eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieW sprawie czy budowac dzis dom
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 41

  • 31. Data: 2014-05-27 13:34:52
    Temat: Re: W sprawie czy budowac dzis dom
    Od: "Aleksander" <f...@f...fake>


    "Adam" wrote in message
    news:a723eb64-5be3-4d8a-8d56-6150619a53cf@googlegrou
    ps.com...

    [...]
    > Takze masz racje - kwestia wyboru gdzie sie ta dzialke kupi, dla mnie duze
    > miasta to porazka - Londyn niedawno zwiedzalem i ocipiec mozna od tego halasu
    > i tlumu. Nigdy w zyciu bym juz nie zamienil domu na blok :)
    [...]

    Widzisz, ponieważ urodziłem się i wychowałem się w sporym miasteczku to niejako
    jest to dla mnie środowisko najbardziej naturalne... i może dlatego tęsknie do
    cywilizacji. Może gdybym mieszkał w takim idealnym miasteczku na Śląsku jak Ty,
    to by mi niczego nie brakowało ;) Ale z tego co pisałeś kiedyś, to
    asfaltu/chodnika
    tam nie macie, (btw. jak postępy - napisałeś jakieś pismo, był jakiś odzew?)
    więc
    do tego sklepu zimą czy jesienią, jak mokre błotko dookoła, to chyba tylko w
    "gumofilcach" ;)
    albo samochodem... ale skoro tak blisko ?

    Porażką za to jest dla mnie późna jesień i zima na wsi :)

    Nie napiszę, żę "nigdy w życiu" - bo jak pisałem, potrzeby w czasie się
    zmieniają.
    To jak z samochodem - jak jest się studentem, to nie potrzebne kombi czy van...
    które
    z kolei przy dzieciakach dobrze się sprawdzają. Podobnie z domem czy
    mieszkaniem.

    Pozdrawiam,
    Aleksander.



  • 32. Data: 2014-05-27 13:34:58
    Temat: Re: W sprawie czy budowac dzis dom
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu wtorek, 27 maja 2014 12:25:38 UTC+2 użytkownik k...@g...com napisał:
    > Na grupie pojęcie luksusu mieszkania we własnym domu powstało w momencie kiedy
    >okazało się że własny dom lub mieszkanie straciło cechę dobrej lokaty kapitału a
    Póki co sytuacja na rynku jest taka że nie bardzo jest gdzie i w co lokować kapitał.
    >stało się zbyt powszechnym dobrem podlegającym degradacji i spadkiem wartości w
    >czasie.
    Mieszkać gdzieś i tak trzeba.
    W różnych regionach naszego kraju różnie to bywa ale np. tu gdzie ja mieszkam koszty
    wynajmu są większe lub co najmniej równe kwocie raty zakładając że kupujesz na
    kredyt. Można kupić za gotówkę ale trzeba ta gotówkę mieć lub zarobić.
    Mieszkać gdzieś trzeba.
    Kupisz na kredyt, mieszkasz, spłacasz nawet 20lat(ja np swoje mieszkanie spłacałem 4
    lata i było to bez wyrzeczeń i zarzynania finansowego)) ale mieszkanie zostaje i np.
    Twoje dziecko ma na starcie mieszkanie i nie musi płacić całe życie za wynajem czy
    spłacać 20lat kredyt.
    Oczywiście dość prawdopodobna jest sytuacja że nie zechce mieszkać z Tobą tylko "na
    swoim" ale kiedyś rodzić odchodzi a nieruchomość zostaje do dyspozycji dziecka.
    Tak jest np. u mnie- rodzice kupili dom, dość duży z myślą że ja lub moja siostra z
    nimi będziemy mieszkać. Życie ułożyło jednak taki scenariusz że siostra wybudowała
    swój dom, ja swój. Póki co mama mieszka w nieruchomości zdecydowanie dla niej za
    dużej ale że piętro wynajmujemy to i finansowo jest do przodu. Kiedyś mamy zabraknie
    to dom będzie mój i siostry i wtedy podejmiemy decyzje czy sprzedać czy wynajmować.
    Jak by nie było jakaś kasa z tego będzie.
    Tak samo z moim domem- wybudowałem, w części z kredytu który mam nadzieje spłacić i
    nieruchomość zostanie. Być zostanie dla dzieciaka, być może sprzedam, wrócę do
    mieszkania a za kase ze sprzedaży pojedziemy na wakacje. Scenariusze mogą być różne i
    oczywiście nie tylko tak optymistyczne. Tego jestem świadom.
    Ale jak w życiu coś finansowo idzie nie tak to odnośnie mieszkania sytuacja podobna
    dla kredyciarzy jak i dla tych co wynajmują.
    1. Wynajmujesz, nie masz kasy na wynajem-wylatujesz.
    2. Spłacasz kredyt-nie masz kasy na ratę-bank wystawia nieruchomość na licytację i
    jeśli znajdzie kupca to wylatujesz. Za przysłowiową złotówkę sprzedać nie może chyba
    na dzisiaj cena wywoławcza to od 75% wartości nieruchomości.
    3.W najlepszej sytuacji są oczywiście ci co maja własne i nie mają kredytu. Nie ma
    kasy, masz własne to najwyżej nie malujesz, nieszczelne okno gazetą uszczelniasz ale
    mieszkasz.
    I teraz aby dzieciak był w tej 3 grupie to warto mu coś zostawić.
    Wynajmowanego mieszkania mu nie zapiszesz przecież, własnościowe: czy mieszkanie czy
    dom to i owszem.


