"Ghost" <g...@e...pl> wrote in message
news:grv94v$b0g$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
> Po pierwsze nie kanaly, kanal to tylko medium - ktos stawial teze w ramach
> filmu nie kanalu. Zreszta troche zenujaco wyglada podpieranie sie
> autorytetem kanalu, bylo nie bylo rozrywkowego. Po drugie, Daeniken
> udowodnil, ze to UFOki za wszystko odpowiadaja, wiem to na pewno, bo w
> telewizji o tym mowili. BTW - calosc wyksztalcenia odebrales z TV?
>

chyba nie trzeba brać nigdzie wykształcenia, tylko mieć zdrowy chłopski
rozum, zeby zauważyć, ze jakiekolwiek odmiany religii służyły tylko i
wyłącznie do zaspokojenia potrzeby władzy, opanowania i podporządkowania
sobie głupiego tłumu. Czego tłum się boi ? tego czego nie zna. Więc za
"narzędzia" religijne (czyt. służące trzymaniu chołoty za mordę) służyły
najpierw te jasne kółka i kropki nad głowami (bogowie słonca, księżyca czy
czegoś tam jeszcze), potem zjawiska przyrodnicze (gniewne sztormy,
gradobicia, zorze polarne, czy obrazujące skrajną wściekłość Władców
zaćmienia bądź Słońca, bądź Księżyca - coś tam było o krwawym Księzycu, nie
?) a teraz modny jest sąd ostateczny, piekło czy jakaś inna forma sądu i
kary dla "nieposłusznych" albo "bezbożników". w okolicach 15-tego wieku
modne było palenie na stosie, wyprawy krzyzowe i "nawracanie". obecnie
ciemny tłum, dzięki dostępowi do informacji,stał się nieco bardziej jasny
(oczywiście nie cały), więc i straszyć go nie ma czym. a ze instytucja
kościoła zaczęła w końcu istnieć sama dla siebie, a nie przetrwałaby w takim
stylu, więc zajęli się czyms innym ... ale to juz inna para kaloszy.

wesołego obrządku więc :)

@

do góry

Marek Dyjor wrote:
> JanuszK wrote:
>> kiki wrote:
>>
>>> Przypominam, że mamy XXI wiek i powinniśmy się od zabobonów nieco
>>> dystansować.
>> A ty rozróżniasz zabobony od wiary? bo jak widzę to nie, zabobony to
>> wróżki, tarot jakaś tam astrologia czy scientolodzy, czarny kot, baba
>> z pustymi wiadrami itd, tutaj masz swoje zabobony i ja je także
>> potempiam i dziwię się ludziom że dają się tak w balona robić. Ale
>> większość z tych zabobonów służy do wyciągania kasy z naiwnych.
>> Ale wiara katolicka nie opiera się na zabobonach, tylko na ciągu
>> zdarzeń, które zostały przekazane a później spisane. I trudno tutaj z
>> nimi polemizować, albo się wierzy w to co się wydarzyło albo nie ale
>> nie można tego zaliczyć do zabobonów, bo to z nimi nie ma nic
>> wspólnego.
>
> wybacz ale to jest jednak grupa techniczna a ty piszesz teraz banialuki.
A ty o czym piszesz?
Skończmy lepiej tą dyskusje, bo ty mnie do niczego nie przekonasz a ja
ciebie nie mam zamiaru przekonywać, wyraziłem tylko zdanie czym się
różnią zabobony od religii.

>
> wiara to zabobony. Dla kogoś kto wierzy w kabały i wróżby nie są one
> bzdurami tylko równie "realne" jak twoja wiara.
Wcale nie są realne, nie mają żadnych podstaw.
>
> Religie i inne podobne sprawy nie są oparte na przesłankach
> racjonalnych, są irracjonalne.
A co w tym irracjonalnego że Ktoś żył, mówił ludziom jak być dobrymi dla
innych żeby się od razu nie pozabijali i dla poparcia swych słów użył
czasami cudów aby wzmocnić swoje słowo?
Gdzie tu widzisz kabałę albo wróżbiarstwo?


-----
Pozdr
Janusz

do góry

Maniek4 wrote:

ciach
> problemy. Co do Karola Wojtyly skoro piszesz tak cynicznie, to boli
> Cie po prostu, ze na Twoj pogrzeb nie zechce przyjsc z wlasnej woli
> tylu ludzi, nie tylko wierzacych i jak na zlosc rzeczywistosc nie
> chce sie trzymac tego co masz w glowie, zupelnie jak jakis esbek albo
> jego syn, bo nie wiem jak mozna nie widziec rzeczywistosci. Ostatnie slowo
> na temat odkrytych zwlok jak raczyles napisac, widzisz
> sensem tej wiary jest to, ze te zwloki byly zwlokami przez dwa dni,
> reszta sobie doczytaj. Smierc jest elementem zycia, a nie jego
> koncem. Roznica miedzy nami jest taka, ze ja to wiem juz dzis, a Ty
> bedziesz zalowal. :-))

macie wiele wspólnego z kikim obaj nie potraficie dać se siana i popatrzeć z
dystansem.

sensem wiary jest wierzenie w to co ktoś wymyślił dawno temu i tyle.

do góry

"Artur Miller" <a...@b...org> wrote in message
news:grvu3n$cqj$1@news.interia.pl...

