-
151. Data: 2009-04-09 17:15:20
Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
rrr. napisal:
> Wiadomość wyżej, że jest chiński dumping,
No popatrz, a w Brukseli nie wiedza, ze to tylko mitomania
i wprowadzaja cla antydumpingowe na chinskie swieczki :)
Tracisz szanse, jedz, kandyduj do PE! :)
> teraz że na zachodzie dopłacają.
Do CAP jest tylko wymyslem wrednych lewakow? ;)
> Światowy spisek przeciwko polskim przedsiębiorcom.
Nie swiatowy. Lokalny. Warszawski. Wolalbym calkowite
kasacje polskich przepisow na rzecz unijnych. Sa bardziej
nastawione do przedsiebiorcow niz patologia warszawska.
> Staram się nadrabiać jakością, klienci to doceniają i świadomie wolą
> dopłacić do moich usług niż kupić gdzieś taniej a jeśli nie to patrz
> zdanie poprzednie. I tyle.
No i tyle. A co to ma wspolnego z zachodnia spoldzielczoscia?
Jestes prezesem spoldzielni? 8^)
> z życzeniami Mokrych Jajek :
Oby Sejm zalalo, trwale.
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
152. Data: 2009-04-09 17:18:11
Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
Od: "kiki" <s...@s...ss>
"Marek Kutyla" <S...@j...pl> wrote in message
news:grla4m$1t5$1@news2.ipartners.pl...
>W dniu: 2009-04-09 16:51, użytkownik Jacek "Plumpi" napisał::
>
> Minie jeszcze duzo czasu, moze kilka pokolen nawet, zanim nauczymy sie
> znow pewnych wartosci :-(
Mów za siebie
-
153. Data: 2009-04-09 17:18:34
Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "kiki" <s...@s...ss> napisał w wiadomości
news:grksck$5aq$1@opal.futuro.pl...
> szyi, ważący z pół kilograma. Wyglądali jak stręczyciele. Samochód
> oczywiście BMW.
A co masz do BMW??
> Nie wiem po co to szpanowanie przed klientem. Mnie to odrażało i wolałem
> nawet nie poznać ceny, bo spodziewałem się jej.
Bo to buraki z podrzednej wsi i tyle. Ludzie na poziomie tak sie nie
zachowuja.
> W ogóle unikam wykonawców z dobrymi samochodami, którzy pokazują swoje
> bogactwo.
Ja w ogole takich unikam, ale nie dla tego ze jezdza dobrymi samochodami.
Pozdro.. TK
-
154. Data: 2009-04-09 17:27:48
Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
Od: Marek Kutyla <S...@j...pl>
W dniu: 2009-04-09 19:07, użytkownik Jacek_P napisał::
> Dzis w dwadziescia lat po PRL-u przywolujesz
> komune na usprawiedliwienie? Nie ma usprawiedliwienia!
Gdzie ja napisalem ze komuna to usprawiedliwia??? Przeczytaj jeszcze
raz, tylko tym razem na spokojnie i calosc.
Nie napisalem tez ze cokolwiek to usprawiedliwia i tu sie z Toba zgodze
ze nie ma usprawiedliwienia.
> Uwierze w butelke mleka. W laptopa nie. To typowe bajki miejskie, ze gdzies,
> ktos ma lake bardziej zielona niz nasza.
No tam to akurat jest dosc zielono :-) i na pewno bardziej niz u nas -
inny klimat po prostu.
Widzisz ... to jest wlasnie przyklad jak gleboko w nas siedza pewne
stereotypy. Smutne :-( Za Chiny Ludowe nie uwierzymy ze gdzies moze byc
lepiej, bo przeciez dookola nas tak nie jest. Ale to ze ktos nie widzial
wieloryba nie zmienia faktu ze on istnieje.
--
3M-cie sie czego chcecie !
Marek Kutyla vel zarki -- popraw ADRES w odpowiedzi --
Nieoficjalne FAQ grupy pl.comp.sieci: http://sierp.net/faq
-
155. Data: 2009-04-09 17:39:29
Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:grl07d$gr$1@inews.gazeta.pl...
>> zaczniecie taniej robic przejmujac sie biedniejszych dola. Jezeli tak
>> trudno jest wyzyc z dzialalnosci, to niech ktos z instalatorow pozyje
>> sobie za pensje kasjerki w markecie utrzymujac rodzine. W ten sposob moze
>> dojdziemy do tego, ze kazdy bedzie mial wiecej i wyzsze stawki na Astona
>> Martina dla nikogo nie beda problemem.
