-
21. Data: 2009-03-31 22:30:29
Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
Od: "kiki" <s...@s...ss>
<a...@g...com> wrote in message
news:7034d667-3e71-44dd-9a44-6f5bb5bf12b7@q2g2000vbr
.googlegroups.com...
> Takze Jarek -> mozemy spokojnie wypic piwko i isc spac :P
> pozdr.
Gratulacje :-)
Ja wiem, ze nie kazdy ma problemy jak ja :-) Ale wazne, ze uczulilem cie na
problem i juz sam ten fakt pokierowal cie do sprawdzonego producenta i
wykonawcy z dobrymi komentarzami :-) I o to chodzi nie ? :-)
-
22. Data: 2009-03-31 22:38:36
Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
Od: a...@g...com
On 1 Kwi, 00:30, "kiki" <s...@s...ss> wrote:
> Gratulacje :-)
> Ja wiem, ze nie kazdy ma problemy jak ja :-) Ale wazne, ze uczulilem cie na
> problem i juz sam ten fakt pokierowal cie do sprawdzonego producenta i
> wykonawcy z dobrymi komentarzami :-) I o to chodzi nie ? :-)
Hm, moze cos w tym faktycznie jest :-)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
23. Data: 2009-03-31 22:42:50
Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
Od: "kiki" <s...@s...ss>
<a...@g...com> wrote in message
news:601e735d-66cd-42c2-8524-067c3350772f@l1g2000yqk
.googlegroups.com...
> On 1 Kwi, 00:30, "kiki" <s...@s...ss> wrote:
> Hm, moze cos w tym faktycznie jest :-)
Dmuchales na zimne od poczatku. Ja przed moimi oknami nie pytalem nikogo o
nic. teraz okna moje sa tez super. No nie maja tasiemek ale pianke,
otwieraja sie ladnie i maja wkladki jak nalezy :-)
Gdybym tak naladowal baterie jak ty to tez pewnie by gladko poszlo :-)
-
24. Data: 2009-03-31 22:51:49
Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
Od: "kiki" <s...@s...ss>
<a...@g...com> wrote in message
news:601e735d-66cd-42c2-8524-067c3350772f@l1g2000yqk
.googlegroups.com...
> On 1 Kwi, 00:30, "kiki" <s...@s...ss> wrote:
> Hm, moze cos w tym faktycznie jest :-)
> pozdr.
ja ci cos jeszcze powiem
Gdyby tak sie dalo wpoic ludziom
1. poprawne murowanie szczytów
2. ocieplenie murlaty i wystajacych nadprozy, tarasów
3. klejenie styro dookola na ramke, a nie na placki
4. wiatroizolacja welny poddasza
5. i te nieszczesne okna
6. wibrowanie betonu, grubosc otuliny betonowej
to bysmy mieli wszyscy mniej klopotów. Wlasciwie jak cos zle zrobia z
ociepleniem to mozna tylko to rozebrac i zrobic od nowa.
-
25. Data: 2009-03-31 23:03:27
Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
Od: "Jarek M." <j...@w...pl>
>>>No to może ja trochę dziegciu doleję ... obecnie tak się już nie
>>
>> I to jest prawda. Sama piana bez taśmy to lipa
>
> potwierdzam, tasma musi byc, troche drozej ale temat zakryty i raczej nie
> do poprawy bez rozpierduchy w domu.
-----------------------
Ja pierniczę, do brze że dopiero teraz czytam, stan uniesienia radosnego
mija, a dodatkowo Wy mnie za nogi w dół ciągniecie,
Ale wierze że w słusznej sprawie, zatem wracając do tej tasmy ... to gdzie
ją mam kleić ? od środka ?
OK, mam dużo czasu, od jutra hydraulik będzie rzeźbił swoje rurki (kisan) to
ja spróbuje z tą taśmą powalczyć
Podpowiedzcie proszę jak ma być ?
Ma to jaką nazwę ?
Pozdrawiam
Jarek
-
26. Data: 2009-03-31 23:06:37
Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
Od: "Jarek M." <j...@w...pl>
> Ale dolujecie goscia. Tasme moze sobie przykleic i teraz, a drzwi po
> otynkowaniu i zrobieniu posadzki to niby gdzie maja odpasc??