> chyba nie trzeba brać nigdzie wykształcenia, tylko mieć zdrowy chłopski
> rozum, zeby zauważyć, ze jakiekolwiek odmiany religii służyły tylko i
> wyłącznie do zaspokojenia potrzeby władzy, opanowania i podporządkowania
> sobie głupiego tłumu. Czego tłum się boi ? tego czego nie zna.

No właśnie :-) Szkoda czasu z nimi dyskutować :-) Są zaślepieni :-)

do góry

Użytkownik "Artur Miller" <a...@b...org> napisał w wiadomości
news:grvu3n$cqj$1@news.interia.pl...

>> udowodnil, ze to UFOki za wszystko odpowiadaja, wiem to na pewno, bo w
>> telewizji o tym mowili. BTW - calosc wyksztalcenia odebrales z TV?

> chyba nie trzeba brać nigdzie wykształcenia, tylko mieć zdrowy chłopski
> rozum, zeby zauważyć, ze jakiekolwiek odmiany religii służyły tylko i
> wyłącznie do zaspokojenia potrzeby władzy, opanowania i podporządkowania
> sobie głupiego tłumu.
[...]
> modne było palenie na stosie, wyprawy krzyzowe i "nawracanie". obecnie
> ciemny tłum, dzięki dostępowi do informacji,stał się nieco bardziej jasny
> (oczywiście nie cały), więc i straszyć go nie ma czym. a ze instytucja
> kościoła zaczęła w końcu istnieć sama dla siebie, a nie przetrwałaby w
> takim stylu, więc zajęli się czyms innym ... ale to juz inna para kaloszy.

Czyli co?
Namawianie do bycia uczciwym, wiernym, nie zabijania, nie okradania itp.
sluzy manipulowaniu glupiego tlumu??
Namawianie do uczenia sie i rozwijania talentow tez sluzy manipulowaniu
tlumu??
Namawianie do szanowania innych i nie robienia komus tego co tobie nie mile
tez jest manipulowaniem glupiego tlumu??
Lepiej chlac wode calymi dniami, nic nie robic, dmuchac obce zony i okradac
kolegow?? To jest dopiero madrosc tlumu z dostepem do informacji... :-))

Gratuluje nie brania wyksztalcenia i posiadania chlopskiego rozumu.

Pozdro.. TK

do góry

"Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
news:grvvqq$5ne$1@news.onet.pl...

> sensem wiary jest wierzenie w to co ktoś wymyślił dawno temu i tyle.

A czemu nie wierzysz w to co zostało wymyślone dawno ale nie tak dawno?
Przecież te pisma święte były setki razy modyfikowane przez kler i nie
wiadomo co tam zostało , a co dopisano i czy w ogóle.
Trudno uwierzyć w dokumenty IPN dokumentujące dużo dokładniej, a jak wierzyć
w teksty niby napisane 2000 lat temu?
To czemu nie wierzysz w teksty napisane 5000 lat temu w innego "sa Ra"?
Przecież on miał jeździć między gwiazdami na niebie, później okazało się, że
to kula wodoru zamieniającego się w hel :-)
Ale zanim to przyznano to ile wymordował KK rękami inkwizytorów?
Jeszcze niedawno za podważenie płąskości ziemi byś spłonął na stosie :-)
Trudno bedzie wyplenić zabobony skoro sączy sie w umysły małych dzieci to
wszystko od kołyski.

do góry

"Maniek4" <b...@w...pl> wrote in message
news:grvv0n$e0a$1@news.interia.pl...

> Czyli co?
> Namawianie do bycia uczciwym, wiernym, nie zabijania, nie okradania itp.
> sluzy manipulowaniu glupiego tlumu??
> Namawianie do uczenia sie i rozwijania talentow tez sluzy manipulowaniu
> tlumu??

To są prawa naturalne, nie wynikające z przykazań. Dużo wcześniej
obowiązywały i pewnie neandertalczycy też mieli własny kodeks postepowania.
Niewiele ma to wspólnego z religią.
Wszyscy mamy takie same "przykazania" bez względy czy wierzymy czy nie.
A nie każdy musi wierzyć, że K. Wojtyła leczy bezpłodność.
http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article146670/Jan_
Pawel_II_leczyl_z_bezplodnosci.html

To są bzdety do kwadratu, wymyślone na poczekaniu przed jakiegoś duchownego
na doraźne potrzeby. Ja się z takich informacji śmieję :-)
Dla mnie to szerzenie ciemnoty :-)

do góry

Maniek4 napisal:
> Namawianie do bycia uczciwym, wiernym, nie zabijania, nie okradania itp.
> sluzy manipulowaniu glupiego tlumu??

