> czy ja nie mówie ze wypadki sie nie zdarzają? Jasne ze sie zdarzają - ile takich
jak twój? Pewnie jeden na całą europe na 50lat
>
> b.

W mojej wiosce o mało Bank Spółdzielczy się przez to nie spalił.
to raz
a dwa
to mam szwagra który ma zawsze jakieś "fobie" i szuka dziury w całym.
ale zostawił jak Paweł wiaderko w garażu.
Na szczęście skończyło się na tylko malowaniu ścian

do góry

W dniu sobota, 30 maja 2015 06:56:33 UTC+2 użytkownik Bolko napisał:
> > czy ja nie mówie ze wypadki sie nie zdarzają? Jasne ze sie zdarzają - ile takich
jak twój? Pewnie jeden na całą europe na 50lat
> >
> > b.
>
> W mojej wiosce o mało Bank Spółdzielczy się przez to nie spalił.
> to raz
> a dwa
> to mam szwagra który ma zawsze jakieś "fobie" i szuka dziury w całym.
> ale zostawił jak Paweł wiaderko w garażu.
> Na szczęście skończyło się na tylko malowaniu ścian

Zatem sesli to zjawisko bardziej powszechne, (nie slyszalem o takich, ale nie znam
sie kominka nie mam) to rozwiazanie lezy w informowaniu - bo zapobieganie jest
wyjatkowo proste.



b.

do góry

Powitanko,

> Zatem sesli to zjawisko bardziej powszechne, (nie slyszalem o takich,
> ale nie znam sie kominka nie mam) to rozwiazanie lezy w informowaniu
> - bo zapobieganie jest wyjatkowo proste.

Potem opowiesci nieraz slyszalem, jak to wyrzucony na kompost zimny
popiol spowodowal ogien kompostownika.
Zawsze zastanawialem sie po co to i co to "dogaszanie pozaru". Leja ci
strazacy wode, wszystko niemal plywa, a oni leja. Chyba jednak wiedza co
robia.
Kubelek na popiol zawsze metalowy, po wyrzuceniu zrobic blotko, a
chalupe ocieplac czyms niepalnym.


Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

do góry

Witam

> Kubelek na popiol zawsze metalowy, po wyrzuceniu zrobic blotko, a
> chalupe ocieplac czyms niepalnym.

Ten sam problem występuje przy piecach na węgiel( groszek,mial etc).
Popiól-bardzo często z żarem -od lat wsypuję do blaszanych hoboków,
a gdy odda cale cieplo- i ja mam czas-dopiero wynoszę.
Do ad rema wracając
Nic nie napisales o technologii,w jakiej tę welnę zamierzasz klaść.
jeśli "normalna" na drewnianym ruszcie i sidding-to nie zamierzam komentować.
Jeśli jakaś super twarda,siatka i tynk-to po kilku latach pojawią się rysy na
lączeniach.
Czas weryfikuje technologie i pokazal,że welna nie jest dobrym materialem na izolacje
zewnętrzne.Tak samo,jak styropian nie jest najlepszy,jeśli chodzi o izolacje
poddaszy.Ale to wiem,bo zrobilem.
Wracając do domu: rozumiem,że konstrukcja dachu calkowicie metalowa?
Okna też?
O przesunięciu budynku nikt nie wspominal?
A może ubezpieczyc by warto?
tylko tych większych drzew szkoda...
Pozdro dolniak

do góry

W dniu 2015-05-30 o 22:42, dolniak pisze:
> Tak samo,jak styropian nie jest najlepszy,jeśli chodzi o izolacje poddaszy.Ale to
wiem,bo zrobilem.

Sąsiad właśnie dał jako ocieplenie dachu jakiś twardy styropian grubości
ok 8-10 cm. Czemu to zły pomysł?

--
MN

do góry

> Sąsiad właśnie dał jako ocieplenie dachu jakiś twardy styropian grubości
> ok 8-10 cm. Czemu to zły pomysł?

