-
31. Data: 2015-06-01 08:46:16
Temat: Re: Wełna skalna na elewacji
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2015-06-01 08:41, Budyń wrote:
> dałem na południowej scianie dosc ciemny tynk (akrylowy, na styropianie) - popękał
od termicznej pracy na miejscu łączenia płyt. Po naprawie przemalowałem sciane na
jasno i problemy ustały.
Ototo!
Planowany jest jasny tynk no i oczywiście nie akrylowy (w przypadku wełny).
Piotrek
-
32. Data: 2015-06-01 11:40:34
Temat: Re: Wełna skalna na elewacji
Od: Kżyho <k...@c...pl>
W dniu 2015-05-30 o 12:21, Pawel O'Pajak pisze:
> Powitanko,
>
>> Zatem sesli to zjawisko bardziej powszechne, (nie slyszalem o takich,
>> ale nie znam sie kominka nie mam) to rozwiazanie lezy w informowaniu
>> - bo zapobieganie jest wyjatkowo proste.
>
> Potem opowiesci nieraz slyszalem, jak to wyrzucony na kompost zimny
> popiol spowodowal ogien kompostownika.
> Zawsze zastanawialem sie po co to i co to "dogaszanie pozaru". Leja ci
> strazacy wode, wszystko niemal plywa, a oni leja. Chyba jednak wiedza co
> robia.
> Kubelek na popiol zawsze metalowy, po wyrzuceniu zrobic blotko, a
> chalupe ocieplac czyms niepalnym.
Też na początku używania kominka mi się taki numer zdarzył.
Wiadro plastikowe i... na szczęście też plastikowa łopatka.
Wygarnąłem nią popiół do wiaderka. Też już dawno w kominku nie palone i
nawet nie wpadłem na to, że gdzieś może być jakiś żar. Wiaderko na
szczęście wystawiłem na dwór, a moją czujność i alarm wzbudziła
pozostawiona, wbita w popiół łopatka, która nagle zaczęła mi znikać w
oczach. Dzięki temu tylko się zorientowałem, że już mam przepaloną od
spodu dziurę w wiadrze, a całość gorąca jak cholera i zaraz zacznie się
też spalać.
Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
-
33. Data: 2015-06-01 15:59:45
Temat: Re: Wełna skalna na elewacji
Od: dolniak <d...@g...com>
W przypadku budowy blisko lasu większym zagrożeniem od pożaru są przewracające sie
drzewa.W szczególności brzozy,bo system korzeniowy mają kiepsko zrobiony.
Dlatego budynek powinien być odsunięty więcej,niż ustawa przewiduje.I to zagrożenie
jest znacznie wyższe od zera,sam się o tym przekonalem.
Wprawdzie sąsiadowa brzoza upadla nie na budynek,a na moją drogę,ale zatarasowala ją
dokumentnie.Kawalek ogrodzenia diabli wzieli.
Szczerze mówiąc,nie wiem dlaczego sie rysuje,nie mam pewnych informacji.Różnice w
rozszerzalności to jedna sprawa,a druga to fakt,że welna odrobinę jednak nasiąka
wodą.A ponieważ jest miękka,to osiada pod wlasnym ciężarem.pojawiają się mostki ,a na
zewnątrz peknięcia.
Podejrzewam jednak że -jeśli nawet takie dlugoterminowe badania byly robione-to
trudno do nich dotrzeć.Produkt ma sie sprzedawać,a gadanie o wadach w tym
przeszkadza.Zawsze tak bylo.