W dniu 2016-04-04 o 07:42, Uzytkownik pisze:
> W dniu 2016-04-02 o 20:10, Budyń pisze:
>
>> W dniu sobota, 2 kwietnia 2016 19:41:00 UTC+2 użytkownik Uzytkownik
>> napisał:
>>> Krytykujemy natomiast te cechy, które są charakterystyczne dla
>>> katolickich fanatycznych. Są to:
>>> nietolerancja,
>> przykłady proszę
>
> Choćby fobie wobec homo czy też uważanie ludzi niewierzących za coś
> (podkreślam COŚ, a nie kogoś) gorszego.

Ja w kosciele slyszalem, ze wszyscy wobec Boga sa rowni.

> Osobiście słyszałem teksty, że skoro nie wierzę to jestem nikim, czymś
> gorszym od zwierzęcia.

I oczekujesz, ze mamy wziac odpowiedzialnosc za te slowa? No badz powazny.

>>> siłowe szerzenie własnej
>> katole? siłowo? zmusił ktos kogos do chodzenia do koscioła? przykłady
>> poproszę
>
> Jaja sobie robisz?
> W wielu rodzinach katolickich zmusza się dzieci. Sam też tego
> doświadczałem.

Ja zmuszam do nauki np.. Ograniczam im wolna wole przebywania na dworze
od rana do nocy. Zmuszam do mowienia prawdy, nie przeklinania, nie
palenia. Taki tyran ze mnie. Kosciol raz w tygodniu to jakis pikus przy
tym jaki jestem niedobry katol przez caly tydzien.

>>> jedynie słusznej ideologii,
>> to akurat prawda - zresztą pokaż mi wyznawcę jakiejs ideologii który
>> nie będzie widział w niej słusznosci to pokaże ci oszusta :)
>
> Znów demagogia.
> Nie chodzi o "widzenie" słuszności, ale o nietolerowanie innych
> ideologii i wyznań. Żeby było ciekawe jest to także niezgodne z
> głoszonym przez Watykan ekumenizmem.

Oczywiscie...

>>>>> Dochodzę do takich wniosków prowadząc z Wami tą dyskusję.
>>>> Kiedy chcielismy cie tępic/niszczyc? Ze sie nie zgadzamy w różnych
>>>> tematach?
>>> Zobacz choćby wypowiedzi Mańka, który jak maniak przypierdala się o
>>> żonę. Ile jeszcze kolejnych wypowiedzi będzie pisał to samo?
>> chciał ci pokazac ze pisząc o głupich katolach bez zadnego
>> rozróżnienia piszesz o nim, o mnie i m.in. o własnej zonie. Jesli
>> uogólniasz trafiasz niewinnych.
>
> Przepraszam, piszę tylko o Was :)

Wczesniej przyjmowales zupelnie inny kwantyfikator, znaczy katole - wszyscy.
Mam chwilke wolnego i postanowilem zajrzec by zweryfikowac Twoj
obiektywizm. No i znalazlem takie oto:

"Takie związki na siłę nie mają szans na przetrwanie, a zgodnie z
zasadami czarnych..

Wybacz, ale zachowujesz się jak typowy moherowy homofob

Wybacz, ale jesteś strasznie skrzywiony paranojami głoszonymi przez
czarnych.

Lepiej w imię miłości bliźniego walczyć, bo czarnuchy i mohery muszą
zawsze mieć jakiś cel walki.

Te fobie to tylko macie Wy - FANATYCY

Ludzie w naturalny sposób podlegają zmianom, a wraz z postępem nauki
przestają wierzyć w krasnoludki i skrzaty.

FANATYZM MUSLIMÓW CZY KATOLIKÓW TO JEDEN CH.....
Jak pozwolimy, żeby się rozpanoszył fanatyzm katolicki

Masz rację. Twoja postawa to fanatyzm."

-koniec cytatu-

W odpowiedzi spodziewam sie, ze znajdziesz moje np. cytaty obrazajace
Twoje przekonania. Spodziewam sie, ze znajdziesz je bez trudu. Wszak
jestes tolerancyjny liberal zwracajacy jedynie uwage, ze jestes
pietnowany przez durnych katoli, rowniez na tej grupie. Bo chyba Cie
obrazamy co? Jest jakis powod dla ktorego nazywasz nas fanatykami
opetanymi przez czarnych?

Pozdro.. TK

do góry

Ma tyle ze jest wysokie prawdopodobienstwo ze w rodzinie homo adoptowane dziecko
bedzie mialo lepiej niz w rodzinie patologicznej.

do góry

W dniu 2016-04-04 o 15:46, Zenek Kapelinder pisze:
> Ma tyle ze jest wysokie prawdopodobienstwo ze w rodzinie homo adoptowane dziecko
bedzie mialo lepiej niz w rodzinie patologicznej.

Zmierzasz do tego, zeby zabierac dzieci z rodzin patologicznych i dawac
pedziom do wychowania, czy jak?

