eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 278

  • 121. Data: 2009-04-09 13:31:32
    Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
    Od: MichałG <g...@w...pl>

    Marek Kutyla pisze:
    > W dniu: 2009-04-08 23:32, użytkownik kiki napisał::
    >
    >> Więc firma budowlana z szefem to zaraz wyższe koszty, a jakość taka
    >> sama albo gorsza, bo robotnik ci powie, że z szefem prosze, on tylko
    >> pracuje.
    >
    > Jesli szef tylko chodzi i zgarnia kase to tak,

    długo tak nie pochodzi.... ;-)

    Pozdrawiam
    Michał


  • 122. Data: 2009-04-09 13:38:33
    Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
    Od: MichałG <g...@w...pl>

    kris pisze:
    > Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:gri76e$sau$1@inews.gazeta.pl...
    >> Użytkownik "kiki" <s...@s...ss> napisał w wiadomości
    >> news:grh1g7$a2m$1@opal.futuro.pl...
    >>
    >> Co może robić ?
    >> Robić oferty, zestawienia materiałowe, przygotowywać logistycznie
    >> wykonanie każdej pracy, rozliczać faktury, pilnować urządzeń fiskalnych,
    >> terminów składania dokumentów itd.
    >> Prawda jest taka, że cała buchalteria fiskalna i rozliczeniowa zajmuje
    >> dużo więcej jak samo wykonanie roboty u klienta.
    >> Uwierz mi, że w każdej firmie
    >
    > To inwestora nie obchodzi
    >
    > ?
    >> Wszak są tacy genialni i wszystko potrafią :)
    >> Ty chyba nigdy nie miałeś do czynienia z prowadzeniem działalności
    >> gospodarczej, a tym bardziej z pracownikami.
    >> Powiem Ci jak jest naprawdę:
    >> Pierwsza poważna wada pracowników to alkohol. Jak trzeźwy to do roboty.
    >> Jak dostanie parę groszy to pod knajpę i bumelki. Nierzadko piją na
    >> robotach, przez co firmy tracą klientów. Obecnie klienci są bardzo
    >> rygorystyczni. Zobaczą na budowie pijanego pracownika i dowidzenia - nie
    >> ma zlecenia, nie ma kasy.
    >> Druga wada to wydajna praca tylko wtedy, kiedy pilnujesz pracowników.
    >> Niestety prawda jest taka, że najwięcej pracują szefowie. Pracownik z 8
    >> godzin tak naprawdę wykonuje pracę w sposób rzetelny i uczciwy przez 2-3
    >> godziny.
    >> Trzecia wada - brak umiejętności zorganizowania się. Jak szef nie pokaże
    >> palcem co i jak ma być zrobione i wykonane to pracownik sam się nie
    >> domyśli.
    >
    > Ale jak ten sam pracownik robi cos w ramach "fuchy" to z reguły tych wad juz
    > nie okazuje
    >
    >
    >
    >> Sam sobie odpowiedz.
    >> Wolisz, żeby robotę zrobił "Pan Henio", który zrobi tanio, ale nie da Ci
    >> żadnej gwarancji lub odszkodowania za spir....oną robotę, nie da Ci
    >> rachunku czy faktury, a w każdej chwili może Cię orżnąć biorąc od Ciebie
    >> kolejne zaliczki i znikając bezpowrotnie, a przy tym rzeźbiąć prymitywnymi
    >> narzędziami i nierzadko najgorszymi materiałami produkcji PRC, będzie Cię
    >> ganiał po hurtowniach i sklepach, abyś mu kupił materiały i narzędzia, a
    >> do tego potrafi Cię okraść z materiałów i narzędzi ?
    >
    > W polskiej rzeczywistości w zdecydowanej wiekszości nie ma róznicy w tych
    > kwestiach. Okraść może inwestotra zarówno firma(jej pracownik) jak i Pan
    > Henio
    > Gwarancja: honorowy Pan henio szybciej poprawi czasami swoje błędy jak
    > "firma"
    Gdzie żyję taki Ktoś jak 'honorowy pan Henio'? Chetnie zobacze. I pokaze
    znajomym.... ;_))))))))))))...


