-
11. Data: 2010-07-11 14:24:06
Temat: Re: Włącznik świecznikowy i 3 żarówki
Od: "Jacek" <m...@g...pl>
1. Kolor przewodów nie ma tu żadnego znaczenia, zwłaszcza, że piszesz o
żółto-zielonym, który przyjęło się dawać jako uziemienie.
2. Żarówka ma dwa przewody, z tego wynika, że 3 żarówki mają 6 przewodów.
Połączenie powinno być takie, żeby 3 przewody od każdej z żarówke z osobna
połączyć razem, od 2 żarówek pozostałe 2 przewody też razem i zostanie od
trzeciej żarówki trzeci przewód.
Mamy więc na koniec 3 przewody: A wspólny od wszystkich trzech, B od 2
żarówek i C od jednej.
Podłączasz A w kostce na suficie tam, gdzie jest stale podłączone (faza lub
zero zależnie od fantazji instalatora), B do jednego z przewodó idących do
wyłącznika C do drugiego i gotowe.
Jeżeli nie działa to podtrzymuję, żebyś poszedł do kogoś, kto da sobie z tym
radę.
Jacek
-
12. Data: 2010-07-11 19:20:06
Temat: Re: Włącznik świecznikowy i 3 żarówki
Od: zly <b...@N...fm>
Dnia Sun, 11 Jul 2010 16:24:06 +0200, Jacek napisał(a):
> Jeżeli nie działa to podtrzymuję, żebyś poszedł do kogoś, kto da sobie z tym
> radę.
Odpowiadam zbiorczo :)
Dzięki za podpowiedzi, działa :) Nie było takie trudne i zadziałałoby za
pierwszym razem nawet, gdyby nie drobny szczegół w postaci niepołączonego
kabla (żółto zielony) w jednej z puszek łączeniowych. Efektem było, palenie
się tylko jednej (albo dwóch, zależnie od podłączenia) żarówek. Ale jakoś
udało mi się rozwiązać zagadkę.
I teraz jeszcze trzy krótkie pytanka na koniec:
1. Czy normą jest robienie puszek łączeniowych z plastikowych butelek? :)
2. Czy jeżeli podłączyłem i działa, to znaczy że jest ok i nie spali mi się
chałupa? Czyli czy to działa zerojedynkowo, albo dobrze albo źle, czy muszę
na coś jeszcze zwrócić uwagę?
3. Żarówki są w jednej linii i w tym momencie jest tak, że działają 1i2, a
na drugim 3. Zakładam, że bez rozebrania żyrandola (a wygląda na to, że nie
da się tego zrobić bez uszkodzenia go) nie da się zrobić 1i3, a na drugim
2?
--
marcin
-
13. Data: 2010-07-11 21:47:14
Temat: Re: Włącznik świecznikowy i 3 żarówki
Od: "wolim" <n...@n...pl>
Żyrandol:
Bierzesz 2 przewody wychodzące z lampy. Bierzesz kostkę potrójną. Do
pierwszego otworu wkręcasz dwie wybrane żyły wychodzące z lampy (znaczy jedą
żyłę z jednego przewodu i jedną z drugiego - praktycznie bez różnicy które
wybierzesz, byle po jednej z każdego przewodu - te przewody będą pełnić
funkcję zera dla każdej z żarówek). Do drugiego otworu wkręcasz jedną z
pozostałych żył. Do trzeciego wkręcasz ostatnią, pozostałą żyłę. Do otworu,
w którym są wkręcone dwie żyły żyrandolowe dokręcasz (od drugiej strony
kostki) żyłę niebieską wychodzącą z sufitu. Do pozostałych dwóch otworów w
kostce dokręcasz pozostałe żyły - po jednej na otwór (znaczy żółto-zielony i
brązowy). To tyle przy suficie.
Włącznik:
Łączysz razem przewody niebieskie (znaczy "zero") poza włącznikiem - za
pomocą kostki. Po prostu je łączysz i chowasz z powrotem w puszce - one nie
będą podłączane do włącznika, ale muszą być połączone razem (tzw. mostek).
Do otworu zasilającego podłączasz napięcie z przewodu wychodzącego ze ściany
(sprawdź probówką, ale powinna to być żyła brązowa). Do pozostałych dwóch
otworów podłączasz żyły: żólto-zieloną i brązową (z przewodu łączącego
włącznik z sufitem).
Aha, teraz sprawdziłem zdjęcia - u Ciebie brązowy, to czarny, niebieski, to
niebieski, a pozostaly przewód powinien być zółto-zielony (nie widać na
zdjęciu).
Mam nadzieję, że mój opis jest w miarę zrozumiały.
-
14. Data: 2010-07-11 22:08:20
Temat: Re: Włącznik świecznikowy i 3 żarówki
Od: zly <b...@N...fm>
Dnia Sun, 11 Jul 2010 23:47:14 +0200, wolim napisał(a):
> Włącznik:
> Łączysz razem przewody niebieskie (znaczy "zero") poza włącznikiem - za
> pomocą kostki. Po prostu je łączysz i chowasz z powrotem w puszce - one nie
> będą podłączane do włącznika, ale muszą być połączone razem (tzw. mostek).
> Do otworu zasilającego podłączasz napięcie z przewodu wychodzącego ze ściany
> (sprawdź probówką, ale powinna to być żyła brązowa). Do pozostałych dwóch
> otworów podłączasz żyły: żólto-zieloną i brązową (z przewodu łączącego
> włącznik z sufitem).
> Mam nadzieję, że mój opis jest w miarę zrozumiały.
Już zrobiłem pisałem trochę wcześniej :). Z grubsza zgodnie z tym co
napisane, nie rozumiem tylko tego:
> Włącznik:
> Łączysz razem przewody niebieskie (znaczy "zero") poza włącznikiem - za
> pomocą kostki. Po prostu je łączysz i chowasz z powrotem w puszce - one nie
> będą podłączane do włącznika, ale muszą być połączone razem (tzw. mostek).
O które przewody chodzi? W puszce z włącznikiem są trzy, i właściwie jedyne
co można z nimi zrobić to podłączyć do włącznika. Chyba, że mówisz o puszce
łączeniowej która jest wcześniej? Czy może trzeba było rozmontować włącznik
na drobne? :) Jeśli tak to dało radę bez tego.
--
marcin
-
15. Data: 2010-07-12 06:46:18
Temat: Re: Włącznik świecznikowy i 3 żarówki
Od: hipek <b...@m...pl>
> ----- Wiadomosc oryginalna -----
> Nadawca: zly <b...@N...fm>
> > Data: 11/07/2010 9:20:06 PM +0200
> Temat: Włącznik świecznikowy i 3 żarówki
>
> Dnia Sun, 11 Jul 2010 16:24:06 +0200, Jacek napisał(a):
>
> 3. Żarówki są w jednej linii i w tym momencie jest tak, że działają 1i2, a
> na drugim 3. Zakładam, że bez rozebrania żyrandola (a wygląda na to, że nie
> da się tego zrobić bez uszkodzenia go) nie da się zrobić 1i3, a na drugim
> 2?
Nie da się bez rozebrania żyrandola.