Pozdro.. TK

do góry

W dniu poniedziałek, 4 kwietnia 2016 15:46:19 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder
napisał:
> Ma tyle ze jest wysokie prawdopodobienstwo ze w rodzinie homo adoptowane dziecko
bedzie mialo lepiej niz w rodzinie patologicznej.

jakies wsparcie na to masz - czy tylko własne, zwykle nieomylne przeczucie?

==================
kanadyjski badacz Douglas W. Allen opublikował raport High school graduation rates
among children of same-sex households
[http://www.terpconnect.umd.edu/~pnc/allen-ss-grad.p
df] zawierający analizy wyników ukończenia szkół średnich przez młodzież (w
przedziale wieku 17 - 22 lata) pochodzącą z różnych typów rodzin. Analizy zostały
przeprowadzone na podstawie kanadyjskiego spisu powszechnego przeprowadzonego w roku
2006. Ogółem na podstawie metod przesiewowych wyodrębniono i przeanalizowano 1400074
dzieci wychowane w normalnych heteroseksualnych małżeństwach, 129991 wzrastające w
heteroseksualnych związkach konkubenckich, 423 osoby wychowywane przez ojców-gejów,
969 dzieci wychowywane przez matki-lesbijki, 99978 wychowanków heteroseksualnych
samotnych ojców i 336036 osoby wychowywane przez heteroseksualne samotne matki.
Najwyższe wskaźniki ukończenia szkoły cechuje młodych dorosłych wychowywanych w
stabilnych heteroseksualnych rodzinach, młodzi z wszystkich pozostałych typów
gospodarstw domowych osiągnęli wyniki gorsze, w przypadku dzieci wychowywanych przez
homoseksualnych rodziców wskaźnik ukończenia szkoły średniej wyniósł 65% w porównaniu
do młodzieży z rodzin heteroseksualnych.
Co ciekawe, córki wychowywane przez homoseksualnych rodziców osiągnęły wyniki gorsze
niż synowie. Allen, krytykujący metodologię analogicznych amerykańskich badań
Rosenfelda z 2010 konkluduje, iż nie da się utrzymać twierdzenia o "braku różnic"
pomiędzy dziećmi wzrastającymi w normalnych, heteroseksualnych rodzinach
biologicznych a dziećmi wychowywanymi przez homoseksualnych rodziców.
===========================


b.

do góry

Przeoczylem czy nie podano jaki jest ten spolczynnik dla dzieci z domow dziecka i z
rodzin patologicznych.

do góry

Gdzies czytalem ze w Polsce ok dwadziescia tysiecy dzieci jest w domach dziecka. One
sa tam pod opieka panstwa i teoretycznie maja wszysko co im do zycia jest potrzebne.
Praktycznie one sa niczyje, a kazdy czlowiek chce byc czyjs i miec kogos. Polska jest
zbyt malo tolerancyjnym krajem zeby byla w niej mozliwa adopcja przez pary homo.
Takie adopcje powodowaly by zbyt duzy dyskomfort zycia dzieci nie w domu ale poza
nim. I tylko z tego powodu jestem w tej chwili przeciwnikiem takich adopcji w Polsce.
Znalem kiedyz rodzine ktora stworzyla rodzinny dom dziecka. Mieli chyba osmioro
dzieci. Wszystko bylo bybw porzadku gdyby nie to ze sa to nawiedzeni pierdolnieci
religianci. Dodatkowo zrobili sobie z adopcji dobre zrodlo dochodu. Odpowiedzialne
posiadanie dziecka to rowniez myslenie o jego przyszlosci. Zapewnienie mu w miare
mozliwosci startu w dorosle zycie. Te znane mi adoptowane dzieci wyjda z tego domu z
jedna walizka ubran i nienawiscia do wszystkiego co im sie bedzie z krzyzem
kojarzylo.

do góry

Maniek4 wrote:

> W dniu 2016-04-03 o 23:25, masti pisze:
>> Maniek4 wrote:
>>
>>> W dniu 2016-04-03 o 22:52, masti pisze:
>>>
>>>>>> Masz raję. Rodziców nie zastąpi grupa zdziwaczałych sióstr zakonnych,
>>>>>> które na siłę "wdrukowują" dzieciom katolicyzm, nierzadko stosując
>>>>>> przemoc i gwałt.
>>>>>> Takie dzieci bardzo rzadko bywają normalne.
>>>>>
>>>>> A gdzies adoptuja dzieci?
>>>>>
>>>> http://ruchofiarksiezy.org/tvnfakty/irlandia.html
>>>>
>>>> PS: możesz nie próbować łapać za słówko "adopcja"
>>>
>>> Generalnie to jestem w malym szoku widzac ile czasu
>>
>> jakieś 5 sekund mi zajęło. Mówisz, że to tak dużo?
>
> Mi by sie nie chcialo udowadniac przykladami wyciagnietymi z internetu
> na potrzeby jednej dyskusji. Nie jestem ateista i nie potrzebuje nikomu
> w szczegulach udowadniac dlaczego.

to, że jesteś leniem i masz poglady, które nie wymagają, dla Ciebie,
dowodu to nie znaczy, że wszyscy tak mają

--
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

W dniu 2016-04-03 o 23:27, Maniek4 pisze:

>
> Generalnie to jestem w malym szoku widzac ile czasu poswiecacie na
> wyszukiwanie argumentow zeby bardziej nienawidziec. Przyznaje robi
> wrazenie.