Niestety, ale kazdy behawiorysta wykaze ci, ze tak. To sa elementy
budujace homeostaze spoleczna. Krotko mowiac, sa to elementy
konieczne, acz nie wystarczajace dla istnienia spolecznosci
w dluzszym okresie. Kazdy wladca MUSI dazyc do wdrozenia
tych cech w rzadzonym przez siebie spoleczenstwie. Im bardziej
wladza opresyjna, tym latwiej sprzedac te cechy spoleczenstwu
pod pretekstem przyszlej nagrody. Najlepiej nieweryfikowalnej.
Kosciol najwieksze sukcesy duchowe odnosil w okresie najwiekszych
przesladowan.

> Namawianie do uczenia sie i rozwijania talentow tez sluzy manipulowaniu
> tlumu??

Tak, bo tanim kosztem uzyskujesz rozwoj technologiczny.
A najlepiej, jak jeszcze lansujesz wartosc nauki i nauczania
w oderwaniu od profitow materialnych, pietnujac pazernych
materialistow, ktorzy zadaja placy za prace. Wtedy spolecznosc
od razu dzieli sie na tych etycznych i etosowych, co robia,
i tych nieetycznych, ktorzy tamtych pierwszych strzyga.
Nie przypomina ci to czasem obecnej Polski? Deprecjacja,
pauperyzacja i faktyczne obrzucanie blotem szkolnictwa
wszystkich szczebli przy jednoczesnym czysto werbalnym
popieraniu rozwoju, ksztalcenia i nauki? ;)

> Namawianie do szanowania innych i nie robienia komus tego co tobie nie mile
> tez jest manipulowaniem glupiego tlumu??

Tak, bo wtedy ta niewielka grupa niestosujaca sie do
tych szczytnych zalecen bardzo latwo przejmie kontrole
nad spolecznoscia. A po dwoch pokoleniach beda juz
zasluzona elita, arystokracja ducha, ... dopisz co chcesz :)
Ojciec JFK okradal dostawy dla armii amerykanskiej w czasie
pierwszej wojny swiatowej - syn byl prezydentem. Da sie.

> Lepiej chlac wode calymi dniami, nic nie robic, dmuchac obce zony i okradac
> kolegow?? To jest dopiero madrosc tlumu z dostepem do informacji... :-))

Za wyjatkiem zbyt duzego chlania i 'nic nie robic' to
calkiem niezly przepis na szybka kariere, aczkolwiek
nie wszyscy tak startujacy dobiegna do mety.

Niestety, zycie nie jest piekne i po paru latach leczysz
sie ze zludzen okresu mlodzienczego. Im szybciej sie
leczysz, tym mniej wystrzyzony bedziesz :)
--
Pozdrawiam,

Jacek

do góry

Użytkownik "kiki" <s...@s...ss> napisał w wiadomości
news:grvvsr$v0m$1@opal.futuro.pl...
>
> "Artur Miller" <a...@b...org> wrote in message
> news:grvu3n$cqj$1@news.interia.pl...
>
>> chyba nie trzeba brać nigdzie wykształcenia, tylko mieć zdrowy chłopski
>> rozum, zeby zauważyć, ze jakiekolwiek odmiany religii służyły tylko i
>> wyłącznie do zaspokojenia potrzeby władzy, opanowania i podporządkowania
>> sobie głupiego tłumu. Czego tłum się boi ? tego czego nie zna.
>
> No właśnie :-) Szkoda czasu z nimi dyskutować :-) Są zaślepieni :-)

No wlasnie zauwazylem, ze masz problem z argumentacja i dyskutowaniem w
ogole.

do góry

Użytkownik "kiki" <s...@s...ss> napisał w wiadomości
news:gs01mg$289$1@opal.futuro.pl...
>
> "Maniek4" <b...@w...pl> wrote in message
> news:grvv0n$e0a$1@news.interia.pl...
>
>> Czyli co?
>> Namawianie do bycia uczciwym, wiernym, nie zabijania, nie okradania itp.
>> sluzy manipulowaniu glupiego tlumu??
>> Namawianie do uczenia sie i rozwijania talentow tez sluzy manipulowaniu
>> tlumu??
>
> To są prawa naturalne, nie wynikające z przykazań. Dużo wcześniej
> obowiązywały i pewnie neandertalczycy też mieli własny kodeks
> postepowania.
> Niewiele ma to wspólnego z religią.

Kiki, nie rob z siebie neandertala.

do góry