>
> To co mamy wszyscy zapier.... charytatywnie ?
> Twoje rozumowanie właśnie do tego się sprowadza.
A gdziesz tam, to Wy narzekacie, ze zusy, vaty, dojazdy, paliwo i nie
wiadomo co jeszcze, tlumaczac poziom cen. Ja to wszystko wiem, bo mam to na
codzien, ale jak do tej pory ani razu nie skarzylem sie na grupie, ze
konkurencja, samochod duzo pali, klienci cos tam, pracownicy cos tam i nie
wiem co jeszcze. Takie sa uroki biznesu i kasjerki marketu. Ona zarabia malo
bo tak, Ty nie musisz prowadzic dzialalnosci bo koszty sa wysokie, a
klientow malo. Ktos kto nie potrafi sie dostosowac robi co innego, co tu sie
skarzyc?? Chcesz mi powiedziec, ze cena za bojler 250zl jest OK to mozesz
mowic, ale nie ja zrobie to nastepnym razem za 50zl i nie ja nie zarobie
250. Byc moze dla kogos 50 bedzie OK.
> Przecież jeżeli ja coś komuś zrobię zaniżając i dumpingując ceny to robię
> źle sobie, ale także i temu, komu robię za pół darmo. Dziś ja jemu robię
> usługę, a jutro on mnie będzię robił. Jeżeli ja nie zarobię dzisiaj to
> jutro nie dam zarobić innemu. To, że ktoś nie ma pieniędzy to nie mój
> problem.
Twoj, bo to Twoi klienci. Albo zrobisz za tyle, za ile go bedzie stac i
Tobie tez cos z tego zostanie, albo nie rob i narzekaj, ze zrobil ktos inny,
komu wystarczy mniej.
> Zapamiętaj jedną podstawową zasadę. Najpierw myśli się o sobie i o tym,
> żeby samemu mieć dobrze. Dzięki temu będzie można pomyśleć o innych, dać
> im dobrą pracę i płacę. W przeciwnym wypadku całe życie będziesz "klepał
> bide" i reszta tak samo, a jak sam o siebie nie zadbasz to nikt nie zadba
> o Ciebie.
Eee tam. Powiedz mi ile trzeba miec, zeby powiedziec ze ma sie dosyc??
Widzisz Jacku, ja to rozumiem, ale niestety swiat jest jaki jest i nie
zalezy od tego co bysmy tu wspolnie nie wypisali. Ile bys nie pisal o zlej
konkurencji to ona i tak bedzie. Z tego trzeba wyciagac wnioski i tyle. Nie
kazdemu musi byc tak samo i nie kazdy wszystko przetrwa, to oczywiste. Mi
nie daleko tez otwiera sie konkurencja i tez nie wiem jak to bedzie i co mam
pisac, ze to nieuczciwe?? Zycia nie zmienie, a o klienta jakos musze dbac.
Byc moze na mniej bedzie mnie stac i co z tego, ktos sie tym przejmie?? Kiki
i tak do mnie nie przyjdzie, bo to koles z wyzszych sfer, wiec nie mam co
liczyc na zapomoge grupowa.:-)
Pozdro.. TK
-
156. Data: 2009-04-09 17:41:46
Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
Maniek4 napisal:
> A gdziesz tam, to Wy narzekacie, ze zusy, vaty, dojazdy, paliwo i nie
> wiadomo co jeszcze, tlumaczac poziom cen. Ja to wszystko wiem, bo mam to na
> codzien, ale jak do tej pory ani razu nie skarzylem sie na grupie, ze
> konkurencja, samochod duzo pali, klienci cos tam, pracownicy cos tam i nie
> wiem co jeszcze.
Alez nikt sie nie skarzy, o ile czegos nie przegapilem :)
Zwyczajnie natomiast, grupowo, usilujemy edukowac kikiego
w zakresie ekonomii. Bo na razie to eksponuje on poglady
pomiedzy Tamerlanem i Marksem :D
Nikt nie neguje jego dazen do minimalizacji kosztow, ale
niech nie wciska kitu, ze jest to szczyt osiagniec etycznych ;)
> Twoj, bo to Twoi klienci. Albo zrobisz za tyle, za ile go bedzie stac i
> Tobie tez cos z tego zostanie, albo nie rob i narzekaj, ze zrobil ktos inny,
> komu wystarczy mniej.
OK, o ile nie jest oszustem podatkowym i ubezpieczeniowym.