    > Uzyskanie odszkodowania w polskich realich jest równie trudne od Henia jak i
    > od firmy

    To tylko swiadczy o tym z jakimi dziadowskimi firmami wspołpracujecie...
    Ale macie tanio...

    Pozdrawiam
    michał


  • 123. Data: 2009-04-09 13:39:56
    Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
    Od: MichałG <g...@w...pl>

    kiki pisze:
    > "kris" <k...@p...onet.pl> wrote in message
    > news:gri8hm$3e4$1@news.onet.pl...
    >
    >> W polskiej rzeczywistości w zdecydowanej wiekszości nie ma róznicy w tych
    >> kwestiach. Okraść może inwestotra zarówno firma(jej pracownik) jak i Pan
    >> Henio
    >> Gwarancja: honorowy Pan henio szybciej poprawi czasami swoje błędy jak
    >> "firma"
    >> Uzyskanie odszkodowania w polskich realich jest równie trudne od Henia jak
    >> i od firmy
    >
    > Gwarancja na budowach nie obowiązuje. Od 10 lat miałem bliższe kontakty z
    > wykonawcami, developerem i jego pieskami, którzy robili wszystko żeby
    > oszukac swoich klientów.

    Wg twojej filozofii uczciwy wykonawca to ten który da sie oszukać ....
    ;-))))))))))))

    pozdrawiam
    michał


  • 124. Data: 2009-04-09 13:41:35
    Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
    Od: MichałG <g...@w...pl>

    kiki pisze:
    > "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> wrote in message
    > news:gri76e$sau$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >> Robić oferty, zestawienia materiałowe, przygotowywać logistycznie
    >> wykonanie każdej pracy, rozliczać faktury, pilnować urządzeń fiskalnych,
    >> terminów składania dokumentów itd.
    >> Prawda jest taka, że cała buchalteria fiskalna i rozliczeniowa zajmuje
    >> dużo więcej jak samo wykonanie roboty u klienta.
    >> Uwierz mi, że w każdej firmie
    >>
    > No przecież biuro rachunkowe ci zrobi 99% tego za niewspółmiernie nisze
    > pieniądze niż ćwierć etatu księgowej.

    Ty tak na serio? ;-)))))
    M.


  • 125. Data: 2009-04-09 13:43:06
    Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
    Od: "kris" <k...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Jacek_P" <L...@c...edu.pl> napisał w wiadomości
    news:grkr31$i1t$2@srv.cyf-kr.edu.pl...
    kris napisal:
    > Czyli Twoim zdaniem nie powinienem zatrudniac Pana Rysia za 50zł tylko
    > wziąć
    > firmę i zapłacic 250zł. Dlaczego?

    >Pan Rysio powinien dostac w dupe od Urzedu Skarbowego tak, aby przez
    >najblizsze kilka lat splacal grzywne. Pan Rysio jest taka sama kanalia,
    >jak chinski dumping, ktory jest zachwalany przez bezrobotnych na
    >targowiskach,
    >bo sa niestety zbyt glupi, aby zobaczyc zwiazek przyczynowo-skutkowy
    >pomiedzy tym dumpingiem, a wlasnym bezrobociem. Podobnie kiepsko
    >zarabiajacy budzetowiec nie widzi zwiazku pomiedzy swoja licha pensja
    >a panem Rysiem nieplacacym podatkow i ZUS-u, a bardzo czesto zerujacym
    >na lewej rencie. Oczywiscie kiepsko zarabiajacy budzetowiec chwile pozniej
    >pojdzie ryczec na demonstracji, ze 'jemu sie nalezy'.

    > Czy mam płacic wiecej tylko dlatego aby
    > włascicielowi firmy na podatki starczyło?

    >Nie. Masz nie miec mozliwosci zatrudniania 'na czarno'. A jak
    >zatrudnisz, to powinienes podobnie jak pan Rysio dostac w dupe
    >finansowo tak, aby ci sie to nie oplacilo. Niemcom, Austriakom
    >i Francuzom jakos sie nie oplaca.
    >A jak chcesz miec wariant
    >z panem Rysiem, to licz sie z tym, ze wyladujesz na lichej pensji
    >i jeszcze lichszej emeryturze.

