "Jak
sie pozbyc chwastów - kostka brukowa".
Poza tym aby Roundup był skuteczny, roślina musi się rozwinąć.
Sprzątnięcie uschniętych badyli naprawdę nie stanowi żadnego problemu.
Wie to każdy, kto takie prace wykonywał.
Można użyć motyczki, można użyć skrobaczki, myjki ciśnieniowej, można
użyć nawet grabi, którymi jednym zębem przeciąga się przez szczeliny
pomiędzy kostkami, można użyć palnika i spalić (trzeba tylko uważać,
żeby nie przegrzać kostki, bo cement lubi odprysnąć pod wpływem
temperatury i można zarobić w oko), można też poczekać aż samo się
wykruszy i połamie, a później pozamiatać miotłą.
Ja używam myjki ciśnieniowej, bo jest to najszybsza i najskuteczniejsza
metoda, a przy okazji kostka zostaje umyta.
Po operacji sypię trochę piachu i rozprowadzam w szczeliny. Po takim
zabiegu nawet przez 2-3 sezony nic nie wyłazi.
Wyrywając żywe chwasty powoduje się większe ich rozprzestrzenianie się,
bo nasiona się rozsypują, a resztki żywych korzeni pozostają i później
właśnie tak jest, że trzeba ze 4 razy takie operacje powtarzać w sezonie.
Chcesz się przekonać jak jest lepiej? Daj choć raz roślinom podrosnąć,
spryskaj roztworem Roundupu, poczekaj, aż uschnie, zbierz ususzone
badyle, a zobaczysz, ze do końca sezonu i w następnym roku w tym miejscu
nie zobaczysz ani kiełka.
-
19. Data: 2015-08-15 11:57:52
Temat: Re: Usuwanie suchych chwastow po randapie
Od: masti <g...@t...hell>
Uzytkownik wrote:
> W dniu 2015-08-15 o 10:20, Tomasz Gorbaczuk pisze:
>> W dniu .08.2015 o 10:09 mirko <m...@n...eu> pisze:
>>
>>> ususzone chwasty są pomiędzy kostkami wiec będe musiał wyrwać recznie
>>
>> Poproś Użytkownika, to Wybitny Specjalista rolnik/działkowiec - nie
>> takie chwasty na kostce grabił:-)
>> Na pewno Ci pokaże jak to się robi.
>>
>> TG
>
> Widać twoja głupota i chamstwo nie znają granic.
> Co zaś się tyczy problemu to już w tym wątku prawidłowej odpowiedzi
> udzielił Adam i nie mam zamiaru się powtarzać:
> "Wyrwac recznie, wyrwac woda pod cisnieniem,
faktycznie rewelacyjny pomysł wypłukiwać wodą pod ciśnieniem z kostki. A
potem zdziwienie, że kostka lata jak zęby po szkorbucie
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
20. Data: 2015-08-15 12:12:15
Temat: Re: Usuwanie suchych chwastow po randapie
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .08.2015 o 11:57 Uzytkownik <a...@s...pl> pisze:
>>> "Mówię oczywiście o zastosowaniu randapu w otoczeniu domu, chodniki,
>>> krawężniki, podjazdy itp."
>
> Otoczenie domu to także trawniki i zieleń, a podjazdy mogą być wykonane
> z płyt ażurowych.
> Kur.... czy mamy być wróżkami i mamy wiedzieć o co Ci chodzi?
Nie ma obowiązku pisania pod każdym postem, jeśli nie rozumiesz słowa
pisanego, nie umiesz czytać z kontekstu - nie pisz. Jeśli masz wątpliwości
czy dobrze zrozumiałeś - dopytaj i dopiero POTEM pisz swoje elaboraty.
Wszyscy się domyślili, że pytającemu chodzi o kostkę, jedynie Ty
założyłeś, że opryskuje hektar nieużytków.
Mam myjkę z głowicą do czyszczenia bruku, ale mam tez jak Ty zwykłą fugę z
kruszywa.
Myjka wypłukuję fugę i cała operacja nie ma sensu - jak ustawie małe
ciśnienie, fuga zostaje ale słabo się wtedy myje. Przy dużym ciśnieniu
kostka wygląda jak nowa ale są ubytki w fudze.
Sam dobrze o tym wiesz.
Czytam grupę od nastu lat. Wielokrotnie skorzystałem z Twojej wiedzy i
doświadczenia - ostatnio jednak zatraciłeś kontakt z rzeczywistością.
Zaczynasz pisać dla samej pisaniny.
TG