-
91. Data: 2020-02-18 20:42:05
Temat: Re: Węglową ekologia
Od: Kris <k...@g...com>
>Zenek Kapelinder
>Bo ile? Policzyles kiedys? >Węgla potrzebujemy za 12 >miliardów dolarów rocznie.
Tak jak obiecałem-SRAWDZAM
Wg GUS potrzebujemy 75mln ton węgla. Dzisiaj związkowcy górniczy wyceniali zalegające
hałdy na 300zl tona. Dolar po 3.95zl. Wg mojego kalkulatora wychodź 6mld USD.
Tobie wyszło 12mld-uzasadnisz?
> A dopłaty do górnictwa to 8 >miliardów zlotych rocznie.
Sprawdzilem-tu ok
>Skąd weźmiesz 12 miliardów <>dolarów rocznie na wegiel?
6mld USD. 2mld USD już na dzisiaj dopłacamy.
>Przypominam że węgiel >wydobywa się za złotówki
Sprawdzilem-prawie ok
>i że jedno miejsce pracy w >górnictwie tworzy kilka >miejsc pracy poza >górnictwem.
I te miejsca pracy generują konieczność dopłat 8mld
A górnik pracujący poza górnictwem też by miejsca pracy dla innych generował
>Z uśmieszkiem się urodziłeś >czy to nabyte?
Do Ciebie się uśmiecham. Sprawdż czy mnie nie masz w dowodzie.?
-
92. Data: 2020-02-18 21:31:08
Temat: Re: Węglową ekologia
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Skąd wziąłem 12 miliardów? Pomylilem się. 6 miliardów to też dużo. 6x4=24 miliardy
złotych, też dużo? Jakieś 5% budżetu. 8 miliardów doplaty wziąłem z netu. Napisałem
ile dokładamy do górnictwa i na kilku stronach były informacje ze od siedmiu do
dziewięciu miliardów złotych rocznie. To napisałem że 8 miliardów. Ale znalazłem i
taka informacje ze do tony węgla w kopalni dokładamy 30 zlotych. I tyle jest według
mnie do zaakceptowania. Jesteś pewny że cena ~300 złotych za tonę to cena z dostawą i
wszystkimi opalatami czy cena netto na giełdzie w Londynie czy innym Amsterdamie. Ja
nie wiem czy to cena netto czy z dostawą. Ale wiem że w Polsce elektrownie starali
się budować niedaleko kopalń, żeby przez całą Polskę węgla koleją nie wozić bo to
dodatkowy koszt. W dalszym ciągu niewyjaśnione zostało skąd zwolennicy importu węgla
wezmą 24 miliardy złotych żeby kupić dolary żeby kupić węgiel. Do tego trzeba jeszcze
znaleźć kasę na zasiłki dla górników i na jakieś szkolenia żeby nauczyli sie robić
coś innego. Sprawdź czy można wysuplac takie pieniądze z bilansu wymiany handlowej
Polski z resztą Świata. Bo cos mi się wydaje że cały czas jesteśmy jakieś konkretne
miliardy złotych pod kreską. A co tych cen że importowany węgiel po 300 złotych z
Afryki to i po 200 za tonę. Jak taki tani jest zagraniczny węgiel to dlaczego na
składzie tona kosztuje tysiąc zlotych?
-
93. Data: 2020-02-19 04:15:24
Temat: Re: Węglową ekologia
Od: yabba <...@...pl>
W dniu 18-02-2020 o 20:42, Kris pisze:
>> Zenek Kapelinder
>> Bo ile? Policzyles kiedys? >Węgla potrzebujemy za 12 >miliardów dolarów rocznie.
>
> Tak jak obiecałem-SRAWDZAM
> Wg GUS potrzebujemy 75mln ton węgla. Dzisiaj związkowcy górniczy wyceniali
zalegające hałdy na 300zl tona. Dolar po 3.95zl. Wg mojego kalkulatora wychodź 6mld
USD.
> Tobie wyszło 12mld-uzasadnisz?
>
>> A dopłaty do górnictwa to 8 >miliardów zlotych rocznie.
