eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieWstawili mi okna :-)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 311

  • 211. Data: 2009-04-06 01:05:08
    Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
    Od: Krzemo <p...@g...com>

    On 5 Kwi, 14:50, a...@g...com wrote:

    > http://szyna.civ.pl/pod2.jpg
    >
    Chciałbym zwrócić uwagę na te prześwity nad murłatą... widać "słońce",
    czyli nie jest dobrze. A wełna zanadto obwisa. Wiem że na to przyjdzie
    druga warstwa i to zakryje, ale IMHO tą pierwszą też trzeba
    poprawić ...
    ;-)

    Pozdrawiam,
    Krzemo.


  • 212. Data: 2009-04-06 02:15:39
    Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
    Od: Krzemo <p...@g...com>

    On 5 Kwi, 22:11, "Maniek4" <b...@w...pl> wrote:
    > >Powiedz mi Maniek4 czemu Ty tak uparcie bronisz brakorobów i ciągle z
    > >muchomorami wyjeżdżasz?
    >
    > Bo te muchomory jak piszesz Ty i inni to podstawowy problem montazu okien na
    > piane. Wilgoc ma sie przedostawac do piany szczelina wielkosci ~1cm i tam
    > kwitnac. Ja twierdze z cala pewnoscia, ze ta wilgoc ma prawo dostac sie do
    > piany nie tylko od strony styku tynku z piana, ale rowniez od strony samej
    > sciany pod tasma, gdzie powierzchnia styku jest kilkaset procent wieksza. W
    > jaki sposob ta wilgoc tam sie dostanie i czemu to chyba temu grunu nie
    > trzeba tlumaczyc.

    No i znowu zaczynamy rozmawiać merytorycznie... dzięki.
    ;-)

    Więc zacznijmy od założeń wstępnych.. Jest sobie szczelina o pewnej
    (nie wnikajmy jakiej) szerokości... Powstała sobie ona na wskutek
    ruchów cieplnych okna (miała takie prawo).
    Teraz rozpatrzmy czym różni się sytuacja w przypadku systemu 3w jak i
    "normalnego" montażu....
    W montażu na samą piankę nie ma żadnej przegrody wstrzymującej ruch
    powietrza. Nie ma żadnej bariery też dla wilgoci. Wilgoć więc wchodzi
    sobie w całą ścianę jak i w tą szczelinę. Czyli patrząc od środka
    szczeliny mamy wilgoć z 2 źródeł... ze środka ściany (jak to sam
    opisałeś) oraz bezpośrednio poprzez powietrze (jeśli założymy że jest
    nieruchome). Jeśli jednak powietrze się porusza w szczelinie, to
    zabiera ze sobą wilgoć ze ściany powoli się nią nasycając (czym być
    może dodatkowo obniża temperaturę ściany), aby potem spotkać się
    ciepłym i wilgotnym powietrzem co powoduje kondensację pary w miejscu
    styku. Ponieważ to powietrze jest zimne to wychładza warstwę tynku co
    jest na tej piance, więc tynk ten (stykając się z ciepłym i wilgotnym
    powietrzem) chłonie wodę i już masz te swoje muchomory...
    ;-)
    Ale co z systemem 3w w takim przypadku? Otóż szczelina powietrzna jest
    zamknięta z 2 stron, więc ruchu powietrza nie ma. Ponadto warstwa
    elastyczna zapewnia dalej izolację cieplną. Jedyna wilgoć która może
    się dostać to ta która dostanie się poprzez dyfuzję. No ale przez
    ścianę przenika (nie pamiętam ile ale tak strzelam) 5% wilgoci i te 5%
    jest też oddawane po 2 stronie. Wielkości nieporównywalnie małe w
    stosunku do 100% (przy otwartej szczelinie). No i czy aby te 5%
    "zakręci" o 90 stopni i w 100% wejdzie w piankę? Wątpię. Przecież
    dalej może sobie dyfundować prosto na zewnątrz jak do tej pory ... A
    jak jakaś mała część tych 5% znajdzie się już przypadkiem w tej piance
    to może sobie dyfundować na zewnątrz także przez warstwę
    paroprzepuszczalną (gdzie będzie to nawet łatwiejsze niż przez mur). A
    co ze źródłem? Cóż powierzchnia wnikania tej wilgoci w ścianę będzie
    zmniejszona o powierzchnię taśmy paroszczelnej .. Więc tej wilgoci w
    ten mur wejdzie nawet mniej niż przy "normalnym" montażu...
    ;-)