  • 33. Data: 2014-05-27 13:46:03
    Temat: Re: W sprawie czy budowac dzis dom
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu wtorek, 27 maja 2014 13:34:52 UTC+2 użytkownik Aleksander napisał:

    > to by mi niczego nie brakowa�o ;) Ale z tego co pisa�e� kiedy�, to
    > asfaltu/chodnika
    > tam nie macie, (btw. jak post�py - napisa�e� jakie� pismo, by� jaki�
    odzew?)
    > wi�c
    > do tego sklepu zim� czy jesieni�, jak mokre b�otko dooko�a, to chyba tylko
    w
    > "gumofilcach" ;)

    Do asfaltu mam ~100m. Poki co miasto nam wykorytowalo na 40cm gleboko i
    4m szeroko drozke i nawiozlo gruzu + na gore frezu asfaltowego, wiec jest
    calkiem niezle. Ale jeszcze w tym roku powinni rozpoczac budowe drogi.
    Do konca czerwca bedzie juz projekt - droga z odwodnieniem i oswietleniem,
    kasa jest zabezpieczona, zadnych sprzeciwow etc wiec jest dobrze :-)

    > albo samochodem... ale skoro tak blisko ?

    Na zakupy i tak jezdze samochodem :)

    > Pora�k� za to jest dla mnie p�na jesie� i zima na wsi :)

    Nie mieszkam na wsi :-)
    Trzeba jasno oddzielic ze mieszkanie w domu to NIE mieszkanie na wsi.
    Czy to centrum miasteczka czy prowincja wielkiego miasta to juz nie jest
    typowa wies zabita dechami z jednym monopolowym i laweczka na cala wies :D
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 34. Data: 2014-05-28 09:25:56
    Temat: Re: W sprawie czy budowac dzis dom
    Od: "Smerf" <s...@o...pl>


    >Na grupie pojęcie luksusu mieszkania we własnym domu powstało w momencie
    >kiedy okazało się że własny dom lub mieszkanie straciło cechę dobrej lokaty
    >kapitału a stało się zbyt powszechnym >dobrem podlegającym degradacji i
    >spadkiem wartości w czasie.