    Wiesz co chętnie bym zatrudniał FIRMY ale realia są takie że poza wyższą
    cena nie ma żadnych korzyści aby tak robić. Co mi może zaoferoowac FIRMA
    abym zdecydował sie korzystać z jej usług i płacić drożej. A cieżko pracuję
    na swoje pieniądze(prostytrucja w garniturze i lakierkach) więc musze je
    szanować.
    Pan Rysio pewnie też miałby w dupie robienie fuch gdyby tylko normalnie
    zarobił w FIRMIE. A prawda jest taka że zatrudniacie Panów Rysiów na czarno
    ew. umowe o dzieł, ew, najniższa krajowa(do ręki oczywiście dostaja troche
    więcej). I pózniej taki Pan rysio nie może kupić telewizora na raty bo
    oficjalnie ma malutkie dochody.
    Więc jak juz piszesz o tym że powinien po dupie od US dostać Pan Rysio oraz
    ja jako inwestor to pamietaj że kij ma dwa końce. A jakie są oficjalne
    warunki zatrudnienia i wynagrodzenia w FIRMACH to ja wiem doskonale uwierz
    mi. I powtórze- jak nawet są FIRMY nie stosujace tych praktyk to są to
    wyjatki- szczególnie w branży budowlanej.

    200metrów od mojego domu FIRMA budowlana buduje dwa bliżniaki. Uwierz mi nie
    chciałbyś kupić tam żadnego z tych segmentów.
    A Pan Rysio który mojemu sasiadowi kładzie kafelki w łazience za 20zł mkw
    robi to całkiem całkiem dobrze. Wczoraj oglądałem efekty jego prac i jest
    super.
    Tydzień pracy dostanie pewnie z 1000zł: on bvedzie zadowolony bo kasa
    przyzwoita, śasiad zadowolony bo ma tanio i dobrze, sklepikarz obok Pana
    Rysia zadowolony bo część z tego tysiaka zostanie u niego. I interes się
    kręci.

    --
    Pozdrawiam

    Krzysiek



  • 126. Data: 2009-04-09 13:45:55
    Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
    Od: "kris" <k...@p...onet.pl>



    Użytkownik "kiki" <s...@s...ss> napisał w wiadomości
    news:grksck$5aq$1@opal.futuro.pl...
    >

    > szyi, ważący z pół kilograma. Wyglądali jak stręczyciele. Samochód
    > oczywiście BMW.

    Przyjdzie komornik i zabierze;))


    --
    Pozdrawiam

    Krzysiek



  • 127. Data: 2009-04-09 13:49:38
    Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
    Od: "kris" <k...@p...onet.pl>


    Użytkownik "MichałG" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:grktq4$nol$3@news.onet.pl...
    > kris pisze:
    >> "firma"
    > Gdzie żyję taki Ktoś jak 'honorowy pan Henio'? Chetnie zobacze. I pokaze
    > znajomym.... ;_))))))))))))...

    Uwierz mi są tacy- robią coś na czym się znają i potrafią a ponieważ
    zlecenia mają "z polecenia" to nie brużdzą swojej opini.

    >> Uzyskanie odszkodowania w polskich realich jest równie trudne od Henia
    >> jak i od firmy
    >
    > To tylko swiadczy o tym z jakimi dziadowskimi firmami wspołpracujecie...
    > Ale macie tanio...

    Podaj argumenty dlaczego mam wybierac droższą ofertę FIRMY?


    --
    Pozdrawiam

    Krzysiek



  • 128. Data: 2009-04-09 13:52:53
    Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
    Od: "kris" <k...@p...onet.pl>

    Użytkownik "MichałG" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:grksqe$nol$1@news.onet.pl...

    >
    > Hola! Co znaczy w "pozostałym czasie?" . Pozostałym po okradzeniu
    > pracodawcy i (państwa) z narzedzi, ubrań, dojazdów, składek zus i reszty?
    > To ma być reguła?
    Tylko że w budowlance to przeważnie jest okradany na bieżąco przez swego
    pracodawce(zaniżone oficjalne wynagrodzenia, umowy o dzieło, brak urlopów)


    --
    Pozdrawiam

    Krzysiek



  • 129. Data: 2009-04-09 13:59:06
    Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>


    Użytkownik "Krzemo" <p...@g...com> napisał w wiadomości
    news:443ef1e0-6659-4cf5-be3a-

    >> Masz naprawd wypaczone poj cie na temat firm, szef w i pracownik w.