    A teraz zajmijmy się grzybkami ... Jakie są warunki zagnieżdżenia się?
    Ano musi być coś do żarcia (piana się nie nadaje) musi być wilgoć i
    dostęp powietrza (tlen). Żarcie i dostęp powietrza to pleśnie mają
    zagwarantowane na tynku wewnętrznym. Ale nie ma wilgoci, bo ta gdyby
    nawet była to jest zamknięta za taśmą paroszczelną (a tynk dalej
    suchy). Z kolei pianka grzybom nie smakuje no i brak jest dostępu
    powietrza (albo raczej ograniczenie ilości).
    ;-)

    > grupie. Jezeli to malo to ja nie mam nic przeciwko, tylko warto by sobie
    > zadac pytanie jakie sa szanse wystapienia problemu zanim sie na niego ktos
    > zdecyduje. Nie jest prawda, ze ja nie spotkalem sie z problemami montazu na
    > piane w trzech, pieciu czy wiecej miejsc. Prawda jest, ze nie spotkalem sie
    > w ogole, a troche lokali w zyciu widzialem.

    Ja natomiast widziałem wiele takich. Może słabo patrzysz? Ja jestem
    być może trochę przeczulony, bo na pleśnie jestem uczulony...
    ;-)

    >Jak by tego bylo malo to sa
    > glosy innych uzytkownikow, ktorzy takich problemow nie zarejestrowali przez
    > dlugie lata. Ty widziales OK .

    Już mi nie raz powiedziano że mam "krzywe oko". Jak jest robak w zupie
    to zawsze go wypatrzę...
    ;-)

    > Nie
    > potrafie w zyciu przejsc do opini gdzie kolwiek zaczytanych bez wlasnych
    > przemyslen i szukania potwierdzenia, jezeli temat jest do ogarniecia.
    No to przemyśl jeszcze raz...
    ;-)

    >W tym
    > wypadku skupilem sie na tym co widzialem i widze na codzien. Jak sie okazalo
    > nie ja jeden.

    No jest Was 2!
    ;-)

    > Smiech po prostu. Sorry nie przekonasz mnie do
    > zrezygnowania z wlasnego myslenia tylko dla tego ze zobaczylem jakas

    Liczę raczej na to że nie zrezygnujesz z niego i to przemyślisz ...
    powody dałem Ci powyżej.
    ;-)

    > E tam. Odpowiadalem nie pod Twoim postem. Sprawa pewnie wyglada nieco
    > inaczej niz Ty to postrzegasz. Nie podchodze do grupy smiertelnie powaznie w
    > kazdym poscie.

    Niestety w oparciu o te mniej poważne posty ktoś może podjąć
    śmiertelnie poważne decyzje...
    ;-)

    > >Montaż na samą piankę (oprócz kotew) to jak przygodny sex bez
    > >zabezpieczeń... Czasem będzie dobrze czasem nie. Tobie się udało więc
    > >krzyczysz że zabezpieczenia są zbędne... Taka okienna rosyjska
    > >ruletka...
    >
    > Niech bedzie, skad tylko zalozenie, ze jedyna droga dla wilgoci to ta od
    > strony pomieszczenia, czy bezposrednio od zewnatrz?

    Jak wyżej zostało to dosadnie wytłumaczone....
    ;-)

    Wy twierdzicie że to (wilgoć pleśń itp) niemożliwe. Aby to udowodnić
    musielibyście udowodnić że nie istnieje ani jeden tego przypadek. Ja
    (i przypadek z oknotestu) dowodzimy że jest inaczej. Czyli to Wasze
    twierdzenie jest całkowicie bezpodstawne. c.n.u.
    ;-)

    > Troche sie rozpisalem sorry.
    Nie ma sprawy.. ja też...
    ;-)

    Pozdrawiam,
    Krzemo.


  • 213. Data: 2009-04-06 02:16:55
    Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
    Od: Krzemo <p...@g...com>

    On 5 Kwi, 21:04, "Maniek4" <b...@w...pl> wrote:
    > Użytkownik "Krzemo" <p...@g...com> napisał w
    wiadomościnews:3d88a141-1fbe-4bca-8828-eb895edf5bba@
    f19g2000yqh.googlegroups.com...
    > On 5 Kwi, 00:15, "Maniek4" <b...@w...pl> wrote:
    >
    > >>Tylko
    > >> Ty biedaku nie wiadomo za co cie tak zycie karze, miales samych debili na
    > >> budowie.
    > >Oni są na każdej budowie, tylko nie każdy zdaje sobie z tego
    > >sprawę....
    >
    > Prawda, mam tylko nadzieje, nie na kazdej i nie wszyscy.
    >
    "Nadzieja matką głupców" ..
    ;-)


  • 214. Data: 2009-04-06 02:20:53
    Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
    Od: Krzemo <p...@g...com>

