-
21. Data: 2011-09-29 11:09:24
Temat: Re: Wilgoć w domu ...
Od: "Tornad" <w...@a...com>
> On 29 Wrz, 01:40, "Tornad" <w...@a...com> wrote:
> >
> > http://www.wapno-info.pl/_files/98c45cd82ec4dcaa0758
ff2a6a52f2e1.pdf
> A beton uzyskuje max. wytrzymałość coś po ok 35 latach :)
To co piszesz jest wiekim uproszczeniem. Beton nabiera wytrzymalosci wg
krzywej logarytmicznej. Z poczatku wiaze bardzo szybko potem tak srednio a po
100 latach tez wiaze ale juz baaardzo powoli, praktycznie nizauwazalnie.
Umowiono sie ze po 28 dniach ma pelna wytrzymalosc obliczeniowa ale w
rzeczywistosci on nadal jej nabiera.
Dobrze wiedziec, ze w srednich warunkach temperatury, po trzech dniach beton
ma polowe swej docelowej wytrzymalosci dzieki czemu mozna spoko go
rozszalowac, w tym stropy.
Ja ze swego doswiadczenia bylem baardzo zdziwiony gdy w podziemiach budynku
jednego z krakowskich bankow, robiac jakas ekspertyze stwierdzilem, ze na
posadzce stoja trzy potezne piece do centralnego a pod ta posadzka byla
zupelna pustka. Posadzka nie byla zbrojona a te piece jak na stropie sobie
staly. Ta pusta praestrzen o wysokosci okolo pol metra. Po prostu posadzka
byla wylana na starym dole chlonnym (taki stary smietnik), ktory po
kilkudziesieciu latach osiadl i te piece lapaly lewe powietrze i nie mialy
cugu.
Pzdr. Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
22. Data: 2011-09-29 12:29:59
Temat: Re: Wilgoć w domu ...
Od: "ATT" <d...@g...pl>
Użytkownik "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
news:j5vuhe$dfm$1@inews.gazeta.pl...
> > Uważam że u mnie dom miał sporo czasu (w październiku/listopadziebyły
> robione tynki i wylewki) na podeschniecie ...
>
> Mój znajomy zamówił dom u konkurencyjnego developera i budowa jego domu
> rozpoczeła się we wrześniu a na 15 grudnia ma być gotowy i to w stanie
> pod klucz ...
>
> Mój developer też oddaje domy po około 4-5 miesiącach w moim przypadku
> czekał dlużej bo mi nie zależało na "czasie" ...
>
>
Jak bys nie miał ocieplenia to byłoby to wystarczająco czasu,
ja u siebie nie miałem ocieplenia i super osuszyło mi dom,
zimą az świstało z gniazdek :)
-
23. Data: 2011-09-29 19:39:28
Temat: Re: Wilgoć w domu ...
Od: "kiki" <k...@t...fel>
"Tornad" <w...@a...com> wrote in message
news:2ca0.00000079.4e83e903@newsgate.onet.pl...
Gaz nalezy otworzyc ciut ciut byle
> tylko bardzo powoli uchodzil. powiedzmy litr na minute lub jeszcze mniej.
> To
> powinno stworzyc idealne warunki do wiazania zapraw na bazie wapna. Niech
> to
> ktos wyprobuje, szacuje, ze taki zestaw moze skrocic czas wiazania w
> porownaniu z naturalnym, nawet kilkakrotnie.
Można komin poddać kondensacji :-) I będzie tylko CO2 bez wody :-)
Ciekły CO2 jak w gaśnicach odparowuje rozpręża się 600 razy.
Z butli 40L wyjdzie 24m3, to mało. CO2 osiada, jest cięższy więc rogów ścian
i sufitu nie dotknie. Chyba spalanie kondensacyjne, np C3H8 będzie
wydajniejsze :-)
-
24. Data: 2011-09-30 00:36:08
Temat: Re: Wilgoć w domu ...
Od: "Tornad" <w...@a...com>
> Gaz nalezy otworzyc ciut ciut byle
> > tylko bardzo powoli uchodzil. powiedzmy litr na minute lub jeszcze mniej.