    > Jacku (z całym szacunkiem) masz z kolei nazbyt wyidealizowane pojęcie
    > na temat firm. Czy chcesz powiedzieć że dodanie kadry zarządzającej
    > obniża koszty? Że z firmą będzie taniej? Albo że ten sam pracownik
    > pracujący w firmie będzie lepiej pracował (bo w firmie) ?

    Gdzie coś takiego napisałem ?
    Twierdzę wręcz przeciwnie, że będzie drożej.
    Drożej nie oznacza, że będzie drogo.
    Obecne ceny usług firm są na granicy opłacalności. To, że Pan Henio zrobi
    taniej nie oznacza, że zarabia dobrze, ale tak naprawdę "klepie bide".
    Zarabia raptem wyłącznie na własne utrzymanie i choćby zapierniczał 24
    godzinę na dobę nie zarobi więcej, bo nie jest w stanie przerobić więcej
    roboty. Firma natomiast zarabia nie tylko na usłudze, ale także na
    sprzedaży, dzięki temu jest w stanie zapewnić pracę i płacę za każdy dzień
    pracy. Pna Henio natomiast zarabia jak ma pracę, a jak jej akurat nie ma to
    "wbija zęby w ścianę".
    Weź jednak pod uwagę, że Pan Henio nie jest w stanie jednocześnie jeździć na
    obmiary, przygotowywać ofert i wykonywać roboty. Po prostu tego się nie da w
    ten sposób prowadzić, aby sopbie zapewnić robotę i dochód bez przerw.
    Dlatego w takiej firmie ktoś musi się zajmować prowadzeniem magazynu, ktoś
    musi się zajmować obmiarami i ofertami, a ktoś inny wykonaniem konkretnej
    roboty tak jak umie najlepiej.
    Uwierz mi, że prowadzenie robót budowlanych bez całego zaplecza jest bardzo
    trudne i nieopłacalne, dlatego też instalatorzy z reguły wchodzą w układy z
    firmami handlowymi, które im przygotowują te roboty.

    > Prawda jest inna. Najczęściej "wartościowi budowlańcy" zakładają
    > własne (choćby jednoosobowe) interesy, a do firmy przychodzą ci co im
    > zwisa i powiewa. A jak go wywalą z jednej to pójdzie do drugiej...

    Mało widziałeś.
    Znam świetnego kafelkarza, który działa w pojedynkę. Naprawdę jest dobry w
    tej branży i bardzo dokładny.
    Gdyby nie miał zleceń lepiej płatnych w Niemczech to w polsce musiał by się
    zatrudniać, żeby przeżyć. Tak własnie było. Pracował jako stróż na stałej
    posadzie, a dorabiał jako kafelkarz.
    Niestety przerastała go cała buchalteria fiskalna, dlatego bał się rozkręcić
    firmę.
    Przez to uciekały mu ciekawe, duże i dobrze płatne roboty, bo każdy większy
    inwestor chce fakturę.

    > Pocieszające jest to że nadchodzą dla takich teraz ciężkie czasy i
    > może rynek się oczyści..

    Z Panów Heniów ?


  • 130. Data: 2009-04-09 14:20:22
    Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>


    Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:grj7kh$hro$1@news.interia.pl...