>
> Pozdro.. TK
>
> PS
>
> Jak nie masz wentylacji mechanicznej to mikroszczelinami przy oknach nie
> powinienes sie przejmowac, no chyba ze firana Ci macha.
>
>-------------
Maniek4 , dzięki za słowa otuchy, czytając posty narasta we mnie złosć i
jutro powyrywam te okan , niech jeszcze raz wstawiają ;-))
-
27. Data: 2009-03-31 23:11:17
Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "kiki" <s...@s...ss> napisał w wiadomości
news:gqtqic$n6e$1@opal.futuro.pl...
> odejdzie. Założę się, że nie czyścili powierzchni tylko popryskali wodą na
> zapylone pustaki i zapianowali. jak ma sie to trzymać?
A no trzyma sie trzyma. Malo prawdopodobne, zeby piana dotykala wylacznie
pylu. Pianuje ostatnio sporo styropian na posadzce i rury w sciane. Nie
odkurzalem tego, nawet nie moczylem woda. Wierz mi trudno to oderwac od
sciany. Niczego nie bronie, ale zachowajmy umiar w tych wizjach
katastroficznych.
Jesli chodzi o wianie, z czasem mozna bedzie uzyc silikonu czy akrylu gdyby
zaszla taka potrzeba. Nie ma sytuacji bez wyjscia, szkoda straszyc chlopa.
Szczerze to nie spotkalem sie z rozwiazaniem opisywanym przez Krzema.
Pierwszy raz o tym slysze i zdaje sie byc logiczne, problem w tym, ze
nikt/prawie nikt tak nie robi.
Pozdro.. TK
-
28. Data: 2009-03-31 23:17:20
Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
Od: "Jarek M." <j...@w...pl>
>
> Takze Jarek -> mozemy spokojnie wypic piwko i isc spac :P
> pozdr.
> --
> Adam Sz.
------------------
WItam
Gratuluje okien i ciesze sie ze jestes zadowolony, wiem jak smakuje ten stan
:-)
Wzosze toast za nasze okna, zeby szczelne byly nawet bez tasmy.
Pozdrawiam
Jarek
-
29. Data: 2009-03-31 23:22:09
Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
Od: "Jarek M." <j...@w...pl>
Użytkownik "R" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gqsnou$q8n$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>a jaka firma jak można zapytać, bo muszę wstawić na poddaszu, a jak
>zachwalasz tak, to może warto skorzystać z ich usług? możesz podać firmę i
>producenta. pozdrawiam. r.
>---------------
Moje okna to Stolbud Włoszczowa na profilu Brugmana,
Pozdrawiam
Jarek
-
30. Data: 2009-03-31 23:38:35
Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
Od: "Jarek M." <j...@w...pl>
Witam
Niewątpliwie Kiki ma duży wkład w podnoszeniu stanu świadomości poprawnej
techniki budowlanej.
Jego posty często są sygnałem ostrzegawczym.
Przyznaję to po słowach Kikiego wpadłem na budowę w ostatniej chwili jak
opętany i nakazałem ociplić styropianem 10 cm szczyty ścian, znaczy miejsce
styku ściany z dachem.
Murarze pokiwali głową i przyznali rację, po czym oświadczyli "skoro
inwestor ma takie wymaganie to tak zrobimy".
Wątpię żeby z własnej woli to zrobili, w końcu to dodatkowa zabawa i strata
czasu.
Twoje perturbacje z oknami też dały mi do myślenia, dlatego swoje
zainteresowanie skierowałem w stronę dużej i profesjonalnej firmy gdzie
obowiązują reżimy technologiczne.
Gdy zamawiałem okna nie miałem pewności czy w drzwiach balkonowych (2,3 wys)
nie będzie poprzeczek.
Ja zastrzegłem że nie chcę, ale czekalismy na odpowiedź technologa z
fabryki bo nie było wiadomo czy przy takich wymiarach sztywność skrzydła
bedzie wystarczająca.
Przykre że kolega ma ciągle pod górkę ,ale czytamy i wyciągamy wnioski,
ucząc się na błędach popełnionych u Ciebie.
Wdzięczność moja jest ogromna, dla Ciebie i wszystkich uczestników grupy
którzy mają wkład merytoryczny.
Pozdrawiam
Jarek