> > To
> > powinno stworzyc idealne warunki do wiazania zapraw na bazie wapna. Niech
> > to
> > ktos wyprobuje, szacuje, ze taki zestaw moze skrocic czas wiazania w
> > porownaniu z naturalnym, nawet kilkakrotnie.
>
> Można komin poddać kondensacji :-) I będzie tylko CO2 bez wody :-)
Mozna ale niewygodnie.
> Ciekły CO2 jak w gaśnicach odparowuje rozpręża się 600 razy.
> Z butli 40L wyjdzie 24m3, to mało. CO2 osiada, jest cięższy więc rogów ścian
> i sufitu nie dotknie. Chyba spalanie kondensacyjne, np C3H8 będzie
> wydajniejsze :-)
Tak zgrubsza bez wyliczen oszacowalem, ze taka wypasiona butla CO2 o
objetosci 40 l powinna na jedno pomieszczenie wystarczyc. Nie mam pod reka
zadnej chemii a po googlach grzebac nie mam czasu ale to latwo policzyc. W
zaprawie jest okolo 1/3 ciasta wapiennego; na kazdy jego kilogram trzeba,
szacuje okolo kilograma gazu. W butli jest go zapewne ponad 50 kg.
Pomieszczenie ma powierzchnie scian z sufitem ma powiedzmy 60-70 m2, grubosc
tynku 1.5 cm co daje objetosc zaprawy okolo 1 m3. Jesli jest to zaprawa
wapienno-piaskowa, to w niej musi byc okolo 250-300 kg wapna...
Trzeba gazu tyle samo. Czyli butla za malo. No ale ten tynk jest juz w duzej
czesci zwiazany wiec moze wystarczy?
To sa bardzo zgrubne obliczenia; moze ktos wyliczy lub znajdzie rzeczywiste
zapotrzebowanie CO2 na kilogram wodorotlenku wapnia. On jest duzo ciezszy od
wody, pewnie z poltora raza... W sumie trzeba to jak kalorie dokladnie
policzyc wtedy mozemy kombinowac.
Odwilgacacz jest o tyle do tego dobry, ze on ma wentylator i to powietrze w
zamknietym pomieszczeniu dosc dokladnie miele.
Oczywiscie jest to jakies rozwiazanie, ktore ma jedna wade - jest drogawe.
Sam "dehumidifajer" ja te odwilgacacze tu tubylcy nazywaja, zre prad jak smok.
Gaz, niby produkt odpadowy ale tez swoje kosztuje. A najgorsza jest swiadomosc
tego, ze w koncu "samo" sie to zwiaze i osuszy. Tynki wapienne maja jedna ale
bardzo wana zalete; ich zadna plesn ani grzyb sie za bardzo nie czepia. Ma
CaCO3 mna odczyn zasadowy, ktory wydziela korzystne jony i na dluzsza mete
jest takim naturalnym regulatorem wilgotnosci. Pod warnkiem, ze go pomalujemy
rowniez podkladem na bazie mleka wapiennego a nie na bazie nowoczesnych
chemikaliow.
Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
25. Data: 2011-09-30 06:03:30
Temat: Re: Wilgoć w domu ...
Od: Robert G <r...@p...onet.pl>
Ja teraz zadam pytanie skierowane na inny aspekt.
Czy ktoś może mi chociaż zgrubnie wyliczyć, albo podać jakieś
orientacyjne dane do własnych wyliczeń, ile tak mniej więcej - wody w
litrach, czy w jakichś tam innych jednostkach fizycznych, da się
odparować ze świeżego muru do stanu normalnej jego wilgotności przy
zamieszkiwaniu budynku - ot na przykład z metra kwadratowego ściany
murowanej z maksów, pokrytej od wewnątrz 12 mm tynku cementowo-wapiennego.
A ile z wylewek?
Słowem...
Ile wody jest w takim średniej wielkości domu po jego wybudowaniu, która
musi odparować, a niekorzystnie wpływa na bilans cieplny budynku?
pozdrawiam
Robert G