W tym przypadku nie ma litosci. W zakresie marzy konkurencja
jest OK, w pozostalym przypadku to przestepstwo. I akurat tu
poglady etyczne mam zbiezne z prawnymi.
> Eee tam. Powiedz mi ile trzeba miec, zeby powiedziec ze ma sie dosyc??
Tyle, ze jak rano wstaje to nie musze myslec, jak przezyc do nastepnego.
Dziesiec lat temu wbijalem zeby w tynk, aby zbudowac dom. W tej chwili
stoi, a mnie bardziej juz interesuje jakie ciekawe ujecie zlapac
aparatem. I lat wiecej na karku, i czasu pozostalego jakby mniej.
Inne rzeczy mnie teraz kreca :) Ale co ja ci tu bede wyjezdzal
swoimi teoriami, jak Maslov juz dawno okreslil hierarchie wartosci :D
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
157. Data: 2009-04-09 17:42:39
Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "kiki" <s...@s...ss> napisał w wiadomości
news:grl0rs$cp4$1@opal.futuro.pl...
> Ale to jest włąśnie wolny rynek, konkurencja. Gdyby importerzy z chin się
> zmówili to ceny chińskich kabin byłyby wyższe niż polskie. Ale chińczyk
> jest taki, że sprzeda każdemu kto zapłaci. Z Chińczykiem nie dogadasz się
> o wyłączności, bo on to rozumie, że nie tedy droga.
Kiki, Ty moze i tam byles, ale masz chyba problemy z percepcja, albo widzisz
tylko waska branze.
Pozdro.. TK
-
158. Data: 2009-04-09 17:45:16
Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
Od: "gargamel" <s...@d...eu>
Órzytkownik "scream" napisał
> To jest specyfika branzy budowlanej. Sprobuj zatrudnic innych. Nie ma.
jesteś w błędzie, to jest specyfika procodawcy a nie branży, jak pracodawca
kradnie i kombinuje to i pracowników ma złodziei, pijaków i co tam jeszcze,
sprawa oczywista:O)
-
159. Data: 2009-04-09 17:51:51
Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
Od: "gargamel" <s...@d...eu>
Órzytkownik "Jacek "Plumpi"" napisał:
> Wolę być żałosnym niż głupim tak jak Ty.
dodzie do tyłka nie dorastasz a co dopiero do mnie, haha:O)
> Po pierwsze skąd wysnuwasz takie wnioski, że zatrudniam pijaków ?
myślałem że wypowiadasz się o czymś o czym masz przynajmniej blade pojęcie,
ale wychodzi że coś usłyszałeś/przeczytałeś i ściemniasz:O(
> Po drugie czy Ty potrafisz rozpoznać pijaka od niepijaka w chwili
> zatrudniania ?
nawt nie muszę tego poznawać, jakie dajesz wrunki zatruinia to takich masz
pracowników, proste jak drut, węc ie biado!:O)
-
160. Data: 2009-04-09 17:52:11
Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:grl0ns$398$1@inews.gazeta.pl...
> Tylko, że w pewnym momencie Pan Rysio nie będzie mógł się obrobić, dlatego
> zatrudni kogoś do pomocy, aby poprowadził mu sprawy fiskalne, kogoś innego
> do pomocy, bo samemu to ciężko, ale później i tak się okaże, że było by
> tylu kilentów, że spokojnie dał by zatrudnienie codziennie kilku ekopom.
> Wtedy zaczyna się normalna działalność i firma.
> Pan Rysio zaczyna tym wszystkim kierować i zastanawia się dlaczego do tej
> pory tak dumpingował ceny :)
> Niestety albo mówimy o firmach działających legalnie, albo o Panach
> Rysiach oszukujących państwo i fiskusa, a tym samym nas wszystkich.
Racja, pewnie wiekszosc firm powstala w ten sposob. Kikiemu pewnie tatus
wiekszosc zapewnil, bo zdaje sie nie rozumiec podstawowych praw rynkowych.
Wg. jego przekonan wszystkie firmy powinny byc jednoosobowe, tylko On sam
nie chodzi do sklepikow a do Leroyow, z ktorych wlasciciel lezac na
Kajmanach i liczy kazdego dnia kolejny milion dolarow na koncie wyslugujac
sie kiepsko oplacanymi pracownikami. Taka roznica i taka konsekwencja
zlozenia argumentow Kikiego okazujacego sie chyba coraz bardziej
ropieszczonym facetem, bez wiekszej koniecznosci dbania o wlasny byt.
Pozdro.. TK