W dniu środa, 10 września 2014 10:59:01 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
> Niby z wyliczeń tak wychodzi ale u mnie wychodzi jak wychodzi więc albo z niską
>sprawnością kuchenek gazowych nie jest tak źle albo wysoka sprawność indukcji >jest
przeszacowana.
Dzisiaj zalogowałem się na ebok lokalnej gazowni. Mam tam rozliczenia za gaz z mojego
mieszkania gdzie mam lokatorów.
Rodzina 2+2 mieszka tam już rok, gaz "z rury" służy tylko do kuchenki
gazowej(piekarnik elektryczny).
Nie znam dokładnie ich nawyków ile i jak gotują ale widzę że rachunki za gaz mają
miesięcznie 14-20zł. Rozliczanie comiesiąc poprzez podanie stanu licznika na ebok. To
jakieś symboliczne zużycia po kilka m3 na miesiąc więc znaczna część tych kwot
miesięcznych to opłaty stałe,
Myślę że na suchym prowiancie nie są tym bardziej że dzieciaki kilkuletnie a za
gotowanie na gazie płaca poniżej 20zł/mc. Myślę że indukcja nie wyszła by ich taniej.
Wiem że inżynierowi trudno będzie w to uwierzyć ale teoria swoje a życie swoje;)

do góry

Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1d3d8e89-4613-4eac-9f6a-0f22b8625fcf@go
oglegroups.com...

> Rodzina 2+2 mieszka tam już rok, gaz "z rury" służy tylko do kuchenki
> gazowej(piekarnik elektryczny).
> Nie znam dokładnie ich nawyków ile i jak gotują ale widzę że rachunki za
> gaz mają miesięcznie 14-20zł. Rozliczanie co miesiąc poprzez podanie stanu
> licznika na
> ebok. To jakieś symboliczne zużycia po kilka m3 na miesiąc więc znaczna
> część tych kwot miesięcznych to opłaty stałe,

> Myślę że na suchym prowiancie nie są tym bardziej że dzieciaki kilkuletnie
> a za gotowanie na gazie płaca poniżej 20zł/mc. Myślę że indukcja nie
> wyszła by ich
> taniej.

Skoro jak piszesz większość to opłaty stałe to indukcja _na_ _pewno_
wyszłaby ich taniej w użytkowaniu.

> Wiem że inżynierowi trudno będzie w to uwierzyć ale teoria swoje a życie
> swoje;)

Ja nie neguję tego że ktoś zużywa mało gazu do gotowania, ja neguję to że
gotując tyle samo wzrost wydatków na prąd nastąpił przez zastąpienie
kuchenki gazowej indukcją. Po prostu coś zostało pominięte w rozważaniach,
albo w mniej więcej tym samym okresie coś się zepsuło i żre prąd.

50 zł miesięcznie to 1,67zł na dzień czyli przy cenie 60gr za kWh 2,78 kWh.

To oznacza że aby to osiągnąć musiałbyś używać wszystkich czterech palników
na połowie mocy średnio przez godzinę dziennie.

W zamkniętych garnkach powodowałoby to ciągłe kipienie/przypalanie więc to
raczej nierealne. Dobrze Ci radzę sprawdź inne urządzenia bo co Ci żre prąd.
Mam indukcję i trójkę dzieci. I nasze obecne miesięczne zużycie prądu jest
sporo poniżej 100zł.

W tym jest wentylacja mechaniczna i sporo, sporo pieczenia w piekarniku i
dwa ciepłe posiłki dziennie. No i oczywiście pralka, zmywarka, oświetlenie
(LED), komputery itd. (telewizora brak)

Ps. Kiedyś pewna studentka mieszkająca w domu asystenta (niezależne
jednopokojowe mieszkanka z osobnymi licznikami) skarżyła mi się że jak
zmieniła stary laptop na nowy to jej miesięczne rachunki za prąd podskoczyły
o kilkanaście zł po kilku dniach bezowocnych przekonywań że nie możliwe by
sprawił to laptop używany kilka godzin dziennie.

Pojechałem do niej i od progu widzę nowy zestaw kina domowego 5+1 podłączony
na stałe. Pytam kiedy to kupiła? - wtedy gdy komputer. Pożyczyłem jej domowy
miernik - pobór mocy w trybie czuwania ponad 30W.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

W dniu środa, 24 września 2014 10:18:18 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:
>
> Dobrze Ci radz� sprawd� inne urz�dzenia bo co Ci �re pr�d.
W sumie mam leżące w garażu dwa atestowane liczniki energii- musiałbym gdzieś w
okolicach indukcji wygospodarować jakieś miejsce w szafce(bo to normalne liczniki
energetyczne więc wielkośc spora) i podłączyć jako podlicznik a do niego indukcje.
wtedy wynik miałbym wiarygodny. Może w wolnej chwili się pobawię.

do góry

W dniu 09.09.2014 22:42, slavo65 pisze:

> Nie wstyd ci wypowiadać się tak o urządzeniach, których nawet na oczy nie
widziałeś? No chyba, żeś z branży, to mogę zrozumieć zdenerwowanie :)
> Gównem można nazwać jakieś 99,9% sprzedawanych na rynku okapów, bo zupełnie nie
robią tego, do czego z założenia mają służyć.

Czy mógłbyś mieć, drogi marketoidzie, choć tyle przyzwoitości żeby swoje
spamowanie stosownie oznaczać?

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

do góry