-
51. Data: 2015-02-11 11:44:41
Temat: Re: Wiatr hula w dachu
Od: Budyń <b...@r...pl>
W dniu wtorek, 10 lutego 2015 23:53:07 UTC+1 użytkownik KIKI napisał:
> Aby zrobić dach deskowany z wełną i nie spierdolić to byś musiał nas
> kilku zaprosić żebyśmy sami to Tobie zrobili albo pilnowali.
> Tego nie zrobisz dobrze rękami wykonawców.
kiki nie desperuj -jesli sie zdoktoryzuje z tematu i bedzie pilnował to mu zrobią tak
jak bedzie chciał. Dobrze by było zrobic liste wymagań - niby rzecz oczywista i
zwykła wiedza techniczna ale jesli bedzie na papierze to wykonawca bedzie wiedzial
czego mu sie nie odpuści.
b.
-
52. Data: 2015-02-11 13:40:44
Temat: Re: Wiatr hula w dachu
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu wtorek, 10 lutego 2015 19:45:36 UTC+1 użytkownik KIKI napisał:
> Hehe Wy tak wszyscy gadacie :-) Mało kto z was wyciąga wnioski z tego co
> tu od lat piszemy hehe :-)
Znajoma zaczyna budowę domu, właściwie jej mąż się tym zajmuje. I jak im mówie o tym
wszystkim to mi nie wierzą, wybrali ekipę która im ma dom postawić, zleca im również
zakup materiału, dodatkowo cieszą się jak dzieci się bo szef ekipy powiedział że on w
cenie opłaci kierbuda;)
Ja tam ich wielokrotnie ostrzegałem że w tej opcji popłyną finansowo strasznie,
materiały będa raczej najtańsze itp. a kierbud opłacany przez ekipę no cóż.
Ja ostrzegałem ale niech się uczą.
-
53. Data: 2015-02-11 13:52:21
Temat: Re: Wiatr hula w dachu
Od: Budyń <b...@r...pl>
W dniu środa, 11 lutego 2015 13:40:45 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
> Ja ostrzegałem ale niech się uczą.
ja kilka razy ostrzegałem ludków ze cos tam zle wybudowane i jest czas poprawic - ani
raz nie widzialem zeby ktos to poprawił. Wydawałoby sie oczywistw ze każdy bedzie
chiał optymalizować swe działanie tak aby z swą kase, czesto z kredytu, otrzymac
maksymalnie dobry produkt. A to nie działa.
Myśle ze kluczowa rolę gra przy budowie pierwszego domu (czyli 99%) mechnizm
kupowania/budowania nie domu a marzeń. Balkon, ogródek - szczegóły techniczne nie
maja znaczenia :)
b.
-
54. Data: 2015-02-11 14:06:19
Temat: Re: Wiatr hula w dachu
Od: KIKI <n...@e...il>
On 2015-02-11 13:40, Kris wrote:
> W dniu wtorek, 10 lutego 2015 19:45:36 UTC+1 użytkownik KIKI napisał:
> Ja ostrzegałem ale niech się uczą.
Ja w swojej okolicy jak zwróciłem uwagę inwestorowi 3km drogą dalej,
zeszłego lata, to mnie jeszcze wyzwał, że się wpierdalam i gówno wiem
:-) A szczyty miał do samego nieba, zabetonowane :-) Porotherm bez
tynku, styro na placki. Dokładnie klasyka.
Ale to nie pierwszy raz i nie pierwsza taka reakcja z tym, że poprzedni
nie wyzywali ale zrobili po swojemu :-)
-
55. Data: 2015-02-11 14:09:36
Temat: Re: Wiatr hula w dachu
Od: KIKI <n...@e...il>
On 2015-02-11 13:52, Budyń wrote:
> W dniu środa, 11 lutego 2015 13:40:45 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
> Balkon, ogródek - szczegóły techniczne nie maja znaczenia :)
Balkon hehe - jak zapomną, że płyta wystaje ze stropu i trzeba ja
ocieplić to i balkon będzie przekleństwem.
Balkonu nie powinno się ocieplć. Natomiast trzeba go zrobić jako
termicznie odseparowany od budowli i nie będzie kłopotu z ani z wodą ani
z zimnem ani kosztów z tym zwiazanych.
-
56. Data: 2015-02-11 14:21:50
Temat: Re: Wiatr hula w dachu
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu środa, 11 lutego 2015 13:52:22 UTC+1 użytkownik Budyń napisał:
> Myśle ze kluczowa rolę gra przy budowie pierwszego domu (czyli 99%) mechnizm
>kupowania/budowania nie domu a marzeń. Balkon, ogródek - szczegóły techniczne >nie
maja znaczenia :)
Ot to. Dokładnie tak
Żona w zeszłym tygodniu koleżankę podpytywała, która kupiła pół bliźniaka w stanie
developerskim za 300tys.