    On 1 Kwi, 18:38, a...@g...com wrote:
    > No i jeszcze przekleje uwagi Jareko, ktory dla mnie jest guru jezeli
    > chodzi o wiedze okienna:
    >
    > "jeśli montaż ma być w licu muru to prawidłowo wykonany tylko na piane
    > będzie tak samo trwały i skuteczny jak z zastosowaniem folii
    > paroszczelnej
    To jest mega bzdurka...
    ;-)


  • 215. Data: 2009-04-06 02:25:43
    Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
    Od: Krzemo <p...@g...com>

    On 6 Kwi, 00:53, Piotr Kąkol <x...@t...pbz> wrote:
    > Dnia Sun, 5 Apr 2009 20:45:54 +0200, Marek Dyjor napisał(a):
    >
    > > bo kożyści są dość iluzoryczne, pomijajać opowieści kolegi, który straszy że
    > > jak tak nei zrobisz to spotkają cie wszelkie plagi egipskie.
    >
    > Wybacz, ale ustosunkowałeś sie do tego emocjonalnie, nie piszesz nic
    > konkretnego.

    I to jest dobre podsumowanie tych wypowiedzi... trzeba jednak wziąć
    pod uwagę że jego wypowiedzi nie były by nigdy do końca obiektywne -
    jest wykonawcą, czyli zależy mu na łatwej i szybkiej kasie... Wszelkie
    "oknotesty" są mu nie na rękę, bo pokazują jak robota powinna być
    prawidłowo wykonana i klient może (na tej podstawie) go rozliczyć.
    ;-)


    Pozdrawiam,
    Krzemo.


  • 216. Data: 2009-04-06 02:28:09
    Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
    Od: Krzemo <p...@g...com>

    On 6 Kwi, 00:45, Piotr Kąkol <x...@t...pbz> wrote:
    > Dnia Sun, 05 Apr 2009 20:00:47 +0200, JanuszK napisał(a):
    >
    > > Lepiej wydaj tą forsę na ocieplenie tzn kup za to więcejocieplenia niż
    > > planujesz, będzie z tego większy pożytek dla ciebie.
    >
    > Ocieplenie, a przynajmniej ograniczenie tych ważniejszych mostków
    > cieplnych, to kolejny, planowany etap modernizacji. Musze to jeszcze dobrze
    > przekalkulować, przypuszczam, że ten temat jeszcze tutaj poruszę.
    >
    Co z tego że będzie ciepło jak będzie pleśń na ścianie?
    No i każdy nadmierny przewiew to też strata ciepła...
    ;-)


  • 217. Data: 2009-04-06 02:44:04
    Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
    Od: "kiki" <s...@s...ss>


    "Krzemo" <p...@g...com> wrote in message
    news:5056dae0-009c-4a1f-ac65-4fbdda86af39@l1g2000yqk
    .googlegroups.com...

    >Ale trzeba przyznać że Oni też - bo jak sami wspominali są WYKONAWCAMI
    >czyli nie są zainteresowani w poprawnym tylko ŁATWYM montażu ... ;-)

    Ale, że nie ma przyzwoitych wykonawców, którzy powiedzą "wezmę drożej ale
    zrobię jak należy". Ten co powie, że weźmie drożej to tylko drożej weźmie.
    Martwi mnie, że wykonawcy nie szkolą się choćby u poszczególnych producentów
    z nowych technologii i materiałów.
    Mało który wykonawca cokolwiek wie o gipsach, masach klejących,
    szpachlowych.
    Oni za przeproszeniem gówno wiedzą na jakikolwiek temat i jeszcze śmierdzą
    jak skunksy. Nie wiem czemu nie używają dezodorantów i się nie myją. Ja
    wiem, że w pracy się pocą ale oni śmierdzą już jak przyjdą, ubrań roboczych
    nie piorą.



  • 218. Data: 2009-04-06 03:04:49
    Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
    Od: Krzemo <p...@g...com>

    On 5 Kwi, 07:25, "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote:
    > Krzemo wrote:
    > >>>> no własnie dobrze że dałeś to ":-)" bo serio nie piszesz.
    >
    > >>> Ja pisze serio, ale Ty se jaja robisz...
    > >>> ;-)
    >
    > >> ty wypisujesz kolejne bzdety w stylu kikiego.-
    >
    > > Cóż za błyskotliwa odpowiedź ... w stylu gargamela!
    > > ;-)
    >
    > nie w stylu gargamela tylko zaprzeczacie zaleceniom technicznym producentów
    > okien. A wg nich dopuszczalny jest prawidłowy montaż na pianę,

    Dopuszczalny a zalecany to prawie to samo... ale "prawie" to wielka
    różnica!
    ;-)

    Niestety chodzi tu o kasę. Producenci wiedzą że taki montaż jest do
    kitu. Ale sami z siebie nie wprowadzą obostrzenia co do montażu,
    dlatego że jeżeli konkurencja nie wprowadziła by jednocześnie takiego
    samego obostrzenia, to nagle ich okna stały by się droższe od
    konkurencji (bo nie wolno by ich było montować tylko na pianę).