>
> Sprawdzilem-tu ok
>
>> Skąd weźmiesz 12 miliardów <>dolarów rocznie na wegiel?
>
> 6mld USD. 2mld USD już na dzisiaj dopłacamy.
>
>> Przypominam że węgiel >wydobywa się za złotówki
>
> Sprawdzilem-prawie ok
>
>> i że jedno miejsce pracy w >górnictwie tworzy kilka >miejsc pracy poza
>górnictwem.
>
> I te miejsca pracy generują konieczność dopłat 8mld
> A górnik pracujący poza górnictwem też by miejsca pracy dla innych generował
>
>> Z uśmieszkiem się urodziłeś >czy to nabyte?
>
> Do Ciebie się uśmiecham. Sprawdż czy mnie nie masz w dowodzie.?
>
A czy to nie jest tak, że za węgiel trzeba zapłacić kopalniom
75mln ton x 300zł/t = 22,5 mld zł
a dodatkowo rząd dokłada górnikom jeszcze 8 mld zł z budżetu.
Razem daje to 30,5 mld zł czyli nasz polski węgiel kosztuje nas rocznie
7,7 mld USD.
yabba
-
94. Data: 2020-02-19 09:17:15
Temat: Re: Węglową ekologia
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu środa, 19 lutego 2020 04:20:02 UTC+1 użytkownik yabba napisał:
> A czy to nie jest tak, że za węgiel trzeba zapłacić kopalniom
> 75mln ton x 300zł/t = 22,5 mld zł
> a dodatkowo rząd dokłada górnikom jeszcze 8 mld zł z budżetu.
> Razem daje to 30,5 mld zł czyli nasz polski węgiel kosztuje nas rocznie
> 7,7 mld USD.
Tak mi to też wychodzi
-
95. Data: 2020-02-19 12:25:38
Temat: Re: Węglową ekologia
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
A jak węgiel będzie z importu to będzie darmo?
-
96. Data: 2020-02-19 12:54:24
Temat: Re: Węglową ekologia
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu środa, 19 lutego 2020 12:25:39 UTC+1 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
> A jak węgiel będzie z importu to będzie darmo?
75mln ton z importu kosztuje nas 22,5mld zł
75mln ton od polskich górników kosztuje nas 22,5mld(za węgiel)+8mld(dopłaty)zł
-
97. Data: 2020-02-19 13:01:51
Temat: Re: Węglową ekologia
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2020-02-19 o 12:54, Kris pisze:
> W dniu środa, 19 lutego 2020 12:25:39 UTC+1 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
>> A jak węgiel będzie z importu to będzie darmo?
>
> 75mln ton z importu kosztuje nas 22,5mld zł
> 75mln ton od polskich górników kosztuje nas 22,5mld(za węgiel)+8mld(dopłaty)zł
>
Nikt nas nie zmusza żeby wszystko importować i zamykać wszystkie
kopalnie, wiele kopalni jest rentownych, np jastrzębska, wystarczy tylko
zamykać stopniowo nierentowne i bilans wyjdzie na plus.
--
Janusz
-
98. Data: 2020-02-19 13:08:03
Temat: Re: Węglową ekologia
Od: yabba <...@...pl>
W dniu 19-02-2020 o 09:17, Kris pisze:
> W dniu środa, 19 lutego 2020 04:20:02 UTC+1 użytkownik yabba napisał:
>
>> A czy to nie jest tak, że za węgiel trzeba zapłacić kopalniom
>> 75mln ton x 300zł/t = 22,5 mld zł
>> a dodatkowo rząd dokłada górnikom jeszcze 8 mld zł z budżetu.
>> Razem daje to 30,5 mld zł czyli nasz polski węgiel kosztuje nas rocznie
>> 7,7 mld USD.
>
> Tak mi to też wychodzi
>
Węgiel krajowy 7,7 mld USD, węgiel zagraniczny 6 mld USD. Pytanie brzmi
czy utrzymywanie naszych kopalń warte jest 1,7 mld USD rocznie
zabieranego nam w podatkach?