Budowa typowo developerska, dojazd nie utwardzoną drogą, dopiero utwardzenie obiecali
im itp. 150tys ja bym za to nie dał chociaż lokalizacja wcale nie najgorsza. Ale
tamta kobieta na pytanie żony czy nie żałuje zakupu odpowiedziała: że developer w
gratisie napęd do bramy dał, barierki na balkon, i trawnik zrobił i elewację. Czyli
to co oczy lubią a ma marginalne znaczenie dla np. kosztów utrzymania domu.
Mój kolega który już chyba kilkadziesiąt domów wybudował i sprzedał tez wielokrotnie
mi prywatnie mówił że ludzie oczami kupują. Stawia więc z najtańszych materiałów
dom, ale szybko robi elewację w ładnym kolorku i równiutki trawniczek+ płot brama na
pilota i furtka z videodomofonem. I to starczy, praktycznie nikogo nie interesują
szczegóły ocieplenia, jaka wełna, ile styro, jak wełna ułożona.
-
57. Data: 2015-02-11 14:44:19
Temat: Re: Wiatr hula w dachu
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2015-02-11 o 14:06, KIKI pisze:
> On 2015-02-11 13:40, Kris wrote:
>> W dniu wtorek, 10 lutego 2015 19:45:36 UTC+1 użytkownik KIKI napisał:
>
>> Ja ostrzegałem ale niech się uczą.
>
> Ja w swojej okolicy jak zwróciłem uwagę inwestorowi 3km drogą dalej,
> zeszłego lata, to mnie jeszcze wyzwał, że się wpierdalam i gówno wiem
> :-) A szczyty miał do samego nieba, zabetonowane :-) Porotherm bez
> tynku, styro na placki. Dokładnie klasyka.
> Ale to nie pierwszy raz i nie pierwsza taka reakcja z tym, że poprzedni
> nie wyzywali ale zrobili po swojemu :-)
Standard. Ja juz sie nawet nie odzywam. Wychodzi sie na glupka
przewaznie. Niech sobie buduja. Kazdy ma swoj bagaz na bledy do
zapelnienia w zyciu.
Pozdro.. TK
-
58. Data: 2015-02-11 14:58:15
Temat: Re: Wiatr hula w dachu
Od: KIKI <n...@e...il>
On 2015-02-11 14:44, Maniek4 wrote:
> W dniu 2015-02-11 o 14:06, KIKI pisze:
> Standard. Ja juz sie nawet nie odzywam. Wychodzi sie na glupka
> przewaznie. Niech sobie buduja. Kazdy ma swoj bagaz na bledy do
> zapelnienia w zyciu.
Ten mnie nawet zaatakował, że to gówno nie usterki, że ile to strat
ciepła? 1, 2 3% a może wcale, że to nieistotne. I dużo więcej mówił :-)
W ogóle ciekawa reakcja :-)
To jakby do Ciebie podszedł kolegia i powiedział, że Twoja żona się dyma
z tym a tym a Ty byś miał pretensję do kolegi co Ci to powiedział,
zamiast do żony :-)
Reakcja była dokładnie taka :-)
Widzę, że to bliźniak na sprzedaż, wywieszona planza z numerem telefonu
:-) To nie usprawiedliwia fuszerek, które nic nie kosztowały żeby ich
nie zrobić.
-
59. Data: 2015-02-11 14:59:03
Temat: Re: Wiatr hula w dachu
Od: KIKI <n...@e...il>
On 2015-02-11 14:44, Maniek4 wrote:> W dniu 2015-02-11 o 14:06, KIKI pisze:
> Standard. Ja juz sie nawet nie odzywam. Wychodzi sie na glupka
> przewaznie. Niech sobie buduja. Kazdy ma swoj bagaz na bledy do
> zapelnienia w zyciu.
Ten mnie nawet zaatakował, że to gówno nie usterki, że ile to strat
ciepła? 1, 2 3% a może wcale, że to nieistotne. I dużo więcej mówił :-)
W ogóle ciekawa reakcja :-)
To jakby do Ciebie podszedł kolegia i powiedział, że Twoja żona się dyma
z tym a tym a Ty byś miał pretensję do kolegi co Ci to powiedział,
zamiast do żony :-)
Reakcja była dokładnie taka :-)
Widzę, że to bliźniak na sprzedaż, wywieszona planza z numerem telefonu
:-) To nie usprawiedliwia fuszerek, które nic nie kosztowały żeby ich
nie zrobić.
-
60. Data: 2015-02-11 15:07:00
Temat: Re: Wiatr hula w dachu
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2015-02-11 o 14:59, KIKI pisze:
> Widzę, że to bliźniak na sprzedaż, wywieszona planza z numerem telefonu
> :-) To nie usprawiedliwia fuszerek, które nic nie kosztowały żeby ich
> nie zrobić.
Dokladnie, tym bardziej, ze jednak przewiduje mozliwosc strat skoro
wspomina procenty. W tak samo prosty sposob mozna bylo ich uniknac.
Pozdro... TK