    >> Załóż firmę i zacznij zarabiać to bardzo szybko zrozumiesz, że to nie
    >> jest takie kolorowe jak Ci się wydaje.
    >
    > Wszystko to prawda, ale ceny nie moga byc z ksiezyca, jakby zaporowe.
    > Jezeli bierze sie 250zl za banalna robote, to ile moze kosztowac zrobienie
    > instalacji w calym domu? Powtarzam nie mam nic przeciwko zarabianiu, ale
    > jakos normalnie dla obu stron. Trudno zrozumiec ambicje szybkiego kupna
    > Astana Martina pracujac u klientow jezdzacych starymi maluchami. Ja wiem,
    > ze by sie chcialo, no ale czy aby na pewno jest z kogo?? Byla kiedys
    > dyskusja, ze nauczyciel malo zarabia, kasjerka w markecie itp. Stanelo na
    > tym, ze jak im sie nie oplaca to moga zmiec prace i po czesci slusznie.
    > Tyle ze to nasi klienci. Z jednej strony zarabiaja tyle ile zarabiaja bo
    > sa glupi (w uproszczeniu takie wnioski), a z drugiej niech placa 250zl za
    > godzine prostej uslugi i zdziwienie, ze ktos marudzi i szuka taniej. Jak
    > ma nie marudzic jak g. zarabia i do tego wszyscy z niego ciagna ile wlezie
    > i caly czas g. ma? Ma rezygnowac z kogos kto przychodzi po godzinach po to
    > by dac zarobic wiecej uczciwemu hydraulikowi, ktory potrzebuje, ale
    > jednoczesnie nie ma skrupulow wziac jak zyd za matke? Moze wlasnie dzieki
    > takiemu komus bez firmy taki klient ma odrobine normalnosci? Ma nie miec
    > cieplej wody, bo fachowiec za przykrecenie zaworku rzada 50zl, a on akurat
    > tyle ma do konca miesiaca?? Nic z tego, on bezie mial wode i do tego cos
    > mu jeszcze zostanie. W drodze analogii: niech wspomniani instalatorzy
    > doloza sie do ich kiepskiego losu obnizajac stawki o polowe. Jezeli my
    > mamy sie przejmowac, ze nie zawsze jest robota, ZUSy srusy, amortyzacja,
    > paliwo itd., to moze i solidarnie dolozycie sie do biedniejszych i
    > zaczniecie taniej robic przejmujac sie biedniejszych dola. Jezeli tak
    > trudno jest wyzyc z dzialalnosci, to niech ktos z instalatorow pozyje
    > sobie za pensje kasjerki w markecie utrzymujac rodzine. W ten sposob moze
    > dojdziemy do tego, ze kazdy bedzie mial wiecej i wyzsze stawki na Astona
    > Martina dla nikogo nie beda problemem.

    To co mamy wszyscy zapier.... charytatywnie ?
    Twoje rozumowanie właśnie do tego się sprowadza.
    Przecież jeżeli ja coś komuś zrobię zaniżając i dumpingując ceny to robię
    źle sobie, ale także i temu, komu robię za pół darmo. Dziś ja jemu robię
    usługę, a jutro on mnie będzię robił. Jeżeli ja nie zarobię dzisiaj to jutro
    nie dam zarobić innemu. To, że ktoś nie ma pieniędzy to nie mój problem.
    Każdy jest kowalem swojego losu i sam decyduje jak chce swoje życie przeżyć.
    Jeżeli kogoś nie stać na budowanie to niech na siłę nie buduje i niech nie
    narzeka, że za drogo.
    Poza tym jeżeli takie wspaniałę zarobki są w budowlance to po cholerę ludzie
    siedzą w urzędach pierdząc w krzesełka za 1500zł ? Niech się zwolnią i niech
    zaczną zarabiać. Tylko niech schowają sobie głęboko dyplomy, które z resztą
    też niewiadomo za co dostali. Wielkie ambicje i aspiracje, a do roboty dwie
    lewe ręce.
    Wyobraź sobie, że są ludzie, którzy wolą przesiedzieć za 1000zł miesięcznie
    niż zmęczyć fizycznie na budowie zarabiając po 4-8 tys. zł. miesięcznie. To
    jest dla mnie dziwne i niezrozumiałe. Ludzie przychodzą i nie potrafią
    szanować roboty, stosunkowo dobrze płatnej.
    Znam gościa, który zarabiał ok. 8 tys. miesięcznie, ale uważał, że ma za
    mało, dlatego "sprzedawał" firmę. Podbierał klientów. Został wyrzucony, a
    później z wielkim połaczem przychodził do firmy, żeby go przyjęli spowrotem.

    Zapamiętaj jedną podstawową zasadę. Najpierw myśli się o sobie i o tym, żeby
    samemu mieć dobrze. Dzięki temu będzie można pomyśleć o innych, dać im dobrą
    pracę i płacę. W przeciwnym wypadku całe życie będziesz "klepał bide" i
    reszta tak samo, a jak sam o siebie nie zadbasz to nikt nie zadba o Ciebie.

strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 ... 20 ... 28


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1