Wcześniej jednak należałoby zadać sobie pytanie czy na prawdę polskie
kopalnie są takie drogie w działaniu? Nie mamy wglądu w rzeczywistą
sytuację ekonomiczną, musimy opierać się tylko na tym co jest podawane
do publicznej wiadomości. W rzeczywistości może być tak, że kopalnie są
obciążane zbędnymi kosztami typu konieczność zatrudniania wielu
znajomych polityków, obowiązek korzystania z drogiego państwowego
transportu lub inne wynikające z nieżyciowych przepisów.
Być może po zoptymalizowaniu kosztów byłyby one na prawdę konkurencyjne.
Ważną kwestią, za która trzeba teraz przepłacać, jest utrzymanie pewnego
źródła paliwa dla elektrowni. Zamykając polskie kopalnie, ryzykuje się
utratę dostaw węgla z powodu np. następnych niepokojów na Ukrainie lub
blokad szlaków morskich przez USA/Chiny/RPA/Eskimosów.
yabba
-
99. Data: 2020-02-19 14:10:27
Temat: Re: Węglową ekologia
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu środa, 19 lutego 2020 13:01:58 UTC+1 użytkownik Janusz napisał:
> Nikt nas nie zmusza żeby wszystko importować i zamykać wszystkie
> kopalnie, wiele kopalni jest rentownych, np jastrzębska, wystarczy tylko
> zamykać stopniowo nierentowne i bilans wyjdzie na plus.
W swoich postach podałem liczby
Wychodzi z tego że z górnikami jest jak z hutnikiem w piosence Kazika ("Całe życie
tyrał w hucie, a do huty dokładali. Cała jego ciężka praca, wszystko było chuja
warte. Gdyby leżał całe życie, mniejszą czyniłby on stratę")
Ale żeby nie było- nie jestem zwolennikiem zamykania wszystkich kopalni i później
kupowania węgla zza granicy- nawet gdyby taniej było
Jakaś niezależność musimy mieć
Ja uważam że powinniśmy robić wszystko aby zmniejszać krajowe zapotrzebowanie na
węgiel(m.in energetyke przestawić) i ew wtedy redukować kopalnie stosownie do potrzeb
-
100. Data: 2020-02-19 16:13:04
Temat: Re: Węglową ekologia
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2020-02-19 o 14:10, Kris pisze:
> W dniu środa, 19 lutego 2020 13:01:58 UTC+1 użytkownik Janusz napisał:
>
>> Nikt nas nie zmusza żeby wszystko importować i zamykać wszystkie
>> kopalnie, wiele kopalni jest rentownych, np jastrzębska, wystarczy tylko
>> zamykać stopniowo nierentowne i bilans wyjdzie na plus.
>
> W swoich postach podałem liczby
> Wychodzi z tego że z górnikami jest jak z hutnikiem w piosence Kazika ("Całe życie
tyrał w hucie, a do huty dokładali. Cała jego ciężka praca, wszystko było chuja
warte. Gdyby leżał całe życie, mniejszą czyniłby on stratę")
Tyle że to jest mit, huty przestały być rentowne jak sie rozwineło
hutnictwo w indiach czy chinach, wcześniej tak nie było.
Podobnie z węglem, dopiero tanie odkrywkowe kopalnie i tani transport
spowodowały mocny spadek cen, ale nawet mimo to mamy parę kopalni
rentownych,
pewnie że najlepiej byłoby to wszystko zamknąć tyle że nie jest to takie
proste,
dlatego uważam że powinno się stopniowo zamykać zaczynając od tych
najdroższych.
> Ale żeby nie było- nie jestem zwolennikiem zamykania wszystkich kopalni i później
kupowania węgla zza granicy- nawet gdyby taniej było
> Jakaś niezależność musimy mieć
> Ja uważam że powinniśmy robić wszystko aby zmniejszać krajowe zapotrzebowanie na
węgiel(m.in energetyke przestawić) i ew wtedy redukować kopalnie stosownie do potrzeb
>
Tu oczywiście zgoda.
--
Janusz