"Generalnie to jestem w malym szoku widzac ile czasu poswiecacie na
wyszukiwanie argumentow zeby bardziej nienawidziec. Przyznaje robi
wrazenie."
Dokładnie te same słowa można skierować do Was.


> Ja jak mam wyrobiony poglad to nie potrzebuje wiecej niz to co i tak
> mnie przekonalo wczesniej. Na wiecej po prostu szkoda czasu.

I w tym jest właśnie problem. Nie docierają do Ciebie żadne argumenty,
ani żadne dowody. Zakładasz, że wszyscy, którzy z Tobą się nie zgadzają
są przeciwko Tobie i są w błędzie.

> W tym co napisales nie czepne sie slowka adopcja. Wlasciwie to moge
> sie nie odniesc, bo to nie ma nic wspolnego z tematem adopcji przez
> pary homoseksualne. W ich przypadku ktorych zdaje mi sie masz podobny
> poglad. Mimo to nie przeszkadza Ci przy tej okazji wcisnac jakichs
> zakonnic, tak jakby nie bylo przemocy np. w rodzinach zastepczych, czy
> zabojstw dzieci jak calkiem niedawno w Polsce.

Kiedy jednak dowody są niepodważalne to mówisz, że to nic takiego, bo
przecież są gorsi.
Poza tym nikt tu nie pisze, że przemocy w rodzinach zastępczych czy
zabójstw.

do góry

W dniu 2016-04-04 o 08:10, Budyń pisze:

> trafiłes na katola który sie nie zna, albo był wkurwiony -co przy twoim stylu
prowadzenia dyskusji jest możliwe :)

A może to nie był Katolik? :)
To nie było ani złośliwe, ani pod wpływem wzburzenia. Było to raczej
bezmyślne stwierdzenie w formie pouczenia i prób nawracania, że osoby
niewierzące są nikim. Niestety w tych przypadkach, a było ich kilka od
różnych osób, słowa te jednak były skierowane do mnie.

> To ty chyba sobie jaja robisz - ze ale niby nie uczyłeś dziecka "siłowo" mówic,
pisać, myć zęby, zachowywac sie przyzwoicie, sprzątac po sobie i obierać ziemniaki.
Ten proces nazywa sie wychowaniem i nie ma powodu dla którego religia miala by być z
niego wyłączona, i to rodzice decydują a nie ty.

Wychowanie to inna sprawa, bo tu wchodzą wartości uniwersalne. Religia
to już jest ideologia, a ideologie mają to do siebie, że zniewalają,
zwłaszcza ideologie religijne i ustrojowe.
Tak więc dałeś złe porównanie.

> Wróćze do słownika - religia katolicka w przeciwienstwie do np islamu jest
tolerancyjna, bo toleruje inne. I nie zmusza do zmiany itp. Waszym szczytem pokazania
nietolerancji jest krzyżyk na scianie w urzędzie. Jak zyć...?

Prawdą jest, że porównując Katolików z Muzułmanami z ISIS to Katolicy są
spoko. Jednak nie wszyscy Muzułmanie to ISIS.

> Ze jestesmy głupi? To pewnie twój słownik ma jakąś inna definicę. Nie dałes rady
tego wykazac. Mogę z tobą porozmawiac o parowaniu czarnych dziur - z głupim byś nie
pogadał.

ROTFL

> Podejrzewam ze twoja definicja głupoty brz mniej wiecej tak "ma inne poglądy na
religie niz ja". Uzasadnienia nie wymaga sie.

Pięknie ująłeś jak Katolicy postrzegają innych.

> Pewnie gdzies sie zdarzyło, moze i tak, ale mnie wystarczy dyskutowac o faktach
-fakty sie bronią same, byle je poprawnie przytoczyc.

Ale kiedy się przytacza fakty to Ty twierdzisz, że jest inaczej, a jak
już Ci brak argumentów, żeby się samemu okłamywać to uważasz, ze to nic
takiego, bo inni są gorsi.
Wybacz, ale trudno jest z Tobą prowadzić jakąkolwiek dyskusję i nie
dlatego, że jesteś taki mądry, ale dlatego, że jesteś taki zatwardziały
i upierdliwy. :)

do góry

W dniu 2016-04-04 o 20:06, masti pisze:

>> Mi by sie nie chcialo udowadniac przykladami wyciagnietymi z internetu
>> na potrzeby jednej dyskusji. Nie jestem ateista i nie potrzebuje nikomu
>> w szczegulach udowadniac dlaczego.
>
> to, że jesteś leniem i masz poglady, które nie wymagają, dla Ciebie,
> dowodu to nie znaczy, że wszyscy tak mają

Nie mieszaj. Ile razy potrzebujesz sobie udowadniac cos czego jestes pewny?

Pozdro.. TK

do góry