    (Powtórzę się bo widać nie poskutkowało) Skończ z tymi
    "pasywnymi" (bzdurami) i nie rób ludziom wody z mózgu ... Tych norm
    nie opracowano dla domów pasywnych tylko dla
    KAŻDEGO domu. Dla domu pasywnego okna wstawia się w warstwie
    OCIEPLENIA, a nie na piankę w murze ... To co tu piszesz to są
    właśnie
    "bzdety" i to takie właśnie super patenty jakie co chwilę słyszę od
    wykonawców...
    ;-)


    Pozdrawiam,
    Krzemo.


  • 219. Data: 2009-04-06 03:11:43
    Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
    Od: Krzemo <p...@g...com>

    On 6 Kwi, 04:44, "kiki" <s...@s...ss> wrote:
    > "Krzemo" <p...@g...com> wrote in message
    >
    > news:5056dae0-009c-4a1f-ac65-4fbdda86af39@l1g2000yqk
    .googlegroups.com...
    >
    > >Ale trzeba przyznać że Oni też - bo jak sami wspominali są WYKONAWCAMI
    > >czyli nie są zainteresowani w poprawnym tylko ŁATWYM montażu ... ;-)
    >
    > Ale, że nie ma przyzwoitych wykonawców, którzy powiedzą "wezmę drożej ale
    > zrobię jak należy". Ten co powie, że weźmie drożej to tylko drożej weźmie.

    Święta prawda!
    ;-)

    > i jeszcze śmierdzą
    > jak skunksy. Nie wiem czemu nie używają dezodorantów i się nie myją. Ja
    > wiem, że w pracy się pocą ale oni śmierdzą już jak przyjdą, ubrań roboczych
    > nie piorą.

    Proszek drogi jest, ubranie na zmianę też... musieli by Ci doliczyć do
    rachunku...
    ;-)

    A tak na serio to Ty chyba nienawidzisz ludzi tak w ogóle? Co?
    ;-)


  • 220. Data: 2009-04-06 04:52:09
    Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
    Od: "na102" <g...@P...FM>


    >Użytkownik "Krzemo" <p...@g...com> napisał w wiadomości
    >news:6f08e5ac-8628-467d-9545-527cb5068180@o11g2000y
    ql.googlegroups.com...
    >On 6 Kwi, 00:53, Piotr Kąkol <x...@t...pbz> wrote:
    >> Dnia Sun, 5 Apr 2009 20:45:54 +0200, Marek Dyjor napisał(a):
    >>
    >> > bo kożyści są dość iluzoryczne, pomijajać opowieści kolegi, który
    >> > straszy że
    >> > jak tak nei zrobisz to spotkają cie wszelkie plagi egipskie.
    >>
    >> Wybacz, ale ustosunkowałeś sie do tego emocjonalnie, nie piszesz nic
    >> konkretnego.
    >
    >.I to jest dobre podsumowanie tych wypowiedzi... trzeba jednak wziąć
    >pod uwagę że jego wypowiedzi nie były by nigdy do końca obiektywne -
    >jest wykonawcą, czyli zależy mu na łatwej i szybkiej kasie... Wszelkie
    >"oknotesty" są mu nie na rękę, bo pokazują jak robota powinna być
    >prawidłowo wykonana i klient może (na tej podstawie) go rozliczyć.
    >;-)
    >
    >
    >Pozdrawiam,
    > Krzemo.
    Bardzo nie ładnie tak kogoś oceniac nie widząc jego pracy.
    Co do łatwej i szybkiej kasie to cos ci sie porabało za przeproszeniem.
    To ile on zarobi to własnie zależy od Ciebie ,odemnie i innych inwestorów
    bo skoro ma robic w systemie ciepłym to bedzie robił to dłużej no a idiota
    nie jestes
    wiec umiesz liczyc ze wykasuje nas za to proporcjonalnie wiecej.
    Oknotest nie ma tej strony po to by nas oswiecac tylko po to bys stwierdzil
    ze dookoła sa sami papudracy i zebyś skorzystał z ich usług ,ciekawe ilu
    spojrzało na to czym sie fiorma zajmuje ,dla tych co nie zajrzeli to powiem
    :zwykłym nicnierobieniem i to oni zajmuja sie robieniem łatwej i szybkiej
    kasy, w zyciu nie zamontowali okna ani parapetu!!!!
    zeby nie było nie mam nic wspolnego z wykonawcami
    hmm właściwie mam ,robie wiekszość sam.

    pozdrawiam
    R.


strony : 1 ... 10 ... 21 . [ 22 ] . 23 ... 30 ... 32


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1