    Jeżeli wypowiadasz swoje zdanie w zwiazku z prowadzoną kilka tygodni temu
    dyskusją na temat czy kupować/czy nie kupować mieszkania, to niestety ale
    również się mylisz.
    Prowadzenie tej dyskusji w bardzo ogólnych ramach nie prowadziło do
    wyciągnięcia wniosków.
    Zakładając jednakże, że warunki rozwoju naszego kraju będą postępowały we
    wzroście równoległym do ogólnie dostępnych danych makroekonomicznych, oraz
    tego co obserowuje się w sotatnim 20 leciu w zachodniej stronie europy, to
    zakup mieszkania jest jak najbardziej dobrą lokatą kapitału (i prosze mi tu
    nie przywoływać 'bumu' gospodarczego z lat 80' oraz początku 90').
    Porównywać można do Detroit, do Berlina wschodniego (ktos idiotycznie podał
    przykład Lipska) itp. i wtedy wyjdzie, że ryzyko inwestycji jest dość duże.
    Jeżeli jednak weźmiesz sobie pod uwagę np Sopot lub którekolwiek miasto
    akademickie - to w zasadzie inwestycja nie jest obarczona żadnym ryzykiem, a
    jej stopa zwrotu jest realtywnie wysoka i co najważniejsze stała w przeciągu
    długiego okresu czasu.
    Ale to zupełnie nie jest związane z tematem dyskusji.

    pzdr
    mar

    ps. wypicie piwa siedząc na własnym trawniku, zerkajac jednym okiem na
    zachód słońca a drugim uchiem przysłuchując się cykaniu świerszczy jest moim
    zdaniem luksusem, gdyż większosć mieszkajacych w mieszkaniach doświadcza
    tego jedynie przez dwa tygodnie w roku będąc na wakacjach ;)


  • 35. Data: 2014-05-28 11:15:27
    Temat: Re: W sprawie czy budowac dzis dom
    Od: m...@g...com

    Czyli rolnicy w Polsce (przynajmniej wiekszosc) zyja w luksusie ;-). Piekny kraj.


  • 36. Data: 2014-05-28 11:30:14
    Temat: Re: W sprawie czy budowac dzis dom
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu środa, 28 maja 2014 11:15:27 UTC+2 użytkownik m...@g...com napisał:
    > Czyli rolnicy w Polsce (przynajmniej wiekszosc) zyja w luksusie ;-). Piekny kraj.

    Jak jest bieda to rolnika nie stac na piwo, wiec mylisz sie :P
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 37. Data: 2014-05-28 12:17:07
    Temat: Re: W sprawie czy budowac dzis dom
    Od: Einstein <e...@0...pl>

    W dniu 2014-05-28 11:30, Adam pisze:
    > W dniu środa, 28 maja 2014 11:15:27 UTC+2 użytkownik m...@g...com napisał:
    >> Czyli rolnicy w Polsce (przynajmniej wiekszosc) zyja w luksusie ;-). Piekny kraj.
    >
    > Jak jest bieda to rolnika nie stac na piwo, wiec mylisz sie :P
    > pozdr.
    >
    Rolnik to sobie samogonę wyprodukuje!!


  • 38. Data: 2014-05-28 13:03:06
    Temat: Re: W sprawie czy budowac dzis dom
    Od: "Smerf" <s...@o...pl>


    > Czyli rolnicy w Polsce (przynajmniej wiekszosc) zyja w luksusie ;-).
    > Piekny kraj.

    Akurat biorac pod uwage, wielkosc dotacji oraz arealy gospodarstw mysle, ze
    wielu z nich zyje w luksusie, abstarhujac oczywiscie od Twojego cynizmu.

    pzdr
    mar


  • 39. Data: 2014-05-28 15:49:35
    Temat: Re: W sprawie czy budowac dzis dom
    Od: k...@g...com