To nie jest zly pomysl.Tu chodzi o podejście do tematu.
Izolacja podkrokwiowa ze styropianu jest wspaniala.Prawie bez odpadów,szybko,
lekko itp.Tylko,ze zabiera przestrzeń,a na to nie byleś przygotowany.
Tlumienie dżwięków pomijam.
Izolacja międzykrokwiowa -tak jak welną-to koszmar.Pelno ścinków,bardzo wolno
idzie,mostki,bo pianka wszędzie nie wejdzie.
A kosensus-między krokwie welna(tlumienie dżwięków,ograniczenie ruchu powietrza)a pod
krokwie styropian(jednolita plaszczyzna,lżejsza od plyt gipsowych i bardziej
wytrzymala na pękanie)nie istnieje,bo każdy producent
broni swojego sposobu.

do góry

Dnia Sat, 30 May 2015 15:17:40 -0700 (PDT), dolniak napisał(a):

> A kosensus-między krokwie welna(tlumienie dżwięków,ograniczenie ruchu
> powietrza)a pod krokwie styropian(jednolita plaszczyzna,lżejsza od plyt
> gipsowych i bardziej wytrzymala na pękanie)nie istnieje,bo każdy
> producent

Konsensus to wyrzucenie izolacji nad krokwie zamiast się męczyć :)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

do góry

On 2015-05-30 22:42, dolniak wrote:
> [...]
> Do ad rema wracając
> Nic nie napisales o technologii,w jakiej tę welnę zamierzasz klaść.
> jeśli "normalna" na drewnianym ruszcie i sidding-to nie zamierzam komentować.

Spokojnie :-)

> Jeśli jakaś super twarda,siatka i tynk-to po kilku latach pojawią się rysy na
lączeniach.
> Czas weryfikuje technologie i pokazal,że welna nie jest dobrym materialem na
izolacje zewnętrzne.Tak samo,jak styropian nie jest najlepszy,jeśli chodzi o izolacje
poddaszy.Ale to wiem,bo zrobilem.
> Wracając do domu: rozumiem,że konstrukcja dachu calkowicie metalowa?

Dach kryty blachą.
Więźba oczywiście drewniana, nie metalowa :-)

> Okna też?
> O przesunięciu budynku nikt nie wspominal?

Zakładam, że po to wymyślono ograniczenie (15m) na odległość budynku od
ściany lasu ażeby las zabezpieczyć przed zagrożeniami ze strony budynku
i na odwrót. Ja odsunąłem się o dodatkowe 5 metrów - więcej nie mogłem.

> A może ubezpieczyc by warto?

To jest oczywista oczywistość.

> tylko tych większych drzew szkoda...

Pi razy drzwi 50 letnie brzozy są jakby z definicji w wieku rębnym.
W każdym razie temat był konsultowany z leśnikiem i nie wzbudził
kontrowersji. Nie poleciało zresztą tych drzew aż tak dużo. Natomiast
ich wycięcie ładnie doświetliło działkę ale jednocześnie IMHO nie
spowodowało degradacji krajobrazu.

Po to zresztą razem z działką budowlaną kupiłem przylegający las ażeby
mieć wpływ na to jak będzie wyglądało nasze otoczenie.

Piotrek

do góry

On 2015-05-30 22:42, dolniak wrote:
> Jeśli jakaś super twarda,siatka i tynk-to po kilku latach pojawią się rysy na
lączeniach.

Jeszcze wracając do rys na łączeniach. Z czego one wynikają?
Z charakterystyki materiału? Czy z błędów wykonawczych?

Piotrek

do góry

W dniu poniedziałek, 1 czerwca 2015 08:23:18 UTC+2 użytkownik Piotrek napisał:
> On 2015-05-30 22:42, dolniak wrote:
> > Jeśli jakaś super twarda,siatka i tynk-to po kilku latach pojawią się rysy na
lączeniach.
>
> Jeszcze wracając do rys na łączeniach. Z czego one wynikają?
> Z charakterystyki materiału? Czy z błędów wykonawczych?


dałem na południowej scianie dosc ciemny tynk (akrylowy, na styropianie) - popękał od
termicznej pracy na miejscu łączenia płyt. Po naprawie przemalowałem sciane na jasno
i problemy ustały.


b.

do góry