    W dniu środa, 28 maja 2014 09:25:56 UTC+2 użytkownik Smerf napisał:
    > >Na grupie poj�cie luksusu mieszkania we w�asnym domu powsta�o w momencie
    >
    > >kiedy okaza�o si� �e w�asny dom lub mieszkanie straci�o cech� dobrej
    lokaty
    >
    > >kapita�u a sta�o si� zbyt powszechnym >dobrem podlegaj�cym degradacji i
    >
    > >spadkiem warto�ci w czasie.
    >
    >
    >
    > Je�eli wypowiadasz swoje zdanie w zwiazku z prowadzon� kilka tygodni temu
    >
    > dyskusjďż˝ na temat czy kupowaďż˝/czy nie kupowaďż˝ mieszkania, to niestety ale
    >
    > r�wnie� si� mylisz.
    >
    > Prowadzenie tej dyskusji w bardzo og�lnych ramach nie prowadzi�o do
    >
    > wyci�gni�cia wniosk�w.
    >
    > Zak�adaj�c jednak�e, �e warunki rozwoju naszego kraju b�d�
    post�powa�y we
    >
    > wzro�cie r�wnoleg�ym do og�lnie dost�pnych danych makroekonomicznych,
    oraz
    >
    > tego co obserowuje siďż˝ w sotatnim 20 leciu w zachodniej stronie europy, to
    >
    > zakup mieszkania jest jak najbardziej dobr� lokat� kapita�u (i prosze mi tu
    >
    > nie przywo�ywa� 'bumu' gospodarczego z lat 80' oraz pocz�tku 90').
    >
    > Por�wnywa� mo�na do Detroit, do Berlina wschodniego (ktos idiotycznie poda�

    >
    > przyk�ad Lipska) itp. i wtedy wyjdzie, �e ryzyko inwestycji jest do��
    du�e.
    >
    > Je�eli jednak we�miesz sobie pod uwag� np Sopot lub kt�rekolwiek miasto
    >
    > akademickie - to w zasadzie inwestycja nie jest obarczona �adnym ryzykiem, a
    >
    > jej stopa zwrotu jest realtywnie wysoka i co najwa�niejsze sta�a w przeci�gu
    >
    > d�ugiego okresu czasu.
    >
    > Ale to zupe�nie nie jest zwi�zane z tematem dyskusji.
    >
    >
    >
    > pzdr
    >
    > mar
    >
    >
    >
    > ps. wypicie piwa siedz�c na w�asnym trawniku, zerkajac jednym okiem na
    >
    > zach�d s�o�ca a drugim uchiem przys�uchuj�c si� cykaniu �wierszczy
    jest moim
    >
    > zdaniem luksusem, gdy� wi�kszos� mieszkajacych w mieszkaniach do�wiadcza
    >
    > tego jedynie przez dwa tygodnie w roku b�d�c na wakacjach ;)

    Ty opierasz się na swoich przemyśleniach ja na danych demograficznych. Z tych
    dostępnych w necie wynika że tylko dwa lub trzy miasta odnotują w przeciągu 25 lat
    kilkuprocentowy wzrost mieszkańców. W pozostałych ubytki są kilkunasto procentowe. W
    kilku dużych ponad 20%. W stu tysięcznym mieście jak ubędzie z przyczyn naturalnych
    10% ludzi to tak jak by zbudowano w nim 10 tysięcy mieszkań. W takiej sytuacji podaż
    przekroczy popyt. Ludzie będą pozbywali się odziedziczonych mieszkań za drobne
    pieniądze żeby za nie czynszu nie płacić. Jak mniej ludzi to zmaleje popyt na to co
    ludzie kupują. Za to wzrośnie wydajność pracy co wygeneruje wzrost liczby ludzi bez
    pracy. Nie zanosi się że powtórzy się sytuacja z PRL kiedy byliśmy Chinami z tanią
    produkcją dla Europy Zachodniej. Bo tylko w takiej sytuacji zatrudnienie by wzrosło.


  • 40. Data: 2014-05-28 15:52:19
    Temat: Re: W sprawie czy budowac dzis dom
    Od: k...@g...com

    W dniu środa, 28 maja 2014 12:17:07 UTC+2 użytkownik Einstein napisał:
    > W dniu 2014-05-28 11:30, Adam pisze:
    >
    > > W dniu �roda, 28 maja 2014 11:15:27 UTC+2 u�ytkownik m...@g...com
    napisaďż˝:
    >
    > >> Czyli rolnicy w Polsce (przynajmniej wiekszosc) zyja w luksusie ;-). Piekny
    kraj.
    >
    > >
    >
    > > Jak jest bieda to rolnika nie stac na piwo, wiec mylisz sie :P
    >
    > > pozdr.
    >
    > >
    >
    > Rolnik to sobie samogonďż˝ wyprodukuje!!

    Każdy kto ma taką potrzebę może sobie wyprodukować gorzałę.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1